samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Pan_K »

ceville pisze:Dla mnie z kolei ta gra to nieporozumienie. Włączyłem kiedyś gameplay i w połowie wyłączyłem z wielkim zawodem. Serio, tylko tyle? Rzucamy i właściwie nic więcej prawie? Decyzji prawie nie ma.
Nie no - trochę decyzji jest. Ale fakt, że w to stosunkowo prosta gra jeśli chodzi o zasady. W moim odczuciu relacja losowości i decyzyjności jest wyważona odpowiednio do tematyki i formatu gry. Kilka rozgrywek jak na razie z pewnością nie zraziło mnie do gry. Jej żywotności służy zarówno to, że wygranie (przynajmniej na razie) wydaje się bardzo trudne, jak i to, że mamy kilka statków (planszy) o zróżnicowanych parametrach.
Gra robi dobre wrażenie, tylko ten format kart. Koszulki mini chimera dobrej jakości, to nieledwie kwiat paproci... :(
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
ceville
Posty: 187
Rejestracja: 22 sty 2013, 19:00
Lokalizacja: Zielona Góra
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: ceville »

Pan_K pisze:
ceville pisze:Dla mnie z kolei ta gra to nieporozumienie. Włączyłem kiedyś gameplay i w połowie wyłączyłem z wielkim zawodem. Serio, tylko tyle? Rzucamy i właściwie nic więcej prawie? Decyzji prawie nie ma.
Nie no - trochę decyzji jest. Ale fakt, że w to stosunkowo prosta gra jeśli chodzi o zasady. W moim odczuciu relacja losowości i decyzyjności jest wyważona odpowiednio do tematyki i formatu gry. Kilka rozgrywek jak na razie z pewnością nie zraziło mnie do gry. Jej żywotności służy zarówno to, że wygranie (przynajmniej na razie) wydaje się bardzo trudne, jak i to, że mamy kilka statków (planszy) o zróżnicowanych parametrach.
Gra robi dobre wrażenie, tylko ten format kart. Koszulki mini chimera dobrej jakości, to nieledwie kwiat paproci... :(
Chętnie wysłucham jakie są tam decyzje :) Z tego co pamiętam (a pamiętam słabo), wybory ograniczają się do tego, że jedna ścianka kości może być wykorzystana na różny sposób, resztę wyników po prostu wykonujemy i nic nie możemy z tym zrobić.
Może być jeszcze wybór, którego wroga atakujemy. Szczerze to pamiętam tyle, mogę się mylić, w grę nie grałem. Tym chętniej wysłucham kogoś kto grał, kiedyś zastanawiałem się nad wersja print and play ale jak zobaczyłem gameplay to się rozmyśliłem.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: mauserem »

ceville pisze:
Pan_K pisze:
ceville pisze:Dla mnie z kolei ta gra to nieporozumienie. Włączyłem kiedyś gameplay i w połowie wyłączyłem z wielkim zawodem. Serio, tylko tyle? Rzucamy i właściwie nic więcej prawie? Decyzji prawie nie ma.
Nie no - trochę decyzji jest. Ale fakt, że w to stosunkowo prosta gra jeśli chodzi o zasady. W moim odczuciu relacja losowości i decyzyjności jest wyważona odpowiednio do tematyki i formatu gry. Kilka rozgrywek jak na razie z pewnością nie zraziło mnie do gry. Jej żywotności służy zarówno to, że wygranie (przynajmniej na razie) wydaje się bardzo trudne, jak i to, że mamy kilka statków (planszy) o zróżnicowanych parametrach.
Gra robi dobre wrażenie, tylko ten format kart. Koszulki mini chimera dobrej jakości, to nieledwie kwiat paproci... :(
Chętnie wysłucham jakie są tam decyzje :) Z tego co pamiętam (a pamiętam słabo), wybory ograniczają się do tego, że jedna ścianka kości może być wykorzystana na różny sposób, resztę wyników po prostu wykonujemy i nic nie możemy z tym zrobić.
Może być jeszcze wybór, którego wroga atakujemy. Szczerze to pamiętam tyle, mogę się mylić, w grę nie grałem. Tym chętniej wysłucham kogoś kto grał, kiedyś zastanawiałem się nad wersja print and play ale jak zobaczyłem gameplay to się rozmyśliłem.
Ej, no bez przesady - nie pisałem, że to epicka gra jest :)
Prosta turlanka w klimatach SF (lecimy, napotykamy trudności, zewnętrzne/wewnętrzne, i staramy się z nich wybronić)
Wyniki na skanerach blokują nam część kości.
Ranni blokują nam kości.
Resztę rzucamy i wyznaczamy na stanowiska zgodnie z wynikiem - wyniki na kościach to dostępni członkowie załogi.
Dzięki kości dowódcy możemy zmienić wynik innej kości na dowolny.
Decyzje polegają na określeniu priorytetów dla ataku, lub alokacji kości na bieżące potrzeby - odnowa tarcz, naprawa kadłuba, leczenie załogi - i tyle - przemielenie całej talii kart zajmuje jakieś 45 minut.
I trochę tych decyzji jest - na tyle, że po pierwszej przegranej, prawie na finiszu grze - mogłem sobie wyrzucać kilka słabych decyzji :) nie warto kumulować zagrożeń triggerowanych tym samym wynikiem - to potrafi się zemścić - ale to tylko kości, "push your luck" to część tej zabawy.
Jeśli liczycie na więcej to nie tutaj :)
Ale czego chcieć więcej! o dziwo klimat jest (dla mnie to istotny element) - sprawna kampania (walnęli się tylko o półtora miesiąca) - całkiem zgrabnie wydane 82 zł (z przesyłką) :mrgreen:
Fela_Kuti
Posty: 12
Rejestracja: 01 lut 2015, 18:19
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Fela_Kuti »

