(Gdynia) Eurogranie (info w pierwszym poście)
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
ja cały czas nie wiem (będę wiedział dzisiaj wieczorem)
jakby co to podrzucam dwa tytuły do głosowania:
Grand Cru
Grand Austria Hotel
ps. a RR z dodatkiem??
ps2. moje zamówienia essenowe cały czas mają statusy, które nie dają nadziei, że gry trafią do mnie na jutro...
ale za tydzień, to już mam nadzieję na pewno...
jakby co to podrzucam dwa tytuły do głosowania:
Grand Cru
Grand Austria Hotel
ps. a RR z dodatkiem??
ps2. moje zamówienia essenowe cały czas mają statusy, które nie dają nadziei, że gry trafią do mnie na jutro...
ale za tydzień, to już mam nadzieję na pewno...
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Trzymam kciuki!cezaras pisze:ja cały czas nie wiem (będę wiedział dzisiaj wieczorem)
jakby co to podrzucam dwa tytuły do głosowania:
Grand Cru
Grand Austria Hotel
Ja RR zawsze chętnie... ale nie wiem czy ogarnę instrukcję do jutro jeśli chodzi o dodatek Niemieckie Koleje. Najwyżej dodam do ankiety.cezaras pisze: ps. a RR z dodatkiem??
U mnie sytuacja identyczna.cezaras pisze:ps2. moje zamówienia essenowe cały czas mają statusy, które nie dają nadziei, że gry trafią do mnie na jutro...
ale za tydzień, to już mam nadzieję na pewno...
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
a co jak się nie da?dexete pisze:Zmień podpis w potwierdzeniu bo uniemożliwia mi wzięcie udziału w ankiecieChlastBatem pisze:Go!
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Wypełniłem ale zmusiłeś mnie do kłamstwaChlastBatem pisze:a co jak się nie da?dexete pisze:Zmień podpis w potwierdzeniu bo uniemożliwia mi wzięcie udziału w ankiecieChlastBatem pisze:Go!
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Oj tam... ja bym to nazwał: niezbadanie własnych, głębokich upodobań i zamiłowań do tego podmiotu.
Co do Kakao... nie znacie się
Spoiler:
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Haha w jakiej postaci?dexete pisze:Odpalaj dogrywkę bo raczej nie zdążymy trzech gier.
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Madeira vs Koleje chyba, że macie inny pomysł.ChlastBatem pisze:Haha w jakiej postaci?dexete pisze:Odpalaj dogrywkę bo raczej nie zdążymy trzech gier.
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
żeby jeszcze namieszać, to wyliczyłem sobie, że jest jakieś 15% szans, że Lorenzo pojawi się jutro w Cyganerii (bo jedzie)
myślę, że wtedy możemy zarządzić rewolucję i olać demokratyczne głosowanie na rzecz nowości z Essen....
EDIT:
informacja ze strony InPost
8:36 Paczka przekazana do umieszczenia w paczkomacie ...
myślę, że wtedy możemy zarządzić rewolucję i olać demokratyczne głosowanie na rzecz nowości z Essen....
EDIT:
informacja ze strony InPost
8:36 Paczka przekazana do umieszczenia w paczkomacie ...
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
szanowni państwo,
śledzę od pewnego czasu wasze posty i stąd moje pytanie,
czy na dzisiejszą rozgrywkę znalazłoby się dla mnie miejsce?
może i ze mnie swieżak w temacie (ledwie parę pudełek na szafie), ale chciałbym poznać planszówkowiczów z okolicy i dołączyć, jak czas pozwoli, do regularnych rozgrywek
Pozdrawiam,
Michał
śledzę od pewnego czasu wasze posty i stąd moje pytanie,
czy na dzisiejszą rozgrywkę znalazłoby się dla mnie miejsce?
może i ze mnie swieżak w temacie (ledwie parę pudełek na szafie), ale chciałbym poznać planszówkowiczów z okolicy i dołączyć, jak czas pozwoli, do regularnych rozgrywek
Pozdrawiam,
Michał
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Trzymam kciukicezaras pisze: 8:36 Paczka przekazana do umieszczenia w paczkomacie ...
