Zgodzę się z Tobą i nie zgodzę się z TobąPsikanie czarnym ma tę zaletę, że potem znacznie łatwiej "cieniować". Ale ma i wadę - jak chcesz coś jasnego pomalować na czarnym podkładzie to zwykle musisz malować kilka warstw czy (najlepiej) powoli rozjaśniać do docelowego koloru (co od razu załatwia "cieniowanie") - np. szary ciemny, potem szary jasny z dodatkiem żółtego i na końcu żółty. Czarny podkład wybacza sporo błędów - jak gdzieś nie domalujesz to po prostu będzie tam "cień" z automatu.
Malowanie białym ma tę zaletę, że na takim podkładzie pięknie widać kolory przeróżne - są żywe i jasne. Nie potrzeba tylu warstw. Za to trzeba osobno cieniować i biały jest mało wybaczający - nie domalujesz w jakimś zakamarku i od razu to widać.
Czarny podkład wcale nie ułatwia cieniowania - powiedziałbym że wręcz przeciwnie, ponieważ wszystkie niemalże kolory gorzej kryją na czarnym uzyskanie dobrego fajnego cienia z łagodnym przejściem jest trudne bo wymaga więcej i więcej farby. Na białym każdą zmianę koloru dobrze widać, więc łatwiej te pół tonu wyżej czy niżej zrobić.
Minusem białego jest natomiast to że widać wszystkie niedomalowane miejsca - czarny to ukryje (może o to Ci tylko chodziło misioooo?). Na białym każdy niewykończony zakamarek wymaga poprawek lub maziania/maczania w washach.
Generalnie ja bym polecał tak:
- Chcesz szybko pomalować dużo figurek, chcesz żeby figurki były "ok" to użyj czarnego więcej wybaczy.
- Chcesz pomalować tylko kilka figurek, każda ma być dziełem sztuki to użyj białego będzie łatwiej cyzelować detale.