Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Całkiem możliwe. Podzieliłem się z żoną tym wnioskiem. Damy Wendy jeszcze jedną szansę. Z drugiej strony, gra ma doomsday clock, więc jeżeli jest postać, która potrafi w jednej fazie pchnąć talię aktu do przodu, naturalnie się pod nią gra.
Levelowaliśmy talie. Cardpool jest tak mały, że Wendy dopaśliśmy do momentu w którym po następnym scenariuszu nie ma już co nowego wsadzić. Trzeba czekać na dodatki. Roland poczeka już tylko na Znak starszych Bogów.
Levelowaliśmy talie. Cardpool jest tak mały, że Wendy dopaśliśmy do momentu w którym po następnym scenariuszu nie ma już co nowego wsadzić. Trzeba czekać na dodatki. Roland poczeka już tylko na Znak starszych Bogów.
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
A jednak potrafi to wyglądać bardzo rpgowo, przynajmniej w mojej wyobraźni.
Spoiler:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Bardzo ładnie to wyszłoAsh pisze:A jednak potrafi to wyglądać bardzo rpgowo, przynajmniej w mojej wyobraźni.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ja dodam, że po dwóch partiach u mnie też bardzo, bardzo pozytywne odczucia co do tej gry.
Najbardziej lubię grać Wendy... Dementuję plotki, jakoby była ona słaba i tylko uciekała. Jeżeli trzeba, to potrafi używać kija do baseballa
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Gra jest świetna. Tak bardzo mi się podoba, że po raz pierwszy w życiu zacząłem myśleć o drugim core setcie
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Poczekam aż Słońce zajdzie i wyruszam ponownie.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Lista błędów wyłapanych w polskiej edycji :
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=7855
tradycyjnie Galakcie nie udało się zrobić poprawnego tłumaczenia, niektóre błędy zmieniają działanie gry![Sad :-(](./images/smilies/icon_sad.gif)
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=7855
tradycyjnie Galakcie nie udało się zrobić poprawnego tłumaczenia, niektóre błędy zmieniają działanie gry
![Sad :-(](./images/smilies/icon_sad.gif)
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 12 sie 2011, 16:30
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 5 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Jestem po trzech grach - dwie w pierwszy scenariusz i jedna w drugi. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze:)
Na pierwszy ogień poszli Ślizg i Agnes. Pierwsza rozgrywka z tłumaczeniem zasad i patrzeniem w instrukcję zajęła ok. 1,5 - 2 h. Graliśmy jednak błędnie (wykorzystanie przedmiotów - strzałka - kosztowało u nas jedną akcję plus jedną akcję na czynność związaną z tym przedmiotem) co znacznie zwiększyło poziom trudności. W dodatku, jak na złość Agnes losowała z talii spotkań same potwory, a uzbrojony Ślizg praktycznie same testy na siłę woli :) Niemniej grało się świetnie, polegliśmy na ostatniej tajemnicy, brakowało nam 1-2 tur, aby wygrać.
Za drugim razem graliśmy znowu Agnes, ale tym razem z Rolandem. I muszę się zgodzić, że z Rolanda niezły skurczybyk jest. Duża siła i damage + wydarzenia i umiejętności pozwalające zgarniać wskazówki robią swoje. Udało się skończyć szczęśliwie scenariusz, choć też nie było łatwo - zostało nam 5 żetonów zagłady zapasu. Za scenariusz wpadło 8 punktów doświadczenia.
Co do Agnes, (grał nią mój towarzysz) potrafi być mocna. Jej główną bronią jest zaklęcie "Uśmiercenie", które pozwala użyć siły woli zamiast siły do walki i daje obrażenia+1, a jeśli Agnes posiada "Różaniec" to ma 6 siły woli, do tego karty z talii Ocalałych, pozwalające manipulować wynikami testów ("Łut Szczęścia") i Agnes może kosić potwory, aż miło:)
Fajnym zaklęciem jest również "Wróżenie" - pozwala na podejrzenie 3 kart z talii kart badaczy lub talii kart spotkań, co bywa baaaardzoo pomocne, pozwala na odpowiednie przygotowanie się i zaplanowanie ruchów. Bardzo dobra jest też statuetka (karta 4 poziomu) pozwalająca na wyciągnięciu 2 żetonów chaosu zamiast jednego przy testach, i wybraniu jednego z nich.
