

Żartuje sobie, ale poważnie, to zasady wytłumaczyłem Wam tym razem chaotycznie. Nic dziwnego, że front stał, bo faktycznie graliście nieco po omacku. Następnym razem będzie się Wam grało zdecydowanie lepiej.
Fajnie, że było tyle osób.
Może po prostu widziałeś ją w jakimś filmie?lacki2000 pisze:a propos spektakularnych ucieczek z obozów, to gdzieś kiedyś czytałem o ucieczce z więzienia samolotem skonstruowanym przez jeńców na dachu jakiegoś baraku ale nigdzie nie mogę w necie znaleźć potwierdzenia tej historii więc zachodzę w głowę, czy ja sobie tę historyjkę ubzdurałem, wyśniłem, coś brałem...
Spokojnie, śpieszę Cię uspokoić. Nie masz żadnej paranoi, nic sobie nie ubzdurałeś, a za to pamięć masz dobrąlacki2000 pisze:p.s. a propos spektakularnych ucieczek z obozów, to gdzieś kiedyś czytałem o ucieczce z więzienia samolotem skonstruowanym przez jeńców na dachu jakiegoś baraku ale nigdzie nie mogę w necie znaleźć potwierdzenia tej historii więc zachodzę w głowę, czy ja sobie tę historyjkę ubzdurałem, wyśniłem, coś brałem... to jest niepokojące... że się wie coś czego nigdy nie było. No chyba, że ktoś potwierdzi, bo mi teraz głupio jakoś...
Tak, to prawda. Źle się wcześniej wyraziłem, ale szybko się zorientowałem i zdążyłem jeszcze poprawićsurmik pisze:Ale sam szybowiec prawie zbudowali.
Co prawda to prawda, samoloty to już trzeba było ukraść jak np. często opisywany swego czasu w naszych internetowych mediach Michaił Dewiatajew. Chociaż znając wiele przykładów pomysłowości jeńców, zwłaszcza tych z IIWŚ, gdyby mi ktoś na siłę wpierał, że zbudowali w obozie samolot, pewnie byłbym skłonny uwierzyćOdi pisze:Szybowiec - jasna sprawa. Zresztą mówiłem o tym wczoraj. Ale samolot, to jednak trochę za dużo, nawet dla jeńców-kombinatorów
Zasady były wytłumaczone jasno i zrozumiale, no może nieco na ratyodi pisze:Żartuje sobie, ale poważnie, to zasady wytłumaczyłem Wam tym razem chaotycznie. Nic dziwnego, że front stał, bo faktycznie graliście nieco po omacku.