Fields of Arle / Pola Arle (Uwe Rosenberg)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Otworzyłem pudło i... faktycznie masa towaru. Jak to posegregować, żeby maksymalnie skrócić setup? OMG
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Moje pytanko: nie grałem w Agricolę, nie grałem w Kawernę, nie grałem w żadną grę Rosenberga. Pola Arle w swojej cenie oferują sporo (pod względem [re]grywalności, nie komponentów)?
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
To i ja dołożę pytanie.
Jak się mają Pola Arle do At the Gates of Loyang? Szczególnie dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z tego typu grami?
Jak się mają Pola Arle do At the Gates of Loyang? Szczególnie dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z tego typu grami?
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pola są o wiele bardziej wymagające/trudniejsze. Proste zasady, ale próba ogarnięcia wszystkich możliwości pokazuje ich ogrom.akahoshi pisze:Jak się mają Pola Arle do At the Gates of Loyang? Szczególnie dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z tego typu grami?
W porównaniu do tego GoL jest spokojną grą o uprawianiu warzywek, mniej wymagającą i tym samy dużo łatwiejszą.
Tak: http://pokazywarka.pl/qjrctg/Lubel pisze:Otworzyłem pudło i... faktycznie masa towaru. Jak to posegregować, żeby maksymalnie skrócić setup? OMG
Konie, krowy, owce, torf można dać też do jednego worka, ale jak są specjalne woreczki to czemu ich nie używać
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Ja przy segregowaniu jeszcze rozdzielam 'pakiety startowe' dla poszczególnych graczy do osobnych woreczków. Pomaga przy rozkładaniu ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Generalnie rozłożenie całej gry nie zajmuje więcej niż 5 minut w dwie osoby więc jest dobrze. I tutaj wielki plus dla autorów za takie a nie inne skonstruowanie komponentów. Bardzo mi się podoba, że wszelkie surowce są zaznaczane na tej listwie a nie tak jak w Agricoli poprzez gromadzenie znaczników. Przy Polach jest mniej zarządzania samą planszą pomiędzy turami - w Agricoli potrafi to zabrać trochę czasu gdy trzeba wszystko uzupełniać po każdej rundzie.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Generalnie rozłożenie całej gry nie zajmuje więcej niż 5 minut w dwie osoby więc jest dobrze. I tutaj wielki plus dla autorów za takie a nie inne skonstruowanie komponentów. Bardzo mi się podoba, że wszelkie surowce są zaznaczane na tej listwie a nie tak jak w Agricoli poprzez gromadzenie znaczników. Przy Polach jest mniej zarządzania samą planszą pomiędzy turami - w Agricoli potrafi to zabrać trochę czasu gdy trzeba wszystko uzupełniać po każdej rundzie.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 sty 2011, 12:01
- Lokalizacja: Lublin
- Been thanked: 1 time
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Ciekawe, że opisujesz Loyang jako spokojny. Ja osobiście widzę to inaczej, mianowicie Loyang to sporo móżdźenia i optymalizacji ruchów celem zdobycia jak największej ilości punktów, z kolei Arle odbieram jako bardziej relaksującą grę, w której można sobie pokombinować z różnymi podejściami i zobaczyć co z nich wyjdzie. Oczywiście jakbym miał w Arle myśleć nad każdym ruchem celem zmaksymalizowania punktów to faktycznie byłoby ostro, ale jak grałem to dopiero przy końcu (ostatnia runda lub dwie) zaczynałem sobie wszystko dokładnie wyliczać.Tycjan pisze:Pola są o wiele bardziej wymagające/trudniejsze. Proste zasady, ale próba ogarnięcia wszystkich możliwości pokazuje ich ogrom.
