Marco Polo / Auf den Spuren von Marco Polo (Simone Luciani, Daniele Tascini)

[elayeth]

Kiedy ta gra wyjdzie po polsku? Jakoś nie umiem znaleźć przybliżonej daty. Z tego co czytam to chyba niebawem...

[MichalStajszczak]

Z tego co czytam to chyba niebawem...

Rzeczywiście niebawem

[Tomzaq]

Czy nie macie koledzy i koleżanki wrażenia, że postać Matteo Polo (ten co dostaje co rundę białą kostkę i kontrakt) jest przegięta? Gracz, który nim gra ma taką przewagę, że nawet jakby się starał to ciężko mu nie wygrać. Z nami wygrał nawet sześciolatek, który grał pierwszy raz, prawie nie podróżował, tylko zbierał zasoby i realizował kontrakty (moja krew, ma gen zwyciężcy ). No komedia normalnie.

Zastanawiamy się z żoną, czy nie schować płytki z tym tym zawodnikiem do szafy i nie wyciągać go do gry.
Albo zrobić homerula - gracz grający Matteo Polo co rundę wybiera jedną z dostępnych promocji, albo kość albo kontrakt.
Może to zbalansuje rozgrywkę i wyrówna szansę? Co wy na to?

[wc]

To w tej grze jest cudowne. Każda z postaci jest przegięta.
Ale chyba żadna tak bardzo jak ta, która nie płaci za zajęte pola...

[RunMan]

Napisałem z ciekawości parę dni temu do Albi na FB, pytałem się kiedy można spodziewać się polskiego wydania. Odpowiedź brzmiała: " Gra jest już prawie gotowa, aktualnie drukujemy instrukcję."

[Trolliszcze]

Czy nie macie koledzy i koleżanki wrażenia, że postać Matteo Polo (ten co dostaje co rundę białą kostkę i kontrakt) jest przegięta? Gracz, który nim gra ma taką przewagę, że nawet jakby się starał to ciężko mu nie wygrać. Z nami wygrał nawet sześciolatek, który grał pierwszy raz, prawie nie podróżował, tylko zbierał zasoby i realizował kontrakty (moja krew, ma gen zwyciężcy ). No komedia normalnie.

Wygrywałem jako Matteo Polo, ale też wygrywałem z Matteo Polo, raz kiedy grała nim moja żona, a raz kiedy znajomy (myślę, że oboje są intelektualnie lepiej rozwinięci od sześciolatka).
Lepiej napisz, jakie wyniki średnio osiągacie - może jeszcze nie rozgryźliście pozostałych postaci? Wydaje mi się, że w zależności od układu planszy są postaci z większym potencjałem punktowym niż Matteo.

[rafaelus]

Z tego co czytam to chyba niebawem...

Rzeczywiście niebawem

Grę wydaną przez polskiego wydawcę można było nabyć w zeszłym roku na Pionku w cenie 120 zł. Nie mieli wtedy jednak wydrukowanych instrukcji w języku polskim. Mieli ja dosłać na podany adres, gdy się wydrukują.

Z samym pojawieniem się gry na rynku mają jakieś opóźnienia. Może przez tę instrukcję.

[Tomzaq]

Czy nie macie koledzy i koleżanki wrażenia, że postać Matteo Polo (ten co dostaje co rundę białą kostkę i kontrakt) jest przegięta? Gracz, który nim gra ma taką przewagę, że nawet jakby się starał to ciężko mu nie wygrać. Z nami wygrał nawet sześciolatek, który grał pierwszy raz, prawie nie podróżował, tylko zbierał zasoby i realizował kontrakty (moja krew, ma gen zwyciężcy ). No komedia normalnie.

Wygrywałem jako Matteo Polo, ale też wygrywałem z Matteo Polo, raz kiedy grała nim moja żona, a raz kiedy znajomy (myślę, że oboje są intelektualnie lepiej rozwinięci od sześciolatka).
Lepiej napisz, jakie wyniki średnio osiągacie - może jeszcze nie rozgryźliście pozostałych postaci? Wydaje mi się, że w zależności od układu planszy są postaci z większym potencjałem punktowym niż Matteo.

pomiędzy 60-80 pkt. Może faktycznie mamy jakieś ograniczenia umysłowe

[Trolliszcze]

Czy nie macie koledzy i koleżanki wrażenia, że postać Matteo Polo (ten co dostaje co rundę białą kostkę i kontrakt) jest przegięta? Gracz, który nim gra ma taką przewagę, że nawet jakby się starał to ciężko mu nie wygrać. Z nami wygrał nawet sześciolatek, który grał pierwszy raz, prawie nie podróżował, tylko zbierał zasoby i realizował kontrakty (moja krew, ma gen zwyciężcy ). No komedia normalnie.