Jak najbardziej zapraszamy dzisiaj na godzinę 17sw22 pisze:szanowni państwo,
śledzę od pewnego czasu wasze posty i stąd moje pytanie,
czy na dzisiejszą rozgrywkę znalazłoby się dla mnie miejsce?
może i ze mnie swieżak w temacie (ledwie parę pudełek na szafie), ale chciałbym poznać planszówkowiczów z okolicy i dołączyć, jak czas pozwoli, do regularnych rozgrywek
Pozdrawiam,
Michał
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
jestdexete pisze:Trzymam kciukicezaras pisze: 8:36 Paczka przekazana do umieszczenia w paczkomacie ...
mogę się przez to nieznacznie spóźnić.. ale proponuję dzisiaj wziąć na warsztat Lorenzo il Magnifico
a jeszcze - (jeżeli dobrze interpretuję, bo mieszaliśmy z zamowieniami) - to z essenowych gier będą jeszcze dwa fillerki:
Sponsio (fillerek, ale do mocnego pogłówkowania)
Fuji Flush (to już typowy fillerek ale od Friedmana Friese)
niestety na Great Western Trial i Fields of Green trzeba będzie jeszcze poczekać
zapraszamy i od razu proponujemy przejście na "Ty"dexete pisze:Jak najbardziej zapraszamy dzisiaj na godzinę 17sw22 pisze:szanowni państwo,
śledzę od pewnego czasu wasze posty i stąd moje pytanie,
czy na dzisiejszą rozgrywkę znalazłoby się dla mnie miejsce?
może i ze mnie swieżak w temacie (ledwie parę pudełek na szafie), ale chciałbym poznać planszówkowiczów z okolicy i dołączyć, jak czas pozwoli, do regularnych rozgrywek
Pozdrawiam,
Michał
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Dzisiaj dwie gry:
Shipyard - jak na proste zasady sporo kombinowania, gra się przyjemnie i dosyć szybko, brak downtime'u.
Lorenzo il Magnifico - ogromny downtime, porównywalny z Grand Austria Hotel. Jak dla mnie zawód. Porażką są drewniane większe znaczniki surowców oznaczające x5 (jak w Marco Polo). Strasznie irytujące, nie wiem po co takie rozwiązanie. Ogromny minus za to, że nad swoim ruchem zastanawiamy się dopiero jak przychodzi nasza kolej bo nie wiadomo co zostanie do wyboru. Jak dla mnie Marco Polo to dużo lepsza gra a Grand Austria Hotel trochę lepsza. Lorenzo jest za to lepszy od Tzolkina.
Aktualizacja - po trzech rozgrywkach Lorenzo okazuje się być dużo lepszą grą niż początkowo sądziłem. Downtime zmniejszył się i do tego można sobie rozważyć kilka posunięć w trakcie ruchów innych graczy i coś z tego wybrać w swojej następnej turze. Fakt, czasem trzeba mocniej (dłużej) pomyśleć ale satysfakcja z gry to wynagradza Przeszkadzają mi tylko te większe znaczniki surowców oznaczające x5. Podsumowując, Lorenzo goni Marco Polo a prześcignął już Grand Austrię Hotel
Shipyard - jak na proste zasady sporo kombinowania, gra się przyjemnie i dosyć szybko, brak downtime'u.
Lorenzo il Magnifico - ogromny downtime, porównywalny z Grand Austria Hotel. Jak dla mnie zawód. Porażką są drewniane większe znaczniki surowców oznaczające x5 (jak w Marco Polo). Strasznie irytujące, nie wiem po co takie rozwiązanie. Ogromny minus za to, że nad swoim ruchem zastanawiamy się dopiero jak przychodzi nasza kolej bo nie wiadomo co zostanie do wyboru. Jak dla mnie Marco Polo to dużo lepsza gra a Grand Austria Hotel trochę lepsza. Lorenzo jest za to lepszy od Tzolkina.
Aktualizacja - po trzech rozgrywkach Lorenzo okazuje się być dużo lepszą grą niż początkowo sądziłem. Downtime zmniejszył się i do tego można sobie rozważyć kilka posunięć w trakcie ruchów innych graczy i coś z tego wybrać w swojej następnej turze. Fakt, czasem trzeba mocniej (dłużej) pomyśleć ale satysfakcja z gry to wynagradza Przeszkadzają mi tylko te większe znaczniki surowców oznaczające x5. Podsumowując, Lorenzo goni Marco Polo a prześcignął już Grand Austrię Hotel
Ostatnio zmieniony 08 sty 2017, 20:31 przez dexete, łącznie zmieniany 1 raz.
