Patenty dwuosobowe
Witam! Kolejny "mąż i ojciec". Moja żona z zasady nie lubi planszówek, więc bardzo ciężko było ja na początku namówić. Pierwszy zakup to było citadels i baardzo się jej spodobało... Teraz na tapecie setlersi i znowu jej się podoba. Browarion - jak tam pociecha już jest? Muszę przyznać, że po przyjściu na świat Stasia okazji do pogrania z żoną jest jak na lekarstwo... Ale jak mamy chwilę to gramy!
- Browarion
- Posty: 2374
- Rejestracja: 12 kwie 2005, 14:52
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 2 times
Witaj.loso pisze:Browarion - jak tam pociecha już jest?
Nie, jeszcze parę tygodni "luzu" ... i dlatego teraz już planuję co mieć / kupic zawczasu... i przede wszystkim mieć czas nauczyć gry, by w ogle była grywana
Właśnie mocno rozważam przyłożenie sie do samoróbki Cronenberg'u - gramy czasem w Zaginione Miasta i myślę że takie "kombinowanie" z punktami i modyfikatorami spodobałoby się jej
POzdro
niby stary koń, a jednak z ogromnym sentymentem do zabaw i uciech wszelakich
- paxis
- Posty: 15
- Rejestracja: 25 sie 2005, 09:31
- Lokalizacja: Kilonia
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Wydaje mi sie, ze SUPER gra dla dwojga jest Settlers ale jako gra karciania (niem. Kartenspiel Die Siedler von Catan). Jest naprawde super zrobiona i mozna godzinami spedzac czas na budowaniu wlasnego imperium. Gra jest bardzo dobrze wywazona i sie nie nudzi (no chyba ze jedna strona tylko wygrywa ). Na mojej jeszcze nie w pelni gotowej stronie jest male przedstawienie tej gry:
http://home.arcor.de/paxis/
Tam sa tez linki do niemieckich stron na jej temat.
http://home.arcor.de/paxis/
Tam sa tez linki do niemieckich stron na jej temat.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2005, 13:54 przez paxis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Zapraszam do napisania i publikacji recenzji Osadnikow karcianki.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
2 Osoby
WP : Konfrontacja. Dobre zbalansowanie, klimatyczność i niska czasochłonność rozgrywki. Wadą jest to, że na 3 graczy nie pograsz.
Dla mniejszej ilości osób Dungeoneery są jak znalazł. Jest przygoda, jest strategia i jest PvP. Da się grać w 2, albo 3 osoby. Dobre wsparcie wydawcy też jest plusem.
Dungeoneery są dłuższe i bardziej "przygodowe", Konfrontacja IMHO bardziej taktyczna.
Na 2 -4 osób, przerywnik dobrze działa NS Hex.
Dla mniejszej ilości osób Dungeoneery są jak znalazł. Jest przygoda, jest strategia i jest PvP. Da się grać w 2, albo 3 osoby. Dobre wsparcie wydawcy też jest plusem.
Dungeoneery są dłuższe i bardziej "przygodowe", Konfrontacja IMHO bardziej taktyczna.
Na 2 -4 osób, przerywnik dobrze działa NS Hex.
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Ja też w gronieYatzek pisze:Witam "Mężów i Ojców"
Z żoną nie potrafimy grać w pelni konkurencyjnie, raczej sobie budujemy wzajemnie dlatego musimy zainwestować w Carcassonne dla dwojgaYatzek pisze: Carcassone - choć doszliśmy do wniosku, że 3-4 osobowe gry są ciekawsze
Czytałem instrukcję... Jak lubisz liczyć, to tak. Dla mnie trochę nudne.Yatzek pisze: Pyramiden des Jaguar http://boardgamegeek.com/game/3321
wygląda zachęcająco....
Ale może coś takiego, jak lekkie Odin's Rabens? Też Kosmos
ŁMPozdrawiam!
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
hej.
ja mam podobny problem.....w gry planszowe najczesciej mam mozliwosc grania we dwojke (z moja dziewczyna), ale zdarza sie, ze namowie jakichs znajomych i dlatego interesuja mnie gry dobre dla 2 lub wiecej graczy.