W porównaniu do tego GoL jest spokojną grą o uprawianiu warzywek, mniej wymagającą i tym samy dużo łatwiejszą.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Po trzech partiach czuję, że jeszcze mi mało. Dopiero zaczynam ogarniać jakieś połączenia, w poprzedniej grze pierwszy raz chciałem przetestować inwestowanie w len i owce - nie wyszło tak, jak miałoZefireq pisze:Moje pytanko: nie grałem w Agricolę, nie grałem w Kawernę, nie grałem w żadną grę Rosenberga. Pola Arle w swojej cenie oferują sporo (pod względem [re]grywalności, nie komponentów)?
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- Tycjan
- Posty: 3200
- Rejestracja: 23 sty 2008, 22:14
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 32 times
- Kontakt:
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
W FoA planowanie zaczyna się od pierwszego ruchu i ma to związek nie tylko z objętą strategią, ale niedostępnością akcji przynależnych do określonych pór roku. W GoL nie odczuwam takiej presji, dlatego to dla mnie jest łatwiejszy tytuł.Lord of the Void pisze:Ciekawe, że opisujesz Loyang jako spokojny...
GoL mnie nie porwał. Grałem, ale każda gra była identyczna pod względem emocji (wypadkowa kombinowania, niepowtarzalności rozgrywki, efektu "mogłem to zrobić inaczej") - wiało chłodem
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
# ZnadPlanszy.pl - tutaj piszę: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl | NAJWIĘKSZA baza premier i zapowiedzi gier wydanych po polsku: http://Premiery.ZnadPlanszy.pl
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Nie ma to jak mieć fart, mam 10 nadprogramowych owiec czyli w sumie mam 30 ale naklejek było tylko na 20, więc te 10 to owce albinosy ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pomaluj je na czarno, będziesz miał czarne owce ;=)Lubel pisze:Nie ma to jak mieć fart, mam 10 nadprogramowych owiec czyli w sumie mam 30 ale naklejek było tylko na 20, więc te 10 to owce albinosy
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pierwsza partia w końcu za mną. Wygrałem 109.5 przy 82.5 punktów żony. Gra bardzo mi się podoba, zostawia mnie z pozytywnym bólem głowy. Niestety ilość możliwości na planszy i ich kombinacji jest tak przytłaczająca, że teraz zastanawiając się nad swoją grą nie jestem w stanie znaleźć błędów - nie umiem "na sucho" przeliczyć sobie punktowo poszczególnych ruchów. Wiem natomiast, że nie będzie mnie już ciągnąć do Feldów - dostawanie punktów za wszystko, co robi się w grze średnio mi odpowiada...
Wiem, że to tylko jedna partia, ale jestem zachwycony, Pola są dla mnie zdecydowanie najlepszą grą Rosenberga, w którą grałem!
Wiem, że to tylko jedna partia, ale jestem zachwycony, Pola są dla mnie zdecydowanie najlepszą grą Rosenberga, w którą grałem!
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
80, pierwsza partia za mną... Chyba trochę słabo patrząc na Wasze wyniki ale gra jest jak dla mnie zdecydowanie najlepszą grą Uvego. Bardzo dobry tytuł!
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Możecie podzielić się wrażeniami na ile dociągnięte budynki wpływają na obierane strategie?
Czy niezależnie od tego jakie się trafią można ciągle próbować tej samej strategii ewentualnie lekko modyfikując czy jednak mocno weryfikują na starcie podejście do danej rozgrywki?
To, że mnogość pól akcji przytłacza i pozwala podejść za każdym razem do gry inaczej już udało mi się wyczytać, ale zastanawia mnie na ile zwiększają regrywalność właśnie budynki.
Czy niezależnie od tego jakie się trafią można ciągle próbować tej samej strategii ewentualnie lekko modyfikując czy jednak mocno weryfikują na starcie podejście do danej rozgrywki?
To, że mnogość pól akcji przytłacza i pozwala podejść za każdym razem do gry inaczej już udało mi się wyczytać, ale zastanawia mnie na ile zwiększają regrywalność właśnie budynki.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pola akcji nie przytłaczająesztfke pisze:Możecie podzielić się wrażeniami na ile dociągnięte budynki wpływają na obierane strategie?