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Shipyard - prosta i przyjemna gra. Aczkolwiek mimo, iż to dopiero moja trzecia rozgrywka to już czuje wyczerpanie tematu. Niczym mnie nie zaskakuje, zawsze się gra podobnie. Ponadto grało się dobrze.
Lorenzo il Magnifico - gra posiada śliczne karty, ładne i praktyczne plansze graczy (chociaż zabrakło miejsca na parę kart). Główna plansza gry jak i piony to jednak jej słaba strona - jeśli chodzi o wizualizacje. Krótka kołderka na plus, zagrywanie workerów zależne od ich mocy (ustalają to kości) mega fajne. Taka losowość dotyka wszystkich równomiernie. Ale niestety gra posiada poważne wady... głównie to, że to gra tylko 2- osobowa.
Uważam dosłownie tak samo.dexete pisze: ogromny downtime, porównywalny z Grand Austria Hotel. Gra mega sucha - zero klimatu. (...) Ogromny minus za to, że nad swoim ruchem zastanawiamy się dopiero jak przychodzi nasza kolej bo nie wiadomo co zostanie do wyboru.
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
wg mnie:
zagraliśmy w dwie bardzo fajne gierki
Shipyard - lekka gra w bardzo "feldowskim" stylu.
BTW: kiedyś na forum zapytałem o gry, których nie zaprojektował Stefan, ale które za takie mogłyby uchodzić. Dwie najczęstsze odpowiedzi, to Troyes i właśnie Shipyard.
Podpowiedzi okazały się zgodne z prawdą
Bardzo przyjemne granie, z niewielką wagą pojedynczego ruchu. Decyzję można podjąć łatwo i szybko, bo wybieramy tylko z dobrych lub bardzo dobrych posunięć.
Z radością zagram w to jeszcze nie raz...(przede wszystkim chciałbym przetestować różne ścieżki rozwoju).
Acha - mnie to absolutnie nie przeszkadza - ale nie starcza mi kreatywności, ażeby jakoś uzasadnić punkty, które dostajemy podczas wodowania statku.
jedyny minus - to milion elementów, ale dla tak dobrej gry jest sens je porozkładać.
Lorenzo il Magnifico - kolejna gra znakomita gra, ale o poziomie trudności o level wyżej niż "stocznia".
Świetny twist z mechanizmem ustalania wartości identycznych dla wszystkich graczy, ale zmieniających się z rundy na rundę, z gry na grę.
Jest zmienność, ale losowość nie dotyka kogoś bardziej.
Klimat dokładnie tak samo wyczuwalny jak w Zamkach Burgundii a Zamki to jedna z Najlepszych gier stworzonych przez człowieka (jeżeli nie najlepsza). Więc klimat idealny.
I idealna głębokość decyzji, które musimy podejmować - nie jest łatwo. Czuć, że jest presja, że błąd będzie ciężko naprawić... - takie przyjemne zmęczenie szarych komórek.
Widać, że projektanci z grupy wyciągnęli wnioski z niezbyt udanych Podróży Marco Polo i zrobili o niebo lepszą grę (tylko, kurna, nie wyciągnęli wniosków z bezsensu surowców wartych 5).
co do downtime'u -> nie zgadzam się, że był jakiś znaczący.
Wiadomo - jak w każdym worker placement, poprzedzający gracze mogą Ci zabrać jakaś akcję (lub ją podrożyć) - i musisz kombinować od początku. Ale też - wiele z tych akcji da się przewidzieć.
Zresztą, o tym, że nie było tak źle, najlepiej świadczy fakt, że w obie gry -> leciutki Shipyard z błyskawicznymi akcjami i Lorenzo z olbrzymim downtimem graliśmy dokłqadnie tyle samo, czyli po dwie godziny. Przy czym w Lorenzo częściej musieliśmy zaglądać do instrukcji (co gry na pewno nie przyspieszało).
zagraliśmy w dwie bardzo fajne gierki
Shipyard - lekka gra w bardzo "feldowskim" stylu.
BTW: kiedyś na forum zapytałem o gry, których nie zaprojektował Stefan, ale które za takie mogłyby uchodzić. Dwie najczęstsze odpowiedzi, to Troyes i właśnie Shipyard.
