Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: MichalStajszczak »

rattkin pisze:To tylko rodzi informacyjny chaos, bo nie wiadomo kto zawiaduje czym.
A jakie to ma znaczenie dla potencjalnego klienta (wspieracza)?
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Wincenty Jan »

MisterC pisze:
rattkin pisze:Serwis (w moim wyobrażeniu) ma umożliwiać i sprawnie realizować to do czego jest przeznaczony, a nie być marketingową niańką.
Czyli jeżeli ludzie z takiego wspieram.to świadczą też usługi marketingowe, to mogą założyć osobną działalność, nazwać się promuję.to, zawierać osobną umowę z pomysłodawcami, a pracownikom wyliczać pensje w zależności od tego ile godzin poświęcali na to, do czego serwis wspierania jest przeznaczony, a ile na marketingowe niańczenie. Wtedy oczywiście z punktu widzenia wszystkich nic by się nie zmieniło, poza dodatkową papierologią, która jest niewidoczna dla klienta, ale sam serwis wspierający spełniałby wymogi wyobrażeń.
+100
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8801
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2708 times
Been thanked: 2395 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Curiosity »

MisterC pisze: założyć osobną działalność, nazwać się promuję.to
Adres jest wolny. Działamy?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
RedImp
Posty: 603
Rejestracja: 03 maja 2012, 20:53
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: RedImp »

Myśleliśmy sporo o tym, co piszecie w tym wątku, oraz braliśmy udział w kilku ciekawych dyskusjach o tym, co się dzieje w polskim CF i dodamy swoje spostrzeżenia odnośnie sytuacji.
Dla jasności nasza wypowiedź nie jest krytyką obecnej sytuacji finansowania gier czy działań jakichkolwiek osób/wydawnictw a wyrażeniem swoich obaw z własnego punktu widzenia.

Jako raczkujące wydawnictwo w polskim CF dostrzegaliśmy spore szanse na realizacje własnych projektów gier planszowych. Mając na myśli własnych mamy na myśli tworzonych od podstaw przechodząc wszystkie etapy od pomysłu do finalnego produktu. Naszym pierwszym CF była gra Pan Lodowego Ogrodu, której finansowanie było dla polskiego CF przełamaniem psychologicznych barier, jeśli chodzi o zbierane kwoty. Dla nas było to zwieńczenie ponad rocznej pracy nad grą i podchodziliśmy pełni obaw do akcji, której podstawowym progiem ufundowania była spora kwota. Sama kampania można powiedzieć była z założenia przyjemnością wymagająca od nas stałej komunikacji ze wspierającymi i zaangażowania w zasięg medialny projektu. Niestety nie obyło się bez problemów i zarzutów, że to nie jest CF, bo pojawiła się jedna wpłata sklepu, która pozwoliła na szybsze ufundowanie się gry. Trochę czasu minęło i teraz to chyba standard, że sklepy fundują gry a wspierający są tylko częścią wsparcia w projekcie. Nawet nie słychać teraz głosów krytyki. W naszej ocenie czas, jaki minął i forma projektów określiły kierunek, w jakim zmierza polski CF przynajmniej w kategorii gier bez prądu. Teraz mamy do czynienia w większości z przedsprzedażą tłumaczeń gotowych gier gdzie projektodawca tworzy tłumaczenie, prowadzi kampanie przedsprzedaży, przesyła tłumaczenia do druku, zajmuje się logistyką - najczęściej wtedy też produkowane są inne wersje językowe tej gry minimalizując koszty druku.

Czy jest coś w tym złego dla naszego hobby? Zupełnie nie, bo to właśnie wspierający ze sklepami pokazali poprzez osiąganie wysokich kwot w akcjach, że takie jest zapotrzebowanie rynku.

Czy gry fundowane w ten sposób nie pojawiłyby się na naszych półkach w naszym języku? Patrząc na dynamikę rozwoju wydawnictw, wprowadzania nowych tytułów wydaje się, że gry o dobrych recenzjach pojawiłyby się zwykłym nakładem wydawniczym a CF stanowi tylko bezpieczną dla firm przedsprzedaż. Teraz chyba chodzi bardziej o pokazywanie, która gra pobije rekord finansowania. To wszystko daje wiele do myślenia.