Wygrywałem jako Matteo Polo, ale też wygrywałem z Matteo Polo, raz kiedy grała nim moja żona, a raz kiedy znajomy (myślę, że oboje są intelektualnie lepiej rozwinięci od sześciolatka).
Lepiej napisz, jakie wyniki średnio osiągacie - może jeszcze nie rozgryźliście pozostałych postaci? Wydaje mi się, że w zależności od układu planszy są postaci z większym potencjałem punktowym niż Matteo.

pomiędzy 60-80 pkt. Może faktycznie mamy jakieś ograniczenia umysłowe

80 pkt to wynik niezły, chociaż w większości partii wygrywa u nas ktoś mający 80+. 60 to moim zdaniem niewiele. Mój rekord punktowy - zrobiony Wilhelmem von Rubrukiem - wynosi 101 punktów. Problem polega na tym, że strategia zakładająca podróżowanie jest dużo trudniejsza od klepania samych kontraktów, ale zarazem ma większy potencjał punktowy (inna postać, która świetnie się do tego nadaje, to facet skaczący między oazami, nie pamiętam imienia). A Matteo Polo - oraz kupiec- najbardziej usprawniają strategię na same kontrakty, i dlatego nie jest wcale łatwo z nimi wygrać, kiedy stoją sobie w mieście i zbierają zasoby.

EDIT:

To w tej grze jest cudowne. Każda z postaci jest przegięta.
Ale chyba żadna tak bardzo jak ta, która nie płaci za zajęte pola...

A to ciekawe spostrzeżenie, bo u nas jest uważana za najsłabszą. Niech zgadnę - gracie zwykle w cztery osoby? Tam jej potencjał musi być spory, na trzy osoby mniejszy, na dwie moim zdaniem niewielki - chyba że układ kart/bonusów wybitnie nie sprzyja trzepaniu kasiory (bonus z monetami gdzieś daleko, brak kart pozwalający zamieniać zasoby na pieniądze).

[Tomzaq]

Wczoraj z BBG Store dostałem dodatek "The New Characters" - Zawiera żetony prezentowe, które urozmaicają rozgrywkę, ale właściwie w żaden sposób nie zmieniają reguł z podstawki. Zdobywa się poprzez postawienie domku na małym mieście (jest nowa płytka), realizując kontrakt (4 nowe kontrakty) lub posiadając nową postać, która daje gift co rundę (i raz w grze dwa gifty). Cztery nowe postacie wydają się bardzo mocne. Jedna dostaje gifty, druga dostaje 6 kart miast i ma je do wykorzystania jako akcje dodatkowe, bez użycia kości, ale traktuje je jakby położył tam kość o numerze 6!), trzeci daje coraz to większe zasoby za każdy kolejny postawiony domek, czwarta (laska) ma dwa dodatkowe pola akcji (jedno daje zasoby, drugie możliwość poruszenia się o jedno pole za darmo)
Dwoma ostatnimi zagraliśmy partyjkę (91 do 87) - nieźle. Może zagranie kolejnymi postaciami pozwoli pobić rekord Matteo Polo (93 pkt ), a może którąś postacią uda się wreszcie pokonać tego ostatniego.

[wc]

To w tej grze jest cudowne. Każda z postaci jest przegięta.
Ale chyba żadna tak bardzo jak ta, która nie płaci za zajęte pola...

A to ciekawe spostrzeżenie, bo u nas jest uważana za najsłabszą. Niech zgadnę - gracie zwykle w cztery osoby? Tam jej potencjał musi być spory, na trzy osoby mniejszy, na dwie moim zdaniem niewielki - chyba że układ kart/bonusów wybitnie nie sprzyja trzepaniu kasiory (bonus z monetami gdzieś daleko, brak kart pozwalający zamieniać zasoby na pieniądze).

Kolejne potwierdzenie, że gra jest świetna i niesłychanie regrywalna. Oczywiście masz rację - jeśli jest szansa na zdobycie sporej kasy gdzieś na mapie, wtedy jej wartość spada. Ale ogólnie wg nas jest bardzo mocna i chyba "najłatwiejsza" do opanowania. I nawet w 2 osoby jest znakomita, pozwalająca zdobyć zawsze 6 (albo i 12) wielbłądów za free
Bardzo lubię grać przeciwko niej, bo wydaje mi się, że mam wtedy "pod górkę", że zaczynam z jakąś stratą.
Ale są takie układy mapy, że faktycznie nikt jej nie bierze

[TTR_1983]

a gdzie ta polska edycja się zawieruszyła?

[TTR_1983]

wywołałem wilka z lasu

[wc]

Rany, tylko zmieńcie ten załamujący opis produktu. Przecież tam nie ma żadnych rozkazów, a po 5 rundach nie dociera się do żadnego Beijing

[rafaelus]

Ten opis to chyba od wydawcy... taki sam był na pionku, gdzie sprzedawali grę bez polskiej instrukcji za 120 zł. Ciekawe czy takie tłumaczenie jest w polskiej instrukcji.

[NTomasz]

a kto zabroni dotrzeć do Beijing!?
BTW: tylko mi strona umiera po przejściu do innych wszelakich - cosiów?

[donPedro]

1. Do kiedy trwa przedsprzedaż?
2. Jaka będzie SCD?
Dzięki

[Tomzaq]

Dzisiaj padła setka więc nie omieszkam się pochwalić
101 pkt - Khan Arghun - charakter z dodatku

[art7667]

Czy dostał już ktoś swoją kopię zamówioną w przedsprzedaży na grabaty.pl i czy zechce podzielić się wrażeniami odnośnie polskiej edycji ??

[RunMan]

Dostępna jest gdzieś instrukcja PL?

[Tomzaq]

W Planszostrefie

[RunMan]

W Planszostrefie

Dziękuję

@edit:
Przeczytałem instrukcję, obejrzałem gameplay i mam wrażenie, że pomimo elementów mających rekompensować kiepskie rzuty, to jednak osoba z wynikami 2-3-3-3-4 będzie miała w danej rundzie zdecydowanie mniejsze pole do popisu niż gracz ze szczęśliwą ręką. Ok, większa liczba rund wyrównuje szanse wszystkich graczy, ale czy jedna szczęśliwa runda nie przeważy na losach całej rozgrywki? Nie mam jeszcze żadnej gry dice placement i byłem mocno nastawiony na Podróże, ale teraz się zastanawiam czy nie wybrać jakiegoś innego tytułu. Pewnie najlepiej byłoby pochylić się nad Zamkami, choć w obliczu pogłosek o mającym ukazać się polskim wydaniu... Ech, dylematy

[art7667]

OK, przekonaliście mnie A poważnie mówiąc: mam nadzieję w takim razie, że jutro sam zasiądę do lektury instrukcji a w czwartek będę miał za sobą pierwszą rozgrywkę.
T'zolkina mam i lubię ( szczególnie za to, że jest to jedna z nielicznych gier, w które zdecydowanie częściej wygrywam niż przegrywam z moją lubą ) więc jego autorzy już na starcie mają u mnie solidny kredyt zaufania, a po obejrzenie kilku recenzji i gameplayów tylko potwierdziło moją chęć kupna tego tytułu
Krótko mówiąc: spodziewam się fajnego,średnio ciężkiego euro, przy którym spędzę miło kilka najbliższych wieczorów.

[Lothrain]

Wersja Albi odpakowana - wszystko pięknie ładnie, obłędne grafiki, grube żetony, czeska i słowacka instrukcja, które od razu powędrowały pod wypraskę. elementy drewniane bez zarzutu. Trzeba uważać wypychając żetony, zwłaszcza monet, bo fantazyjne kształty nie służą tej operacji - dzieciom bym nie dawał. Tu i ówdzie trzeba będzie pomóc sobie nożykiem. Najsłabszym elementem jest wypraska - nie wytrzymała ciężaru planszy i sześciu wyprasek z żetonami; mocno się pod ich ciężarem wygięła i gdzieniegdzie naderwała. Po konfekcjonowaniu i usztywnieniu, ciężar samej planszy i planszetek graczy powinna już wytrzymać. Rozgrywka wieczorkiem, jak dzieci pozwolą.

[Archiwista]

Uwaga!!!
W polskiej karcie pomocy gracza wkradł się błąd.
"Punkt 4.Rzut kośćmi. Przyznanie rekompensat(jeśli trzeba).
Wszyscy gracze rzucają swoimi kośćmi. Jeśli suma wyrzuconych wyników gracza wynosi mniej niż 15, gracz otrzymuje rekompensatę.
Gracz bierze 1 sztabkę złota lub 1 wielbłąda za każdy punkt poniżej 15."

Powinno być:
"... Gracz bierze 1 monetę lub 1 wielbłąda za każdy punkt poniżej 15."

Instrukcja zawiera poprawną zasadę. Błąd występuje tylko na karcie pomocy.
Pozyskanie w ten sposób sztabki złota byłoby zbyt dużym uproszczeniem gry

Pozdrawiam