W gry planszowe gralem z 10-15 lat temu (Encore i Sfera). Pozniej mialem dluuuga przerwe i od roku mniej wiecej przypomnialem sobie o tej rozrywce. Kupilem juz pare gier, ale jako, ze nie bylem w temacie dosyc dlugo moje zakupy jesli chodzi o rozgrywke na 2 osoby sa srednio udane. Podziele sie opiniami:
- Warcraft. Moim zdaniem najlepsza z gier, ktore posiadam, dla 2 osob. Niestety mojej dziewczynie zupelnie nie przypadla do gustu
- Runebound. Mozna zagrac we dwojke, ale rozgrywka dosyc szybko sie nudzi. Duzo lepiej w kilka osob.
- Risk:Godstorm. Dla dwoch osob porazka. Dla 3-4 ok, ale przy zasadach z klasycznego riska.
- Struggle of Empires. Bardzo fajna, ale nie dla dwoch osob.
Teraz moje pytania. Co polecacie dla dwoch osob, ale o conajmniej srednim stopniu skomplikowania i z fajnym klimatem. Gry proste i przyjemne odpadaja
Najciekawsza propozycja z tutaj podanych wydawal mi sie SANKT PETERSBURG. Czy mozecie napisac cos wiecej o rozgrywce dla dwoch osob?
Kolejne pytania dotycza KONFRONTACJI. Czy w ta gre mozna grac w wiecej niz dwie osoby? Czy nie jest ona za bardzo zblizona mechanika do karcianek (Magic)? Grywamy tez od czasu do czasu w Magica i nie wiem czy jest sens kupowac cos zblizonego.
CARCASSONNE do mnie zupelnie nie przemawia.....wydaje mi sie za proste i mam skojarzenia z dominem. Byc moze bledne.
Odpadaja rowniez klasyczne gry strategiczne. Ja moze bym pogral, ale dziewczyna nie bardzo .....chcociaz moze kiedys ja namowie. LOTR wyglada ciekawie.
I ostatnie pytanie moze nie do konca zwiazane z tematem. Czy kojarzycie gre REVOLUTION? Widzialem, ze mozna ja kupic w Polsce i wydaje sie dosyc interesujaca. Jak wyglada poziom skomplikowania i mozliowsci grania we dwojke?
ja mam podobny problem.....w gry planszowe najczesciej mam mozliwosc grania we dwojke (z moja dziewczyna), ale zdarza sie, ze namowie jakichs znajomych i dlatego interesuja mnie gry dobre dla 2 lub wiecej graczy.
W gry planszowe gralem z 10-15 lat temu (Encore i Sfera). Pozniej mialem dluuuga przerwe i od roku mniej wiecej przypomnialem sobie o tej rozrywce. Kupilem juz pare gier, ale jako, ze nie bylem w temacie dosyc dlugo moje zakupy jesli chodzi o rozgrywke na 2 osoby sa srednio udane. Podziele sie opiniami:
- Warcraft. Moim zdaniem najlepsza z gier, ktore posiadam, dla 2 osob. Niestety mojej dziewczynie zupelnie nie przypadla do gustu
- Runebound. Mozna zagrac we dwojke, ale rozgrywka dosyc szybko sie nudzi. Duzo lepiej w kilka osob.
- Risk:Godstorm. Dla dwoch osob porazka. Dla 3-4 ok, ale przy zasadach z klasycznego riska.
- Struggle of Empires. Bardzo fajna, ale nie dla dwoch osob.
Teraz moje pytania. Co polecacie dla dwoch osob, ale o conajmniej srednim stopniu skomplikowania i z fajnym klimatem. Gry proste i przyjemne odpadaja
Najciekawsza propozycja z tutaj podanych wydawal mi sie SANKT PETERSBURG. Czy mozecie napisac cos wiecej o rozgrywce dla dwoch osob?
Kolejne pytania dotycza KONFRONTACJI. Czy w ta gre mozna grac w wiecej niz dwie osoby? Czy nie jest ona za bardzo zblizona mechanika do karcianek (Magic)? Grywamy tez od czasu do czasu w Magica i nie wiem czy jest sens kupowac cos zblizonego.
CARCASSONNE do mnie zupelnie nie przemawia.....wydaje mi sie za proste i mam skojarzenia z dominem. Byc moze bledne.
Odpadaja rowniez klasyczne gry strategiczne. Ja moze bym pogral, ale dziewczyna nie bardzo .....chcociaz moze kiedys ja namowie. LOTR wyglada ciekawie.
