Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Maxxx76 »

Zgadzam się niestety. Mogła wyjść naprawdę super extra gra - podstawka dawała taką nadzieję, ale niedopracowane dodatki plus dziwny quasi deckbuilding sprawiły, że nie ciągnie mnie do Osadników...
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bea »

Maxxx76 pisze:Zgadzam się niestety. Mogła wyjść naprawdę super extra gra - podstawka dawała taką nadzieję, ale niedopracowane dodatki plus dziwny quasi deckbuilding sprawiły, że nie ciągnie mnie do Osadników...
Mam to samo. U mnie Atlantydzi leżą na półce już od dłuższego czasu i jakoś boję się po nich sięgnąć. Dlatego w ogóle nie gram ostatnio w osadników. Boję się że kupa kart doboru będzie rosła w nieskończony stos aż się przewróci. Deckbuildingu w tej grze nie zamierzam uprawiać. Azteków już nie kupię. :(
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

Mi jakoś nie chce się wierzyć, że Atlantydzi aż tak są przegięci. Ciekaw jestem jakie jest stanowisko Portalu w tej sprawie.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: rattkin »

Ich to już lepiej o nic nie pytać, bo przez ostatni rok byli bardzo rozłączeni z tym co wypuszczają. Ja kiedyś zapytałem osobiście i natychmiast pożałowałem, bo odpowiedź była: "bo ludzie grają niezgodnie z zasadami i stąd takie wyniki". W przypadku Cry Havoca też powinni trzymać tego Granta na krótszym łańcuchu, bo trochę za bardzo dokazuje na forach.
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

Chyba zacznę pracę nad zmianą zasad aby byli znacznie słabsi, skoro twórcy są obojętni na kwestię Atlantydów. A co sądzicie o Aztekach?
Cierń
Posty: 601
Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Cierń »

Dla mnie nadal Roma omnia vincit :). Najwyższy wynik punktowy na samej podstawce (176) i dwa wyniki powyżej 200 pkt z dodatkami. Egiptem też idzie ładnie w każdej konfiguracji, Japończycy nabrali siły po Trzech przyjaciołach z boiska, barbarzyńcami na ogół gra mój kumpel :).

Atlantydzi są mocni, jak dojdą karty z cechą i produkcja ludzi jest bardzo bardzo dobrze. Gorzej jak nie dojdą lub rywale poniszczą - wtedy bywa różnie, parę flopów zaliczyłem.

Aztecy czekają na porządne ogranie...
Awatar użytkownika
Sebs
Posty: 179
Rejestracja: 07 wrz 2012, 22:36
Lokalizacja: Mielec
Has thanked: 2 times
Been thanked: 5 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Sebs »

Cierń pisze:Dla mnie nadal Roma omnia vincit :). Najwyższy wynik punktowy na samej podstawce (176) i dwa wyniki powyżej 200 pkt z dodatkami. Egiptem też idzie ładnie w każdej konfiguracji, Japończycy nabrali siły po Trzech przyjaciołach z boiska, barbarzyńcami na ogół gra mój kumpel :).

Atlantydzi są mocni, jak dojdą karty z cechą i produkcja ludzi jest bardzo bardzo dobrze. Gorzej jak nie dojdą lub rywale poniszczą - wtedy bywa różnie, parę flopów zaliczyłem.

Aztecy czekają na porządne ogranie...
Grasz wg zasad turniejowych? (hehehe) Czy wariant dowolny?

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Neoptolemos »

Aztekami grałem kilka razy i nie osiągnąłem jeszcze super wyniku (chyba nie przekroczyłem 150), ale np. wygrałem przedwczoraj z Egiptem (z kolegą, który może nie grał świetnie, ale i nie pierwszy raz). Modlitwy podchodziły ok (nie rewelacyjnie). Tak więc Aztecy wydają sie być spoko, ale na pewno grałem nimi wielokrotnie mniej niż innymi. Aha - wszystkie partie dotąd graliśmy z użyciem kart frakcyjnych i neutralnych z KPP.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Yavi »

