Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Usiluje wybrac gry , ktore moglyby mnie zainteresowac. Ostatnio bylem przekonany ,ze taka gra jest Shogun ,ale tak sie nie stalo i szogun okazal sie zakupową wpadką. W zwiazku z tym zwracam sie do was o porade.
Gra bliska idealowi jest dla mnie eufrat i tygrys - malo rodzajow kart i zetonow , bezposrednia interakcja, trzeba myslec , ciągłe zagrozenie ze strony innych graczy i wyscig w budowaniu, mała losowosc ,konfliktowosc i rywalizacja(kolejnosc cech przypadkowa).
Gra ,ktora sie u nas rowniez sprawdzila byla Neuroshima Hex (i odnajdywalem w niej powyzsze cechy).
Moglibyscie podsunac mi kilka tytułów ?
Gra bliska idealowi jest dla mnie eufrat i tygrys - malo rodzajow kart i zetonow , bezposrednia interakcja, trzeba myslec , ciągłe zagrozenie ze strony innych graczy i wyscig w budowaniu, mała losowosc ,konfliktowosc i rywalizacja(kolejnosc cech przypadkowa).
Gra ,ktora sie u nas rowniez sprawdzila byla Neuroshima Hex (i odnajdywalem w niej powyzsze cechy).
Moglibyscie podsunac mi kilka tytułów ?
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Mare Nostrum w/ Mythology Expansion - minusem dla Ciebie może być mnogość kart honderów, ale IMHO jest ona pozorna.
Bison.
King of Siam.
Bison.
King of Siam.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Caylus - niby żetonów budynków jest kilkanaście, ale funkcje większości się mniej więcej pokrywają i do tego symbole opisujące funkcje znajdują się na tych żetonach, więc po 2-3 turach już się wie co i jak. Pozostałe wymagania spełnia jak najbardziej. Losowości w ogóle brak.
El Grande - jeszcze bardziej bezpośrednia rywalizacja. Losowość jest, ale nie większa niż w TiE. Występują karty akcji, ale są one widoczne dla wszystkich, więc nie trzeba ich pamiętać - wystarczy odczytywać w miarę odkrywania.
El Grande - jeszcze bardziej bezpośrednia rywalizacja. Losowość jest, ale nie większa niż w TiE. Występują karty akcji, ale są one widoczne dla wszystkich, więc nie trzeba ich pamiętać - wystarczy odczytywać w miarę odkrywania.
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
O Reef Encounterze zostało powiedziane za mało co znaczy że gra nie dość że jest dobra to jeszcze skromna!kuki pisze:Reef Encounter
Poważnie mi się podobała jeszcze bardziej niż EiT - mechanicznie jest pomiędzy EiT a król Syjamu - czyli losowanie i wykładanie kafelków jak w TiE a kosteczek używa sie do płacenia za akcje ( jest ich 8 ). Gra sie może wydawać spokojna, tj przez pierwsze 0,5h sie móżdzy a potem jest strach bo ktoś zaczyna zbierać punkty ( tylko 4 grupy żetonów można zmienić na punkty- które sie podlicza na koniec) czyli gra sie może skończyć za każdą kolejną 3 kolejkę. Ponadto gra posiada ukochany przeze mnie system liczenia punktów, tu w lekko zmienionej wersji - ten system jest ściśle związany z systemem "walki" - jeśli jeszcze cię nie przekonałem ale chcesz więcej informacji to mów - a spróbuj koniecznie! bdw: gra dostępna w dziale handel to nie ja!
Wingmakers
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
A mi Reef Encounter zdecydowanie nie podszedł. Nawet po pierwszej rozgrywce trudno spamiętać, którą akcję czym (kafelkami czy kosteczkami) się wykonuje. Mechanika w tej grze jest moim zdaniem przekombinowana i nieintuicyjna.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Ha - u mnie gra leży od dawna na półce i się kurzy - wcześniej kurzyła się u Pancho. =)
Jakoś nie mogę przekonać sam siebie i innych do tej gry po przeczytaniu reguł. Już kiedyś pisałem o tym, że nie jestem wielkim fanem dawania graczom sterty różnych akcji, które mogą wykonać w swoim ruchu. Wolę strukturę tury podzieloną na fazy, w której każdy robi po kolei "małe kroczki".
Jakoś nie mogę przekonać sam siebie i innych do tej gry po przeczytaniu reguł. Już kiedyś pisałem o tym, że nie jestem wielkim fanem dawania graczom sterty różnych akcji, które mogą wykonać w swoim ruchu. Wolę strukturę tury podzieloną na fazy, w której każdy robi po kolei "małe kroczki".
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
do znudzenia:/
videoinstrukcja: http://bookshelfgames.com/Permlink/Ep006.html
usestymowanie zasad: http://www.boardgamegeek.com/file/downl ... -BG1_1.pdf
videoinstrukcja: http://bookshelfgames.com/Permlink/Ep006.html
usestymowanie zasad: http://www.boardgamegeek.com/file/downl ... -BG1_1.pdf
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Hej!
Mam E&T i coś kolejnego/podobnego to bym Caylusa polecał. Na tyle inny i na tyle podobny że przypadnie do gustu. To była moja świetna inwestycja i sprawdziła się bdb.
Może El Grande....ale możeeeee
Meham
Mam E&T i coś kolejnego/podobnego to bym Caylusa polecał. Na tyle inny i na tyle podobny że przypadnie do gustu. To była moja świetna inwestycja i sprawdziła się bdb.
Może El Grande....ale możeeeee
Meham
TRWA OFENSYWA REEF ENCOUNTERA >>>
Panowie prosze nie odradzajcie gry w ktorej przeczytania instrukcji nie wlorzyliscie nalezytego wysilku.
Gra jest warta spedzenia 20 min nad instrukcja ktorej nawet nie trzeba czytac majac takie pomoce naukowe (2 powyzej)
Arkham12 nie daj sie skaptowac, tz daj tj zagraj
a placi sie zawsze kosteczkami, chyba ze sie wymienia kafelek na kosteczke... chyba
Gra jest warta spedzenia 20 min nad instrukcja ktorej nawet nie trzeba czytac majac takie pomoce naukowe (2 powyzej)
Arkham12 nie daj sie skaptowac, tz daj tj zagraj
a placi sie zawsze kosteczkami, chyba ze sie wymienia kafelek na kosteczke... chyba
Wingmakers
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Mówisz o Reef Encounterze? Właśnie instrukcja zniechęciła mnie do tej gry. Odświeżam sobie ją regularnie co około 2 miesiące i zawsze stwierdzam, że wolę sięgnąć jednak po coś (według mnie) ciekawszego. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Ciężko uwierzyć, że nikt nie wspomniał Samurai. Ten sam autor, gra podobna ale bardzo inna. Mówi się o kafelkowej trylogii Knizii (TiE, Samurai, Przez Pustynię). Chociaż nie polecam w ciemno, bo grałem raptem raz i może być zbyt podobne do TiE.
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Dzięki za porady. Gratulacje - przekonaliscie mnie do przeczytania recenzji gry o rybkach i krewetkach
Przy czym Najwiekszy problem ani Caylus ani Reef Encounter nie sa dostepne ...(przynajmniej nie wyskakuja w glownych sklepach). A za grami uzywanymi cos nie przepadam , a watpie czy na uzywanej bym sporo " zaoszczedził " skoro obie gry wygladaja na popularne.
W samuraja gralem spooooro na kompie. Nie wiem na ile taka rozgrywka jest zblizona do realnej gry planszowej , ale juz widze ,ze sa te same wartosci kafelkow itd. A plansza jakas badziewna w tym planszowym samuraju (no chyba ,ze to tylko jakies tragiczne zdjecie na ,ktore patrze ). Na marginesie w Caylusie wykonaniem z tego co widze po zdjeciach chyba tez sie nie popisali...
Przy czym Najwiekszy problem ani Caylus ani Reef Encounter nie sa dostepne ...(przynajmniej nie wyskakuja w glownych sklepach). A za grami uzywanymi cos nie przepadam , a watpie czy na uzywanej bym sporo " zaoszczedził " skoro obie gry wygladaja na popularne.