Podpowiedzi okazały się zgodne z prawdą
Bardzo przyjemne granie, z niewielką wagą pojedynczego ruchu. Decyzję można podjąć łatwo i szybko, bo wybieramy tylko z dobrych lub bardzo dobrych posunięć.
Z radością zagram w to jeszcze nie raz...(przede wszystkim chciałbym przetestować różne ścieżki rozwoju).
Acha - mnie to absolutnie nie przeszkadza - ale nie starcza mi kreatywności, ażeby jakoś uzasadnić punkty, które dostajemy podczas wodowania statku.
jedyny minus - to milion elementów, ale dla tak dobrej gry jest sens je porozkładać.
Lorenzo il Magnifico - kolejna gra znakomita gra, ale o poziomie trudności o level wyżej niż "stocznia".
Świetny twist z mechanizmem ustalania wartości identycznych dla wszystkich graczy, ale zmieniających się z rundy na rundę, z gry na grę.
Jest zmienność, ale losowość nie dotyka kogoś bardziej.
Klimat dokładnie tak samo wyczuwalny jak w Zamkach Burgundii a Zamki to jedna z Najlepszych gier stworzonych przez człowieka (jeżeli nie najlepsza). Więc klimat idealny.
I idealna głębokość decyzji, które musimy podejmować - nie jest łatwo. Czuć, że jest presja, że błąd będzie ciężko naprawić... - takie przyjemne zmęczenie szarych komórek.
Widać, że projektanci z grupy wyciągnęli wnioski z niezbyt udanych Podróży Marco Polo i zrobili o niebo lepszą grę (tylko, kurna, nie wyciągnęli wniosków z bezsensu surowców wartych 5).
co do downtime'u -> nie zgadzam się, że był jakiś znaczący.
Wiadomo - jak w każdym worker placement, poprzedzający gracze mogą Ci zabrać jakaś akcję (lub ją podrożyć) - i musisz kombinować od początku. Ale też - wiele z tych akcji da się przewidzieć.
Zresztą, o tym, że nie było tak źle, najlepiej świadczy fakt, że w obie gry -> leciutki Shipyard z błyskawicznymi akcjami i Lorenzo z olbrzymim downtimem graliśmy dokłqadnie tyle samo, czyli po dwie godziny. Przy czym w Lorenzo częściej musieliśmy zaglądać do instrukcji (co gry na pewno nie przyspieszało).
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Przez Ciebie teraz Romek sprzeda Shipyardcezaras pisze:
Shipyard - lekka gra w bardzo "feldowskim" stylu.
BTW: kiedyś na forum zapytałem o gry, których nie zaprojektował Stefan, ale które za takie mogłyby uchodzić. Dwie najczęstsze odpowiedzi, to Troyes i właśnie Shipyard.
Podpowiedzi okazały się zgodne z prawdą
Moim zdaniem nie można porównywać downtimu poprzez czas gry. Bo przecież downtime to odcinek czasu pomiędzy moimi ruchami. W Lorenzo graliśmy 2 godziny, a wykonałem 6 razy po 4 ruchy (czyli 24 posunięcia). Natomiast w Shipyard ciężko być dokładnym ale jestem pewien, że około 50 ruchów każdy zrobił (jak nie więcej). Co oznacza, że downtime o wiele krótszy. Do tego weźmy pod uwagę fakt, że wszyscy z nas podczas gry w Lorenzo albo grzebaliśmy w telefonach podczas wyczekiwania na turę albo chodziliśmy do toalety. W innych grach takie zachowanie może kosztować nas wiele punktów oraz brak ogarnięcia co się dzieje na planszy. Tutaj to tylko pomaga... bo zmniejsza frustracjęcezaras pisze:
Lorenzo il Magnifico - ...
co do downtime'u -> nie zgadzam się, że był jakiś znaczący.
Wiadomo - jak w każdym worker placement, poprzedzający gracze mogą Ci zabrać jakaś akcję (lub ją podrożyć) - i musisz kombinować od początku. Ale też - wiele z tych akcji da się przewidzieć.
Zresztą, o tym, że nie było tak źle, najlepiej świadczy fakt, że w obie gry -> leciutki Shipyard z błyskawicznymi akcjami i Lorenzo z olbrzymim downtimem graliśmy dokłqadnie tyle samo, czyli po dwie godziny.