Najgorsze według nas są obawy związane z „ciemną stroną polskiego CF”. Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na projekty tworzone od 0 przez raczkujących projektantów. Wyobraźcie sobie, że niezależny twórca poświęca przynajmniej rok swojego życia, choć często bywa, że nawet kilka lat tworząc grę planszową. Ile wiedzy i wysiłku będzie od niego wymagało sfinalizowanie swojego pomysłu i prowadzenie kampanii. Do tego przyjdzie mu konkurować z licznymi projektami dobrze wypromowanych w świecie gier, których kampanie dla polskich tłumaczeń właśnie trwają lub się rozpoczną w trakcie jego kampanii.
Pewnie taki twórca bezpiecznie założy w kosztorysie produkcję takiej gry w nakładzie 500 szt. oceniając liczbę gier sprzedawanych w polskim CF i tym samym cena jednostkowa jego gry będzie bardzo wysoka. Nie będzie miała jak konkurować z cenami gier z innych kampanii, które są drukowane w większych nakładach i często przy produkcji wielojęzycznej w drukarni.

Oczywiście mógłby odpuścić CF i wysłać prototyp do wydawcy licząc, że wyda on jego grę, ale czy to jest idea CF, który miał być platformą dla startupów?
W naszej ocenie obecna sytuacja zamyka częściowo drzwi przed takimi twórcami. „Wypompowanie” kasy z portfeli wspierających przez tłumaczenia znanych tytułów, o wiele większy zasięg medialny kampanii znanych tytułów będzie powodowało o wiele większe obawy przed wspieranie niepewnych/raczkujących projektów. Dodatkowo jest to też podyktowane systemem płatności w polskim CF gdzie zamrażamy kwotę w projekcie i nie możemy zrezygnować w trakcie akcji wspierając inny projekt tak jak to ma miejsce na KS.

Z dyskusji w wątku można także wywnioskować, że zrodziła się mała przejrzystość wsparcia w kampaniach a wręcz można mieć odczucie, iż panuje jakiś układ na linii portal CF-sklepy-wydawca ustawiający całą akcję medialnie tylko dla osiągnięcia konkretnego progu finansowego. My na szczęście nie mamy tych odczuć, bo trochę wiemy jak to wygląda od zaplecza, lecz wypadałoby popracować właśnie nad ta przejrzystością, aby uniknąć takiego obrazu sytuacji.

Może nie pisalibyśmy tego gdyby nie obawy naszego wydawnictwa przed startem kampanii nowej gry w polskim CF. Dziwne jest to, że mamy te obawy pomimo dwóch zakończonych sukcesem akcji, więc co może czuć osoba, która chciałaby pokazać światu swoją pierwszą dopracowaną grę?

Tak jak na wstępie nie chcemy polemizować ani przepychać się na argumenty w tej dyskusji a jedynie pokazać swoje obawy. Jeśli ktoś poczuł się wywołany do tablicy to przepraszamy. :D
Ostatnio zmieniony 06 cze 2016, 15:21 przez RedImp, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: rattkin »

MichalStajszczak pisze:
rattkin pisze:To tylko rodzi informacyjny chaos, bo nie wiadomo kto zawiaduje czym.
A jakie to ma znaczenie dla potencjalnego klienta (wspieracza)?
Czy to naprawdę trzeba tłumaczyć? Odsyłam do wątku TWoM, gdzie chaos informacyjny był generowany przez kilka zainteresowanych stron i każda gwarantowała "oficjalność" informacji - i ocenę, jak tam to się sprawdziło.
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Wspieram.to »

