Star Wars: Rebelia / Rebellion (Corey Konieczka)

[karawanken]

Zdecydowanie bliżej temu do Wojny o pierścień niż do gry przygodowej

[sirafin]

Ja od początku spodziewałem się planszówki inspirowanej komputerowym SW Rebellion, a więc ewidentnie strategia i pełna świadomość "pojawiania się w zmienionej kolejności wydarzeń i postaci z klasycznej trylogii". Brzmi bardzo znajomo i mnie to cieszy

[Nanking]

Dwie super wieści.

Grę można zamówić w Polsce za 330 zł.

I są przepisy na stronie.

https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... erational/

[piogar]

Wiadomo coś na temat daty premiery polskiej wersji (coś bliżej, niż "w 2016")?

[raj]

Prawdopodobnie data premiery eng + 6 miesięcy + 0 do 6 miesięcy poślizgu

[Perf]

Jest już dostępne gdzieś w Polsce? Rzecz jasna na miejscu, nie preorder. : )

[plozzt]

dostałem info od jednego sklepu, że pudła dopiero lecą do Europy i wysyłka z Polski do klientów w ciągu najbliższych 2 tyg

[kaimada]

W Europie pudła już są od tygodni, ale FFG ustaliło datę premiery na 12.04.

[Perf]

Jasne, "oficjalną" datę znam, jednak gra jest już dostępna w wielu miejscach w Europie, łącznie z "In stock" na europejskich Amazonach.

[adikom5777]

Ale nie wysyłają, bo premiera jest 12 kwietnia. Jest to wyraźnie napisane w opisie produktu na amazonie

[Perf]

...bo ci Amazonowi sprzedawcy, którzy mieli, już się wyprzedali. : )

To zresztą nieważne - jeżeli ktoś ma informacje o sprzedaży na miejscu w którymś ze sklepów na terenie Polski, będę wdzięczny. : )

[adikom5777]

to nieprawda. Jeszcze nikt nie może wysyłać ani sprzedawać, bo data premiery jest 12 kwietnia. I nie kupisz tego nigdzie wcześniej.

[Valarus]

Czy ktoś jest tak właściwie w stanie wyjaśnić, skąd taka a nie inna decyzja FFG z tak opóźnioną datą premiery? Już nawet Australia gra, więc Europa chyba nie czeka "bo tak"?

[adikom5777]

Nie mam bladego pojęcia, ale gra jest w magazynach dystrybutorów i czekają na znak sygnał 12.04

[Maxxx76]

12 kwietnia jest Międzynarodowym Dniem Załogowych Lotów Kosmicznych

[NTomasz]

oraz 10 rocznica smierci Raykumara - indyjskiego aktora

[conus]

oraz 10 rocznica smierci Raykumara - indyjskiego aktora

Tego który wcielił się w Rancora?

[kaimada]

I rzeczywiście najprawdopodobniej we wtorek odbiorę swojego Rebelliona ze sklepu.

[Dwntn]

Razem ze znajomym jesteśmy już po pierwszej rozgrywce. Pomijając drobne błędy, wynikłe z nieznajomości zasad, muszę przyznać że jest dobrze... a nawet bardzo dobrze. Spora asymetria frakcji: Imperium z początku przeważa ilością jednostek a ciągowi kolejnych pojazdów zjeżdżających z linii produkcyjnych zdaje się nie być końca. Mniej więcej w połowie gry Rebelia zaczyna przeważać szalę dominacji imperium wciągając do buntu kolejne systemy, produkując tym samym większe ilości jednostek.

Element poszukiwania bazy Rebelii jest bardzo ciekawy, świetnie wpisuje się tematycznie w klimat filmów, zwłaszcza Imperium Kontratakuje. Nie łatwo ją znaleźć i choć Imperium dysponuje kilkoma kartami które potrafią drastycznie wpłynąć na odsłanianie kolejnych kart dronów, które zdradzają gdzie bazy rebelii nie ma, to wciąż Rebelia może działać na tyle skrycie by pociągnąć grę do swego zwycięstwa.