W samuraja gralem spooooro na kompie. Nie wiem na ile taka rozgrywka jest zblizona do realnej gry planszowej , ale juz widze ,ze sa te same wartosci kafelkow itd. A plansza jakas badziewna w tym planszowym samuraju (no chyba ,ze to tylko jakies tragiczne zdjecie na ,ktore patrze ). Na marginesie w Caylusie wykonaniem z tego co widze po zdjeciach chyba tez sie nie popisali...
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Lim-Dul - ale czy Ty w te gre grales czy tylko instrukcje czytales? Po jednej partii gra staje sie intuicyjna i prosta.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Jakość wykonania Samurai'a daje absolutną radość 'obcowania' z grą i uzasadnia (nieco) jego cenę.ARKHAM12 pisze:A plansza jakas badziewna w tym planszowym samuraju (no chyba ,ze to tylko jakies tragiczne zdjecie na ,ktore patrze ).
Również polecam. Gra jest świetna.
m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Komputerowy samuraj mocno mi sie podobal. No ,ale ile mozna grac w to samo ...
No nic chyba poczekam na dostępność Caylusa albo zaczekam na odkrywanie tajemnic rafy koralowej
No nic chyba poczekam na dostępność Caylusa albo zaczekam na odkrywanie tajemnic rafy koralowej
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Z tym Reefem jest coś na rzeczy jak to pisali Lim-Dul i Geko. Ja po pierwszej rozgrywce miałem spory mętlik w głowie i nie do końca wiedziałem co się stało. Gra powędrowała na półkę i przeleżała tam prawie rok. Jako, że nie mam w zwyczaju odsprzedawać gier i zbliżał się Pionek postanowiłem, że dam szansę grze i ją sobie odświeżę żeby na rzeczonym Pionku sprawnie poszło tłumaczenie zasad i granie. Dzielnie wsparła mnie w tym zadaniu żona i rozegraliśmy kolejną partię, a potem kolejną i kolejną. Na Pionku w końcu w Reefa nie zagrałem, ale od tej pory jest to bardzo częsty gość na naszym stole.
U mnie zdecydowanie lepiej notowana gra od EiT. Zasady wydają się byś skomplikowane, ale to tylko pierwsze wrażenie, które jeśli tylko damy grze szansę, równie szybko mija co się pojawia. Ja Reefa polecam z całego serca.
A Samurai bardzo dobrą grą jest to fakt. Warto mieć i grać. A wykonanie? Moim zdaniem "dostojne" tak jak i sama rozgrywka.
Caylus jest cholernie dobry (jedyna moja 10 na BGG), ale to zupełnie inny typ rozgrywki niż w EiT (zerowa losowość, brak interakcji bezpośredniej, ekonomia, zarządzanie zasobami i w ogóle wszystko lepsze niż w tym przereklamowanym EiT )
P.S. Geko i Lim-Dul jeśli wybieracie się na Pionka nr VI i znajdziecie 15 minut to przekonam Was do Reefa i kto wie może nawet będziecie chcieli zagrać
U mnie zdecydowanie lepiej notowana gra od EiT. Zasady wydają się byś skomplikowane, ale to tylko pierwsze wrażenie, które jeśli tylko damy grze szansę, równie szybko mija co się pojawia. Ja Reefa polecam z całego serca.
A Samurai bardzo dobrą grą jest to fakt. Warto mieć i grać. A wykonanie? Moim zdaniem "dostojne" tak jak i sama rozgrywka.
Caylus jest cholernie dobry (jedyna moja 10 na BGG), ale to zupełnie inny typ rozgrywki niż w EiT (zerowa losowość, brak interakcji bezpośredniej, ekonomia, zarządzanie zasobami i w ogóle wszystko lepsze niż w tym przereklamowanym EiT )
P.S. Geko i Lim-Dul jeśli wybieracie się na Pionka nr VI i znajdziecie 15 minut to przekonam Was do Reefa i kto wie może nawet będziecie chcieli zagrać
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
No właśnie chyba mówiłem, że nie grałem. Nie chodzi też o to, że czegoś nie rozumiem. Jakoś po prostu nie mogę się nawet przekonać, by wypróbować tę grę. Zawsze pakuję do siaty kilka gier i zawsze tą ostatnią, na którą "nie starczyło czasu", okazuje się być Reef Encounter.Lim-Dul - ale czy Ty w te gre grales czy tylko instrukcje czytales? Po jednej partii gra staje sie intuicyjna i prosta.