Czy niezależnie od tego jakie się trafią można ciągle próbować tej samej strategii ewentualnie lekko modyfikując czy jednak mocno weryfikują na starcie podejście do danej rozgrywki?
To, że mnogość pól akcji przytłacza i pozwala podejść za każdym razem do gry inaczej już udało mi się wyczytać, ale zastanawia mnie na ile zwiększają regrywalność właśnie budynki.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pierwszych kilka partii za mną. Wrażenia pozytywne, choć gra nie wygląda na taką, jakiej oczekiwałem.
Zdziwienia opiszę przez porównania:
a) do Feldów - w Polach wiele rzeczy punktuje, ale nie mam wrażenia feldowskiej sałatki punktowej. Satysfakcja z budowania wydaje się być większa, niż w nader suchych grach pana Stefana (które też bardzo lubię). Tutaj i tło tematyczne jest ciekawsze (w ogóle jest), i akcje bardziej otwarte. Co prawda u Felda wykonany ruch wpływa na wiele "zębatek" w grze, ale wszystkie te profity staramy się w swojej kolejce ogarnąć, kontrolować i wyzyskać.
W Polach poprzez drobne akcje, typu: wytnij torf oraz weź zwierzę, drewno i glinę, odsłaniamy różne ścieżki. Niektórymi podążamy w pełni świadomie, niektórymi z nich wleczemy się mimowolnie, przy okazji innych akcji. Jednak w pewnym momencie otworzy się przed nami szansa na pozyskanie wartościowej zdobyczy, do której wcale nie musieliśmy dojść główną ścieżką - ważne, by dostrzec otwierającą się przed nami możliwość. To podoba mi się najbardziej - tak prowadzić swoją główną strategię, by zbudować na boku alternatywne odnogi, które pozwolą wykonać mocne akcje.
b) do Agricoli/Le Havre, bo trudno nie porównać Pól do masterpisów Rosenberga, czy się je lubi, czy nie. Gra według mnie nie jest tak ciężka, jak wskazuje ranking BGG (3.91) i tak ciasna, jak o niej czytałem. Na ciężar składa się przede wszystkim wielość i różnorodność akcji, ale już w połowie wstępnej rozgrywki zaczęło się wszystko w głowie zazębiać i kolejne gry odbywają się coraz płynniej (niektóre akcje szybko zaczęliśmy wykonywać natychmiast, mając je z góry upatrzonymi, co w pierwszej partii było nie do pomyślenia). Kołderka jest dość spora. Nie na wszystko starcza, ale zawsze na coś się uskłada. Czasami przeciwnik podbierze coś bardzo ważnego, ale nie jest tak, że zostajemy z niczym. Stąd gra mi się przyjemnie i na luzie, w przeciwieństwie do Agri/LH, które wymagają ode mnie ciągłej uwagi, a planowanie - ze względu na drastyczne obowiązki karmienia - musi być naprawdę precyzyjne.
Może gdybym ogrywał Pola z bardziej zadziornym rywalem, uważającym na każdy mój ruch i nastawionym na agresywną ingerencję w moje plany, to ciężar gry wzrósłby. Ale do tej pory graliśmy w pewnym sensie obok siebie, oczywiście na tyle, na ile gra na to pozwala.
Słowo o regrywalności - budynki są różne i to one determinują do pewnego stopnia rozwój wydarzeń na planszy. Ale charakter rozgrywki nie jest tylko od nich zależny. Akcji jest całe mrowie, a każda z nich daje jakieś możliwości, więc scenariuszy jest wiele. A każdy ruch, nasz lub przeciwnika, może skierować naszą uwagę w inną stronę.
Ze względu na mnogość akcji i zmienny dobór budynków (coś ponad 43 tys. możliwości, jeśli nie walnąłem się w obliczeniach), gra może być atrakcyjna dla samotników, lubiących śrubowanie wyniku. Dla graczy, którym wariant solo z Agricoli nie przypadł do gustu, Pola Arle również nie będą zbyt atrakcyjne (choć obsługa gry jest znacznie przyjemniejsza, nie ma potrzeby żmudnego uzupełniania zasobów).