Ghost Stories
Robinson Crusoe
Hexer Von Salem
Touch of Evil
Onirim
Urbion
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Pan_K »

Pan_K pisze:Jak w końcu posmakuję, to pewnie się podzielę wrażeniami :)
No i posmakowałem kilku tytułów, w tym VPG i GMT, choć GMT jeszcze nie próbowałem samotnie.

Po pierwsze do listy filerów dla samotnika można dopisać całkiem dobre Multiuniversum. Mechanika działa jak należy i można wykorzystać pełnię możliwości gry, nawet gdy przy stole nie ma nikogo innego.

Po drugie Pola Arle: choć doceniałem kunszt Uwego, to jakoś nie miałem ochoty grywać w jego gry (nie tylko samotnie). Agricola solo mnie nudziła. W przypadku pól Arle wygląda na to, że jest inaczej. Już pierwsza rozgrywka - rozgrywana w pojedynkę jako partia zapoznawcza - zachęciła mnie mocno do tego tytułu. Potem było lepiej :) Może to przejściowe, ale na razie gra podoba mi się na tyle, że nawet zacząłem rozważać sugerowany wyżej Loyang ;)

Po trzecie VPG: ostatecznie wszedłem w posiadanie Empires in America. Gra mnie zazwyczaj zjada na przystawkę. Wczoraj jednak rozegrałem w końcu nieco dłuższą partię, w której (w sporej mierze za sprawą kilku nieświadomie zastosowanych ułatwień w pierwszej części czasu gry) prawie udało mi się wygrać. Co mogę powiedzieć o grze? Ciekawy system, faktycznie dość mocno losowy, ale jednak nie będę go skreślał od razu. Rozgrywka potrafi mnie wciągnąć i zachęca do kombinowania, jak ograniczyć prawdopodobieństwo nieprzychylności losu (choć kiedy w rzucie 7 kośćmi dostaję jeden sukces, a za chwilę rzucając dla przeciwnika czterema kośćmi - trzy sukcesy, to trochę żyłka chodzi... ;) ). Trochę może fascynuje mnie też to, że jest to pierwsza tak duża gra w mojej kolekcji, zaprojektowana tylko dla jednego gracza.

Od GMT mam Labirynt (od Barda). Grałem na razie tylko w składzie pełnym, tzn. dwuosobowym. Przymierzam się do wersji solo, ale mam wrażenie, że na schemacie ekstremistów są jakieś błędy nie poprawiane erratą od Barda, a nie znalazłem schematu angielskiego do porównania. Mimo to wypróbuję go w praniu. - No, chyba że ktoś będzie tak miły i mi podrzuci właściwą wersję. :)
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Jan_1980 »

Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
esztfke
Posty: 311
Rejestracja: 20 lut 2015, 14:49
Has thanked: 29 times
Been thanked: 16 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: esztfke »

Pan_K pisze:
Pan_K pisze:Jak w końcu posmakuję, to pewnie się podzielę wrażeniami :)
No i posmakowałem kilku tytułów, w tym VPG i GMT, choć GMT jeszcze nie próbowałem samotnie.

