Legend of the Five Rings: The Card Game LCG (B. Andres, E. Dahlman, N. French)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Po tym, że nie przeprowadzają żadnych zmian w skostniałym formacie LCG - który na karcianke z 7 frakcjami (startowymi ! a jeszcze shadowlands, pająk ...) się zupełnie nie sprawdza.
Po tym, że chyba byli zadowoleni z conquesta (skoro werbują te same osoby) - który dużo bardziej był planszówką niż karcianką. Z kartami blank i +2 do siły. No i jedną partią trwającą ponad godzinę. Jak to miała być turniejowa karcianka - jak nie można rozegrać nawet 2 gier pod rząd i decyduje 1 zwycięstwo ?
Jak siedziałem na forach to był taki consensus, że po sukcesie SW destiny - coś się zmieni. L5R będzie bardziej turniejowe i z inną dystrybucją. A tu nic z tego. Powtórka z Conquesta się zapowiada, może tylko tyle, że na brandzie Legendy uda się dojechać do 4 czy 5 cyklu zanim zamkną.
Po tym, że chyba byli zadowoleni z conquesta (skoro werbują te same osoby) - który dużo bardziej był planszówką niż karcianką. Z kartami blank i +2 do siły. No i jedną partią trwającą ponad godzinę. Jak to miała być turniejowa karcianka - jak nie można rozegrać nawet 2 gier pod rząd i decyduje 1 zwycięstwo ?
Jak siedziałem na forach to był taki consensus, że po sukcesie SW destiny - coś się zmieni. L5R będzie bardziej turniejowe i z inną dystrybucją. A tu nic z tego. Powtórka z Conquesta się zapowiada, może tylko tyle, że na brandzie Legendy uda się dojechać do 4 czy 5 cyklu zanim zamkną.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
- Lokalizacja: Festung Krakau
- Has thanked: 11 times
- Been thanked: 19 times
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Jak sie skonczylo grac na cyklu liderow oraz nie nauczylo sie porzadnie grac to moze i widywalo sie tylko karty blank + 2 sily z liderem ( cale 7 przez caly cykl po 1 per frakcja ) i gralo ponad 1h partie.DREADNOUGHT2 pisze: Po tym, że chyba byli zadowoleni z conquesta (skoro werbują te same osoby) - który dużo bardziej był planszówką niż karcianką. Z kartami blank i +2 do siły. No i jedną partią trwającą ponad godzinę.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
ANR też miał 7 kart ID w podstawce myślę, że to nie będzie wada, dadzą po jednej kopii kart i będzie więcej wzorów, kupi się 3 core sety i będzie fajnieDREADNOUGHT2 pisze:Po tym, że nie przeprowadzają żadnych zmian w skostniałym formacie LCG - który na karcianke z 7 frakcjami (startowymi ! a jeszcze shadowlands, pająk ...) się zupełnie nie sprawdza.
Po tym, że chyba byli zadowoleni z conquesta (skoro werbują te same osoby) - który dużo bardziej był planszówką niż karcianką. Z kartami blank i +2 do siły. No i jedną partią trwającą ponad godzinę. Jak to miała być turniejowa karcianka - jak nie można rozegrać nawet 2 gier pod rząd i decyduje 1 zwycięstwo ?
Jak siedziałem na forach to był taki consensus, że po sukcesie SW destiny - coś się zmieni. L5R będzie bardziej turniejowe i z inną dystrybucją. A tu nic z tego. Powtórka z Conquesta się zapowiada, może tylko tyle, że na brandzie Legendy uda się dojechać do 4 czy 5 cyklu zanim zamkną.
Może nauczeni porażką Conquesta i sukcesem Netrunnera wyciągną wnioski i zrobią sensowną karciankę turniejową? Horror w Arkham im bardzo solidnie wyszedł:-) (wiem, wiem to kooperacja ale zapożyczyli masę dobrych rozwiązań z innych LCGów).
mi format LCG bardzo odpowiada a i turniejowo się sprawdza:-)
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Dobra rzeczywiście trzeba dać spokój conquestowi. Co prawda jestem głęboko wstrząśnięty, że wam się to to podobało ale po co dyskutować tyle nad zakopanym trupem.