Święte słowa! Gdyby Zamki miały wypasione wykonanie i oprawę graficzną to byłaby to moja 10 (w skali bgg). Gra jest genialna. Do tego Natalia ją uwielbia (chyba jej ulubiona).cezaras pisze: jak w Zamkach Burgundii a Zamki to jedna z Najlepszych gier stworzonych przez człowieka (jeżeli nie najlepsza).
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
To, że graliśmy tyle samo nie ma znaczenia dla downtime'u. Chodzi przecież o to, że na swój ruch czekało się wieczność w Lorenzo a w Shipyard co chwilę ruch do nas wracał. Jest dużo gier worker/dice placement gdzie nie ma downtime'u więc ta mechanika też nie powinna na to wypływać (np. Marco Polo, Agricola, Alchemicy czy Viticulture). Downtime jest karygodny w tej grze - Marco Polo podobny poziom zaawansowania a leci bez przestojów.cezaras pisze:wg mnie:
Zresztą, o tym, że nie było tak źle, najlepiej świadczy fakt, że w obie gry -> leciutki Shipyard z błyskawicznymi akcjami i Lorenzo z olbrzymim downtimem graliśmy dokłqadnie tyle samo, czyli po dwie godziny.
Nie widzę niczego w czym Lorenzo jest lepszy od Marco Polo i nie widzę żadnego postępu - nawet w kwestii surowców wartych 5cezaras pisze:wg mnie:
Widać, że projektanci z grupy wyciągnęli wnioski z niezbyt udanych Podróży Marco Polo i zrobili o niebo lepszą grę (tylko, kurna, nie wyciągnęli wniosków z bezsensu surowców wartych 5).
Aktualizacja - po trzech rozgrywkach Lorenzo okazuje się być dużo lepszą grą niż początkowo sądziłem. Downtime zmniejszył się i do tego można sobie rozważyć kilka posunięć w trakcie ruchów innych graczy i coś z tego wybrać w swojej następnej turze. Fakt, czasem trzeba mocniej (dłużej) pomyśleć ale satysfakcja z gry to wynagradza Przeszkadzają mi tylko te większe znaczniki surowców oznaczające x5. Podsumowując, Lorenzo goni Marco Polo a prześcignął już Grand Austrię Hotel
Ostatnio zmieniony 08 sty 2017, 20:33 przez dexete, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Nie sprzedam bo gra ma jakiś klimat, graficznie wygląda spoko i do tego nie jest sałatką więc już z tych trzech powodów z Felda ma niewiele. Co do ikon bonusów na kanałach to instrukcja to uzasadnia ocenami wydawanymi przez ekspertów podczas próbnego wodowania czy coś w tym styluChlastBatem pisze:Przez Ciebie teraz Romek sprzeda Shipyardcezaras pisze:
Shipyard - lekka gra w bardzo "feldowskim" stylu.
BTW: kiedyś na forum zapytałem o gry, których nie zaprojektował Stefan, ale które za takie mogłyby uchodzić. Dwie najczęstsze odpowiedzi, to Troyes i właśnie Shipyard.
Podpowiedzi okazały się zgodne z prawdą
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
dexete pisze:To, że graliśmy tyle samo nie ma znaczenia dla downtime'u. Chodzi przecież o to, że na swój ruch czekało się wieczność w Lorenzo a w Shipyard co chwilę ruch do nas wracał. Jest dużo gier worker/dice placement gdzie nie ma downtime'u więc ta mechanika też nie powinna na to wypływać (np. Marco Polo, Agricola, Alchemicy czy Viticulture). Downtime jest karygodny w tej grze - Marco Polo podobny poziom zaawansowania a leci bez przestojów.cezaras pisze:wg mnie:
Zresztą, o tym, że nie było tak źle, najlepiej świadczy fakt, że w obie gry -> leciutki Shipyard z błyskawicznymi akcjami i Lorenzo z olbrzymim downtimem graliśmy dokłqadnie tyle samo, czyli po dwie godziny.
