ObraneOrzechy pisze:Ze swojej strony (kontrola jakosci ale inna branza) powiem, ze takie bledy sa raczej wychwytywane w procesie produkcji. Zostaly wiec dopuszczone przez fabryke za zgoda zleceniodawcy lub bez jego zgody.
Kwestia czy GFP mialo tego swiadomosc. Jesli nie to niech sie fabryka przed nimi tlumaczy.
Ciekawe jak wygladala sprawa w przypadku probnego pudelka ze wszystkimi komponentami jakie GFP otrzymalo do zatwierdzenia.
Dobrze ze poruszasz problem publicznie ale tez dobrze bedzie jak napiszezz bezposrednio do GFP. Mysle, ze post lub kilka na forum moze im przypadkowo umknac
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W życiu nie akceptowaliśmy proofów kolorystycznych żadnej gry z serii Dominion, masz chyba inne informacje niż my na ten temat.
Wincenty Jan pisze:morris... potrafisz pocieszyć człowieka
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Morris jest prawdziwą kopalnią wiedzy, dotyczącej serii Dominion.
detrytusek pisze:
Zrobił skoro wydawca uczestniczy w wątku i odpowiada. Myślisz, że wydawca oleje sprawę bo nie odbyło się to oficjalnym gołębiem za potwierdzeniem odbioru? Było by to skrajnie nieprofesjonalne.
To zależy, czy to reklamacja, czy informacja. W poprzednich postach warlock pisze, że informuje potencjalnych zainteresowanych o tego typu różnicy. Wtedy jak najbardziej ok. Jeśli reklamacja, jest to najgorsze miejsce ever do jej zgłaszania.
rafaelus pisze:detrytusek pisze:
Zrobił skoro wydawca uczestniczy w wątku i odpowiada. Myślisz, że wydawca oleje sprawę bo nie odbyło się to oficjalnym gołębiem za potwierdzeniem odbioru? Było by to skrajnie nieprofesjonalne.
To teraz jako wspierający sam jestem ciekawy, bo czasem miałem wrażenie, że GFP ignoruje niektóre mniej przychylne posty
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
GFP postanowiło celowo stonować komunikację w taki sposób, aby była dużo bardziej wyważona. Jakiś czas temu wdaliśmy się tutaj we flame, i to była ostatnia tego typu wypowiedź po naszej stronie. Ten wątek jest wątkiem informacyjnym, dotyczącym naszego backkatalogu, oraz zapowiedzi, i taki właśnie charakter chcielibyśmy utrzymać.
Dla jasności- nie mamy żadnego problemu z dyskusjami dotyczącymi braku wysyłki, tego że jakiś pakiet jest za drogi, czy że gra X przyszła uszkodzona. Problematyczne jest dla nas to, że ludzie coraz częściej, widząc że się wypowiadamy tutaj, piszą właśnie tutaj "nie dostałem XYZ" nie wysyłając wcześniej choćby PW. Natomiast, nie będziemy w tego typu dyskusjach zabierać głosu.
Dążąc do profesjonalizacji, "wyrzucamy" kolejne fragmenty procesu, związane z przygotowaniem gry oraz jej dostawą, czy obsługą reklamacji do podwykonawców. Docieramy procedury tak, aby maksymalnie skrócić czas oczekiwania na przesyłki.
Co my mieliśmy za uszami, to nasze.
Naturalnie, nie wszystko wcześniej szło zgodnie z założonym planem- za wszelkie nasze pomyłki, błędy i potknięcia przepraszamy. Obsłużyliśmy bezpośrednio ok 2300 klientów(pojedynczych adresów e-mail w bazie, realizując blisko 3900 wysyłek ), mając ok 70 reklamacji. Stricte reklamacji - czegoś nie zapakowaliśmy, z naszej winy wysłaliśmy przesyłkę na inny adres, wymienialiśmy gry, które uszkodziły się w transporcie etc. Sytuacja poprawia się z każdą kolejną dostawą - np. w wysyłce Wierteł... mieliśmy dosłownie dwie reklamację wysyłki- takie, gdzie my coś zrobiliśmy źle. I zdecydowanie tego poziomu obsługi chcemy się trzymać.
______
Wracając do Dominiona: Złoty Wiek.
Tak, jest niewielka różnica w koszulkach kart.
Nie cierpi na to wyłącznie Dominion ale żeby daleko nie szukać - też z Krakowa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Carcassonne - w stopniu dużo bardziej widocznym. I dotyczy to wszystkich wersji językowych, a nie wyłącznie PL.
Wg naszej wiedzy, różnica wynika z kalibracji maszyn. Sygnalizowaliśmy to głównemu wydawcy - i jednocześnie podmiotowi, który jest odpowiedzialny za produkcję.
Prawda jest taka, że wszystkie nakłady na rynek EU są od samego początku produkowane w tej samej fabryce, druga strona medalu jest też taka, że my tyłów kart w ogóle nie mamy.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nasz DTPowiec zajmuje się wyłącznie składem awersów. Tyły kart zawsze drukowane są z tego samego pliku. Różnica mogła powstać w procesie produkcji (fizycznej) a nie podczas DTP.