lith pisze:Grał ktoś z talią "Z" i bez? Warto ją kupić? Chodzi mi głównie o to czy nie przeładowuje gry zbędnymi elementami i co wnosi do rozgrywki?
Zanim nie poznam dobrze gry, nie widzę sensu sięganie po tę talię. A poznanie gry rozumiem jako przejście od wariantu rodzinnego przez wszystkie talie Pomocników i Małych Usprawnień (począwszy od E). Więc może najwcześniej za jakieś kilkanaście partii spróbuję zagrać z talią Z.
yosz pisze:To teraz pytanie kto weźmie w piątek na PW żeby pouczyć mnie i Agę

Ja pewnie przytargam. Tłumaczyć zasady w wersji rodzinnej chyba już mogę, bo właśnie rozegrałem jednoosobową grę rodzinną (dziwnie to brzmi

) z instrukcją w ręce. Jeszcze mi głowa paruje ale udało mi się poczuć o co biega i wyciągnąć niezbyt chyba chwalebne 43 pkt. Nie wyobrażam sobie pierwszych partii w wariancie normalnym (z kartami Pomocników i Małych Usprawnień), bo widać, że grę trzeba trochę poznać, żeby się nią delektować. W każdym razie dużo możliwości, trudne wybory i wszystkiego się zrobić nie da. Krótko mówiąc - bardzo mi się podoba i chcę więcej
Edycja: Dziś (25 czerwca) zagrałem drugi raz partię rodzinną jednoosobową. Tym razem 50 pkt.