Rolandem i Agnes zagraliśmy dalej w drugi scenariusz. Świetna zmiana klimatu oraz konieczność zmiany naszej taktyki. Scenariusz daje w kość, jest mało czasu, dużo wskazówek do zebrania, przeciwnicy robią się coraz trudniejsi. Wpadło nam 8 expa, choć mogło pójść nam lepiej. Może następnym razem.
Ogólnie gra jest mega. Świetny klimat. Bardzo podoba mi się kampania, wszystkie scenariusze są ze sobą połączone, tworzą jedną całość, a każdy wyróżnia się innym klimatem. Mały minus za regrywalność, przechodząc raz dany scenariusz, następnym razem nie ma już takiej niespodzianki i wiadomo czego się spodziewać (głównie w I scenariuszu, II jest zdecydowanie bardziej regrywalny ze względu na losowość lokalizacji i potworów), ale w sumie o tym było wiadomo od początku. A i nie żałuję kupna drugiego Coreseta. Pula kart jest dosyć mała (jak kolega wspominał nie miał czym już doładować Wendy), drugi coreset pozwala na więcej możliwości i zwiększa prawdopodobieństwo dociągu danej karty (2 shotguny, 2 gliniarzy itd).
Dzisiaj gramy III scenariusz:)
A i jeszcze jedna sprawa - karta podstępu z talii spotkań w II scenariuszu w polskiej wersji językowej ma dość poważny błąd: na karcie brakuje wartości testu (4) . To ta karta w wersji angielskiej:
Na pierwszy ogień poszli Ślizg i Agnes. Pierwsza rozgrywka z tłumaczeniem zasad i patrzeniem w instrukcję zajęła ok. 1,5 - 2 h. Graliśmy jednak błędnie (wykorzystanie przedmiotów - strzałka - kosztowało u nas jedną akcję plus jedną akcję na czynność związaną z tym przedmiotem) co znacznie zwiększyło poziom trudności. W dodatku, jak na złość Agnes losowała z talii spotkań same potwory, a uzbrojony Ślizg praktycznie same testy na siłę woli :) Niemniej grało się świetnie, polegliśmy na ostatniej tajemnicy, brakowało nam 1-2 tur, aby wygrać.
Za drugim razem graliśmy znowu Agnes, ale tym razem z Rolandem. I muszę się zgodzić, że z Rolanda niezły skurczybyk jest. Duża siła i damage + wydarzenia i umiejętności pozwalające zgarniać wskazówki robią swoje. Udało się skończyć szczęśliwie scenariusz, choć też nie było łatwo - zostało nam 5 żetonów zagłady zapasu. Za scenariusz wpadło 8 punktów doświadczenia.
Co do Agnes, (grał nią mój towarzysz) potrafi być mocna. Jej główną bronią jest zaklęcie "Uśmiercenie", które pozwala użyć siły woli zamiast siły do walki i daje obrażenia+1, a jeśli Agnes posiada "Różaniec" to ma 6 siły woli, do tego karty z talii Ocalałych, pozwalające manipulować wynikami testów ("Łut Szczęścia") i Agnes może kosić potwory, aż miło:)
Fajnym zaklęciem jest również "Wróżenie" - pozwala na podejrzenie 3 kart z talii kart badaczy lub talii kart spotkań, co bywa baaaardzoo pomocne, pozwala na odpowiednie przygotowanie się i zaplanowanie ruchów. Bardzo dobra jest też statuetka (karta 4 poziomu) pozwalająca na wyciągnięciu 2 żetonów chaosu zamiast jednego przy testach, i wybraniu jednego z nich.
Rolandem i Agnes zagraliśmy dalej w drugi scenariusz. Świetna zmiana klimatu oraz konieczność zmiany naszej taktyki. Scenariusz daje w kość, jest mało czasu, dużo wskazówek do zebrania, przeciwnicy robią się coraz trudniejsi. Wpadło nam 8 expa, choć mogło pójść nam lepiej. Może następnym razem.