I ostatnie pytanie moze nie do konca zwiazane z tematem. Czy kojarzycie gre REVOLUTION? Widzialem, ze mozna ja kupic w Polsce i wydaje sie dosyc interesujaca. Jak wyglada poziom skomplikowania i mozliowsci grania we dwojke?
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
morciba
Odpowiadając na Twoje pytanie dot. KONFRONTACJI - w tą grę można zagrać jedynie we 2 osoby. O jej mechanice dowiesz się dużo czytając recenzję. Grę z czystym sumieniem polecam dwom osobom, które lubią LOTR'a i mają zacięcie do myślenia strategicznego (to gra czysto strategiczna).
Jeśli chodzi o gry, które mógłbyś rozważyć dla 2 i więcej graczy, to zastanowiłbym się jeszcze nad Power Gridem. Ludzie piszą, że jest dobry dla 2 osób. Poza tym Cytadela i Neuroshima Hex - to wnioski z wątku:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1403
Jednak nie wiem czy Cytadela i Neuroshima Hex spełniają warunek: "gry proste i przyjemne odpadają", bo nie wiem co to dla Ciebie 'gry proste'.
Nawiązując jeszcze do Carcassonne - jakkolwiek nie jest to gra powalająca stopniem skomplikowania - na pewno zasługuje na większą uwagę. Jest w niej zarówno aspekt strategiczny (jeśli się gra w znany wariant, w którym gracze mają w ręce 4 żetony) jak i ekonomiczny - zarządzanie osadnikami - 'dostawić teraz, czy w następnej rundzie'. Na wielu osobach już sprawdziłem że działa ona bardzo dobrze jako pierwszy kontakt z planszówkami, co napewno dobrze o niej świadczy.
Pozdrawiam, m.
Odpowiadając na Twoje pytanie dot. KONFRONTACJI - w tą grę można zagrać jedynie we 2 osoby. O jej mechanice dowiesz się dużo czytając recenzję. Grę z czystym sumieniem polecam dwom osobom, które lubią LOTR'a i mają zacięcie do myślenia strategicznego (to gra czysto strategiczna).
Jeśli chodzi o gry, które mógłbyś rozważyć dla 2 i więcej graczy, to zastanowiłbym się jeszcze nad Power Gridem. Ludzie piszą, że jest dobry dla 2 osób. Poza tym Cytadela i Neuroshima Hex - to wnioski z wątku:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1403
Jednak nie wiem czy Cytadela i Neuroshima Hex spełniają warunek: "gry proste i przyjemne odpadają", bo nie wiem co to dla Ciebie 'gry proste'.
Nawiązując jeszcze do Carcassonne - jakkolwiek nie jest to gra powalająca stopniem skomplikowania - na pewno zasługuje na większą uwagę. Jest w niej zarówno aspekt strategiczny (jeśli się gra w znany wariant, w którym gracze mają w ręce 4 żetony) jak i ekonomiczny - zarządzanie osadnikami - 'dostawić teraz, czy w następnej rundzie'. Na wielu osobach już sprawdziłem że działa ona bardzo dobrze jako pierwszy kontakt z planszówkami, co napewno dobrze o niej świadczy.
Pozdrawiam, m.
maluman,
dzieki za odpowiedz.
Cytadela jest karcianka z tego co sie orientuje, wiec raczej odpada (MTG). Neuroshima to z kolei klasyczna strategia, wiec tez pewnie nie zainteresuje mojej dziewczyny
Natomiast Power Grid wydaje sie dosyc ciekawa pozycja. Czekam na info o Sankt Petersburg. Bo jak na razie te dwie gry najbardziej mnie zainteresowaly.
pozdrawiam
dzieki za odpowiedz.
Cytadela jest karcianka z tego co sie orientuje, wiec raczej odpada (MTG). Neuroshima to z kolei klasyczna strategia, wiec tez pewnie nie zainteresuje mojej dziewczyny
Natomiast Power Grid wydaje sie dosyc ciekawa pozycja. Czekam na info o Sankt Petersburg. Bo jak na razie te dwie gry najbardziej mnie zainteresowaly.
pozdrawiam
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 26 lip 2005, 00:41
- Lokalizacja: Częstochowa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Nie wiem co rozumiesz przez "klasyczną", ale NS Hex nie jest podobna do żadnej gry strategicznej, z jaką się spotkałem. Polecam lekturę instrukcji i przykładowej rozgrywki na końcu tejże.Neuroshima to z kolei klasyczna strategia
W tej kwestii zapewne masz racjępewnie nie zainteresuje mojej dziewczyny Smile
LOTR Konfrontację z czystym sumieniem polecam dla dwóch osób.