Śmiem twierdzić, że Atlantydom mogłoby pomóc ograniczenie umieszczania żetonów do 1 na kartę. Trzeba byłoby decydować czy brać dodatkowe punkty, czy produkcję. Zgarnianie i tego i tego właśnie prowadzi do chorych wyników punktowych, podobnie z cechami i akcjami...
Cierń
Posty: 601
Rejestracja: 15 gru 2008, 11:53
Lokalizacja: Gliwice/Sośnica
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Cierń »

Sebs pisze:
Cierń pisze:Dla mnie nadal Roma omnia vincit :). Najwyższy wynik punktowy na samej podstawce (176) i dwa wyniki powyżej 200 pkt z dodatkami. Egiptem też idzie ładnie w każdej konfiguracji, Japończycy nabrali siły po Trzech przyjaciołach z boiska, barbarzyńcami na ogół gra mój kumpel :).

Atlantydzi są mocni, jak dojdą karty z cechą i produkcja ludzi jest bardzo bardzo dobrze. Gorzej jak nie dojdą lub rywale poniszczą - wtedy bywa różnie, parę flopów zaliczyłem.

Aztecy czekają na porządne ogranie...
Grasz wg zasad turniejowych? (hehehe) Czy wariant dowolny?

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
Budowa talii z jednym dodatkiem (choć ewnie niedługo spróbujemy dowolnie), raczej gramy na tym samym dodając karty neutralne z danego dodatku.
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

Ktoś z was próbował grać Atlantydami z jakimiś ograniczeniami?
Awatar użytkownika
tomuch
Posty: 1925
Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
Lokalizacja: zza winkla
Has thanked: 153 times
Been thanked: 175 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomuch »

Yavi pisze:Śmiem twierdzić, że Atlantydom mogłoby pomóc ograniczenie umieszczania żetonów do 1 na kartę.
Też o tym myślałem, jako o najprostszym rozwiązaniu. Ale z drugiej strony, skoro jest takie proste, to czemu Portal o tym nie pomyślał?
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
Hazegiant
Posty: 240
Rejestracja: 23 sie 2016, 23:39
Has thanked: 37 times
Been thanked: 36 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Hazegiant »

My źle graliśmy i było w miarę: tarczki nie można postawić po wybudowaniu budynku. I można mieć jeden żeton technologii zaawansowanej a nie dwa.
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

Ja do nie dawna też źle grałem, że Atlantydzi dostawali surowce jak postawili żeton technologii podstawowej. Później sprawdziłem w internecie, że technologia na lokacjach produkcyjnych działa dopiero od następnej rundy.
annak2
Posty: 53
Rejestracja: 10 sty 2017, 22:12
Has thanked: 25 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: annak2 »

Cześć,
pytanie od początkującego gracza: w trakcie plądrowania z wykorzystaniem karty Hołota do ataku wystarczą jedynie robotnicy, czy też wymagane jest dodatkowo użycie żetonu miecza (tak jak podczas standardowego plądrowania)?
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

annak2 pisze:Cześć,
pytanie od początkującego gracza: w trakcie plądrowania z wykorzystaniem karty Hołota do ataku wystarczą jedynie robotnicy, czy też wymagane jest dodatkowo użycie żetonu miecza (tak jak podczas standardowego plądrowania)?
Tylko robotników.
Feargeat
Posty: 42
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:09
Has thanked: 7 times
Been thanked: 5 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Feargeat »

Wookie pisze:Witajcie,

Grałem dwa razy w Osadników (wczoraj przysłali) i dwa razy było Rzymianie vs Barbarzyńcy.

W pierwszej partii wygrałem z żoną Barbarzyńcami dosyć dużą przewagą.