Ogólnie gra jest mega. Świetny klimat. Bardzo podoba mi się kampania, wszystkie scenariusze są ze sobą połączone, tworzą jedną całość, a każdy wyróżnia się innym klimatem. Mały minus za regrywalność, przechodząc raz dany scenariusz, następnym razem nie ma już takiej niespodzianki i wiadomo czego się spodziewać (głównie w I scenariuszu, II jest zdecydowanie bardziej regrywalny ze względu na losowość lokalizacji i potworów), ale w sumie o tym było wiadomo od początku. A i nie żałuję kupna drugiego Coreseta. Pula kart jest dosyć mała (jak kolega wspominał nie miał czym już doładować Wendy), drugi coreset pozwala na więcej możliwości i zwiększa prawdopodobieństwo dociągu danej karty (2 shotguny, 2 gliniarzy itd).
Dzisiaj gramy III scenariusz:)
A i jeszcze jedna sprawa - karta podstępu z talii spotkań w II scenariuszu w polskiej wersji językowej ma dość poważny błąd: na karcie brakuje wartości testu (4) . To ta karta w wersji angielskiej:
Spoiler:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Jeszcze nie dostałem gry a już żałuje że wybrałem wersje polską. Trochę to dziwne że przy takiej premierze, firmie i grze LCG ktoś się nie postarał przy tłumaczeniu albo w ogóle odpuszczono sobie sprawdzenie czy wszystko zostało przetłumaczone zgodnie z oryginałem. Trzeba będzie niestety samemu jakoś sobie to naprawić bo nowych kart raczej nie przyślą.
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
To jej nie odbieraj. Proste.Michajlo pisze:Jeszcze nie dostałem gry a już żałuje że wybrałem wersje polską. Trochę to dziwne że przy takiej premierze, firmie i grze LCG ktoś się nie postarał przy tłumaczeniu albo w ogóle odpuszczono sobie sprawdzenie czy wszystko zostało przetłumaczone zgodnie z oryginałem. Trzeba będzie niestety samemu jakoś sobie to naprawić bo nowych kart raczej nie przyślą.
- Tyrek
- Posty: 668
- Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
- Lokalizacja: Lubin
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 152 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Przykra sprawa z tymi błędami, ale szczerze, grając praktycznie się tego nie zauważa. Brak 4 czy 1 na karcie jest uciążliwy za pierwszym razem, ale potem nie zwraca się na to uwagi bo człowiek już wie. To tylko dwie karty.
Gorzej z tymi błędami z księgi kampanii i zasad, bo zmieniają w jakiś sposób zasady (w sensie na pierwszy rzut oka nie widać tam błędu). Ale to też nie jest uciążliwe jak już się o tym wie. No i to proste do naprawy przez wydawcę jest.
Co do kart to może wyjdą poprawione w dodatkach.
Gorzej z tymi błędami z księgi kampanii i zasad, bo zmieniają w jakiś sposób zasady (w sensie na pierwszy rzut oka nie widać tam błędu). Ale to też nie jest uciążliwe jak już się o tym wie. No i to proste do naprawy przez wydawcę jest.
Co do kart to może wyjdą poprawione w dodatkach.
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Kart poprawionych raczej bym sie nie spodziewał. Zapewne pojawi się tylko errata.
FFG też popełnia błędy i 'naprawia je' zawsze tylko w formie erraty.
FFG też popełnia błędy i 'naprawia je' zawsze tylko w formie erraty.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
We WP angielska wersja była poprawiana z każdym drukiem. Tutaj zapewne będzie podobnie.carlos pisze:Kart poprawionych raczej bym sie nie spodziewał. Zapewne pojawi się tylko errata.
FFG też popełnia błędy i 'naprawia je' zawsze tylko w formie erraty.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
No może trochę przesadziłem z tym że te błędy jakoś bardzo będą przeszkadzać w grze ale jak się płaci sporą sumę za produkt poważnej firmy to się również oczekuje wysokiej jakości. Proste.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Spokojnie. Galakcie nie udało się jeszcze wydać żadnego lcg bez błędów
Który to już lcg po polsku? 7?
