Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
slanesh pisze:Jak przechowujecie karty? Myślałem nad klaserem dla kart badaczy i pudłem na resztę - przy czym mythos karty ikonkami chyba bym jakoś posortował z separatorami. Jakieś lepsze/sprawdzone pomysły? Ps wszystko w dragonshieldach zawsze trzymamy, bo inaczej nie chce nam sie nowych deckow robic.
Po pierwsze karty w koszulkach.
Po drugie rozważam zorganizowanie jakieś pudełka z możliwością zainstalowania w nim sortera (jak w dominionie), tak by każda grupa kart była osobno.
Tak przynajmniej planuję
slanesh pisze:Jak przechowujecie karty? Myślałem nad klaserem dla kart badaczy i pudłem na resztę - przy czym mythos karty ikonkami chyba bym jakoś posortował z separatorami. Jakieś lepsze/sprawdzone pomysły? Ps wszystko w dragonshieldach zawsze trzymamy, bo inaczej nie chce nam sie nowych deckow robic.
Praktycznie tak samo - badacze w klaserze (inaczej składanie talii to tortura, szczególnie jak się zbierze więcej kart), cała reszta okoszulkowana, podzielona przy pomocy recepturek i w pudle, żeby można było dowolny scenariusz rozegrać błyskawicznie.
Ukladacie badaczami czy numerami? Widze profit w obu wersjach szczegolnie, ze pewnie bedziemy raczej budowac wg recommended decks jako baza i do tego jakied modyfikacje. Z drugiej strony szukanie upgradow po calym klaserze - ugh.
slanesh pisze:Ukladacie badaczami czy numerami? Widze profit w obu wersjach szczegolnie, ze pewnie bedziemy raczej budowac wg recommended decks jako baza i do tego jakied modyfikacje. Z drugiej strony szukanie upgradow po calym klaserze - ugh.
Zdecydowanie badaczami, ale ja nie sprawdzam decków na sieci (deckbuilding to w końcu połowa zabawy) więc nie muszę niczego wyszukiwać po numerach.
Ktoś ma możliwość opisać wrażenia z rozgrywki wzbogaconej o dodatek? Dostajemy więcej tego samego, czy są jakieś ciekawe rozwiązania względem podstawki? Głównie, czy pojawiły się jakieś nowe mechanizmy sterujące przebiegiem scenariusza, co przekładało by się na większą regrywalność?
Zagrałem w weekend dwa razy w scenariusz wprowadzający. Raz na jedną postać, raz na dwie. Czy ten scenariusz jest trudny czy ja w ogóle nie ogarnąłem jak grać? W momencie pojawienie się złego brzydala w Holu mija tura i wiadomo, że badacze polegną.
Są dwie opcje: grasz źle (z niepoprawnymi zasadami) albo kiepsko Nie pamiętam już, kiedy poniosłem porażkę w pierwszym scenariuszu... Może na samym początku?
Generalnie każda postać ma możliwości ubicia rzeczonego pana w ciągu jednej rundy, no i powinna być w stanie przyjąć na klatę choć jeden atak.
Pamiętaj też, że wyczerpany wróg (po akcji wymykania) nie atakuje po nieudanym teście w wyniku zdolności "Retaliate" i nie atakuje w fazie potworów (na jej końcu zrobi się "ready" i znów wejdzie w zwarcie z badaczem, ale ataku nie wykona).
Tyrek pisze:Ktoś ma możliwość opisać wrażenia z rozgrywki wzbogaconej o dodatek? Dostajemy więcej tego samego, czy są jakieś ciekawe rozwiązania względem podstawki? Głównie, czy pojawiły się jakieś nowe mechanizmy sterujące przebiegiem scenariusza, co przekładało by się na większą regrywalność?
Jest mało nowych kart badaczy, więc niestety słabo z deckbuildingiem. Jednocześnie same scenariusze są bardzo fajne i bardzo grywalne. Co de mechanik scenariusza- wrzucam w spoiler.