rattkin pisze:
bartsamel pisze:Nic w tym więc dziwnego że obie strony podejmują temat promocji kampanii.
Dla mnie to jednak jest dziwne. Rozumiem, że każdy chce zarobić, a serwis żyje z prowizji, ale to nie są ani produkty serwisu crowdfundingowego ani tym bardziej jego własne kampanie. Serwis (w moim wyobrażeniu) ma umożliwiać i sprawnie realizować to do czego jest przeznaczony, a nie być marketingową niańką. To tylko rodzi informacyjny chaos, bo nie wiadomo kto zawiaduje czym. Ale wierzę, że z czasem to dojrzeje i te role się jednak wykrystalizują.
Cały dział finansowania społecznościowego został zaproponowany przez użytkowników tego forum ze względu na chaos jaki panował w wątkach o grach - posty o grach mieszały się z postami o kampaniach, celach itd) - dotyczyło to w dużej mierze kampanii na wspieram.to. Z racji tego zaproponowałem, że będę w takim dziale zakładał wątki dla odpowiednich kampanii na wspieram.to, aby zniwelować chaos i oddzielić istotne rzeczy od tych luźniejszych. Zostało to przyjęte. Nie czuje się niańką marketingową, nikogo chyba nie wyręczam, nie przeszkadza mi to, a jeżeli sprawia to że informację o kampaniach są bardziej czytelne to chyba na plus ;)
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: misioooo »

Wspieram.to pisze:Cały dział finansowania społecznościowego został zaproponowany przez użytkowników tego forum ze względu na chaos jaki panował w wątkach o grach - posty o grach mieszały się z postami o kampaniach, celach itd) - dotyczyło to w dużej mierze kampanii na wspieram.to. Z racji tego zaproponowałem, że będę w takim dziale zakładał wątki dla odpowiednich kampanii na wspieram.to, aby zniwelować chaos i oddzielić istotne rzeczy od tych luźniejszych. Zostało to przyjęte. Nie czuje się niańką marketingową, nikogo chyba nie wyręczam, nie przeszkadza mi to, a jeżeli sprawia to że informację o kampaniach są bardziej czytelne to chyba na plus ;)
+++
Mi się tam podoba dział finansowania... Jeśli ktoś w tym dziale jakieś działania marketingowe podejmuje - to bardzo dobrze! w końcu po to jest, aby nie mieszać się z wątkami o grze... Wg mnie to ma właśnie służyć promocji i jasnej informacji co/gdzie/kiedy.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Kisun
Posty: 1131
Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
Has thanked: 113 times
Been thanked: 133 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Kisun »

A ja chcę podziękować za zmianę w opisie z ilości wspierających na wsparć. Drobiazg ale jak by nie patrzeć jest to określenie rzetelniejsze. Nie zaszkodziło by jeszcze dodać licznik osób wspierających by obraz danej akcji był całkowicie czytelny.
"Errare humanum est"
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Wspieram.to »

Kisun pisze:A ja chcę podziękować za zmianę w opisie z ilości wspierających na wsparć. Drobiazg ale jak by nie patrzeć jest to określenie rzetelniejsze. Nie zaszkodziło by jeszcze dodać licznik osób wspierających by obraz danej akcji był całkowicie czytelny.
Tak wczoraj zamieniliśmy wspierających na wsparcia na liczniku, w nagrodach po prawej i w zakładce obok komentarzy. Głos forum był przekonujący, a my sami nie mieliśmy nic przeciwko takiej zmianie :). Z tym drugim może być "problem" bo o ile pracy programistycznej w przypadku zmiany nazwy nie było wcale to w przypadku zmiany wsparć na realną liczbą unikalnych wspierających wymaga już głębokiego grzebania w "bebechach" kodu.

Pracujemy jednak nad zakładką "community" na wzór tej kickstartowej i bardzo możliwe, że tam dodamy taki licznik, aby było jasno ile wsparć to unikalnych wspierających :)
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: misioooo »

Wspieram.to pisze:
Kisun pisze:A ja chcę podziękować za zmianę w opisie z ilości wspierających na wsparć. Drobiazg ale jak by nie patrzeć jest to określenie rzetelniejsze. Nie zaszkodziło by jeszcze dodać licznik osób wspierających by obraz danej akcji był całkowicie czytelny.
Tak wczoraj zamieniliśmy wspierających na wsparcia na liczniku, w nagrodach po prawej i w zakładce obok komentarzy. Głos forum był przekonujący, a my sami nie mieliśmy nic przeciwko takiej zmianie :). Z tym drugim może być "problem" bo o ile pracy programistycznej w przypadku zmiany nazwy nie było wcale to w przypadku zmiany wsparć na realną liczbą unikalnych wspierających wymaga już głębokiego grzebania w "bebechach" kodu.