Mam nadzieję, że prędzej czy później jednak zagram - ostatnio mam fazę na odgrzebywanie gier pokrytych grubą warstwą kurzu. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Jesli szukasz gry z duza interakcja to El Grande bedzie najlepszym wyborem.
Pozdrawiam
Szymon
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Może warto poczytać też o Moai - gra zupełnie niepodobna do EiT ale spełnia wszystkie powyzsze wymagania.ARKHAM12 pisze:Gra bliska idealowi jest dla mnie eufrat i tygrys - malo rodzajow kart i zetonow , bezposrednia interakcja, trzeba myslec, ciągłe zagrozenie ze strony innych graczy i wyscig w budowaniu, mała losowosc ,konfliktowosc i rywalizacja(kolejnosc cech przypadkowa).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Nie wiem jak chłopaki, ale na mnie możesz liczyćbogas pisze: P.S. Geko i Lim-Dul jeśli wybieracie się na Pionka nr VI i znajdziecie 15 minut to przekonam Was do Reefa i kto wie może nawet będziecie chcieli zagrać
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Ja też bardzo, bardzo chętnie zagram w Reef'a
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Ja na Pionka niestety się nie wybieram. Co do Reefa, to oglądałem ze dwa razy filmik Scotta i podczas całej pierwszej rozgrywki ciągle mi się mieszało co muszę zrobić, żeby np. wystawić dane kafelki na plansze. Zazwyczaj przy pierwszych rozgrywkach w każdą eurogrę w połowie gry już czuję, że opanowałem zasady. Reef był wyjątkiem.bogas pisze: P.S. Geko i Lim-Dul jeśli wybieracie się na Pionka nr VI i znajdziecie 15 minut to przekonam Was do Reefa i kto wie może nawet będziecie chcieli zagrać
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Reef na pewno Ci podejdzie. To taka wakacyjna gra o rafie koralowej i polipach
Myślę, że jest cięższa niż EiT i z mniejszą losowością.
El Grande jest świetne, ale to trochę inny typ gry.
Polecam też La Citte. Niby nikogo nie napadasz, ale to agresywna gra z dużą interakcją.
Myślę, że jest cięższa niż EiT i z mniejszą losowością.
El Grande jest świetne, ale to trochę inny typ gry.
Polecam też La Citte. Niby nikogo nie napadasz, ale to agresywna gra z dużą interakcją.
- bogas
- Posty: 2806
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 361 times
- Been thanked: 639 times
Re: Cos podobnego do Eufrata i Tygrysa
Zaiste tak zwykle jest (kilku ludzi już mi o tym wspominało), dlatego na Pionku postaram się grę (czy zasady gry) wytłumaczyć w nieco inny sposób niż konwencjonalny, tak żeby Folko, mst i czwarta chętna duszyczka nie czuli się zagubieni przez całą partię a tylko przez jakieś 90%Geko pisze:Co do Reefa, to oglądałem ze dwa razy filmik Scotta i podczas całej pierwszej rozgrywki ciągle mi się mieszało co muszę zrobić, żeby np. wystawić dane kafelki na plansze. Zazwyczaj przy pierwszych rozgrywkach w każdą eurogrę w połowie gry już czuję, że opanowałem zasady. Reef był wyjątkiem.
A tak poważniej to naprawdę polecam Reefa wszystkim, którzy lubią "trochę" pomyśleć i nie przeraża ich fakt, że te kolorowe rafy (koralowe zresztą też) to jeden wielki plac boju, gdzie każdy walczy o swoje (od polipa po krewetę czy papugorybę), a jeden koral wywala swe wnętrzności na drugiego żeby potem strawić go żywcem Taak, Reef to gra dozwolona od 18 lat powinna być