[Poznań] Spotkania z grami dla dzieci?

[Acownik]

Czy są w Poznaniu jakieś cykliczne spotkania z grami dla dzieci i rodziców z dziećmi? Wiem, że Fundacja Zagrajmy organizowała co jakiś czas takowe, ale dawno już chyba żadnego nie było. Chciałbym, żeby córka pograła trochę z kimś innym niż tylko z rodzicami i nauczyła się, że wygrywanie nie jest najważniejsze:) Bo na razie ma z tym mały problem. Miło by też było przy okazji poznać nowe tytuły, bo te domowe już są ograne. Czy ktoś coś wie? Córka ma 4,5 roku i oczywiście byłoby najlepiej, gdyby towarzystwo było na jej poziomie.

[galthran]

Niedziele w GOSU na ul. Taczaka są skierowane do grania rodzinnego z tego co się orientuję, bodajże od południa.

[Acownik]

Dzięki, sprawdzę. Ale jak w Gosu, to pewnie płatne wejście?

[galthran]

Szczegółów nie znam, ale nawet jeśli to są jakieś groszowe sprawy. Na klasyczny wieczorek z grami to jest kwota rzędu 10 PLN za granie bez oporu - myślę, że to niezbyt wygórowana cena. Nie wiem, jak to wygląda w niedziele.

[Dellas]

Z tego co pamietam 2zł za 1h od osoby.

[Acownik]

Kamila z Gosu odpisała, że nie mają spotkań dla dzieci. Więc chyba mieliście złe informacje:) Ale może jeszcze ktoś coś gdzieś?

[Dellas]

Kamila z Gosu odpisała, że nie mają spotkań dla dzieci. Więc chyba mieliście złe informacje:) Ale może jeszcze ktoś coś gdzieś?

Pamiętam, że było rodzinne granie - sam chodziłem ze swoim Młodym, ale to nie było coś w stylu, że kupa rodzin z dzieciakami przychodziła. Chcesz przyjdź i zagraj. Masz stoły, dobre oświetlenie, dużo gier do wyboru jak i osobę która wytłumaczy tytuł.

Natomiast jeśli szukasz miejsca, gdzie specjalnie jest miejsca dla dzieciaków i specjalnie dla nich przygotowany event, to w GOSU tego nie znajdziesz. Ale wątpię czy w ogóle w Poznaniu są organizowane cykliczne spotkania dla dzieci. Może coś robi Cube - ale oni raczej celują już w dzieci szkolne (dodatkowe zajęcia w szkołach czy np. teraz półkolonie).

[Acownik]

Tak, rzeczywiście rodzinne spotkania się odbywają, ale jak napisała Kamila, gracze nie łączą się, tzn. jak rozumiem każdy gra w swoim gronie. A ja chciałbym znaleźć takie miejsce, żebyśmy mogli z córką zagrać z kimś jeszcze - wtedy jej może przejdzie ta nieposkromiona chęć wygrywania:) Wiem, że w wakacje coś ma się dziać na Targach, ale pytanie, jak to będzie wyglądać.

Trudno, będę szukał dalej.