Netrunner jest dla mnie totalną zagadką. Nie wiem jak ale ta gra FFG lepiej wyszła niż pierwowzór. Mając 2 korki grało się już dobrze. Nawet byli w stanie zrobić spójne uniwersum (czego nie było w 95roku) i osiągnąć duży cardpool przy zachowaniu niskiej zależności od kart (wiele bardzo różnych taktyk działa). W ogóle nie rozumiem, czemu on się aż tak dobrze sprzedaje - to bardzo trudna gra ! Trudniejsza nawet niż eksperckie formaty magica. Ale myślę, że prawda jest taka, że na ANR wydawca poświęcił tyle czasu ile na wszystkie pozostałe LCG* razem wzięte.
Może dziś o 18 zdarzy się cud i powtórzy się casus Netrunnera. Ale zbytnio bym na to nie liczył.
Bo zwalili nawet GoTa 2 edycje - co było zaskoczeniem chyba dla wszystkich. Bo przecież mieli gotową, przyzwoitą grę - wystarczyło tylko dobrze dobrać karty i pozbyć się kwiatków z I edycji. W L5R startowali z mechaniką i cardpoolem od zera. Niewiadomo czemu skoro była dostatecznie działająca mechanika i tysiące gotowych , przetestowanych wzorów kart.
*Kompetytywne - bo również przyznaję, że Władca Pierścieni i Arkham Horror to udane produkcje, warte zakupu. Może nawet kolekcjonowania. Sam chciałem je kupić w całości jak Galakta rzuciła małe dodatki po 9zł a duże po 19. Ale oczywiście tych dwóch tytułów wyprzedaż nie dotyczyła
Netrunner jest dla mnie totalną zagadką. Nie wiem jak ale ta gra FFG lepiej wyszła niż pierwowzór. Mając 2 korki grało się już dobrze. Nawet byli w stanie zrobić spójne uniwersum (czego nie było w 95roku) i osiągnąć duży cardpool przy zachowaniu niskiej zależności od kart (wiele bardzo różnych taktyk działa). W ogóle nie rozumiem, czemu on się aż tak dobrze sprzedaje - to bardzo trudna gra ! Trudniejsza nawet niż eksperckie formaty magica. Ale myślę, że prawda jest taka, że na ANR wydawca poświęcił tyle czasu ile na wszystkie pozostałe LCG* razem wzięte.
Może dziś o 18 zdarzy się cud i powtórzy się casus Netrunnera. Ale zbytnio bym na to nie liczył.
Bo zwalili nawet GoTa 2 edycje - co było zaskoczeniem chyba dla wszystkich. Bo przecież mieli gotową, przyzwoitą grę - wystarczyło tylko dobrze dobrać karty i pozbyć się kwiatków z I edycji. W L5R startowali z mechaniką i cardpoolem od zera. Niewiadomo czemu skoro była dostatecznie działająca mechanika i tysiące gotowych , przetestowanych wzorów kart.
*Kompetytywne - bo również przyznaję, że Władca Pierścieni i Arkham Horror to udane produkcje, warte zakupu. Może nawet kolekcjonowania. Sam chciałem je kupić w całości jak Galakta rzuciła małe dodatki po 9zł a duże po 19. Ale oczywiście tych dwóch tytułów wyprzedaż nie dotyczyła
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Ale oryginalny Netrunner był osadzony w świecie Cyberpunk 2020.DREADNOUGHT2 pisze: Nawet byli w stanie zrobić spójne uniwersum (czego nie było w 95roku)
Andres miał inne grzechy na sumieniu np. podczas komentowania streamingu z mistrzostw świata okazało się, że nie wie jak działają karty, które wymyślał.
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Widzisz - miałem starego Netrunnera a nawet nie wiedziałem. Tam była tylko korporacja i runner. A FFG całkiem sprawnie podzieliło je na frakcje.kempy pisze:Ale oryginalny Netrunner był osadzony w świecie Cyberpunk 2020.DREADNOUGHT2 pisze: Nawet byli w stanie zrobić spójne uniwersum (czego nie było w 95roku)
Andres miał inne grzechy na sumieniu np. podczas komentowania streamingu z mistrzostw świata okazało się, że nie wie jak działają karty, które wymyślał.