W drugiej partii grałem z kolegą (który jest średnio-grający, ale kumaty). On miał Barbarzyńców i wygrał ze mną (miałem Rzymian). Obaj byliśmy w szoku :)


To tylko dwie partie (będę ten wariant testował dalej), ale w obu partiach odczucie było jasne. Rzymianami o punkty trzeba się "namęczyć".
Cytuję bardzo stary post z tego tematu, ale tylko dlatego że moje odczucia są identyczne i przypadkiem przeglądając wpisy się na niego natknąłem

Rozegraliśmy z żoną do tej pory 3 partie, w wariancie, zalecanym przez Portal ( BAR vs RZY ) i póki co Bardbarzyńcy mają 100 % zwycięstw.
Odpowiednio - /35:28/46:32/27:26/, trzecia gra była bardziej wyrównana tylko dlatego, że Rzym miał kartę która umożliwiała, niszczenie budynków za 2 ludzików. W innym wypadku Barbarzyńcy znów by mieli 8-10 pkt przewagi.
Jeżeli do gry siadają 2 osoby, które nie mają z grą żadnego doświadczenia i mimo rotacji nacji, zawsze wygrywają Barbarzyńcy to, chyba jest coś nie tak z balansem. I są to zwycięstwa lekkie i przyjemne, podczas gdy Rzymianami trzeba się napocić i nagłówkować żeby cokolwiek ugrać.

Korzystając z okazji zapytam jeszcze o wymianę surowców. Czy można np: kamień wymienić na 2 ludzików? W instrukcji jest opisana tylko opcja, wymiany 2 ludzików za 1 wybrany surowiec, nic nie jest wspomniane o odwrotnym procesie. Jak na razie, graliśmy tylko na wymianę 2 ludzików za surowiec.
dizzit
Posty: 296
Rejestracja: 09 maja 2011, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: dizzit »

Feargeat pisze:
Wookie pisze: Korzystając z okazji zapytam jeszcze o wymianę surowców. Czy można np: kamień wymienić na 2 ludzików? W instrukcji jest opisana tylko opcja, wymiany 2 ludzików za 1 wybrany surowiec, nic nie jest wspomniane o odwrotnym procesie. Jak na razie, graliśmy tylko na wymianę 2 ludzików za surowiec.
Nie można.
Wg mnie balans jest. Fakt że Barbarzyńcami jak gdzieś na początku wypadną puszcze to jest w miare prosto, ale nimi dość trudno łapac punkty poxniej, podczas gdy jak Rzymianami postawi się kilka budynków (zwłaszcza te dające złoto i punkty za postawienie innego) można w ostatniej kolejce spokojnie 50 punktów uzbierać
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4135
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 315 times
Been thanked: 344 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomb »

Feargeat pisze: Jeżeli do gry siadają 2 osoby, które nie mają z grą żadnego doświadczenia i mimo rotacji nacji, zawsze wygrywają Barbarzyńcy to, chyba jest coś nie tak z balansem. I są to zwycięstwa lekkie i przyjemne, podczas gdy Rzymianami trzeba się napocić i nagłówkować żeby cokolwiek ugrać.
Jeżeli do gry siadają 2 osoby, które nie mają z grą żadnego doświadczenia i mimo rotacji nacji, zawsze wygrywają Barbarzyńcy to powinny pomyśleć, że nie odkryły jeszcze sposobu gry Rzymianami przeciwko Barbarzyńcom.
Nie wiem, jakie macie doświadczenie w grach asymetrycznych (tu: frakcyjnych), ale istotą takich tytułów jest opanowanie gry każdą stroną i przeciwko każdej stronie. Nie można grać "po swojemu", trzeba odkryć sposób i grać w ramach podyktowanej owym sposobem "konieczności".

Feargeat pisze:Korzystając z okazji zapytam jeszcze o wymianę surowców. Czy można np: kamień wymienić na 2 ludzików? W instrukcji jest opisana tylko opcja, wymiany 2 ludzików za 1 wybrany surowiec, nic nie jest wspomniane o odwrotnym procesie. Jak na razie, graliśmy tylko na wymianę 2 ludzików za surowiec.
Nie ma o tym nic w instrukcji, bo/więc nie można tak zrobić.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Silesia Settlers
Posty: 84
Rejestracja: 14 maja 2016, 09:47
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Silesia Settlers »

Feargeat pisze:
Wookie pisze:Witajcie,

Grałem dwa razy w Osadników (wczoraj przysłali) i dwa razy było Rzymianie vs Barbarzyńcy.