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Który to już lcg po polsku? 7?
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Nie rozumiem tego rwania włosów z głowy jeśli chodzi o tłumaczenie. Błędy na kartach to faktycznie problem, ale przecież nie jest tak, że uniemożliwiają one grę. Byłbym wniebowzięty jakby dodali do pierwszego Rozszerzenia poprawione karty, ale nie wiem czy to jest możliwe.
Co do samych LCG, to nie są gry dla przeciętnych ludzi. Sam fakt istnienia Roższerzonej Księgi Zasad, sprawia, że totalny świeżak nie przebrnie przez tą grę. Naturalne dla mnie było, że jak czegoś nie wiedziałem to zapytalem na forum. Jak nie znałbym tego miejsca to z marszu napisałbym ma forum Galakty i dostał tam odpowiedź. Nie jest źle. To moje pierwsze polskie LCG i nie jestem odrzucony jakoscią tłumaczenia.
Co do samych LCG, to nie są gry dla przeciętnych ludzi. Sam fakt istnienia Roższerzonej Księgi Zasad, sprawia, że totalny świeżak nie przebrnie przez tą grę. Naturalne dla mnie było, że jak czegoś nie wiedziałem to zapytalem na forum. Jak nie znałbym tego miejsca to z marszu napisałbym ma forum Galakty i dostał tam odpowiedź. Nie jest źle. To moje pierwsze polskie LCG i nie jestem odrzucony jakoscią tłumaczenia.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Problem jest inny. Nie wszyscy co kupują gry wiedzą o istnieniu tego forum, bgg i forum galakty. Część ludzi po prostu kupuje gry i tyle. I oni raczej nie dowiedzą się ze coś jest nie tak.
A gra napewno bedzie w empikach
Rozumiem ze kazdy moze robic bledy ale jak długo można tolerować te same błędy wydawnicze. Wh inwazja lcg pl wyszla w 2010. Przez okres 6 lat możnaby nauczyć się eliminować błąd który powtarza się systematycznie
A gra napewno bedzie w empikach
Rozumiem ze kazdy moze robic bledy ale jak długo można tolerować te same błędy wydawnicze. Wh inwazja lcg pl wyszla w 2010. Przez okres 6 lat możnaby nauczyć się eliminować błąd który powtarza się systematycznie
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
A ja tylko czekam na moment gdy Galakta porzuci polską edycję. Nauczony Runboundem 2th, Władcą Pierścieni LCG i Netrunnerem wiem, że nie ma sensu kupować polskiego wydania. Raz - są błędy w tłumaczeniu i to od wielu lat (jak kolega powyżej powiedział), dwa - nie chcę mieszać dodatków eng i pl. Także Przedwiecznych wolę osobiście w eng przerobić. [jednocześnie rozumiem tych, którzy nie znają angielskiego - wtedy wersja PL jest jedynym wyjściem]
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Ludzie, Wam nie zdarza się popełniać błędów, nie zdarza Wam się pozostawienia ich mimo kilkukrotnego sprawdzania?
Ostatnio brałem udział w sprawdzaniu gry planszowej: 16-stronicowej instrukcji, opakowania i 110 kart. Sprawdzenia dokonywaly 4 osoby. I dopiero wydawnictwo zwróciło uwagę na błąd, który wszyscy przepuścili. To naprawdę czasochłonna i żmudna praca. Polecam więc trochę wyrozumiałości.
Ostatnio brałem udział w sprawdzaniu gry planszowej: 16-stronicowej instrukcji, opakowania i 110 kart. Sprawdzenia dokonywaly 4 osoby. I dopiero wydawnictwo zwróciło uwagę na błąd, który wszyscy przepuścili. To naprawdę czasochłonna i żmudna praca. Polecam więc trochę wyrozumiałości.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Jeżeli to, co udało się dotychczas wyłapać, to wszystkie błędy, to moim zdaniem nie ma ich wiele.
Po pierwsze, Maxxx ma rację, że nie zawsze uda się wszystko wyłapać, i to niezależnie od tego, ile razy się coś sprawdza. Z wielu różnych powodów, o których nie ma miejsca tu pisać.
