Najpierw uśmiechnięto sie do mnie wygraną w glika , potem pokazano w EiT kto rządzi, na koncu dano po głowie Galxy truckerem i dobito małą różową pastylką w pitch car STraaaaszny obciach 
ALE powtarzam sobie histeryczie iż jestem TWARDY Zjawiam sie za tydzień i pisze na gre w shogun 
żeby kuć żelazo póki gorące jeszcze w poniedziałek zagrałem ze znajomymi w domu 4 osobową partię oni byli zieloni a ja tylko po jednej rozgrywce ale grało się super potraktowałem to jak utrwalenie zasad ale ku mojemu zaskoczeniu moi znajomi którzy nie grają na co dzień w planszówki bardzo szybko złapali bakcyla i zasady, walka była o każdy kawałek mapy i już się szykują na kolejną walkę dzięki za pomoc Silent kolejny dobry tytuł na półce Salou, to chyba fajne uczucie gdy półka pełna i co raz to kolejny tytuł z tej półki okazuje się być dobrym.salou pisze:kolejny dobry tytuł na półce
ja jakos nie bardzo mogę zaciągnąć ekipę do gry. MAM nadzieje przygarniecie mnie znow w poniedziałek w gliwicach .
? ). Następnie Marcin okazał się znacznie lepszym ode mnie zbieraczem i pakowaczem jabłek przy czym obaj zgadzamy się z Trzewikiem, że Pick&Pack to bardzo dobra gra jest. Jako główne danie dnia Silent nauczył nas (Jolka, bman, Krzysiek, mst) najpierw teoretycznie reguł Shoguna a później praktycznie pokazał nam jak zrobić z nich jak najlepszy użytek. Bardzo chętnie zagram znowu - w tej pierwszej partii Silent bez najmniejszych problemów realizował swoje plany a wszyscy debiutanci błądzili po omacku zbierając cięgi nawet od zbuntowanych chłopów. Pod koniec spotkania Pitchar, w którym umiejętności i fantazji starczyło mi jedynie na kwalifikacje. I już zupełnie na zakończenie miażdząca przegrana z Multidejem w Crokinole, która razem z niedokończoną wcześniej rogrywką w Carrom oraz aktualną klasyfikacją Ligi Pitchara podpowiadają mi, że Rafał stał się niedoścignionym specjalistą od gier pstrykanych (czy aby na pewno używał kiedyś pionów do Go w prawidłowy sposób? ).
i tylko absencja w dwóch wyścigach spowodowała że nie jestem tam gdzieś bardzo wysoko hehe. Nadal nie wiadomo ile wyścigów będzie więc nic nie jest przesądzone . A wczoraj miałem normalny jak zwykle fatalny dzień najpierw zostałem zlany kobieta mnie zniszczyła w grze logicznej koszmarnie to wygladało potem zezarły mnie zombiaki bo żle sobie znowu dobrałem sojuszników i na koniec porażka na torze taki sobie zwykły dzień. Teoria w połączeniu z rzeczywistością okazała sie byc hitem dnia owego pff 
Ostateczną decyzję podejmę w środę/czwartek. ) oraz E&T (ostatnio byli chętni a nie było gry to może dzisiaj uda się zagrać). Bardzo chciałbym też wreszcie zagrać w Puerto Rico - apeluję do Was gorąco i patetycznie - nie wypada żeby gra przewodząca rankingowi BGG, zakupiona za ciężko zapracowane wspólne środki klubu, wydana po polsku i zmierzająca po tytuł Gry Roku (no chyba, że się mylę ) kurzyła się w szafie. A jeśli nic z powyższych argumentów do Was nie przemawia to chociaż uszanujcie tytaniczny wysiłek Korzenia, który wkuł reguły i nie ma możliwości wykazania się ich znajomością. 