A co się dziwić jak oni tyle mają gier w FFG. Te same osoby zajmuja się różnymi rzeczami, a takie LCG zarabiają sporo mniej i mają mniejszy priorytet niż figurkowe Star Wars.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Netrunner to dziecko Lukasa Litzsingera, tego który zaczynał szlifować się na Inwazji, był kierownikiem Netrunnera a teraz jest kierownikiem SW Destiny.Gdyby jego nazwisko było w panteonie twórców L5R - spałbym spokojnie....DREADNOUGHT2 pisze: Netrunner jest dla mnie totalną zagadką. Nie wiem jak ale ta gra FFG lepiej wyszła niż pierwowzór. Mając 2 korki grało się już dobrze. Nawet byli w stanie zrobić spójne uniwersum (czego nie było w 95roku) i osiągnąć duży cardpool przy zachowaniu niskiej zależności od kart (wiele bardzo różnych taktyk działa). W ogóle nie rozumiem, czemu on się aż tak dobrze sprzedaje - to bardzo trudna gra ! Trudniejsza nawet niż eksperckie formaty magica. Ale myślę, że prawda jest taka, że na ANR wydawca poświęcił tyle czasu ile na wszystkie pozostałe LCG* razem wzięte.
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Inwazja trochę popłynęła. Była udaną grą, ale dużo przegięć przechodziło. Z kolegą doszliśmy do takiego etapu, że po pociągnieciu startowej ręki wiedzieliśmy kto wygra. Bo wygrana była najpóźniej w 3 turze. Mimo to gra 8/10.Darboh pisze:
Netrunner to dziecko Lukasa Litzsingera, tego który zaczynał szlifować się na Inwazji, był kierownikiem Netrunnera a teraz jest kierownikiem SW Destiny.Gdyby jego nazwisko było w panteonie twórców L5R - spałbym spokojnie....
SW destiny to tytuł bardzo solidny ale czy aż tak wybitny ? Raczej słyszy się o nim, że jest wybitnie popularny a nie, że to genialna mechanika.
A czemu miałbyś nie spać spokojnie przez L5R ? Najwyżej nie kupisz nawet core seta, a większość osób na tym forum się cieszy, jak nie musi kupować Jest tyle innych tytułów a tak mało czasu.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2017, 11:37 przez DREADNOUGHT2, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
This!DREADNOUGHT2 pisze: A czemu miałbyś nie spać spokojnie przez L5R ? Najwyżej nie kupisz nawet core seta, a większość osób na tym forum się cieszy, jak nie musi kupować Jest tyle innych tytułów a tak mało czasu.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Przy wszystkich babolach Inwazji gość nauczył się jak powinno być prowadzone lcg, co zapunktowało w Netrunerze. SW Destiny trzyma zupełnie poziom efefgowo autorskich lcg - produkt masowy i solidny.DREADNOUGHT2 pisze: Inwazja trochę popłynęła. Była udaną grą, ale dużo przegięć przechodziło. Z kolegą doszliśmy do takiego etapu, że po pociągnieciu startowej ręki wiedzieliśmy kto wygra. Bo wygrana była najpóźniej w 3 turze. Mimo to gra 8/10.
SW destiny to tytuł bardzo solidny ale czy aż tak wybitny ? Raczej słyszy się o nim, że jest wybitnie popularny a nie, że to genialna mechanika.
Ale to pikusie bo jego praca przy Netrunerze mówi sama za się.
A historii tego sweterka i tak nie zrozumiesz...DREADNOUGHT2 pisze: A czemu miałbyś nie spać spokojnie przez L5R ? Najwyżej nie kupisz nawet core seta, a większość osób na tym forum się cieszy, jak nie musi kupować Jest tyle innych tytułów a tak mało czasu.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Z tego co zrozumiałem na szybko (nie grałem w ccg):
- Dwa decki pozostają bez zmian
- Wygrywa się albo przez zniszczenie 3 prowincji i siedziby albo przez stratę wszystkich punktów honoru, albo uzyskanie 25 honorów (bez możliwości oświecenia jak w ccg)
- Potrzebne są trzy podstawki, na kartach zauważyłem kreseczki - więc pewnie będzie różna liczba różnych kart
- Za postacie płaci się punktami przeznaczenia + ich żołd na zapas bo inaczej znikają po turze
- Atak polega na: wybraniu prowincji, atakujących, militarnie czy politycznie, jeden z pięciu ringów który daje jakieś bonusy jak się wygra (bo żeby rozwalić prowincję trzeba wygrać o ileś)
- Dodali oczywiście gadżet - każdy potajemnie ustala ile chce kart z drugiego decku, gracz który wybrał więcej musi zapłacić różnicę w honorze
- Dwa decki pozostają bez zmian
- Wygrywa się albo przez zniszczenie 3 prowincji i siedziby albo przez stratę wszystkich punktów honoru, albo uzyskanie 25 honorów (bez możliwości oświecenia jak w ccg)
- Potrzebne są trzy podstawki, na kartach zauważyłem kreseczki - więc pewnie będzie różna liczba różnych kart
- Za postacie płaci się punktami przeznaczenia + ich żołd na zapas bo inaczej znikają po turze
- Atak polega na: wybraniu prowincji, atakujących, militarnie czy politycznie, jeden z pięciu ringów który daje jakieś bonusy jak się wygra (bo żeby rozwalić prowincję trzeba wygrać o ileś)
- Dodali oczywiście gadżet - każdy potajemnie ustala ile chce kart z drugiego decku, gracz który wybrał więcej musi zapłacić różnicę w honorze
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Nie jest ani dobrze ani źle.