Spoiler:
Nowe scenariusze są o wiele mniej "linjowe". W podstawce pojawiają się jakieś pojedyncze decyzje, ale w dodatku jest tego zdecydowanie więcej i wybory mają większy wpływ. Przykładowo, scenariusz 1a można zakończyć na 4 różne sposoby, gdzie każdy z nich wymaga spełniania warunków innej karty - inne zakończenie za zabicie potwora, inne za odnalezienie profesora, jeszcze inne za uratowanie studentów. Kolejność rozgrywania scenariuszy też dużo zmenia - przez to scenariusz rozegrany jako drugi będzie miał inne wydarzenia, inne cele, poziom trudności czy zakończenia. Zobaczymy, jak cała kampania pod tym względem wypadnie, ale na tę chwilę wygląda to bardzo obiecująco.
Tyrek pisze:Ktoś ma możliwość opisać wrażenia z rozgrywki wzbogaconej o dodatek? Dostajemy więcej tego samego, czy są jakieś ciekawe rozwiązania względem podstawki? Głównie, czy pojawiły się jakieś nowe mechanizmy sterujące przebiegiem scenariusza, co przekładało by się na większą regrywalność?
Jest mało nowych kart badaczy, więc niestety słabo z deckbuildingiem. Jednocześnie same scenariusze są bardzo fajne i bardzo grywalne. Co de mechanik scenariusza- wrzucam w spoiler.
Spoiler:
Nowe scenariusze są o wiele mniej "linjowe". W podstawce pojawiają się jakieś pojedyncze decyzje, ale w dodatku jest tego zdecydowanie więcej i wybory mają większy wpływ. Przykładowo, scenariusz 1a można zakończyć na 4 różne sposoby, gdzie każdy z nich wymaga spełniania warunków innej karty - inne zakończenie za zabicie potwora, inne za odnalezienie profesora, jeszcze inne za uratowanie studentów. Kolejność rozgrywania scenariuszy też dużo zmenia - przez to scenariusz rozegrany jako drugi będzie miał inne wydarzenia, inne cele, poziom trudności czy zakończenia. Zobaczymy, jak cała kampania pod tym względem wypadnie, ale na tę chwilę wygląda to bardzo obiecująco.
Dzięki. Z Twojego opisu ze spoilera wygląda to naprawdę obiecująco. Głównie to co denerwowało niejako w podstawce (liniowość) tutaj wygląda troszkę lepiej. Wydaje się, że warto dać szansę i spróbować.
Tyrek pisze:Ktoś ma możliwość opisać wrażenia z rozgrywki wzbogaconej o dodatek? Dostajemy więcej tego samego, czy są jakieś ciekawe rozwiązania względem podstawki? Głównie, czy pojawiły się jakieś nowe mechanizmy sterujące przebiegiem scenariusza, co przekładało by się na większą regrywalność?
Jest mało nowych kart badaczy, więc niestety słabo z deckbuildingiem. Jednocześnie same scenariusze są bardzo fajne i bardzo grywalne. Co de mechanik scenariusza- wrzucam w spoiler.
Hej. Czy chcąc grać w trzech graczy wystarczy podstawka z dodatkiem czy jednak druga gra podstawowa jest niezbędna?
Zależy mi bardziej na samej fabule niż na opcjach budowania tali więc nie przeszkadza mi brak kart.
Tyrek pisze:Ktoś ma możliwość opisać wrażenia z rozgrywki wzbogaconej o dodatek? Dostajemy więcej tego samego, czy są jakieś ciekawe rozwiązania względem podstawki? Głównie, czy pojawiły się jakieś nowe mechanizmy sterujące przebiegiem scenariusza, co przekładało by się na większą regrywalność?
Jest mało nowych kart badaczy, więc niestety słabo z deckbuildingiem. Jednocześnie same scenariusze są bardzo fajne i bardzo grywalne. Co de mechanik scenariusza- wrzucam w spoiler.
Hej. Czy chcąc grać w trzech graczy wystarczy podstawka z dodatkiem czy jednak druga gra podstawowa jest niezbędna?
Zależy mi bardziej na samej fabule niż na opcjach budowania tali więc nie przeszkadza mi brak kart.
Da się, tylko trzeba się dzielić kartami, cierpi na tym optymalizacja, i jest naprawdę na styk.