Pozdrawiam
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 04 lut 2006, 23:53
Morciba ma już M:tG, więc nie chce innej karcianki, taki był chyba sens tej wypowiedzi.
MZ, to błędne założenie: skoro mam Monopoly, to nie interesuje mnie już żadna planszówka. 'Karcianki' to bardzo ogólna kategoria, z wieloma różnymi mechanikami, a przede wszystkim nieostro odgraniczona od planszówek.
M:tG to zupełnie inny rodzaj gry niż np. Citadels- to kolekcjonerska gra karciana (CCG, TCG) i grywając w nią, możesz sobie rzeczywiście odpuścić inne gry tego typu, ale nie wszelkie gry oparte na kartach jako takie.
MZ, to błędne założenie: skoro mam Monopoly, to nie interesuje mnie już żadna planszówka. 'Karcianki' to bardzo ogólna kategoria, z wieloma różnymi mechanikami, a przede wszystkim nieostro odgraniczona od planszówek.
M:tG to zupełnie inny rodzaj gry niż np. Citadels- to kolekcjonerska gra karciana (CCG, TCG) i grywając w nią, możesz sobie rzeczywiście odpuścić inne gry tego typu, ale nie wszelkie gry oparte na kartach jako takie.
- maluman
- Posty: 445
- Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
funky_kamyk
Tak podejrzewałem, że o to chodzi, ale chciałem się upewnić. Dzięki za zabranie głosu, lepiej bym tego nie ujął (argument z Monopoly).
morciba
przeczytaj reckę: Recenzja Cytadeli na Gry-planszowe
Pozdrawiam, m.
Tak podejrzewałem, że o to chodzi, ale chciałem się upewnić. Dzięki za zabranie głosu, lepiej bym tego nie ujął (argument z Monopoly).
morciba
przeczytaj reckę: Recenzja Cytadeli na Gry-planszowe
Pozdrawiam, m.
Jest tak jak napisaliscie. Gram w MTG i doszedlem do wniosku, ze na razie nie bede kupowal innych gier opartych tylko na kartach. Przeczytalem recenzje i gra wyglada ciekawie co nie zmienia faktu, ze w obecnej chwili interesuje mnie gra z plansza, zetonami itd.
Co do Neuroshimy. Moje zdanie opiera sie na tym co widzialem na zdjeciach tej gry i jej krotkich opisach (nigdzie nie znalazlem recenzji). Zobaczylem plansze podzielona na heksy, zetony oddzialow i doszedlem do wniosku, ze jest to jedna z wielu gier strategicznych jakich calkiem sporo na rynku. Jesli jestem w bledzie to bede wdzieczny za wyprowadzenie mnie z niego
edit:
poszukalem i znalazlem dwie recenzje NS. Wyglada na to, ze moje wyobrazenie o niej bylo bledne
pozdrawiam
Co do Neuroshimy. Moje zdanie opiera sie na tym co widzialem na zdjeciach tej gry i jej krotkich opisach (nigdzie nie znalazlem recenzji). Zobaczylem plansze podzielona na heksy, zetony oddzialow i doszedlem do wniosku, ze jest to jedna z wielu gier strategicznych jakich calkiem sporo na rynku. Jesli jestem w bledzie to bede wdzieczny za wyprowadzenie mnie z niego
edit:
poszukalem i znalazlem dwie recenzje NS. Wyglada na to, ze moje wyobrazenie o niej bylo bledne
pozdrawiam
- stalker
- Posty: 2594
- Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 13 times
Planszy nie ma, żetony są, pionek nawet też (w polskiej wersji)morciba pisze:Jest tak jak napisaliscie. Gram w MTG i doszedlem do wniosku, ze na razie nie bede kupowal innych gier opartych tylko na kartach. Przeczytalem recenzje i gra wyglada ciekawie co nie zmienia faktu, ze w obecnej chwili interesuje mnie gra z plansza, zetonami itd.