Po jednej grze ciężko jest mi miarodajnie przedstawić plusy i minusy rozgrywki. Na pewno sporym plusem jest fakt że SW:R to gra typu easy to learn, hard to master. Zasady można wyłożyć w 5-10 min a następnie - jak w naszym wypadku - przez 6h ścigać się po planszy i polować na Death Stara.

W chwili obecnej, po jednej rozgrywce Imperium oceniam grę jako solidne 8.9 / 10. Ocena pewnie ulegnie rewaluacji wraz z kolejnymi rozegranymi partiami

Pozdrawiam,

- K.

[kaszkiet]

Dzięki za relację. Z czego mogło wynikać aż 6 godzin? I jakie widzisz szanse na skrócenie tego czasu?

[mauserem]

Dzięki za relację. Z czego mogło wynikać aż 6 godzin? I jakie widzisz szanse na skrócenie tego czasu?

wiadomo jak to jest - pierwsza rozgrywka z zasadami w dłoni i wertowanie - to potrafi zrobić czas.
Jak sobie wspomnę Wojnę o pierścień to pierwsza partia też tak nam wyszła.

ale relacja spoko - podkręca tylko napięcie oczekiwania - moja paka już w drodze do paczkomatu
ale granie chyba dopiero w weekend :/

[Dwntn]

Dzięki za relację. Z czego mogło wynikać aż 6 godzin? I jakie widzisz szanse na skrócenie tego czasu?

Długi czas rozgrywki był związany z tym że była to nasza pierwsza rozgrywka i każdy z graczy wniósł wiedzę równą pobieżnie przeczytanej instrukcji i/lub obejrzawszy jakiś game play To powiedziawszy, gra nie jest skomplikowana a jej zasady będzie można wyjaśnić nowym graczom w kilka-kilkanascie minut. W trakcie gry sprawdziliśmy w instrukcji już właściwie tylko podstawowe informacje nt kolejności czynności w walce, limitów jednostek etc.

W SW:R rozgrywka polega na umiejetnym zagrywaniu liderów podczas misji, czyli przypisania odpowiedniego lidera, którego umiejętności pozwolą na jak najlepsze wykorzystanie efektów karty misji. Niektóre z kart misji bowiem pozwalają tworzyć mocne komba jeśli do ich rozstrzygania użyjemy odpowiedniego lidera a przeciwnikowi nie uda się stawić oporu, czyli przerwać wykonywania misji.

Kolejnym elementem wpływającym na nasz czas rozgrywki była potrzeba zaznajomienia się z kartami misji i kartami akcji, których jest dosyć sporo. Dobrym rozwiązaniem IMO że strony projektantów gry jest jednorazowa natura kart. Po zagraniu karty, o ile nie jest to karta początkowa, karta zostaje odrzucona już do końca gry. To powoduje konieczność planowania akcji tak by efekt zagrane karty był wykorzystany możliwie z najbardziej najsilniejszym skutkiem dla przeciwnika, gdyż większość kart występuje w talii tylko w jednej lub dwóch kopiach.

Idąc dalej - same działania na mapie, ograniczenia w ruchu jednostek oraz to co pisałem powyżej względem zagrywaniu misji powodują że każdy ruch i właściwie każda rura musi być dobrze zaplanowana, gdyż np. Zagranie lidera z misji czy z leader pool na danym systemie spowoduje zablokowanie systemu i uniemożliwi przemieszczanie jednostek. Grając Imperium musiałem zatem dobrze rozplanować ruchy tak aby móc jednocześnie przemieszczać jak najwięcej jednostek po planszy (pamiętając że moim celem jest odnalezienie i zniszczenie bazy Rebelii) jednocześnie starając się wykorzystywać i zagrywać misje dla ich najlepszego efektu podczas gdy przeciwnik de facto dążył w tym czasie do tego samego względem mnie.

