Jak ja się cieszę, że dałem się zhypować i kupiłem tę grę w ciemno.
Wczoraj pierwsza partyjka w poznańskim pubie w wersji 3-osobowej. Wiadomo, że gra rozpoznawcza i mająca na celu załapanie ogólnego
flow. Po pierwszych dwóch rundach/pokoleniach wszystko zaczęło iść sprawnie. Mimo że graliśmy w wersji dla początkujących, to zdaję sobie sprawę że mogliśmy przegapić jakieś niuanse, może nie takie punktowanie jak trzeba ale nie o to chodziło (ot choćby graliśmy całą talią, a podobno trzeba odrzucić jakieś karty korporacyjne, ale gdy się zorientowaliśmy po 1/3 rozgrywki to już tego nie robiliśmy, bo nie o to chodziło w tej konkretnej rozgrywce). Suma sumarum po 2,5h wyniki były na styk, bo między pierwszym a drugim oraz drugim i trzecim były 2 punkty różnicy (wyniki w okolicach 65 punktów). Kilka uwag i wrażeń:
1. Po wcześniejszej lekturze opinii pierwszych
Marsjan graczy myślałem, że z oprawą graficzną będzie gorzej. Styl planszetek jak dla mnie ok. Do bólu praktyczny i czytelny więc po szybkim omówieniu ikonografii wiadomo było
o co loto. Podobnie ze zdjęciami/grafikami na kartach. W ogóle mi to nie przeszkadzało i gdyby nie uwagi co do tego, to bym nawet nie zwrócił na to uwagi. Zaczynam podejrzewać co niektórych o czepialstwo
2. Kwestia Nagród i Tytułów. Szkoda że nie ma większej puli w postaci kart lub żetonów z których wylosowywano by na początku kilka. Coś jak ukryte karty bonusów w "Troyes". Podniosłoby to regrywalność, a tak liczba strategii grania pod te bonusy jest zredukowana. Zwłaszcza boli brak jakiejkolwiek nagrody bonusowej przy granie pod rośliny i żyjątka - akurat grałem w zielone i trochę bolało jak mnie koledzy dogonili w punktach na samych bonusach. Kto wie może podsunąłem pomysł na dodatek
3. Początek niemrawy (mało "kasiory") i wolno idzie podbijanie procentów tlenu i temperatury. Trochę jak początek Cywilizacji: Poprzez wieki. Ale z czasem jak się podbije swoje wskazniki to zaczyna się szaleństwo. Przesunięcie ostatnich 20-25% długości toru temperatury i tlenu odbyło się w ostatnich dwóch rundach.
4. Kilka pierwszych rozgrywek na pewno będzie poświęconych na poznanie talii. No ale to specyfika tego typu gier. W tym aspekcie przypomina RFTG, Civ TTA, czy Seasons. Zresztą złapałem się podczas rozgrywki na syndrom RFTG, czyli
"ale fajne karty, chcę mieć je wszystkie, żal się którejś pozbywać"
5.
And last but not least.... Znalezliśmy błąd i przy okazji zapytanie do wydawcy: Karta "Importowane Gazy Cieplarniane". W tekście jest by produkcję ciepła podnieść o 3 poziomy, a na karcie jest ikona podniesienia produkcji ciepła o 1. Na innych kartach jest tak że jeśli poziom produkcji był podnoszony o więcej niż 1 poziom to ikonografia na karcie też o tym mówiła. Zatem jak winno być. Graliśmy tak że podniosłem o 1 poziom produkcję ciepła (na pewno miało to wpływ na wynik końcowy bo karta weszła w 1 lub rundzie czyli na samym początku).