Po pierwsze do listy filerów dla samotnika można dopisać całkiem dobre Multiuniversum. Mechanika działa jak należy i można wykorzystać pełnię możliwości gry, nawet gdy przy stole nie ma nikogo innego.

Po drugie Pola Arle: choć doceniałem kunszt Uwego, to jakoś nie miałem ochoty grywać w jego gry (nie tylko samotnie). Agricola solo mnie nudziła. W przypadku pól Arle wygląda na to, że jest inaczej. Już pierwsza rozgrywka - rozgrywana w pojedynkę jako partia zapoznawcza - zachęciła mnie mocno do tego tytułu. Potem było lepiej :) Może to przejściowe, ale na razie gra podoba mi się na tyle, że nawet zacząłem rozważać sugerowany wyżej Loyang ;)

Po trzecie VPG: ostatecznie wszedłem w posiadanie Empires in America. Gra mnie zazwyczaj zjada na przystawkę. Wczoraj jednak rozegrałem w końcu nieco dłuższą partię, w której (w sporej mierze za sprawą kilku nieświadomie zastosowanych ułatwień w pierwszej części czasu gry) prawie udało mi się wygrać. Co mogę powiedzieć o grze? Ciekawy system, faktycznie dość mocno losowy, ale jednak nie będę go skreślał od razu. Rozgrywka potrafi mnie wciągnąć i zachęca do kombinowania, jak ograniczyć prawdopodobieństwo nieprzychylności losu (choć kiedy w rzucie 7 kośćmi dostaję jeden sukces, a za chwilę rzucając dla przeciwnika czterema kośćmi - trzy sukcesy, to trochę żyłka chodzi... ;) ). Trochę może fascynuje mnie też to, że jest to pierwsza tak duża gra w mojej kolekcji, zaprojektowana tylko dla jednego gracza.

Od GMT mam Labirynt (od Barda). Grałem na razie tylko w składzie pełnym, tzn. dwuosobowym. Przymierzam się do wersji solo, ale mam wrażenie, że na schemacie ekstremistów są jakieś błędy nie poprawiane erratą od Barda, a nie znalazłem schematu angielskiego do porównania. Mimo to wypróbuję go w praniu. - No, chyba że ktoś będzie tak miły i mi podrzuci właściwą wersję. :)
Właśnie niedawno spróbowałem Loyang i bardzo polecam.
Sporo kombinowania, szybki setup, ładnie wydane, teraz bedzie dużo taniej i lepiej dostępne. Trochę nie chciało mi się wierzyć w to co ludzie pisali, ale rzeczywiście mimo tego, że to gra na punkty to jakoś tego nie odczuwam, bo kombinowanie i przeliczanie samo w sobie daje dużo frajdy. To wszystko pod warunkiem, że lubi się liczenie. Planowania jest sporo, ale może trochę zostać popsute jeśli gorzej się karty ułożą (ale dzięki temu jak na euro naprawdę spora regrywalnosc solo). Karty układa się w formie tabeli i z niej się wykupuje co rundę więc widać dostępne karty do 1-2 rund do przodu. Nie grałem wcześniej w tego typu tytuły więc trochę mózg się przegrzewa przy planowaniu do przodu (trzeba brać pod uwagę dostępne do kupienia karty w tej i conajmniej przyszłej rundzie, jakie i ile warzyw mi przyjdzie w przyszłej rundzie, czego potrzebuję do spełnienia zleceń klientów, jakie warzywa mogę wymienić na straganach itd).
Poza tym zaskoczenie na plus - kart z interakcją nie chowamy do pudła w rozgrywce solo tylko mają alternatywne działanie zapisane na karcie do wariantu solo.
Chyba jedyne co mi nie pasuje to raczej kiepskiej jakości karty, a ich rozmiar nietypowy i dobrze pasują tylko Swan panasia niedostępne u nas w tym rozmiarze. (przynajmniej ja nie znalazłem). Nie wiem jak będzie z jakością kart w wersji pl.

edit: polecam obejrzeć playthrough: https://www.youtube.com/watch?v=tm8y2T1Hp3s
Bardzo dobrze zrobiony, nie robi 2 minutowych przerw na myślenie. Nie wiem czy bym nie przesadził, ale chyba można po filmiku zagrać bez czytania instrukcji.
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1137
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 49 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: ariser »