Gra ma szansę zostać mocnym średniakiem. Nic ponadto ale przy zatrzesieniu tytułów to już sporo.
Ale teraz jakaś ostra akcja starych fanów, bądź autorytetów na bgg może to przekreślic. Trzeba obserwować czy nie ruszy tsunami hate'u. Jak nie to moim zdaniem 4 cykle wyjdą spokojnie.
Gra ma szansę zostać mocnym średniakiem. Nic ponadto ale przy zatrzesieniu tytułów to już sporo.
Ale teraz jakaś ostra akcja starych fanów, bądź autorytetów na bgg może to przekreślic. Trzeba obserwować czy nie ruszy tsunami hate'u. Jak nie to moim zdaniem 4 cykle wyjdą spokojnie.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Jest całkiem nieźle
Cóż ktokolwiek spodziewał się, wersja FFG będzie takim złożonym konstruktem jak wersja CCG to od początku był w błędzie. Zresztą przedmówcy w tym wątku dokładnie opisali specyfike CCG i przeniesienie jej na LCG było by trochę dziwne i mogła by wyjść naprawdę dziwna abominacja.
Co wiemy:
- Inna (ale tylko trochę) mechanika prowincji
- Inne postaci (tylko dwa atrybuty wojna i polityka)
- Bitwy militarne/polityczne z bonusami za krązki
- kasa to przeznaczenie (ciekawe, szczególnie mechanika utrzymywania postaci na stole)
- jest Honor i jest on wciąż jako jeden z elementów zwycięstwa (tak jaki i dyshonor)
- Pojedynki - wiemy tylko, że będą ale w jakiej formie tego jeszcze nie wiemy.
- Arty są niesamowite
- Póki co cisza w kwestii sojuszy/mieszania klanów
- wciąż dwa deki
- Zapowiada się, że będzie storyline. Pytanie tylko czy jako broszurki w dodatkach czy tak jak było w CCG (chodzi mi tu o decyzje po dużych turniejach)
- mechanika dobierania kart całkiem ciekawa
- wspominałem, że arty powalają?
Oczywiste oczywistości:
- Hejterzy będą hejcić
- Fanboje będą się ślinić
Dla mnie na pewno wygląda ciekawiej niż AGoT 2.0
No do sierpnia trochę czasu, zobaczymy co ciekawego FFG będzie publikowało w artykułach. Ja jestem wstępnie na "Tak" i pewnie swoje trzy CS'y nabędę. Ale bardzo mnie ciekawi co powiedzą wyjadacze CCG'a.
Cóż ktokolwiek spodziewał się, wersja FFG będzie takim złożonym konstruktem jak wersja CCG to od początku był w błędzie. Zresztą przedmówcy w tym wątku dokładnie opisali specyfike CCG i przeniesienie jej na LCG było by trochę dziwne i mogła by wyjść naprawdę dziwna abominacja.
Co wiemy:
- Inna (ale tylko trochę) mechanika prowincji
- Inne postaci (tylko dwa atrybuty wojna i polityka)
- Bitwy militarne/polityczne z bonusami za krązki
- kasa to przeznaczenie (ciekawe, szczególnie mechanika utrzymywania postaci na stole)
- jest Honor i jest on wciąż jako jeden z elementów zwycięstwa (tak jaki i dyshonor)
- Pojedynki - wiemy tylko, że będą ale w jakiej formie tego jeszcze nie wiemy.
- Arty są niesamowite
- Póki co cisza w kwestii sojuszy/mieszania klanów
- wciąż dwa deki
- Zapowiada się, że będzie storyline. Pytanie tylko czy jako broszurki w dodatkach czy tak jak było w CCG (chodzi mi tu o decyzje po dużych turniejach)
- mechanika dobierania kart całkiem ciekawa
- wspominałem, że arty powalają?