Generalnie Cytadela ma się do MTG jak Mercedes do Trabanta. Ten pierwszy jest piękna i działa bez dodatkowych inwestycji, Trabant ma swoje papierowe piękno, ale trochę trzeba w niego inwestować ;P (haaaa ale będzie flame, że Magic jest de best! Haaaa! )
ŁMP
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
-
- Posty: 287
- Rejestracja: 08 wrz 2005, 10:34
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 6 times
z patentów na 2 osoby najbardziej polecam MAELSTROM, naprawdę nie wiem dlaczego ta gierka zarówno w USA jak i w Europie nie osiągnęła sukcesu !
Maelstrom łączy ze sobą kilka elementów różnych rodzajów gier: towarzyskiech - kafelkowych, kolekcjonerskich i niekolekcjonerskich karcianek, gier taktyczno-strategicznych z ograniczonym czynnikiem losowym oraz elementami ekonomicznymi.
Podczas rozgrywki w 2 os. mózg się nieraz gotuje od możliwości podejmowania rozwiązań zarówno w syt. ofensywnej jak i w defensywnej uczestników rozgrywki.
Jeden ruch może u wytrawnych graczy trwać nawet grubo ponad 10min.
(dlatego przy 4 os. warto zaopatrzyć się w zegar dla szachistów - powaga !) gdyż każdy ruch jest ważny.
Nie mam zdolności pisarskich jednak mam nadzieję, że niedługo pojawi się jakaś recka o tym tytule
Gra wg. mnie posiada nieprzeciętny potencjał grywalności, która w wysypie ostatnio dużej ilości tytułów planszowych zupełnie została odsunięta na dalszy plan.
Pozdro
Maelstrom łączy ze sobą kilka elementów różnych rodzajów gier: towarzyskiech - kafelkowych, kolekcjonerskich i niekolekcjonerskich karcianek, gier taktyczno-strategicznych z ograniczonym czynnikiem losowym oraz elementami ekonomicznymi.
Podczas rozgrywki w 2 os. mózg się nieraz gotuje od możliwości podejmowania rozwiązań zarówno w syt. ofensywnej jak i w defensywnej uczestników rozgrywki.
Jeden ruch może u wytrawnych graczy trwać nawet grubo ponad 10min.
(dlatego przy 4 os. warto zaopatrzyć się w zegar dla szachistów - powaga !) gdyż każdy ruch jest ważny.
Nie mam zdolności pisarskich jednak mam nadzieję, że niedługo pojawi się jakaś recka o tym tytule
Gra wg. mnie posiada nieprzeciętny potencjał grywalności, która w wysypie ostatnio dużej ilości tytułów planszowych zupełnie została odsunięta na dalszy plan.
Pozdro
Sankt Petersburg na dwóch po pierwsze zajmuje tak z 45 minut jak dobrze pamiętam, czasami mniej, czasami troche więcej. Generalnie dość szybka rozrywka.morciba pisze: Czekam na info o Sankt Petersburg. Bo jak na razie te dwie gry najbardziej mnie zainteresowaly.
Jest oczywiście znacznie więcej kart wykupywanych i wystawianych bo rywalizujują o nie tylko dwie osoby. Później też obraca są większymi sumami pieniędzy, bo więcej kart w posiadaniu przynosi naturalnie większe zyski co fazę.
Często rywalizacja trwa do samego końca, bo nawet jak jeden gracz skupi się na budynkach i trochę ucieknie to można przegonić go znacznie większą liczbą arystokratów. Rozgrywka we dwoje pozwoli ci też skupić się na wszystkich posunięciach przeciwnika, nic nie przeoczysz jak przy czterech osobach. To pozwala na konstrukcje bardziej stabilnych strategii.
Gra się lekko i przyjemnie, nie mniej pogłówkować też trzeba bo taki jest St. Petersburg. Skupiać się na kupowaniu jak najlepszych karty lub przynajmniej zarezerwować sobie takie, aby przeciwnik ich nie przejął. Ogólnie mnie się bardzo dobrze grało dla dwóch i polecam.
Grałem raz, ale w sumie nie polecam. IMHO, gry z dużą dawką losowości - a taką właśnie grą jest Dungeoneer - dobrze sprawdzają się przy większej ilości graczy, a dla dwóch graczy najbardziej nadają się gry bardziej, hmm, deterministyczne.Jarzynek pisze:Jeżeli mowa o karciankach - grał ktoś w Dungeoneera na dwie osoby?