Po drugie, i to jest chyba ważniejsza sprawa, lokalizacje takie jak ta zwykle robi się w pośpiechu. Dlaczego? Bo gracze oczekują gry w dniu premiery. Jasne, można zrobić jeszcze jedną korektę, a potem jeszcze jedną - ale wyobraźcie sobie, ile byłoby płaczu, gdyby Galakta ogłosiła, że premiera polska będzie opóźniona X tygodni w stosunku do oryginalnej. Na tę grę jest taki hype, że sporo osób kupiłoby po prostu po angielsku. Ktoś powie - no i co z tego, klient sam wybiera, jaką wersję kupi. Jasne, ale im więcej osób kupiłoby angielską, tym mniejsza szansa, że gra utrzymałaby się na rynku w wersji zlokalizowanej (bo więcej klientów grających w oryginał = mniej klientów kupujących dodatki wersji polskiej, co koniec końców oznacza, że kolejne dodatki trzeba ze względów ekonomicznych odpuścić).
Nie wiadomo, ile czasu miała Galakta na przygotowanie wersji polskiej, ale przy premierach międzynarodowych nadchodzi w końcu data, że po prostu trzeba zapisać pliki i wysłać do wydawcy (bo kolejny druk międzynarodowy może być pół roku później). Przy takim ciśnieniu na dotrzymanie terminów zwykle jakieś błędy przejdą. Tym bardziej, że to są gry obfitujące w tekst, tego jest do przetłumaczenia i sprawdzenia naprawdę sporo. Reszta rozbija się o to, w jaki sposób Galakta te błędy poprawi. Dotychczas radzili sobie chyba nieźle, bo np. w przypadku EH dosyłali poprawione karty, a nie każdy wydawca to robi.
A jeżeli kogoś naprawdę rażą takie pomyłki, to ma dwa wyjścia: A) kupić oryginał (w którym i tak będą błędy, bo FFG ma długą i obfitą historię errat, FAQ itp); B) czekać na drugie wydanie.
Po pierwsze, Maxxx ma rację, że nie zawsze uda się wszystko wyłapać, i to niezależnie od tego, ile razy się coś sprawdza. Z wielu różnych powodów, o których nie ma miejsca tu pisać.
Po drugie, i to jest chyba ważniejsza sprawa, lokalizacje takie jak ta zwykle robi się w pośpiechu. Dlaczego? Bo gracze oczekują gry w dniu premiery. Jasne, można zrobić jeszcze jedną korektę, a potem jeszcze jedną - ale wyobraźcie sobie, ile byłoby płaczu, gdyby Galakta ogłosiła, że premiera polska będzie opóźniona X tygodni w stosunku do oryginalnej. Na tę grę jest taki hype, że sporo osób kupiłoby po prostu po angielsku. Ktoś powie - no i co z tego, klient sam wybiera, jaką wersję kupi. Jasne, ale im więcej osób kupiłoby angielską, tym mniejsza szansa, że gra utrzymałaby się na rynku w wersji zlokalizowanej (bo więcej klientów grających w oryginał = mniej klientów kupujących dodatki wersji polskiej, co koniec końców oznacza, że kolejne dodatki trzeba ze względów ekonomicznych odpuścić).
Nie wiadomo, ile czasu miała Galakta na przygotowanie wersji polskiej, ale przy premierach międzynarodowych nadchodzi w końcu data, że po prostu trzeba zapisać pliki i wysłać do wydawcy (bo kolejny druk międzynarodowy może być pół roku później). Przy takim ciśnieniu na dotrzymanie terminów zwykle jakieś błędy przejdą. Tym bardziej, że to są gry obfitujące w tekst, tego jest do przetłumaczenia i sprawdzenia naprawdę sporo. Reszta rozbija się o to, w jaki sposób Galakta te błędy poprawi. Dotychczas radzili sobie chyba nieźle, bo np. w przypadku EH dosyłali poprawione karty, a nie każdy wydawca to robi.