Zdziwienia opiszę przez porównania:
a) do Feldów - w Polach wiele rzeczy punktuje, ale nie mam wrażenia feldowskiej sałatki punktowej. Satysfakcja z budowania wydaje się być większa, niż w nader suchych grach pana Stefana (które też bardzo lubię). Tutaj i tło tematyczne jest ciekawsze (w ogóle jest), i akcje bardziej otwarte. Co prawda u Felda wykonany ruch wpływa na wiele "zębatek" w grze, ale wszystkie te profity staramy się w swojej kolejce ogarnąć, kontrolować i wyzyskać.
W Polach poprzez drobne akcje, typu: wytnij torf oraz weź zwierzę, drewno i glinę, odsłaniamy różne ścieżki. Niektórymi podążamy w pełni świadomie, niektórymi z nich wleczemy się mimowolnie, przy okazji innych akcji. Jednak w pewnym momencie otworzy się przed nami szansa na pozyskanie wartościowej zdobyczy, do której wcale nie musieliśmy dojść główną ścieżką - ważne, by dostrzec otwierającą się przed nami możliwość. To podoba mi się najbardziej - tak prowadzić swoją główną strategię, by zbudować na boku alternatywne odnogi, które pozwolą wykonać mocne akcje.
b) do Agricoli/Le Havre, bo trudno nie porównać Pól do masterpisów Rosenberga, czy się je lubi, czy nie. Gra według mnie nie jest tak ciężka, jak wskazuje ranking BGG (3.91) i tak ciasna, jak o niej czytałem. Na ciężar składa się przede wszystkim wielość i różnorodność akcji, ale już w połowie wstępnej rozgrywki zaczęło się wszystko w głowie zazębiać i kolejne gry odbywają się coraz płynniej (niektóre akcje szybko zaczęliśmy wykonywać natychmiast, mając je z góry upatrzonymi, co w pierwszej partii było nie do pomyślenia). Kołderka jest dość spora. Nie na wszystko starcza, ale zawsze na coś się uskłada. Czasami przeciwnik podbierze coś bardzo ważnego, ale nie jest tak, że zostajemy z niczym. Stąd gra mi się przyjemnie i na luzie, w przeciwieństwie do Agri/LH, które wymagają ode mnie ciągłej uwagi, a planowanie - ze względu na drastyczne obowiązki karmienia - musi być naprawdę precyzyjne.
Może gdybym ogrywał Pola z bardziej zadziornym rywalem, uważającym na każdy mój ruch i nastawionym na agresywną ingerencję w moje plany, to ciężar gry wzrósłby. Ale do tej pory graliśmy w pewnym sensie obok siebie, oczywiście na tyle, na ile gra na to pozwala.
Słowo o regrywalności - budynki są różne i to one determinują do pewnego stopnia rozwój wydarzeń na planszy. Ale charakter rozgrywki nie jest tylko od nich zależny. Akcji jest całe mrowie, a każda z nich daje jakieś możliwości, więc scenariuszy jest wiele. A każdy ruch, nasz lub przeciwnika, może skierować naszą uwagę w inną stronę.
Ze względu na mnogość akcji i zmienny dobór budynków (coś ponad 43 tys. możliwości, jeśli nie walnąłem się w obliczeniach), gra może być atrakcyjna dla samotników, lubiących śrubowanie wyniku. Dla graczy, którym wariant solo z Agricoli nie przypadł do gustu, Pola Arle również nie będą zbyt atrakcyjne (choć obsługa gry jest znacznie przyjemniejsza, nie ma potrzeby żmudnego uzupełniania zasobów).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Jakie wymiary (zewnętrzne/wewnętrzne) ma pudełko?