Pracujemy jednak nad zakładką "community" na wzór tej kickstartowej i bardzo możliwe, że tam dodamy taki licznik, aby było jasno ile wsparć to unikalnych wspierających :)
Może wam podpowiem zatem... Podejrzewam (tylko podejrzewam, ale tak przykazują standardy obecne), że wszelkie dane są w bazie danych SQL... Jedna z kolumn to np. email wspierającego - dla każdego powinien być unikatowy.
SELECT COUNT (DISTINCT kolumna_email)
FROM tabela_wsparc
Wynikowo powinna wyskoczyć liczba różnych emaili ;) Mamy ilość wspierających...

Podobnie można wydobyć pewnie ilość zakupionych "podstawek" gry, ilość dodatków etc :) Dane macie - tylko je wyłuskać...

Tak tylko sobie piszę nudząc się w robocie - bez urazy, ale nie twórzmy nie wiadomo jak wielkiego kłopotu z czegoś dosyć prostego i małego do wykonania. Dla wprawnego programisty/twórcy stron to pewnie robota na 1h max, dla mnie na pół dnia bo ja nie jestem twórcą stron i znam jedynie podstawy...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: kwiatosz »

Tylko że to dalej nie jest sensowny obraz - już lepiej podać liczbę sprzedanych kopii podstawek (z odliczeniem wsparcia sklepów) - mało kto bierze 24-pak dla siebie, trzeba to liczyć jako 24 wspierających moim zdaniem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Wspieram.to »

misioooo pisze:Podobnie można wydobyć pewnie ilość zakupionych "podstawek" gry, ilość dodatków etc :) Dane macie - tylko je wyłuskać...]
SQL wygląda to czysto, ale jeden mail może wspierać ten projekt parę razy, trzeba zrobić regułę, do tego, blik i reguła, do tego koszyk i reguła, a na końcu porównać z wynikami z transferuj :). Do zrobienia, ale nie "5 minut" ;)
kwiatosz pisze:Tylko że to dalej nie jest sensowny obraz - już lepiej podać liczbę sprzedanych kopii podstawek (z odliczeniem wsparcia sklepów) - mało kto bierze 24-pak dla siebie, trzeba to liczyć jako 24 wspierających moim zdaniem.
Nie ma jak liczyć sprzedanych kopii, te zmiany są globalne, nie da rady wprowadzić osobnego licznika na planszówki i tam gdzieś w nagrodach ustawiać, że nagroda z 24 pakiem to 24 wspierających. Postaramy się jakoś to naświetlić w zakładce "community"
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: misioooo »

Wspieram.to pisze:
misioooo pisze:Podobnie można wydobyć pewnie ilość zakupionych "podstawek" gry, ilość dodatków etc :) Dane macie - tylko je wyłuskać...]
SQL wygląda to czysto, ale jeden mail może wspierać ten projekt parę razy, trzeba zrobić regułę, do tego, blik i reguła, do tego koszyk i reguła, a na końcu porównać z wynikami z transferuj :). Do zrobienia, ale nie "5 minut" ;)
Mowa była o ilości wspierających... Podane zapytanie do SQLa wydobędzie właśnie tę ilość :) Każdy email zostanie zliczony tylko raz... No w 5min może nie, ale w godzinę już pewnie by dało radę ;P Koszyki? Po co to zliczać?
Nudno byłoby bez wyzwań - więc dajcie takowe swoim programistom :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: KubaP »

mattihau pisze: To wszystko moje opinie, mogę się mylić, możecie się nie zgadzać - ja tak uważam. Dyskutujmy na argumenty.
Zdecyduj, czy mamy dyskutować na opinie, czy na argumenty.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu Twoich wypowiedzi na tym forum, czuję ogromny niesmak i wstyd, że wspominałem o Twoim projekcie gdzieś w szerszym gronie.

