(Opole) Planszowe Opole

[piton]

jednak będę w tym tygodniu, woo-hoo
jakby ktoś chciał grac w inny dzień w po-rta-luu (nie wymówię tej nazwy) to niech napisze, może przebłagam małżonkę na drugie wyjście

czy prawda to, że w weekend tez będzie czynne?


- z innej beczki:
po zmianach w sklepie 3trolle.pl mam tam 7% stałej zniżki,
teraz jest rabat 6%. To jakby ktoś-coś niech sam sobie albo pisze znaczy do 4 lutego

[melusina]

Mam teraz dużo wolnego czasu - mogę przyjść w każdej chwili ...polecam się

[piton]

Mam teraz dużo wolnego czasu - mogę przyjść w każdej chwili ...polecam się

jak tylko władza najwyższa napisze, że lokal czynny to gramy
to jeszcze jedna osoba i ja chętnie w After the Flood jeśli jeszcze masz

[melusina]

Na rozkaz! ...mam i trzymam w gotowości pod pachą

[Teresa]

My z Marcinem będziemy w czwartek ok 17:00, inne dni mamy już zajęte w tym tygodniu. Może coś mózgożernego

[piton]

chce się komuś pograć jutro?? w porta-luuu?
(znaczy oprócz Anny i mnie i w dodatku do czwartku rzecz jasna)

i pytanie najważniejsze, czy lokal będzie otwarty - gafik-uuuu?

[DarkBogas]

Niestety ale na jutro mam już plany... jakbyś chciał powtórzyć środowe portalowe-granie w przyszłym tygodniu to wstępnie jestem chętny.

[gafik]

Będzie otwarte.

Na PW wyślę wam telefon do Rycerza (Marcin Duda). Zawsze można do niego zadzwonić i zapytać o dostępność lokalu.

Kto ma Pejsbuka to na stronie Portalu jest też ten telefon

[wollny]

mnie nie będzie w ten czwartek. Prawdopodobnie nie znajdę czasu by przychodzić przez najbliższy miesiąc / półtorej.

[piton]

mnie nie będzie w ten czwartek. Prawdopodobnie nie znajdę czasu by przychodzić przez najbliższy miesiąc / półtorej.

jak ja tak mam, to zazwyczaj mówię: złapałem fuchę i rzeźbię na boku w przypadku Przemka nie wiem jak to można sensownie nazwać

to jak jutro oprócz Ani nie ma chętnych to wielka szkoda. Może za tydzień się uda, eh.

W takim razie proponuję spotkać się w czwartek o 16,
wcześniej zaczniemy, nawet w coś na dwie osoby pogramy - Aniu dasz radę?

[melusina]

Teraz mam wolne, więc nie ma problemu. Zdecyduj i daj znać

[piton]

to ja jutro będę o 16 w lokalu. znaczy w port'al-uuu
do zobaczenia

[j_g]

jak dobrze pojdzie to tez bede, ok. 18.00... jakies tytuly, ktorych instrukcje moglbym wstepnie przejrzec celem zmniejszenia jutrzejszego szoku poznawczego?

[piton]

jak dobrze pojdzie to tez bede, ok. 18.00... jakies tytuly, ktorych instrukcje moglbym wstepnie przejrzec celem zmniejszenia jutrzejszego szoku poznawczego?

pewnie pogramy w Agricolę bo raczej będzie nas "piątka".
wezmę Wysokie Napięcie, to prosta gra nie ma co czytać

do jutra

[swiety_1984]

Ja jak bede to jak ostatnio - mam nadzieje do 20.30.

I jest szansa ze tym razem z kumplem niewidkiem

[gafik]

Ja się mogę nie wyrobić
Roboty nie ubywa

[melusina]

Dzisiaj gramy w Portalu - wejście od strony głównej restauracji

[gafik]

Jak było? Opowiadajcie! Ja nie byłem tam od zeszłego piątku ;(

[Pudelek]

było zimno. Nawet zimniej niż w Portalu. Piec grzał i jakoś dawaliśmy radę, bo Rycerz poratował herbatą

A mówiąc poważnie - to wszyscy chyba mamy nadzieję, że będzie cieplej, gdyż ciężko tak będzie ciągnąć, ale to miał być remont i już w czwartek ma być lepiej Teraz zebrały się osoby na dwa stoliki, był nawet osobnik długo nie widziany, i ogólnie pograliśmy I w miarę mózgóżery i w pokery (jak Jacek oceniał te szkockie walki o kamień )

[j_g]

mi tam zimno nie bylo, a nawet nie mialem sweterka... moze dlatego, ze ja tak mam, a i rycerz doladowal w laskawosci swej do pobliskiego kominka... no i ta goraca atmosfera - gdy ania mnie i rycerza wciagnela w gre pelna przemytu i klamstw (szeryf z nottingham) zaczalem sie pocic...

jak przybylem to euroentuzjasci pocinali w cesarskiego kuriera, a ania z marcinami w steampark rally (?) - super wydanie, chyba sprowadzane kontrabanda z londynu, za plecami szeryfa, bo pelne angielskich slowek i kol zebatych.

pozniej weszly na stoly mombasa i dolina krolow (podziekowania dla marcina (jakis nick na forum?) za fachowe tlumaczenie zasad)... pozniej jeszcze raz cesarski kurier i schotten totten... obie gry musza byc jakies bardzo losowe, bo zieloniutcy triumfowali... albo to weterani hendikapowali... szoten wydaje sie pomyslowe (dzieki, piton, za wprowadzenie w temat) i jest pole do kombinowania (a przede wszystkim malenstwo mozna zabrac na jakis wypad), ale z drugiej strony mam mieszane uczucia, bo jakos za latwo poszlo z tym przeciaganiem kamieni na swoja strone... no chyba, ze szkota z drugiego klanu znow gorzaczka meczyla, a sie nie przyznal...

dwie rzecz budujace - budujaca sie kuchnia i to, ze rycerz powiedzial, ze z frekwencja w porta-luuu jest na co dzien calkiem niezla, choc chyba glownie za sprawa hardkorowcow medzikowcow-figurkowcow...

[Pudelek]

co z czwartkiem, mości państwo??

[j_g]

ja, jesli mozna, pewnie moglbym wpasc... kolo 18-tej...

[gafik]

co z czwartkiem, mości państwo??

Czwartek jest... normalnie. W sensie jeszcze go PiS nie zlikwidował.

[melusina]

Na pewno będę, dostosuję się - mogę być od 16:00

[Teresa]

My będziemy ok 17:00, to możemy coś pograć, a jak dojdzie Jacek , to zagramy w coś następnego.

Pitona nie będzie