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
- malekith_86
- Posty: 791
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 11 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
kształt jak agricola / kawernaakahoshi pisze:Jakie wymiary (zewnętrzne/wewnętrzne) ma pudełko?
grubość z 1 cm mniej niż kawerna
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 18 kwie 2016, 20:57
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
W centymetrach 31,8 w x 23 s x 9,2 głębokość
+ - 1mm
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
+ - 1mm
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Wczoraj skończyłem moją pierwszą partię.
Gra jest naprawdę zacna. Bardzo dużo różnych akcji do wykonania, co mnie na początku przeraziło.
Zdobyłem zatrważającą liczbę punktów - 55,5
Może spowodowane było to tym, że rozgrywka trwała 3 dni (co chwilę coś mnie odrywało od gry), a może po prostu jestem w tego typu gry cienki jak dupa węża
W każdym bądź razie jeszcze ze dwie rozgrywki solo, aby zapoznać się lepiej z zasadami i będę próbował zagonić do gry żonę lub brata (ma on parcie na Farming Simulator, więc może mu podejdzie).
Gra jest naprawdę zacna. Bardzo dużo różnych akcji do wykonania, co mnie na początku przeraziło.
Zdobyłem zatrważającą liczbę punktów - 55,5
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Może spowodowane było to tym, że rozgrywka trwała 3 dni (co chwilę coś mnie odrywało od gry), a może po prostu jestem w tego typu gry cienki jak dupa węża
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
W każdym bądź razie jeszcze ze dwie rozgrywki solo, aby zapoznać się lepiej z zasadami i będę próbował zagonić do gry żonę lub brata (ma on parcie na Farming Simulator, więc może mu podejdzie).
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Druga rozgrywka - już lepiej: 86,5 pkt.
W trzeciej rozgrywce zagrałem z żoną. Gra szkoleniowa, aby jej pokazać co i jak.
W początkowych turach dałem jej fory. I to był błąd.
Załapała bardzo szybko i pozamiatała mną 91:61![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
W trzeciej rozgrywce zagrałem z żoną. Gra szkoleniowa, aby jej pokazać co i jak.
W początkowych turach dałem jej fory. I to był błąd.
Załapała bardzo szybko i pozamiatała mną 91:61
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
Czy waszym zdaniem będzie to dobry wybór? Zaznaczam że innej tego typu gry w kolekcji nie posiadam.
Czy waszym zdaniem będzie to dobry wybór? Zaznaczam że innej tego typu gry w kolekcji nie posiadam.
- akahoshi
- Posty: 902
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Moim zdaniem, jak najbardziej.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
-
- Posty: 187
- Rejestracja: 22 sty 2013, 19:00
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 2 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
A ja nie wiem czy nie lepiej zacząć od czegoś mniejszego i trochę prostszego. Mam Szklany Szlak i mogę go polecić do gier solo. To było moje pierwsze euro i po nim mam ochotę na kolejne gry tego typu.Planszman pisze:Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
Czy waszym zdaniem będzie to dobry wybór? Zaznaczam że innej tego typu gry w kolekcji nie posiadam.
- cezarr
- Posty: 300
- Rejestracja: 02 mar 2015, 09:45
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 11 times
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
Pola Arle są super w wersji solo (grałem 5-6 razy i świetnie się bawiłem), ale podejrzewam, że nie da się za długo tak w nie grać, bo poza paroma budynkami nic nie zmienia się z partii na partię. Za to w takim Szklanym Szlaku pula budynków jest dużo większa i w każdej grze na stół trafi tylko mała, losowa część.ceville pisze:A ja nie wiem czy nie lepiej zacząć od czegoś mniejszego i trochę prostszego. Mam Szklany Szlak i mogę go polecić do gier solo.Planszman pisze:Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
Z drugiej strony, jeśli nie lubisz losowości, a pociąga cię optymalizowanie najmniejszych szczegółów w kolejnych, podobnych do siebie partiach, to powyższe może być argumentem za Polami Arle. Co kto lubi.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)