Piszesz o "swoim doświadczeniu". Jakie to jest dokładnie doświadczenie?

Piszesz o tym, że w.to oszukuje wspierających. Jak możesz rzucać takimi kalumniami?

---

Co do meritum:

1. Serce mówi mi, że CF powinien być dla projektów pokroju PLO.
2. Rozum mówi mi, że CF powinien być dla projektów typu "Monopoly: Gra o Tron w świecie Batmana vs Superman i cycki", które do crowdfundingu i planszówek ściągną nowe osoby.

Cała dyskusja sprowadza się do tego, gdzie przeciągnąć suwak tak, by geek był syty i owca cała.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: rattkin »

A dla mnie to jest proste. Crowdfunding ma być dla tych, którzy nie mają pieniędzy, a mają pomysł. Natomiast (w idealnym świecie) nie dla tych, którzy mają pieniądze, ale nie chcą ryzykować, bo to nieco wypacza normalne reguły rynkowe i zamienia platformy CF w wygodne narzędzia do mitygowania ryzyka. Ale świata się już nie odkręci, a przecież platformy nie mogą weryfikować takich rzeczy. W pewnym sensie CF stanowi długoterminowo zagrożenie dla obecnych wydawców gier planszowych, ponieważ zachęca coraz większą liczbę osób do wydawania samemu i rozdrabniania rynku, Kto wie, czy za jakiś czas takie wydawnictwa nie będą się przebranżawiać w platformy wykonawcze, do których potem uderzają właśnie Ci mniejsi wydawcy, chcąc sobie zorganizować druk i logistykę.

No i trzeba to też wspomnieć, to są rzeczy dotyczące idei i mechanizmu, tego jak CF jest traktowany i wykorzystywany, a nie konkretnej platformy. Żadna platforma mi nie wadzi, a tym polskim życzę sukcesów. Ale tak czy siak, odliczam dni do Genconu i Essen, mając nadzieję, że istnieje tam gdzieś choć jedna gra, o której nic nie wiadomo, którą trzymano w sekrecie i wybuchnie nagle w dniu premiery, zaskakując wszystkich i choć jedna gra, o której nikt wcześniej nie słyszał, wydawca jest mało znany, stoisko będzie wciśnięte gdzieś w kącik, ale sam tytuł okaże się niesamowitą perełką. I w obydwu przypadkach, będzie te gry można kupić na miejscu i dostać do ręki pudełko. Ach, pomarzyć, dobra rzecz.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: KubaP »

rattkin pisze:No i trzeba to też wspomnieć, to są rzeczy dotyczące idei i mechanizmu, tego jak CF jest traktowany i wykorzystywany, a nie konkretnej platformy. Żadna platforma mi nie wadzi, a tym polskim życzę sukcesów. Ale tak czy siak, odliczam dni do Genconu i Essen, mając nadzieję, że istnieje tam gdzieś choć jedna gra, o której nic nie wiadomo, którą trzymano w sekrecie i wybuchnie nagle w dniu premiery, zaskakując wszystkich i choć jedna gra, o której nikt wcześniej nie słyszał, wydawca jest mało znany, stoisko będzie wciśnięte gdzieś w kącik, ale sam tytuł okaże się niesamowitą perełką. I w obydwu przypadkach, będzie te gry można kupić na miejscu i dostać do ręki pudełko. Ach, pomarzyć, dobra rzecz.
100% zgody i jeszcze kilka procent za geeksoul.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: detrytusek »

KubaP pisze: CF powinien być dla projektów typu "Monopoly: Gra o Tron w świecie Batmana vs Superman i cycki"
Wspierałbym!
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: KubaP »

detrytusek pisze:
KubaP pisze: CF powinien być dla projektów typu "Monopoly: Gra o Tron w świecie Batmana vs Superman i cycki"
Wspierałbym!
Ta-daaam!
Awatar użytkownika
baldar
Posty: 578
Rejestracja: 13 lip 2014, 13:26
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 27 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: baldar »

Dodamy coś od siebie, raczej nic wyjątkowego, raczej będzie to głos zrównoważony. Nie silę się też na jakąś wielką polemikę.