W pierwszej partii wygrałem z żoną Barbarzyńcami dosyć dużą przewagą.

W drugiej partii grałem z kolegą (który jest średnio-grający, ale kumaty). On miał Barbarzyńców i wygrał ze mną (miałem Rzymian). Obaj byliśmy w szoku :)


To tylko dwie partie (będę ten wariant testował dalej), ale w obu partiach odczucie było jasne. Rzymianami o punkty trzeba się "namęczyć".
Cytuję bardzo stary post z tego tematu, ale tylko dlatego że moje odczucia są identyczne i przypadkiem przeglądając wpisy się na niego natknąłem

Rozegraliśmy z żoną do tej pory 3 partie, w wariancie, zalecanym przez Portal ( BAR vs RZY ) i póki co Bardbarzyńcy mają 100 % zwycięstw.
Odpowiednio - /35:28/46:32/27:26/, trzecia gra była bardziej wyrównana tylko dlatego, że Rzym miał kartę która umożliwiała, niszczenie budynków za 2 ludzików. W innym wypadku Barbarzyńcy znów by mieli 8-10 pkt przewagi.
Jeżeli do gry siadają 2 osoby, które nie mają z grą żadnego doświadczenia i mimo rotacji nacji, zawsze wygrywają Barbarzyńcy to, chyba jest coś nie tak z balansem. I są to zwycięstwa lekkie i przyjemne, podczas gdy Rzymianami trzeba się napocić i nagłówkować żeby cokolwiek ugrać.
U nas jest na odwrót, jeżeli mówimy o samych osadnikach bez dodatków to rzymianie zazwyczaj wygrywają (i to od pierwszych gier) z barbarzyńcami. Co wydawało mi się zawsze oczywiste bo to właśnie strategia rzymian wyklucza barbarzyńców. Oczywiście zależy wszystko od dociągu ale to rzymianie mają szanse zniszczyć silniczek punktowy barbarzyńców a nie na odwrót.

Inne zależności jakie przy podstawce zauważyliśmy to:
Częściej egipt wygrywa z rzymem.
Częściej japończycy wygrywają z egiptem.
$więcik
Posty: 41
Rejestracja: 27 mar 2015, 12:23
Been thanked: 7 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: $więcik »

Wydaje mi się też, że przy wynikach poniżej 50 PZ nie ma za bardzo co mówić o bilansie lub nie, bo po 3 czy 4 partiach osadników zdecydowanie się ten pułap przebija i wartości poniżej można w sumie zaklasyfikować jako losowe zmienne.

Grający Rzymem mają na początku trochę trudniej, bo Rzym ma mało ludzi i trzeba się przestawić z "wymieniam ludzi zawsze jak brakuje mi surowców" na "w ostateczności wymienię ludzi na karty".

Myślę, że prawdziwy balans pojawi się około 80PZ.

I tak, najtrudniej grać Rzymem przeciwko Egiptowi.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1971
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 192 times
Been thanked: 858 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Neoptolemos »

Rzym jest trudniejszy do ogarnięcia niż Barbarzyńcy i to jedyny problem na początku.

Natomiast w miarę sprawdzają się widełki: Rzym wygrywa z Barbarzyńcami, Barbarzyńcy z Japonią, Japończycy z Egiptem i Egipt z Rzymem. W miarę.

Swoją drogą, przez kilka pierwszych gier faktycznie nie wyobrażałem sobie przeskoczenia 50 (!) punktów, a teraz poniżej 80-90 jest kiepsko... :D
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Lukasz1111
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2016, 15:59

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Lukasz1111 »

Dzisiejsza partia Aztekowie : Atlantydzi. Wynik 100 : 74.
MgK1989
Posty: 322
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 126 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: MgK1989 »

Moim zdaniem gra jest zbalansowana jeśli chodzi o podstawkę. Po kilkunastu partiach daną frakcją można wykręcać powyżej 100 pkt ale wszystko zależy od przeciwnika oraz jak karty podchodzą. Ja np. mam rekord właśnie Rzymem 164 pkt a np barbarzyńcami 126 pkt na samej podstawce.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
Miedzcu
Posty: 41
Rejestracja: 14 sty 2017, 00:17
Lokalizacja: Zawadzkie
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Miedzcu »

Potrzebuje pomocy dotyczącej tej gry a konkretnie dodatków (akurat w tym momencie gdy dyskutujecie o balansie bo o to własnie chciałbym zapytać)…post niestety będzie dla wytwałych ale najbardziej wrażliwe kwestie wytłuściłem.