Jak zatem widać, pomimo prostych zasad Rebellion wymaga sporej ilości planowania i optymalizacji. Bliżej mu pod tym kątem do Zimnej Wojny (zwłaszcza przy przeciąganiu liny jakie ma miejsce pomiędzy stronami konfliktu w pozyskiwaniu lojalności systemów) czy Wojny o Pierścień niż do typowej gry 4x jak Twilight Imperium czy nawet niedawne Forbidden Stars.

Podsumowując, zakup jest jak najbardziej udany. Rebellion to gra strategiczna w której dobra dedykacja jest w takim samym popycie co umiejętność dobrego planowania i optymalizacyjnego wykorzystywania dostępnych zasobów. Wykonanie gry stoi na dobrym poziomie, choć osobiście uważam że nie tak wysokim jak w Forbidden Stars. Odlewy figurek są gorszej jakości przy porównaniu tych dwóch tytułów.

Dla grających pierwszy raz chciałbym zwrócić uwagę aby nie korzystać ze zgapki dostępnej na BGG w której można odnotować planety które już się zbadało. Gracz Rebelii posiada bowiem kartę misji która odbiera grającemu Imperium kilka pozyskanych dotąd kart, więc zapisywanie informacji na zgapce de facto łamie mechanikę jako że gracz nie jest zmuszony zapamiętać systemów, których karty zostały mu odebrane.

Pozdrawiam,

- K.

[pinata]

Dla grających pierwszy raz chciałbym zwrócić uwagę aby nie korzystać ze zgapki dostępnej na BGG w której można odnotować planety które już się zbadało. Gracz Rebelii posiada bowiem kartę misji która odbiera grającemu Imperium kilka pozyskanych dotąd kart, więc zapisywanie informacji na zgapce de facto łamie mechanikę

Nie zabraniałbym korzystania ze "zgapki". Podzielam opinię większości z tego burzliwego wątku na BGG, że jest to gra w której zwycięstwo należy odnieść poprzez lepszą stategię, a nie lepszą pamięć.

Owa rebeliancka karta misji ma inne zastosowania, poza sprawdzeniem pamięci gracza Imperium (spowolnienie zwiadu dronami lub przygotowanie do przeniesienia bazy).

Tutaj odpowiednia ankieta.


Gra istotnie ma potencjał. By jednak wydać sensowną opinię należy najpierw przeprowadzić kilka świadomych rozgrywek (tj.: z dobrą znajomością zasad i kart).

[Nanking]

Gra jest rzeczywiście obiecująca z uwagi na karty, dowódców i kombosy.
Jest też prosta. Wiele wątpliwości na BGG to pytania ludzi, którzy nie doczytali przepisów lub są upierdliwi i czepiają się każdego słowa.
Kolejną zaletą jest niewątpliwa regrywalność. Na początku można mieć inne karty akcji i misji. W trakcie rozgrywki kolejność wchodzenia postaci też może być inna za każdym razem.
Wbrew pozorom Imperium ma z początku ciężko. Bo to nie jest gra o równorzędnej walce dwóch mocarstw i czyje okręty będą silniejsze.
Imperium część postaci musi przeznaczać na ekspansję, szukanie bazy, a tylko część na pożądane misje. Oczywiście im dalej w grę tym postaci więcej.
Ale w tym czasie Rebelia wykonuje misje i szkodzi jak może.
To wszystko teoria, bo jak się gra z żywym przeciwnikiem, a każdy ma inną koncepcję, wizję, potrzebę to każda rozgrywka będzie inna.
Poza wszystkim jak się jeszcze dopowiada w trakcie gry dziejącą historię układaną z kart i naszych działań, to wychodzi prawie RPG.

Na stronie FFG podano, że gra już jest wyprzedana. Woow.

[Szaweł]

Dzięki za szybkie recki, hype +1000000.