Baldar rozpoczął swoją działalność od wydania bez wsparcia gry: Cthulhu światy. Pierwszą naszą grą na wspieram.to był Simurgh. Dodatkowo odważyliśmy się na wydanie gry wraz z dodatkiem, wsłuchując się w głosy wspierających. Myślę, że zaróno my, jak i gracze możemy się teraz cieszyć podstawką i dodatkiem.
Potem był Steam Works, w którego włożyliśmy mnóstwo pracy. Bo tak, jak przy Simurgu dodatki mieliśmy przygotowane przez NSKN (prócz playmat), tak przy kampanii Steam Works pomagali nam Amerykanie (wraz z nimi zaprojektowaliśmy dodatkowe karty). Sami stworzyliśmy film z którego do dziś jesteśmy dumni (autor: Marek Kramarczyk). Problem ze SG mieliśmy również przy LCN – tym razem namówiliśmy autora do zaprojektowania kart, a sami dodaliśmy drewniane żetony. W ten sposób chcemy jakoś pogodzić/zrównoważyć kilka elementów polskiego cf – np. niższą cenę, czas oczekiwania, wyjątkowość egz. sprzedawanych przez wspieraczkę. Nam wspieram.to pozwoliło przyśpieszyć nieco nasze plany wydawnicze. Mogliśmy też zaproponować gry mało znane albo nie znane w Polsce, uważam więc, każda nasza kampania to nasz i graczy sukces. Teraz jesteśmy już na takim etapie, że nie wszystkie gry będziemy „puszczać” przez wspieram.

Rynek w PL jest taki jest. Myślę, że z czasem się wyklaruje. Nie ma co go porównywać ani z Europą ani z USA. Dzięki wspieram.to na polskim rynku ukazały się gry, których żaden wydawca normalnie by nie zaryzykował. Ukazało się tych gier też dużo więcej niż by się ukazało bez wspieraczki. Tym, którym zasobność portfela nie pozwoliła na zakup gry podczas kampanii, mogą zakupić grę później.
Nie chcę uczestniczyć w jakimś sporze. Sam osobiście np. cieszę się wydaniem Mage Warsa, TIME'a, Impulsa czy karcianki Zaklinacze – wszystkie te gry wsparłem. I nie wnikam kto? Co? Po prostu zwyczajnie, jako gracz, cieszę się tym, że będę miał te gry w domu.
Na koniec: nie uważam, że wspieram.to ma być jakieś określone. Że mają być gry np. tylko autorskie albo tylko licencjonowane. Gracze – nowi i starzy, rynek... zweryfikują wspieraczkę - to jak będzie wyglądała za rok czy dwa.
wrzesien
Posty: 218
Rejestracja: 15 cze 2016, 11:12

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: wrzesien »

Duża ilość gier będących polskim wydaniami zagranicznych hitów na WT pomoże polskim autorom gier. Te 'blockbustery' przyciągają wspieraczy, którzy przeglądając potem kategorie gier bez prądu - może się nimi zainteresują. Np. ja tak właśnie dowiedziałem się o Zaklinaczach, Wygnańcach czy Browars - za to dopiero na tym forum (poznanym przez kampanie Impuls) dowiedziałem się o Lamokradach. Poza tym po otrzymanie jednej czy drugiej gry, człowiek się robi bardziej pewny i chętniej wesprze coś bardziej ryzykownego. Jeśli mam rację to z czasem całkowita suma wsparć w tej kategorii powinna rosnąć z roku na rok, może kolega WT potwierdzi lub zaprzeczy jeśli to nie tajemnica.