Ciekawe czy osoby (sklepy) funkcjonujące na allegro z deklarowaną wirtualnie ilością 999 egzemplarzy dodatku Dunwich, rzeczywiście są w ich posiadaniu....
Scenariusze z dunwitch sa super. Wiecej decyzji, ciekawych rozwiazan i mozliwosci zakonczenia. Niwe karty tez na duzy + z 2 corami i dodatkiem juz mozna robic sensowny deckbulding a to dopiero poczatek tego LCG.
Nowe postacie ciekawe ale nie sa jakos super przegiete w stosunku do tych z podstawki wiec sam wybor kim grac tez jest ciezki.
Ogolnie gra na b.duzy +, tylko te wtopy z tlumaczeniem
rattkin pisze:Moim skromnym zdaniem jedna postawka nie wystarcza nawet na jednego gracza. Tzn. można, ale to trąci masochizmem / sztucznym utrudnianiem sobie.
Bez przesady, ja gram w dwie osoby na 1CS i przeszedłem pozytywnie kampanię na wszystkie sposoby, ostatnio drugi scenariusz zakończony w 100% pomyślnie 6 na 6 (aby nie spojlować ) i nie powiedziałbym, że miałem kolosalne szczęście. Przy 1 CS deckbuilding jest prawie zerowy ale grać się spokojnie da i to pomyślnie przechodząc kampanię na standardowym poziomie trudności.
1 CS + Dziedzictwo Dunwich i już można zacząć kombinować z deckbuldingiem, jasne że najlepiej mieć 2CS ale nie przesadzajmy to jest gra kooperacyjna, super optymalizacja i ułatwianie nie są aż tak potrzebne jak w karciankach turniejowych.
rattkin pisze:Moim skromnym zdaniem jedna postawka nie wystarcza nawet na jednego gracza. Tzn. można, ale to trąci masochizmem / sztucznym utrudnianiem sobie.
Bez przesady, ja gram w dwie osoby na 1CS i przeszedłem pozytywnie kampanię na wszystkie sposoby, ostatnio drugi scenariusz zakończony w 100% pomyślnie 6 na 6 (aby nie spojlować ) i nie powiedziałbym, że miałem kolosalne szczęście. Przy 1 CS deckbuilding jest prawie zerowy ale grać się spokojnie da i to pomyślnie przechodząc kampanię na standardowym poziomie trudności.
1 CS + Dziedzictwo Dunwich i już można zacząć kombinować z deckbuldingiem, jasne że najlepiej mieć 2CS ale nie przesadzajmy to jest gra kooperacyjna, super optymalizacja i ułatwianie nie są aż tak potrzebne jak w karciankach turniejowych.
A za 4 deluxe expansiony karty z CSa będą za słabe by je dalej ciągnąć
Tak nie jest z LotRem właśnie? Że nagle te karty z CSa (poza Gandalfem) większość staje się jakby słaba?
Sarseth pisze:Tak nie jest z LotRem właśnie? Że nagle te karty z CSa (poza Gandalfem) większość staje się jakby słaba?
Są takie, które tracą i takie, które zyskują. Synergie między kartami potrafią zaskakiwać.
Ale dochodzi tam jeszcze jeden aspekt - nowe talie mogą skłaniać do powrotów do starych przygód, ze względu na łamigłówkowy charakter scenariuszy LotRa. Czy tak samo będzie w przypadku AH?
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Sarseth pisze:
A za 4 deluxe expansiony karty z CSa będą za słabe by je dalej ciągnąć
Tak nie jest z LotRem właśnie? Że nagle te karty z CSa (poza Gandalfem) większość staje się jakby słaba?
Nie. Jest dokładnie odwrotnie. W grach FFG coreset jest zawsze bardzo mocny i karty z niego definiują grę. Zarówno w coop jak i competitive (bo coreset nie wyrotuje).
--
Widzę duży dysonans pomiędzy odpowiedziami na pytanie czy gra jest łatwa czy trudna. Nie wszyscy być może grają na tym samym poziomie chaos bag. Albo jest jakaś istotna różnica między graniem solo a 2p. Zauważyłem, ze większość osob przechodzących "bez problemu" i to jeszcze z jednym CS to właśnie gracze solo.