A jeżeli kogoś naprawdę rażą takie pomyłki, to ma dwa wyjścia: A) kupić oryginał (w którym i tak będą błędy, bo FFG ma długą i obfitą historię errat, FAQ itp); B) czekać na drugie wydanie.
- Markus
- Posty: 2466
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 279 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Zabawne jest to ze jedyne co galakta miała zrobić to przetłumaczyć tekst. Cała reszta jest projektowana w usa a produkowana w chinach. Po tylu lcg można ogarnąć temat. Jak nie ogarniasz to dobiersz do załogi ludzi którzy ogarniają. Tyle i aż tyle
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Chyba jednak powinienes jeszcze raz przemyśleć co napisałeś. Z Twojego opisu wynika, że powinni znaleźć ludzi, którzy nie popełniają błędów. Zaskoczę Cię, ale tacy nie istnieją.Markus pisze:Zabawne jest to ze jedyne co galakta miała zrobić to przetłumaczyć tekst. Cała reszta jest projektowana w usa a produkowana w chinach. Po tylu lcg można ogarnąć temat. Jak nie ogarniasz to dobiersz do załogi ludzi którzy ogarniają. Tyle i aż tyle
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Proofreading to słowo-klucz.carlos pisze: Chyba jednak powinienes jeszcze raz przemyśleć co napisałeś. Z Twojego opisu wynika, że powinni znaleźć ludzi, którzy nie popełniają błędów.
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
A co ma do tego to co ja napisałem? Ktoś pije do tego, że są nieodpowiednie osoby i trzeba znaleźć nowe... i to podobno rozwiąże problem.rattkin pisze:Proofreading to słowo-klucz.carlos pisze: Chyba jednak powinienes jeszcze raz przemyśleć co napisałeś. Z Twojego opisu wynika, że powinni znaleźć ludzi, którzy nie popełniają błędów.
Na proofy raczej już nie ma czasu przy wydawaniu gier FFG w dniu premiery.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Nie wspominając o tym, że korekta nie wyłapie takiego błędu jak ten w instrukcji. Ale nie ma co strzępić sobie języka, i tak znajdą się ludzie, którzy wiedzą lepiej. Kolejny temat w tym wątku, który chyba warto zakończyć. Składanie zażaleń ma więcej sensu na forum Galakty.carlos pisze:Na proofy raczej już nie ma czasu przy wydawaniu gier FFG w dniu premiery.
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Pracuje w książkowym sektorze wydawniczym, widziałem setki publikacji, od większości wielkich wydawnictw w Polsce - nie spotkałem jeszcze nigdy książki która nie miała by błędów.Markus pisze:Rozumiem ze kazdy moze robic bledy ale jak długo można tolerować te same błędy wydawnicze. Wh inwazja lcg pl wyszla w 2010. Przez okres 6 lat możnaby nauczyć się eliminować błąd który powtarza się systematycznie
Bliższy przykład? Bardzo proszę - moja praca mgr liczyła 80 str. - sprawdzałem ją 10 razy, za każdym razem znalazłem nowy błąd, potem jeszcze, żona, znajomy, mama i siostra. Zawsze coś się znalazło, aż myślałem że wszystko jest OK... Po obronie przeglądałem pracę i... 2 kolejne błędy a po 5 latach znalazłem kolejne.
Tłumaczenie to jeszcze bardziej skomplikowany proces i jeszcze łatwiej o błędy a) w samym tłumaczeniu b) zwykłe literówki i pomyłki.
Do swoich gier FFG tez daje erraty. Jedyne co bym sobie życzył to dobrze widoczną informacja na opakowaniu lub na końcu instrukcji, z przyjaznym adresem www (np. galakta.pl/erraty) gdzie zebrane są informacje o błędach.
Tak powinien robić każdy wydawca, nie tylko Galakta.
Ale w cuda że kiedyś dostanę kanciarkę bez błędów nie wierzę i przestałem się przejmować.
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Błogosławione głosy rozsądku...
A teraz dawajta mięcho, bo jestem na etapie czytania instrukcji i już mi ślina cieknie![Very Happy :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
A teraz dawajta mięcho, bo jestem na etapie czytania instrukcji i już mi ślina cieknie
![Very Happy :-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)