U mnie ostatnio niepodzielnie do solo rozgrywki króluje Roll for the galaxy. Nie stosuję żadnego trybu solo internetu (albo stosuję, ale nieświadomie ;) ) tylko po prostu symuluję sobie graczy tak jak opisane w regułach dla 2. Jeśli mam chęć na trochę ambitniejsze granie to daję sobie limit rund, który biorę usredniony z rozgrywek wieloosobowych. Ogólnie polecam, bardzo fajny pasjansik.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
Awatar użytkownika
akahoshi
Posty: 902
Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 27 times
Been thanked: 26 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: akahoshi »

Pan_K pisze:Po drugie Pola Arle: choć doceniałem kunszt Uwego, to jakoś nie miałem ochoty grywać w jego gry (nie tylko samotnie). (...) W przypadku pól Arle wygląda na to, że jest inaczej. Już pierwsza rozgrywka - rozgrywana w pojedynkę jako partia zapoznawcza - zachęciła mnie mocno do tego tytułu. Potem było lepiej :)
Popieram w całej rozciągłości.
Na dodatek dzięki dużej ilości akcji, nie ma się wrażenia, że ciągle robi się to samo.
Pan_K pisze:Od GMT mam Labirynt (od Barda). Grałem na razie tylko w składzie pełnym, tzn. dwuosobowym. Przymierzam się do wersji solo, ale mam wrażenie, że na schemacie ekstremistów są jakieś błędy nie poprawiane erratą od Barda, a nie znalazłem schematu angielskiego do porównania. Mimo to wypróbuję go w praniu. - No, chyba że ktoś będzie tak miły i mi podrzuci właściwą wersję. :)
Miałem tą grę na radarze, ale po przeczytaniu kilku opinii (że instrukcja do bani, że ciągle to samo, że tłumaczenie również do bani), z niego zniknęła. Ocena na Rebel.pl (2.3) też dużo mówi, aczkolwiek kładę to na bark tłumaczenia i instrukcji (ocena BGG 7.6, więc dużo lepiej).
Daj znać jak wrażenia.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: kastration »

Pan_K pisze:
Pan_K pisze:Jak w końcu posmakuję, to pewnie się podzielę wrażeniami :)
No i posmakowałem kilku tytułów, w tym VPG i GMT, choć GMT jeszcze nie próbowałem samotnie.

Od GMT mam Labirynt (od Barda). Grałem na razie tylko w składzie pełnym, tzn. dwuosobowym. Przymierzam się do wersji solo, ale mam wrażenie, że na schemacie ekstremistów są jakieś błędy nie poprawiane erratą od Barda, a nie znalazłem schematu angielskiego do porównania. Mimo to wypróbuję go w praniu. - No, chyba że ktoś będzie tak miły i mi podrzuci właściwą wersję. :)
A coś więcej na temat tego rzekomo prawidłowego wariantu solo dla ekstremistów jakby ktoś miał, to się dopisuje, bo też się zastanawiałem, czy to dobry schemat ich działania...
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Pan_K »

kastration pisze:
A coś więcej na temat tego rzekomo prawidłowego wariantu solo dla ekstremistów jakby ktoś miał, to się dopisuje, bo też się zastanawiałem, czy to dobry schemat ich działania...
Jeden błąd wychwycić można łatwo. I aż wstyd, bo jest powtórzony w erracie: linia "podróż do" zaczyna się tak, jak "podróż z", tzn. "Państwo z rządami fundamentalistów z komórkami > PO". Tymczasem wg instrukcji, pkt 9.4.2.6, powinno być: "Państwo o rządach innych niż fundamentalistów, z żetonem zmiana reżimu, oblężony reżim lub pomoc". Na zdrowy rozum wersja na karcie nie ma sensu, bo jaki cel w przemieszczaniu komórek do państwa rządzonego przez ekstremistów, w którym i tak jest ich relatywnie sporo. Ciekawe, czy znajdę więcej błędów...

Pewnie w wątku dedykowanym Labiryntowi wszystko jest do znalezienia. Muszę chyba w wolnej chwili zasiąść do niego.