P.S. Dla mnie liczba wspierających jest jednym z czynników wpływających na decyzje i fajnie, iż ta informacja jest widoczna.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: misioooo »

wrzesien pisze:Poza tym po otrzymanie jednej czy drugiej gry, człowiek się robi bardziej pewny i chętniej wesprze coś bardziej ryzykownego.
Chyba, że od roku ponad czeka na kilka gier i końca nie widać... A kasa poszła ;) Mi powoli KS-mania przechodzi. Właśnie przez oczekiwanie DUŻO ponad zapowiadane... Wyjątek: Stonemaier Games :)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
wrzesien
Posty: 218
Rejestracja: 15 cze 2016, 11:12

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: wrzesien »

misioooo pisze:
wrzesien pisze:Poza tym po otrzymanie jednej czy drugiej gry, człowiek się robi bardziej pewny i chętniej wesprze coś bardziej ryzykownego.
Chyba, że od roku ponad czeka na kilka gier i końca nie widać... A kasa poszła ;) Mi powoli KS-mania przechodzi. Właśnie przez oczekiwanie DUŻO ponad zapowiadane... Wyjątek: Stonemaier Games :)
Jeśli czekasz tyle na gry autorskie z KS to się zdarza, tam nie ma zbyt wiele gwarancji. Jednak chodziło mi o ludzi zaczynających na WT od polskich wydań zagranicznych hitów.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: misioooo »

Co to są gry autorskie? Ja czekam tyle np na Mare Nostrum, które wydaje doświadczony wydawca. Czekam na High Frontier 3rd edition - poprawione zasady i "lepsze" komponenty... Żadne tam autorskie wynalazki...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Czacha Games
Posty: 783
Rejestracja: 30 lis 2015, 15:14
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 48 times
Been thanked: 269 times
Kontakt:

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: Czacha Games »

Przyglądając się tej dyskusji chcielibyśmy również podzielić się z Wami naszym doświadczeniem z polskiej sceny CF. Jako Czacha Games jesteśmy nowym, dopiero raczkującym wydawnictwem (chociaż niektórzy mogę mnie znać z Ogry Games, które współtworzyłem wydając Metro 2033 oraz Bright Future - przez wspieram.to). Naszym pierwszym tytułem, od którego chcieliśmy zacząć naszą przygodę wydawniczą jako Czacha była gra Gangsterzy (Gang Up - ufundowany na KS). Dla nas gra wydawała się bardzo fajna, z ładnymi grafikami i prostą mechaniką. Jednak w Polsce zupełnie nieznaną. I być może dlatego nasz projekt się nie udał - uczyliśmy się wtedy tego CF (cały czas się nadal uczymy). Jednak z racje tego, że byliśmy wtedy nowym wydawnictwem, zaufało nam kilkadziesiąt osób, co ostatecznie doprowadziło do nieufundowania tej gry. To troszkę tak, jakbyśmy wydawali od początku swoją grę - której nikt praktycznie nie znał i nie została przez to wsparta. Mamy przekonanie, że podstawową różnicą między kampaniami na KS i na naszych portalach CF jest chociażby fakt, że u nas wsparcie na przysłowiowe 5 złotych (takie dla zasady, żeby pomóc wydawcy) nie istnieje. Zrobiliśmy już 3 kampanie na wspieram i łączna ilość wsparć za kilka złotych to 12 wsparć. Przeglądając projekty na KS takie wsparcia w kwotach 2-3 USD czasem osiągają kilkaset lub nawet kilka tysięcy wspierających (przy tych największych projektach). Dlatego zgodzę się z niektórymi z Was, że projekt autorski ma zdecydowanie mniejsze szanse u nas z polską edycją znanej i dobrze ocenianej gry wydanej poza Polską.

Za chwilę (lipiec/sierpień) wystartujemy z polską premierą gry "Ptaszki Ćwierkają" (nie wydaną jeszcze nigdzie indziej) - gry znanego autora Carla Chudyka i sami jesteśmy ciekawi jak to wypadnie, bo też chodziło nam po głowie wydanie jej najpierw na KS w wersji angielskiej (do której również mamy prawa), a dopiero po jej zakończeniu zrobienie wersji polskiej. Jednak zdecydowaliśmy się zrobić światową premierę gry w języku polskim dla polskich graczy. Nie wiem czy to dobry wybór - przekonamy się za jakiś czas, ale chcemy spróbować, bo takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często, aby gra znanego autora najpierw pojawiła się w polskim CF, a dopiero później na KS.