Oczywiste oczywistości:
- Hejterzy będą hejcić
- Fanboje będą się ślinić
Dla mnie na pewno wygląda ciekawiej niż AGoT 2.0
No do sierpnia trochę czasu, zobaczymy co ciekawego FFG będzie publikowało w artykułach. Ja jestem wstępnie na "Tak" i pewnie swoje trzy CS'y nabędę. Ale bardzo mnie ciekawi co powiedzą wyjadacze CCG'a.
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Po tym wstępie nie jest źle.
Poczekamy chwilę i będzie wiadomo.
Arty są przepiękne. Jak nie do gry to kolekcjonersko:-)
https://www.facebook.com/groups/L5RLCGPL/
Poczekamy chwilę i będzie wiadomo.
Arty są przepiękne. Jak nie do gry to kolekcjonersko:-)
https://www.facebook.com/groups/L5RLCGPL/
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Mieszanie talii jest raczej już potwierdzone - masz 10 bambusów na karcie frakcji mniej więcej, a niektóre karty mają od 1 do 3 bambusów. Wygląda na zrzynę z Netrunnera jeśli chodzi o mieszanie.
Wyjadacze dzielą się na tych którzy widzą potencjał bo zaakceptowali że to coś innego i na tych co "kiedyś było dużo lepiej". Gdyby wszystkie LCGi miałyby startować od zera od jutra to byłaby to najpopularniejsze LCG moim zdaniem. Nie jest to zbyt generyczna mechanika, nie wygląda na zbyt prostacką, ale też nie wygląda na zagmatwaną czy udziwnioną. I tak grywalność będzie zależała od balansu oraz kart - w nawet prostych grach można zrobić cuda, a co dopiero gdy gra ma jakiś potencjał.
Wyjadacze dzielą się na tych którzy widzą potencjał bo zaakceptowali że to coś innego i na tych co "kiedyś było dużo lepiej". Gdyby wszystkie LCGi miałyby startować od zera od jutra to byłaby to najpopularniejsze LCG moim zdaniem. Nie jest to zbyt generyczna mechanika, nie wygląda na zbyt prostacką, ale też nie wygląda na zagmatwaną czy udziwnioną. I tak grywalność będzie zależała od balansu oraz kart - w nawet prostych grach można zrobić cuda, a co dopiero gdy gra ma jakiś potencjał.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Nie wiem czy kwalifikuje się na wyjadacza bo mało grałem, ale już w 2000 miałem legende. Potem więcej w 2009.Migdał pisze:Ja jestem wstępnie na "Tak" i pewnie swoje trzy CS'y nabędę. Ale bardzo mnie ciekawi co powiedzą wyjadacze CCG'a.
Jestem na "umiarkowane nie". W sensie szkoda pieniędzy a zwłaszcza Czasu na to, ale mogę zagrac u kolegi.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
DREADNOUGHT2 pisze:Jestem na "umiarkowane nie". W sensie szkoda pieniędzy a zwłaszcza Czasu na to, ale mogę zagrac u kolegi.
Pytam czysto z ciekawości, czego się spodziewałeś?
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Przepiękne. Ale mechanika "moje kriczery na Twoje", nawet lekko zaowalowana, jak tutaj, to już nie dla mnie.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Coś po za netrunnerem oferuje nam coś innego? Wszystko chyba co obecnie jest na rynku do kriczer vs kriczer.rattkin pisze:Przepiękne. Ale mechanika "moje kriczery na Twoje", nawet lekko zaowalowana, jak tutaj, to już nie dla mnie.
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Nie odchodzenia aż tak daleko od pierwowzoru, który działał na rzecz nieprzestestowanej, udziwnionej mechaniki.Migdał pisze:DREADNOUGHT2 pisze:Jestem na "umiarkowane nie". W sensie szkoda pieniędzy a zwłaszcza Czasu na to, ale mogę zagrac u kolegi.
Pytam czysto z ciekawości, czego się spodziewałeś?
Zmiany kalekiego formatu LCG - który jest bardzo drogą planszówką tylko udającą karcianke. Nie opłaca się go zbierać - karty mogą być tylko tańsze, jest ciężko kupić pojedyncze karty na sztuki.
Frakcyjne core sety. Albo duże pudła od początku dla każdej frakcji.
Albo jeżeli trzeba koniecznie zbierać wszystko (co jest absolutnie sprzeczne z filozofią L5R - gdzie miałeś utożsamiać się ze swoim klanem) to chociaż by zrezygnowali z małych dodatków. Są bezsensowne, niech nie ukrywają, że to jest planszówka i wydają duże pudło raz na 2 czy 3 miesiące. Mały dodatek to ukrywanie realnego kosztu LCG, a nawet zawyżanie bo gdy 165 kart kosztuje 95zł to 60 kart kosztuje 55zł.