Przemek Socha
- Krionah
- Posty: 267
- Rejestracja: 25 sie 2005, 08:46
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Jasne, że w Dungeoneera nie gra się w dwie osoby tak dobrze jak w trzy czy cztery, ale nadal jest przyjemnie i nie uważam, żeby coś traciła z grywalności. Gra w dwie osoby ma trochę inny wymiar: jest bardziej dynamiczna i ciągle czujesz zagrożenie bo tylko ty możesz być celem przeciwnika a nie ktoś inny. Wariant gry jednoosobowej powinien się niedługo pojawić na stronie poświęconej Dungeoneerowi. Osobiście uważam, że to jednak zabawa dla desperatów (ale czasami też się bawię w rozgrywkę solo). Powiedz mi Przemku, jaka gra nie jest losowa? Każda ma jakiś element losowości (no chyba GO nie ma).
Caylus chyba nie jest .Krionah pisze:Powiedz mi Przemku, jaka gra nie jest losowa?
Oczywiście, większość gier ma większy lub mniejszy element losowy. Nie znaczy to jednak, że każda losowość jest OK.
W niektórych grach - np. w PR czy T&E - możesz dopasować swoją strategię do wyników elementu losowego. Czyli, jak nie ma kawy to idziesz w tytoń, a jeśli nie wylosowałeś czerwonych kafelków, to nie robisz konfliktów wewnętrznych, tylko siedzisz cicho. Nie mam nic przeciwko takiej losowości - jest wtedy elementem nagradzającym gracza, który nasprawniej jest w stanie przystosować się do losowych warunków.
W Dungeoneerze jednak mamy ten 'wredny' rodzaj losowości: niezależnie od tego, jak dobrze grasz, i tak nie masz szans, jeśli będziesz rzucał jedynki, a Twój przeciwnik szóstki. Nie jesteś w stanie w żaden sposób tego uwzględnić w swojej strategii, ani się na to przygotować. Oczywiście, przy odpowiednio wielu rzutach rozkład się mniej-więcej zrównoważy... w Dungeoneera możesz jednak przegrać tylko dlatego, że w kluczowym momencie gry rzuciłeś nie to, co trzeba.
Osobiście bardzo lubię Dungeoneera: kiedy gram z kilkoma znajomymi, to zawsze jest wesoło, łazimy po lochach, nasyłamy na siebie potwory, naśladujemy odgłosy wydawane przez Muchołaka, śmiejemy się z niepowodzeń przeciwników, i w ogóle, jest super. To, że często o zwycięstwie decyduje rzut kostką, schodzi na dalszy plan. Tym bardziej, że dzięki rzucaniu szansę zwycięstwa mają również początkujący gracze.
Kiedy jednak gram z jednym przeciwnikiem - to oczekuję (i Ona też ) przede wszystkim jakiegoś pojedynku umysłów, intelektów, zdolności przewidywania, itd. Nijak się tego nie da pogodzić z "jeśli rzucisz 4+, to wygrałeś".
Przemek Socha
Polecam idealną dla 2 graczy grę Dungeon Twister, ponieważ została stworzona do grania tylko i wyłacznie we dwoje . Jakość wykonania na bardzo wysokim poziomie oraz bardzo ładna szata graficzna, co może przekonac do grania w planszówki kobiety. Polecam na wieczory we dwoje.
Tylko jednemu z graczy udaje się wydostać z labyrintu, pełnego pułapek. Gra wykorzystuje m.in. umiejętnośći taktyki i blefowania i nie tylko. Strona gry:
http://www.dungeontwister.com/us/
Tylko jednemu z graczy udaje się wydostać z labyrintu, pełnego pułapek. Gra wykorzystuje m.in. umiejętnośći taktyki i blefowania i nie tylko. Strona gry:
http://www.dungeontwister.com/us/
Witam wszystkich! Jestem tu po raz pierwszy i w kwestii gier dwuosobowych : co myślicie o modyfikacji zasad w Mare Nostrum - dla dwojga?
http://www.boardgamegeek.com/fileinfo.php?fileid=8889
Czy ktoś testował te reguły? Zamierzam ją kupic właśnie z myślą o grze we dwoje.
http://www.boardgamegeek.com/fileinfo.php?fileid=8889
Czy ktoś testował te reguły? Zamierzam ją kupic właśnie z myślą o grze we dwoje.