Wasze argumenty są bardzo silne, ale... nieprawdziwe. :):):)ChlastBatem pisze:Moim zdaniem nie można porównywać downtimu poprzez czas gry. Bo przecież downtime to odcinek czasu pomiędzy moimi ruchami. W Lorenzo graliśmy 2 godziny, a wykonałem 6 razy po 4 ruchy (czyli 24 posunięcia). Natomiast w Shipyard ciężko być dokładnym ale jestem pewien, że około 50 ruchów każdy zrobił (jak nie więcej). Co oznacza, że downtime o wiele krótszy. Do tego weźmy pod uwagę fakt, że wszyscy z nas podczas gry w Lorenzo albo grzebaliśmy w telefonach podczas wyczekiwania na turę albo chodziliśmy do toalety. W innych grach takie zachowanie może kosztować nas wiele punktów oraz brak ogarnięcia co się dzieje na planszy. Tutaj to tylko pomaga... bo zmniejsza frustrację
W Shipyardzie każdy ruch przesuwa nas na torze o jedno pole - czyli bardzo łatwo policzyć ile zrobiliśmy akcji.
Pytanie za 100 punktów: ile pól jest na torze akcji w Stoczni??
Spoiler:
jestem przekonany, że to wrażenie wynikające z tego, że:
a) nie znaliśmy kart - więc musieliśmy czytać
b) każda decyzja w Lorenzo waży dużo więcej...
c) ze względu na a) i b) nie potrafiliśmy przewidywać ruchów przeciwników, ani przygotować scenariusza alternatywnego. Po trzech grach będzie dużo łatwiej...
Bardzo trafne jest porównanie do Agricoli.
tam też mamy typowy worker placement i poszczególne decyzje dużo ważą (chociaż to wrażenie przychodzi z kolejnymi rundami - pierwsze raczej jadą bardzo sprawnie)
Tylko nie mówcie mi, że 4 osoby grające w Agricolę pierwszy raz dadzą radę zagrać w 2 godziny. no nie uwierzę....
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: [Gdynia] Eurogranie w Cyganerii (info w pierwszym poście
Kusisz i namawiasz Czarku
Przez to, że zawsze przy zakupach patrzę przez pryzmat autora oraz wydawcy to raczej i tak nie kupię Lorenzo.
Chyba jest potrzebna kolejna partia na rozwiązanie sporu. Aczkolwiek pewnie prawda leży po środku.
Zgadzam się z punktem a i b ale z punktem c już nie do końca. Nie da się przewidzieć ruchu przeciwnika, a każda próba podjęcia się tego wydłuży jeszcze bardziej downtime. Obawiam się, że sporym problemem jest fakt, że gdy dana kolumna jest pusta to kosztuje Cię nic, za postawienie piona. Natomiast gdy ktoś już tam wejdzie to wtedy trzeba płacić kasą. Dobrze wiemy jak mało jest kasy w grze, jak bardzo jest istotna. Przez to nawet jeśli ktoś zostawi naszą kartę (bo jesteśmy tego nawet pewni... widać z analizy) to może wziąć inną z kolumny i popsuć nam genialny plan wyższymi kosztami. To właśnie powoduje te uczucie bezsensowności w myśleniu, podczas czekania na swój ruch. Porównując znów do Zamków Felda to tam idzie to wszystko szybciej bo mogą mi zabrać tylko kafelek, a nie całą grupę i wtedy nowy plan powstaje w sekundę albo posiadam już alternatywne ruchy.
Przez to, że zawsze przy zakupach patrzę przez pryzmat autora oraz wydawcy to raczej i tak nie kupię Lorenzo.
Chyba jest potrzebna kolejna partia na rozwiązanie sporu. Aczkolwiek pewnie prawda leży po środku.
Zgadzam się z punktem a i b ale z punktem c już nie do końca. Nie da się przewidzieć ruchu przeciwnika, a każda próba podjęcia się tego wydłuży jeszcze bardziej downtime. Obawiam się, że sporym problemem jest fakt, że gdy dana kolumna jest pusta to kosztuje Cię nic, za postawienie piona. Natomiast gdy ktoś już tam wejdzie to wtedy trzeba płacić kasą. Dobrze wiemy jak mało jest kasy w grze, jak bardzo jest istotna. Przez to nawet jeśli ktoś zostawi naszą kartę (bo jesteśmy tego nawet pewni... widać z analizy) to może wziąć inną z kolumny i popsuć nam genialny plan wyższymi kosztami. To właśnie powoduje te uczucie bezsensowności w myśleniu, podczas czekania na swój ruch. Porównując znów do Zamków Felda to tam idzie to wszystko szybciej bo mogą mi zabrać tylko kafelek, a nie całą grupę i wtedy nowy plan powstaje w sekundę albo posiadam już alternatywne ruchy.