Pierwszy post na tym forum i w ramach wstępu muszę napomnieć że jesteś świeżakiem w przygodzie z grami karcianymi czy też planszowymi. Mam oczywiście za sobą jakieś familijne i imprezowe gry ale bardzo chciałem spróbować coś ambitniejszego coś mniej zależnego od prostego acz losowego rzucania kością czy też karcianej „wojny”.

Czytając liczne poradniki, recenzje, kierując się rankingami ,opiniami, zobaczywszy na YT „gameplay'e” jako swój „gateway” do gier bardziej zawansowanych stawiających na planowanie/strategię wybrałem grę pod tytułem Osadnicy: Narodziny Imperium. I był to trafny wybór bo podstawowej wersji gry nie mogę nic zarzucić. Baaa po każdej rozgrywce czy to solo czy to ze znajomi mordka mi się uśmiecha (i znajomym też).

Mam jednak problem i moralnego kaca z dodatkami…

...domówiłem cały komplet rozszerzeń (nie przez to że podstawka się znudziła tylko przez to że obudziła się w mnie ogromna chęć posiadania ich „dodatki do takiej wspaniałej gry, które mogą ją uczynić bogatszą i jeszcze lepszą no to muszę je mieć!!! Jestem ciekaw co autorzy tam jeszcze wymyślili na pewno się nie zawiodę!”) . Przeczytałem parę recenzji, oglądnąłem parę wideorecezji (niestety żadnych przykładowych rozgrywek nie znalazłem) i pomyślałem muszę mieć je wszystkie.

Jednak rozpakowując je a następnie czytając instrukcje dodatków pojawił się pewien klops… (tak żałuje że przed zakupem nie przeczytałem pdf’ów) …i nie wiem czy to jest problem z dodatkami czy ze mną…chodzi o tryby rozgrywki „otwarty” i „standardowy”. Szczerze po przeczytaniu recenzji/wideorecenzji miałem wrażenie że są to dodatki są w stylu wtasuj, ciesz się nowym prostymi jak w podstawce elementami i niczym się nie przejmuj (bo z takimi dodatkami jak do tej pory miałem do czynienia np. Ogonek do gry Kolejka wiem inna półka gier ale wciąż mówimy o dodatku vs dodatek). Jednak instrukcja krzyczy do mnie „nie gwarantujemy zbalansowanej rozgrywki tak stworzoną talią!”. Z automatu pojawia się myślenie: nie chce niezbalansowanej gry (przed oczami już miałem wizję tego że ktoś losuje horrendalnie mocne karty a ktoś horrendalnie słabe i zamiast „planowania i strategii” wygrywać będą za niego jego karty a nie po to wszedłem w świat średnio-zaawansowanych gier, w świat Osadników). Oczywistym się dla mnie stało że jedynym rozsądny wyborem w tej sytuacji jest tryb zbalansowany czyli „TRYB STANDARDOWY”. I tu taki podwójne negatywne zaskoczenie u mnie w głowie:

1) No dobrze wymiennie te karty zgodnie z instrukcją…ale chwila tutaj wymieniam coś co mi przynosiło benefit od razu na coś co będzie mi przynosiło benefit gdy będę miał „zestaw” (podaje przykład z rozszerzenia „3 przyjaciele z boiska”. No chwila ale przez to wejdzie dłuższy „downtime” i częstsze sytuacje gdzie gracz nie będzie wstanie nic zrobić przez wiele rund do momentu aż ten marny benefit dostanie z racji posiadania zestawu (czytaj. mniej gry w grze chodź kupiłem dodatek w odwrotnym celu by tej wspaniałej gry było więcej ) -> podstawka nie ma tego problemu - śnieżna kula rośnie z każdą rundą a jej tempo rośnięcia zależy od zagrań gracza a nie od wylosowanych kart (przynajmniej przez mnogość akcji budowa, umowa, plądrowanie jest losowość ograniczona a gracz ma pole do pomyślunku IMO)