EDIT: jest tego więcej. Warto zajrzeć do dedykowanego wątku. Jest przynajmniej jeden błąd na karcie i nawet w mojej poprawce jest błąd, bo instrukcja tłumaczona z wersji nie uwzględniającej zmiany :( Bałagan okrutny.
Ale gra mimo to wciąż imponuje mechaniką.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Kal-El83
Posty: 1152
Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
Lokalizacja: Kołobrzeg
Has thanked: 243 times
Been thanked: 137 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Kal-El83 »

Ja się zastanawiam nad tytułem do grania we dwie osoby solo/kooperacja/rywalizacja.

Póki co z solówek ograłem (kolejniśc wymieniania stanowi zarazem prywatny ranking;) :
1. Mage Knight
2. ONI/51. MS
3. Robinson
4. Pandemia

Na oku mam jeszcze eldritch horror.

Zastanawiam się co polecilibyście dla mega fana MK ... (Wiem że wychodzi STF ... Przetematowiony MK, ale ten tytuł mnie nie porywa - słaba szata graficzna zarówno planszy jak i kart)
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
Awatar użytkownika
akahoshi
Posty: 902
Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 27 times
Been thanked: 26 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: akahoshi »

Azazelek pisze:(...)Na oku mam jeszcze eldritch horror.
Się nie zastanawiaj tylko kupuj :twisted:
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3368
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 120 times
Been thanked: 131 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: maciejo »

Od lat grywam nieprzerwanie w RftG z niezawodnym Robotema - polecam :!:
Poza tym:
-Ghost Stories
-The Fires of Midway
-Samurai Spirit
-Dużo wojenych
A ostatnio nie schodzi ze stołu LE-Alien :D
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

akahoshi pisze:
Azazelek pisze:(...)Na oku mam jeszcze eldritch horror.
Się nie zastanawiaj tylko kupuj :twisted:
Lepiej bym tego nie ujął. :) Mój pierwszy wybór solo jak mam 2,5h wolnego.

Btw. Próbował ktoś z Was trybu solo z bgg do Zakazanych Gwiazd?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: gaseki »

Co do karty do labiryntu to mogę wam dzisiaj zeskanować angielską jak nie ma nigdzie w sieci i dacie radę żyć z taką
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: kastration »

gaseki pisze:Co do karty do labiryntu to mogę wam dzisiaj zeskanować angielską jak nie ma nigdzie w sieci i dacie radę żyć z taką
To ja poproszę wrzucić na jakąś serwerownię skan i bardzo dziękuję.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: gaseki »

Nie ma sprawy. Już mam też prośbę na pw, także na pewno dzisiaj się zrobi

Sent from my XT1562 using Tapatalk
vcrproszek
Posty: 725
Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 15 times
Been thanked: 6 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: vcrproszek »

Bary pisze:
Btw. Próbował ktoś z Was trybu solo z bgg do Zakazanych Gwiazd?
Dołączam się do pytania. Lubię uniwersum WH40k i jaram się na ZG, ale szansa, że narzeczona ze mną w to zagra, są równe 0.
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

vcrproszek pisze:
Bary pisze:
Btw. Próbował ktoś z Was trybu solo z bgg do Zakazanych Gwiazd?
Dołączam się do pytania. Lubię uniwersum WH40k i jaram się na ZG, ale szansa, że narzeczona ze mną w to zagra, są równe 0.
Szkoda, że nie jesteś ze Szczecina, bo tak raz-dwa w tygodniu współgracza byś miał. ;)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: gaseki »

Nie ma sprawy. Już mam też prośbę na pw, także na pewno dzisiaj się zrobi

Sent from my XT1562 using Tapatalk
marcin8509
Posty: 161
Rejestracja: 10 lis 2014, 12:58
Has thanked: 97 times
Been thanked: 13 times

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: marcin8509 »

vcrproszek pisze:
Bary pisze:
Btw. Próbował ktoś z Was trybu solo z bgg do Zakazanych Gwiazd?
Dołączam się do pytania. Lubię uniwersum WH40k i jaram się na ZG, ale szansa, że narzeczona ze mną w to zagra, są równe 0.
Zmień narzeczoną :D
:), ach ta cenzura.
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: gaseki »

Planszman
Posty: 197
Rejestracja: 07 mar 2016, 16:50

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Planszman »

1. Pola arle
2. O:NI
3. Pandemia
4. Roll FTG
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: samotność i planszowki:) czyli w co gracie w pojedynkę?

Post autor: Bary »

Planszman pisze:1. Pola arle
2. O:NI
3. Pandemia
4. Roll FTG
Na drugim Osadnicy? Musisz więc spróbować 51 Stanu MS! :)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
ODPOWIEDZ