Wczytując się w Wasze posty w tym wątku, zauważyliśmy również stwierdzenia, że polskie wydawnictwa opierają swoją działalność głównie na wydawaniu gier przez wspieram.to - my nie uważamy, podobnie jak chociażby Baldar, że jest to zła droga - zwyczajnie koszty wyprodukowania gry są większe niż zakładane kwoty do zebrania w projektach (przynajmniej w naszym przypadku). Nowe wydawnictwa zwyczajnie nie mają tyle środków żeby wyprodukować 2-3 gry na starcie bez CF.

Teraz odniosę się jeszcze do ilość wspierających indywidualnych - mogę to powiedzieć na podstawie kampanii gry IMPULS:

- wsparć łącznie było 591
- grę indywidualnie zakupiło 360 osób (niektórzy po 2 sztuki)
- wsparcie przez Blik w ilości 80
- reszta to zakupy dodatków ( ci sami wspierający co kupujący grę)
- mecenaty sklepów - 5 sklepów (łącznie 100 gier)

To jeśli chodzi o transparentność naszej ostatniej kampanii - jak widzicie samych gier sprzedało się 460 sztuk - co uważamy za bardzo dobry wynik (a wsparcie sklepów to raptem 23%).
Dlatego uważamy, że prawdziwymi wspierającymi jesteście Wy - to Wy w zdecydowanej większości fundujecie dany projekt - sklepy są tylko dopełnieniem (nie zabronimy im wspierać pakietowo dany projekt), ale musimy na nich liczyć - co wcale nie jest takie proste, jak się może wydawać.

Dlatego jako Czacha Games będziemy w przyszłości liczyli przede wszystkim na Was w naszych kampaniach, robimy gry dla Was (i dla siebie oczywiście - bo to mega radość jest jak uda się coś wydać), a insynuacje niektórych z Was, że wydawnictwa tworzą jakieś układy na linii wydawnictwo-sklepy-wspieram jest co najmniej nie na miejscu i bezzasadne.

I podobnie jak chłopaki z GFP (pozdrawiamy ich serdecznie), my również jesteśmy w stałym kontakcie z Kamilem i korzystamy z jego możliwości pomocy marketingowej jak przedstawiciela wspieram.to - gdyż zwyczajnie biorą za to kasę jeśli się projekt uda. Powiem nawet, że byłoby sporą głupotą z naszej strony płacić wspieram i nie wymagać z ich strony zaangażowania i promocji robionego przez siebie projektu.

I być może za kilka następnych udanych kampanii będziemy mogli zacząć wydawać też gry "poza wspieram" jak robią to inne, większe i bardziej doświadczone wydawnictwa. Jednak ta opcja finansowania danego projektu zawsze będzie nam bliska.

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem tym postem, a jeśli tak to niecelowo i przepraszam :). My w każdym razie robimy swoje i już za 2 dni kolejny nasz projekt na wspieram.to (tak dla odmiany).

Pozdrawiam z Poznania
Przemo z Czacha Games
Zapraszamy na : http://czachagames.pl
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1138
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 49 times

Re: Crowdfunding dokąd zmierzamy?

Post autor: ariser »

Czacha Games pisze:Mamy przekonanie, że podstawową różnicą między kampaniami na KS i na naszych portalach CF jest chociażby fakt, że u nas wsparcie na przysłowiowe 5 złotych (takie dla zasady, żeby pomóc wydawcy) nie istnieje. Zrobiliśmy już 3 kampanie na wspieram i łączna ilość wsparć za kilka złotych to 12 wsparć. Przeglądając projekty na KS takie wsparcia w kwotach 2-3 USD czasem osiągają kilkaset lub nawet kilka tysięcy wspierających (przy tych największych projektach). Dlatego zgodzę się z niektórymi z Was, że projekt autorski ma zdecydowanie mniejsze szanse u nas z polską edycją znanej i dobrze ocenianej gry wydanej poza Polską.
To raczej kwestia tego, że na KS wybierasz wsparcie za dolca czy dwa, a potem w PMie dokładasz co chcesz już po ufundowaniu gry. WT tak nie działa i od razu pobiera kasę.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
ODPOWIEDZ