W sumie nie jestem na "umiarkowane nie" tylko na "mocne nie" jeżeli chodzi o kupienie tego
Ale ja też już po prostu jestem za stary na takie wynalazki, za które jeszcze trzeba przepłacać.
Żeby nie być całkiem negatywny wymienię aktualnie godne czasu i kasy alternatywy jeżeli , ktoś chcę poważnej karcianki . Kolejność nieprzypadkowa
1. Android NetRunner
2. Magic the Gathering w wersji Commander/EDH
3. DoomTown Reloaded (zmieniają wydawcę)
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Czołem,
ja stary jestem i się pewnie skuszę
Wygląda solidnie, zmiany na plus. Będzie grane.
Hejp powstrzymuję żeby się nie rozczarować jak przy Conqueście:-)
ja stary jestem i się pewnie skuszę
Wygląda solidnie, zmiany na plus. Będzie grane.
Hejp powstrzymuję żeby się nie rozczarować jak przy Conqueście:-)
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Hah, ostatnio przeczytałem po raz pierwszy wątek o Conquescie na tym portalu i było to ciekawe doświadczenie jak początkowy hajp, głównie nad ilustracjami, strona po stronie zastępowany był gorzkimi słowami.pattom pisze: Hejp powstrzymuję żeby się nie rozczarować jak przy Conqueście:-)
Jak pisałem ja tam do Conquest nic nie miałem, nadal gram, ale wszedłem w tą grę po pierwszym cyklu za pół ceny. Taką kombinację polecam każdemu chcącemu zainteresować się grą w formacie LCG.
-
- Posty: 256
- Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
Wiadomo, z LCG to jak z nowymi autami z miejsca 25% w dół. A po kilku latach -60% ( tylko z LCG jeszcze ryzyko, że nikt nie będzie chciał kupić po zamknięciu tytułu)kempy pisze:Hah, ostatnio przeczytałem po raz pierwszy wątek o Conquescie na tym portalu i było to ciekawe doświadczenie jak początkowy hajp, głównie nad ilustracjami, strona po stronie zastępowany był gorzkimi słowami.pattom pisze: Hejp powstrzymuję żeby się nie rozczarować jak przy Conqueście:-)
Jak pisałem ja tam do Conquest nic nie miałem, nadal gram, ale wszedłem w tą grę po pierwszym cyklu za pół ceny. Taką kombinację polecam każdemu chcącemu zainteresować się grą w formacie LCG.
Chociaż przyznaję się, że zawiodła mnie ta taktyka na Władcy Pierścieni. Zbierałem jak wyszedł, potem przestałem z zamiarem dokupienia jak będe miał czas grać solo a gra będzie już taniutka.
A tu
1. Władca łamiąc standardy LCG ciągle i uparcie jest wydawany
2. W ogóle nie staniał (mam podobny "problem" z Arkham Horror LCG - kupiłbym komplet używany ale nie za takie ceny)
Ale ze wszystkimi innymi LCG taktyka nie kupowania na początku a potem za pół ceny działa.
Netrunnera kupiliśmy polskiego za 30% ceny elegancki komplet z promo. Call of Cthulhu 40% ceny. Inwazja jeszcze wychodziła a braliśmy po 50% ceny.
Teraz można polskie zafoliowane data packi kupować po 9zł. A sprzedawali je swojego czasu po 49zł.
Re: Legend of the Five Rings: The Card Game [nowe LCG od FFG
No tak ale jak chcesz grać od początku to już "w promocji" nie kupisz.DREADNOUGHT2 pisze:
Ale ze wszystkimi innymi LCG taktyka nie kupowania na początku a potem za pół ceny działa.
Netrunnera kupiliśmy polskiego za 30% ceny elegancki komplet z promo. Call of Cthulhu 40% ceny. Inwazja jeszcze wychodziła a braliśmy po 50% ceny.
Teraz można polskie zafoliowane data packi kupować po 9zł. A sprzedawali je swojego czasu po 49zł.
Jak jesteś zainteresowany turniejami/ligami to albo siedzisz w tym od początku i masz komplet kart albo grasz w domu.
Wejście po 2-3 latach w LCG jest dość kosztowne nawet mimo dobrych okazji do odkupienia kolekcji.