Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi, również te podsypane mąką
Chcielibyśmy odnieść się do kilku zaprezentowanych obaw i postarać się je rozwiać, a także spróbować wytłumaczyć dlaczego akurat w przypadku T.I.M.E Stories zdecydowaliśmy się na crowdfunding jako formę wydania.
Po co Rebel robi akcję crowdfundingową, skoro go stać na samodzielne wydanie?
Rebel nie potrzebuje pieniędzy aby ją wydać, ale w przypadku T.I.M.E Stories dochodzą dwa dodatkowe czynniki, które sprawiają, że akcja przeprowadzona w ten sposób ma sens.
Po pierwsze: Rebel chce uniknąć sytuacji, w której przeszacował lub niedoszacował popyt. Nie było w historii wydawnictwa gry o tak dużym potencjale i jednocześnie tak nietypowym charakterze. To ubezpieczenie, ale z naszej perspektywy raczej w drugą stronę, to znaczy obawiamy się, że możemy wydrukować "za mało".
Po drugie: akcja tego typu pozwala sięgnąć do nowego grona odbiorców, powiększając grupę zainteresowanych.
Crowdfunding to dodatkowy pośrednik zwiększający cenę końcową produktu, którą zapłaci finalny odbiorca.
W wypadku T.I.M.E Stories, które docelowo nie trafi do oferty sieci handlowych, Rebel może zrezygnować z własnej marży, aby utrzymać cenę. Także w jej wypadku udało się wynegocjować atrakcyjne warunki u oryginalnego wydawcy, więc cena na pewno nie będzie wyższa. Zawsze dokładamy wszelkich starań, aby cena była na możliwie niskim poziomie, tak samo będzie w tym przypadku.
-------------------------
ODPOWIEDZI:
-------------------------
Tehanu pisze:Jeśli korzystają ze zbiórek młode firmy to jak najbardziej OK- każdy od czegoś zaczynał. Ale w tym przypadku Rebel ma ogromne doświadczenie i wręcz doskonałą informację o rynku, potrafi oszacować podaż.
Nic bardziej mylnego

Nawet najlepszym zdarza się przeszacować lub niedoszacować. Żeby daleko nie szukać, w naszym przypadku
Krwawa Oberża była takim tytułem. Nakład wyprzedał się w miesiąc, kolejny dodruk za kilka miesięcy. Byliśmy bardzo ostrożni z uwagi na tematykę i estetykę.
misioooo pisze:Jakiż to problem zrobić coś jak P500 w GMT? Tylko u nas np P200... Jak 200 osób zamówi w preorderze to dopiero wtedy rusza produkcja gry. Można to robić na swojej stronie, nie potrzeba dodatkowej platformy, która też kosztuje...
Dodatkowa platforma ma grono odbiorców, które na pewno w 100% nie pokrywa się z gronem odbiorców produktów wydawcy. To jest główna przewaga, nie licząc dodatkowych atutów w postaci wypracowanego zaufania wśród swoich odbiorców (i nie tylko) i specjalizacji w przeprowadzaniu tego typu akcji.
ChlastBatem pisze:Pytania o Sushi Go.
Czy Wasze wydanie tyczy się tej wersji co widać na obrazku w metalowej puszce?
Czy gra będzie zawierać notes na punktacje albo karty do zaznacznia punktów?
Czy będą dodawane karty promo z sosem sojowym lub do dokupienia?
Tak, będzie to wydanie w metalowej puszce. Pracujemy nad tym, aby zawierała notes. I otrzymaliśmy sos sojowy do tłumaczenia, także będzie, czy jako promo czy integralna część pudełka - jeszcze nie wiemy.
TTR_1983 pisze:Dzięki za aktualizację

Możecie coś więcej powiedzieć o swojsko brzmiącym tytule Duplik Duplik?

Mnóstwo fajnych rzeczy

Pierwsza to fakt, że ta gra niegdyś nazywała się "Identik". Polega ona na tym, że jeden z graczy otrzymuje kartę z szalonym obrazkiem i na czas musi go opisać pozostałym graczom, a oni możliwie wiernie go odtworzyć. Wygląda to mniej więcej w ten sposób (tempo czytania x2):
"Gościu w gajerku na bicyklu czaruje różdżką trzymaną w lewej, nie - prawej ręce! Na lewej ma pacynkę, lewa noga też uniesiona, prawa na pedale. Ma czarne buty, krawat w zebrę, wielki nos, białe zęby, wystające. Z rękawa wypada mu chusteczka, na bucie lewej nogi utrzymuje trzy piłeczki... nie wiem jak, rysuj! Ma kapelusz... - Czas minął!"
Po szalonej rundzie rysowania osoba opisująca odkrywa dolną część planszy, na której jest 10 pytań dotyczących obrazka. Czy narysowałeś jegomościowi czarne włosy? Czy narysowałeś szelki? Czy pacynka się uśmiecha? Itp.
Nie trzeba umieć rysować, żeby dostać punkty:
Zabawa jest przednia, a pytania w stylu "ten kartofel nazywasz nosem?" przechodzą później do kanonu
TTR_1983 pisze:Wróćmy do tematu- prosimy o aktualizację w pierwszym poście

Zrobione
piton pisze:Rebelu to podczas aktualizacji popraw rok wydania gier - jest tam dwa razy rok 2015. Czas leci szybko przy wydawaniu tylu gier
Jakaś orientacyjna data pojawienia się Troyes? dzięki!
Zrobione, dziękujemy. Troyes - niestety jeszcze nie znamy dokładnej daty. Będziemy informować.
Neoptolemos pisze:(...) czy kolejne części Timeline (ale historyczne, nie Marvele czy Star Warsy) mają szansę się kiedyś pojawić?
Serię będziemy rozwijać, w tym roku o
Timeline Polska, które samo w sobie jest dużym projektem, który musimy przygotować od podstaw. Prawdopodobnie w przyszłym roku przyjdzie czas na kolejne pozycje z serii.
xelos80 pisze:Pytanie czy to będzie jakis bigbox (ewentualnie podstawka w jednym a dodatki w oddzielnym) zeby ograniczyć koszt? Czy kazdy dodatek w oddzielnym pudle. Wtedy cena za wszystko może być znacząca.
Będą to wydania w osobnych pudełkach, tak jak ma to miejsce obecnie. Raz, że na to akurat nie mamy żadnego wpływu, dwa, że to dobre rozwiązanie dla tych, którzy będą chcieli kontynuować serię od którejś z części.
misioooo pisze:Jakiż to problem zrobić coś jak P500 w GMT? Tylko u nas np P200... Jak 200 osób zamówi w preorderze to dopiero wtedy rusza produkcja gry. Można to robić na swojej stronie, nie potrzeba dodatkowej platformy, która też kosztuje...
Tak, taką opcję również bierzemy pod uwagę jeśli nie uda nam się dogadać z którąś z platform crowdfundingowych. Jednak jest to opcja "drugiej kolejności", głównie z uwagi na wspomnianą wcześniej możliwość powiększenia grupy osób potencjalnie zainteresowanych akcją o osoby korzystające z danej platformy.