2) ymmm dobrze rozumiem że w przypadku kart frakcji mam zastosować „deck building” tak by mieć te 30 kart nie mniej nie więcej (+ zasady wymiany kart zgodnie z oznaczeniami)…no ale zaraz chwila – w duchu "fair play" to nie ja mam robić jako posiadacz gry to tylko świadomy gracz grający daną nacją według własnych preferencji (wciąż jednak dalej zgodnie z zasadami instrukcji) …ale to również oznacza że gra traci dwa ogromne atuty: przestaje być grą średnio-zaawansowaną a staje się w mojej opinii dużo cięższa bo na start oprócz reguł muszę powiedzieć „masz tu talie kart wybierz te które wydają Ci się najbardziej potrzebne z zachowaniem tych i tych zasad”. (w przypadku podstawki nie miałem żadnych problemów by osoby które nigdy w nic nie grały przekonać do gry w Osadników i czerpali ogromną przyjemność z gry). A drugim minusem z tym związanym jest znaczne zwiększenie czasu gry wliczając w to czas potrzebny na tłumaczenie i sam deck bulding.


Wiem że najprostszą odpowiedzią by było "to nie graj w dodatki!" - no ale ja właśnie chce z nich zrobić użytek nie psują podstawy gry i jej niezaprzeczalnych atutów. Jak to jest? Wymyślam czy mam racje? A może czegoś nie zrozumiałem? Udało się komuś połączyć tryb „otwarty” (niezbalansowany) z trybem standardowym (turniejowy) przy zachowaniu prostoty gry i cechy „wyciągnij z pudełka i graj” stosując jakieś zasady "domowe"? A może tryb otwarty nie jest aż tak groźny (nie wypatrzą aż tak gry…chodź po ponowy przesłuchaniu wideorecenzji The Dice Tower rozszerzenia Trzej Przyjaciele z Boiska zasłyszałem że przy rozgrywce otwartej np. Japończycy gnietli innych)? Może szukam dziury w całym i te karty nic dramatycznie nie zmieniają w trybie „standardowym” (np. nie wpływają na długość rozgrywek) bo coś tracisz ale jednocześnie coś zyskujesz? Sam już nie wiem dlatego proszę o pomoc i wyrozumiałość …cały czas mam wrażenie że w każdej recenzji czytałem że jest to dodatek a nie coś co „zastępuje” coś. Bardzo bym chciał żeby opisując znajomym zady gry wraz z dodatkami mówił dodatkowe jedno zdanie w stylu „słuchajcie tu macie Azteków którzy różnią się tym że mają żetony Łaski Bogów…” a nie „słuchaj tu masz tak i tak tu masz tak a tu jeszcze z tych 70 katy frakcji wybierz 30 które wydają Ci się najbardziej potrzebne i jeszcze to i to i tamto rozumiesz?" a następnie pytań: "-nie i i i szefie co mam wybierać by było to jak najbardziej opłacalne".

P.S Zakupiłem również mini-dodatek żetony eksploracji i one moje oczekiwania spełniają w 100%. Większa złożoność jest okej bez dużych zmian trudności - łatwo jest skojarzyć i zapamiętać że złoto traktujemy jako zastępstwo dla trzech surowców ale już "deck bulding" mając do dyspozycji tyle kart mnie przerasta...dodatki i rozszerzenia są okej gdy w świetnej grze nie jest zmieniana główna oś mechanizmu a obawiam się że te większe dodatki które kupiłem skręcają kręgosłup tej gry (w przeciwieństwie do mini-dodatku który nadał większy sens pasowania rozbudował grę, dał nową możliwość ale nie przekręcił głównej osi gry).
MOJA KOLEKCJA I MOJE TOP 10

\"IT MAYBE WASN'T BEST WIN, BUT WIN IS WIN."\
ODPOWIEDZ