Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
mst pisze:Grę dla graczy - cięższą, bardziej skomplikowaną, bez losowości - taką, która wymaga dłuższego uczenia się i premiuje doświadczenie.
Niekoniecznie. Cięższą to tak. Z losowością małą, równą bądź zbliżoną dla wszystkich graczy. Dla mnie WN i E&T to też gamers game, a nie są specjalnie skomplikowane i nie wymaga długiego uczenia się i nowicjusz też może wygrać.
Losowość równa: Puerto Rico, Wysokie Napięcie, Agricola - wszystkie losowe elementy wykładane są na stół i gracz musi je zdobyć
Losowość różna: E&T lub Twilight Struggle - losowe elementy gracz dostaje prosto do swoich zasobów
Nie filozofując za wiele gamer's game to gra dla graczy. Czyli na ogół nie sprawdzi się jako gra wprowadzająca w świat planszówek. Tutaj można by polemizować, czy np. Wysokie Napięcie i Puerto Rico to gamer's game, skoro nie jedna osoba je łyknęła na pierwszy raz, ale napewno do gamer's game należą m.in.: Die Macher, Struggle of Empires, podejrzewam że również Caylus. A napewno nie należą do nich: Ticket to Ride, Carcassonne, Bohnanza.
pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
dla mnie to gra ktora spodziewasz sie grac tylko z ziomalami co tak jak ty poznali mase gier, sa czubkami, czytaja reguly nowych gier zamiast ksiazek. jesli zabierasz gre idac do rodzicow na podwieczorek to mala szansa ze wybierzesz jedna z tego zbioru.
dla mnie bliska znaczeniowo do heavy eurogame, i chocby dlatego puerto rico moim zdaniem sie nie lapie.
definicja na BGG:
gamers' game
n. The phrase "gamers' game" refers to games which are heavier, more mathematical, or otherwise less accessible (longer, more fiddly, more rules) than standard games. This designation has gained use with the rise of Euro Games as a way to differentiate heavier, longer titles from the normally family friendly, lighter games of that school. While the qualifications for this designation are contentious, a few relatively safe examples are: Die Macher, Roads and Boats, 1830: The Game of Railroads and Robber Barons, Republic of Rome, The and Dune.
n. ‘gamer’s game’ is any game that demonstrates an elongated learning and experience curve, requiring multiple plays for the acquisition of strategic and/or tactical efficiency.
Wyrażenie "gra graczy" odnosi się do gier, które są cięższe, bardziej matematyczne lub w inny sposób mniej przystępne (dłuższe, bardziej wirtuozerskie, więcej reguł) niż standardowe gry. To określenie stało się użyteczne wraz z rozwojem Eurogier jako sposób na odróżnienie cięższych, dłuższych tytułów od standardowo przyjaznych rodzinie, lżejszych gier tego typu. Chociaż wymogi do kwalifikowania się na to określenie są sporne kilka względnie bezpiecznych przykładów to: Die Macher, Roads and Boats, 1830, The Republic of Rome i Dune.
Grą graczy jest każda gra, która wykazuje przedłużoną krzywą uczenia i doświadczenia, wymagając wiele rozgrywek dla nabycia strategicznej i/lub taktycznej efektywności.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
bazik pisze:dla mnie to gra ktora spodziewasz sie grac tylko z ziomalami co tak jak ty poznali mase gier, sa czubkami, czytaja reguly nowych gier zamiast ksiazek.
Heh to ja nie mogę grać w takie gry, bo z racji krótkiego stażu w temacie nie moge ilości gier, które poznałem określić jako "masa" [dobrze, że chociaż 2 z 3 warunków spełniam ]
Krótko mówiąc: gra, w którą nikt normalny by nie zagrał.
westwood pisze:Krótko mówiąc: gra, w którą nikt normalny by nie zagrał.
A może "gra, w którą nikt normalny normalnie by nie zagrał"
Dla mnie nad trudnością mechaniki i poziomem skomplikowania zasad przeważa rodzaj rozgrywki. Gra dla graczy umozliwia budowanie własnych strategii, stosowanie indywidualnego stylu. W "gamer's game" nie wystarcza tylko opanowanie zasad ale i wykorzystanie mechanizmów rozgrywki. Gra, w której nie uczysz się zasad a rozgrywki własnie.
Dlatego podzielam opinie draco:
draco pisze:Dla mnie WN i E&T to też gamers game, a nie są specjalnie skomplikowane i nie wymaga długiego uczenia się i nowicjusz też może wygrać.
Poddaję się. Może i światowe geeki mają rację Nie grałem w żadną bez wątpienia geek's game (choć chciałbym w Macherów, lim-dul ). Może większość z nas nie doszła jeszcze do tego etapu planszówkowego sfiksowania Próbujemy się podbudować odmiennością, a może tak na prawdę jesteśmy na początku tej ścieżki odmienności
draco pisze:Poddaję się. Może i światowe geeki mają rację Nie grałem w żadną bez wątpienia geek's game (choć chciałbym w Macherów, lim-dul ). Może większość z nas nie doszła jeszcze do tego etapu planszówkowego sfiksowania Próbujemy się podbudować odmiennością, a może tak na prawdę jesteśmy na początku tej ścieżki odmienności
wiesz draco, jak szukam chetnych na indonezje czy jakies 18xx to z ludzi na forum w zasadzie tylko forever wyraza zainteresowanie... z mojej perspektywy gamers' games to nie jest cos co za bardzo nawet istnieje jako opcja w srodowisku.
bazik pisze:
wiesz draco, jak szukam chetnych na indonezje czy jakies 18xx to z ludzi na forum w zasadzie tylko forever wyraza zainteresowanie... z mojej perspektywy gamers' games to nie jest cos co za bardzo nawet istnieje jako opcja w srodowisku.
Nie wszyscy może przeczytali że szukasz chętnych, nie wszyscy mają też czas, w piątki by siedzieć do końca i grać. Ja bardzo chętnie grywam w gamer's games. Ale niestety nie mam na to przeciwników.
bazik pisze:
wiesz draco, jak szukam chetnych na indonezje czy jakies 18xx to z ludzi na forum w zasadzie tylko forever wyraza zainteresowanie... z mojej perspektywy gamers' games to nie jest cos co za bardzo nawet istnieje jako opcja w srodowisku.
Nie wszyscy może przeczytali że szukasz chętnych, nie wszyscy mają też czas, w piątki by siedzieć do końca i grać. Ja bardzo chętnie grywam w gamer's games. Ale niestety nie mam na to przeciwników.
offtop sie robi, ale przypomnie ci te slowa jak nastepny raz bedziemy mieli wpasc na polibude w sobote
bazik pisze:wiesz draco, jak szukam chetnych na indonezje czy jakies 18xx to z ludzi na forum w zasadzie tylko forever wyraza zainteresowanie... z mojej perspektywy gamers' games to nie jest cos co za bardzo nawet istnieje jako opcja w srodowisku.
Ja bardzo chętnie pograłbym w Indonezję - nawet zamówiłem sobie wczoraj egzemplarz - jak w Warszawie będzie nadal ciężko z partnerami do gry zapraszam do Gliwic (nie tylko na Pionka).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn