Arkham Horror / Horror w Arkham (Richard Launius, Kevin Wilson)

[Grzech]

Czy ktoś miał już okazję pograć z dodatkiem Dunwich?

A czy ktoś z Polski był na GenConie?

Niestety tylko tam można było nabyć przedpremierowe egzemplarze Dunwich

[Krionah]

Czy może ktoś na własny użytek przetłumaczył karty do Arkham Horror i mógłby się podzielić swoją pracą? Pytam, bo sam się za to zabrałem, ale przetłumaczenie 6 kart lokacji/dzielnic zabrało mi sporo czasu i obawiam się, że ta robota może potrwać nawet rok [/img]

[Dani]

czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakiej wielkości są małe karty do Arkham Horror. Konkretnie chodzi mi o to, czy da się je włożyć bokiem w koszulki (jak karty z Atona). Niestety karty z Osadników i Wings Of War są ciut większe i już się nie mieszczą.

[ram]

Małe karty z AH są tej samej wielkości co te z Warrior Knights i dobrze mieszczą się (bokiem oczywiście) w standardowej koszulce do ccg.

Pozdrawiam.

[Dani]

Dzięki.

[Nico]

Grał może ktoś w ten Arkham Horror z przed 20 lat -> http://www.boardgamegeek.com/game/34

[ram]

Na stronie FFG pojawiły się zasady do The King in Yellow - nowego dodatku do AH:
http://www.fantasyflightgames.com/va45.html

Pozdrawiam i zabieram się do czytania

[Wladek]

Pierwsze wrażenia z Kingsport:

Otworzenia pudełka:
rzuca się w oczy nowy, bardziej poręczny format rulebook'a. Niestety pudełko zawiera tylko półtora arkuszy wyprasek (co zbyt pozytywnie nie wypada), które też nie wyglądają zbyt obiecująco. Dobrze że przynajmniej żetony są równo wycięte- w moim egzemplarzu Dunwich wyglądały podobnie jak w Neuroshimie . Tylko po co dali dodatkowy skill slider? Czy znacie kogoś komu brakowało akurat jednego? Strange. Dalej, nowi badacze wyglądają naprawdę obiecująco- są klimatyczni, ale mocniejsi nawet od tych z Dunwich- zastanawiam się czy gra nimi nie będzie zbyt łatwa w czasie walki z podstawowymi GOO. Zaś nowi przedwieczni, heh, na pierwszy rzut oka widać, iż walka z nimi będzie wymagająca. I dobrze Szkoda tylko że Pajęczyca ma tragiczny artwork, ale najwyraźniej nie można mieć wszystkiego.

Pierwsza partia (Kingsport + King in Yellow, dwa decki mythos (dwie karty z podstawki, jedna z obu dodatków)):
Na przedwiecznego wylosowaliśmy Y'Golonac'a (mianowany przez grupę na "żigolaka" ), zaś jako badaczy wybraliśmy polityka, marzyciela, aktorkę i reportera (z Kingsport) poza tym pomagał nam Nodens, a przeszkadzał Ghroth. Gra była szybka, pełna emocji i śmiechu. Wygraliśmy poprzez pieczętowanie bram, gdy GOO miał 11 doom token'ów. Żaden badacz nie został pochłonięty i tylko Rex dostał paranoi. Kingsport wbrew pozorom jest miastem duzo częściej odwiedzanym niż swego czasu Dunwich. Wszystko dzięki mechance rift'ów, które wymuszają na graczach ciągłe badanie tego miasteczka portowego- jak dla mnie duży plus. Niestety z powodu wygranej przed przebudzeniem, nie dane nam było spróbować wariantu z epickimi walkami z Przedwiecznymi, troche szkoda. Martwi mnie tylko mała ilośc kart w tym wariancie- walki mogą stać się zbyt powtarzalne. Mam nadzieję, że następny (mały) dodatek będzie zawierał ich więcej.

Ogólne wrażenia: Muszę przyznać, że pomimo mojego dużego sceptyzmu wobec tego dodatku udało mu się obronić. Ba! W moim osobistym rankingu dodatków wspiął się na pierwsze miejsce (drugi jest KiY, trzeci DH, ostatni CotDP)! Pomimo tego, że w Kingsport nie ma żadnej niestabilnej lokacji i tak nawet sporo się dzieje. Zastanawiam się tylko czy kiedykolwiek zobaczę sytuację kiedy gracz zostaje przmieniony w dziwnym, wysokim budynku pośród mgieł. Naprawdę polecam!

[Grzech]

Pierwsze wrażenia z Kingsport:

Tylko po co dali dodatkowy skill slider? Czy znacie kogoś komu brakowało akurat jednego? Strange. !

Dodatkowy slider jest dla badaczki która ma możliwość ciągłej zmiany (na zasadzie skilla) poczytalności/zdrowia. Jak by ktoś grał w pełnej 8 osobowej obsadzie to wtedy zabraknie jednego

[Wladek]

I wszystko jasne. Dzięki.

Swoją drogą mogli dodać pare dodatkowych clue token'ów- grając z Hypnosem jako guardian'em wczoraj mi ich zabrakło

[mrowka]

Pierwsze wrażenia z Kingsport [...] Naprawdę polecam!

Thx mam argument dla malzonki

A jakby nie patrzeć Przedwieczni są częścią Mitów

A czesto nawet ich zrodlem

[Muttah]

No, jestem już po 2 grach z dodatkiem i trzeba powiedzieć że jest ciekawie... Kingsport wreszcie co nieco IMHO utrudnia , co jak dla mnie jest sporym plusem. Póki co oba szpile wtopione - najpierw dojechał nas pająk (którego da się zniszczyć chyba tylko zamykając ostatnią bramę, bo w walce jest przegięty, a wcześniej notorycznie zdejmuje pozakładane seal'e), potem losowaliśmy z pełnej puli bossów i dojechał nas Glaaki (choć ostateczna walka była "na żyletkę" i zabrakło dosłownie rundy).

Wrażenia - o wiele prościej teraz o "zapotworzenie" i podbijanie terroru - ze względu na nieustanną aktywność w kingsport i otwierające się "szczeliny" gracze powinni wydelegować przynajmniej jednego badacza do wspomnianego miasteczka. Co do dunwich, to owo zależne jest ogólnie od kart mitów - jeśli otwierają się tam bramy i jest spora aktywność, to prędzej czy później wizyta będze konieczna (wiadomo, potwory + wiry = wzrost terroru i dunwich horror). Także z dunwich nigdy nic nie wiadomo - raz jest zupełnie spokojnie i warto się wybrać tylko po clue token'y bądź jakieś fajne zdarzenie, zaś innym razem otworzą się ze 2 bramy i konieczna jest szybka interwencja.

ogólnie fajne miejscówki, ciekawe nowe opcje i ogółem dużo się miesza. Jako utrudnienia miałem na myśli właśnie "rifts" (więcej potworów / doom tokenów lub też sporo lokacji do obskoczenia), oraz walki z przedwiecznym - dzięki nowemu deck'owi do "epic battle" fighty wreszcie są trudniejsze, oraz ciekawsze (trudne decyzje do podjęcia, a nie tylko raz ustawić optymalnie postacie i rzucamy do stkutku). Także jak dla mnie kolejny dodatek na plus - zresztą wszystkie są bardzo pozytywne i ciężko byłoby mi wybrać ten jeden najlepszy.

[Soulless]

A ja z niecierpliwością czekam, aż bedę miał z kim wypróbować przegrywanie z Kingsportem

[finallyh]

Przegladajac zdjecia AH z BGG wypatrzylem cos takiego na karty:

http://www.boardgamegeek.com/image/308973
http://www.boardgamegeek.com/image/308974

Przyznam ze karty rozmieszczone w ten sposob wygladaja wielce zachecajaco (zreszta jak sam AH, na ktorego cholera doczekac sie nie moge), a i miejsca oszczedzaja ciut.

Czy znany jest sklep PL oferujacy podobny asortyment, jak np. ten sklep?
http://www.brochureholdersonline.com/buscard8up.html

[Soulless]

A oto nasza wczorajsza sesja przeciwko Eihortowi, z kompletem dodatków:
http://www.soulless.bezduszni.net/plans ... mfull1.jpg

Grana na 6 osob, o dziwo wygrana przez nas, dzieki nowym postaciom.
Najsilniejszy wbrew pozorom okazal sie Dreamer.
Ale karty z Kingsportu potrafia ostro namieszac.
Chociaz z drugiej strony rifty, ktorych sie balismy dosc mocno, wcale tak mocno nie utrudnily rozgrywki.

Niestety, posiadany stol 90x180cm nie zdal egzaminu... za maly

[janekbossko]

Skozystam z okazji - czekam na polska werjse AH i jak widomo nie ma pewnosci czy beda dodatki czy nie...

tak jak GoT jest grywalny tylko w podstawowej wersji to jak to jest z AH? czy naprawde oplaca sie wydawac kupe aksy na dodatkowe rozszerzenia? czy wystarczy poska wersja podstawowa?

[BloodyBaron]

tak jak GoT jest grywalny tylko w podstawowej wersji to jak to jest z AH?

Na tym forum znajdziesz wiele opinii, że GoT w podstawowej wersji jest w zasadzie grą zepsutą i bez dodatku - a dokładniej jednego z nich - grać się nie da

O AH powstał szereg dość ciekawych artykułów w kolejnych numerach Rebel Times - szczegółowo opisują one zawartość kolejnych dodatków i istotność zmian, które wnoszą. Polecam lekturę tychże. Ocenisz sam.

Sam nie mam AH - czekam na wydanie Galakty - ale w skrócie: sądząc po wzmiankowanych artykułach rozwijają one regrywalność poszerzając talie podstawowe oraz utrudniają grę dodając nowe potwory oraz przedwiecznych stanowiących większe wyzwanie. Trafiają się też nowe - mocniejsze - postacie.

Jak dużo grasz - pewno się przydają. Jak dwa razy do roku, to pewnie nie jak to zwykle z dodatkami bywa.

[Mr Teatime]

Moim zdaniem w AH bardzo dobrze się gra samą podstawką. Po pewnym ograniu, można dodawać po dodatku, ale na początek nie radziłbym, Przedwieczni są silniejsi i warto potrenować na tych podstawkowych aby wczuć się i ograć z AH.

[Onslow]

Do całości brakuje mi tylko Kingsporta, więc wypowiem się z perspektywy, hmmm, 75 %.

Nie wyobrażam sobie gry w AH bez Króla w Żółci. Mechanika Herolda, dodatkowe utrudnienia w postaci kart Blight, nowe, b. dobre karty Mitów i Spotkań. Samą podstawkę zbyt łatwo wygrać, z Królem tak gładko nie jest - szczególnie przy niewielkiej ilości grających.

[Soulless]

Jak już poznasz trochę grę, to ciężko grać przynajmniej bez dwóch dodatków.
Król w żółci i Kingsport... resztę jak cię nie stać możesz odpuścić, ale te dwa to w sumie konieczność.

Jutro pierwsza sesją z Kozą Ciekawe jak się sprawdzi... ale karty zepsucia dodają już smaczku na starcie... możliwe że tBGotW stanie się kolejnym musthave

[Ink]

Żeby trochę skontrować poprzednie wypowiedzi: w żaden sposób nie podważam jakości tamtych dodatków, tylko powiem, że słowo konieczność (sugerujące, że bez nich gra nie działa albo działa bardzo słabo) jest trochę na wyrost. Bez problemu i z dużą przyjemnością da się grać samą podstawką.

[Simini]

Ponowie pytanko kolegi. Czy znacie jakiś sklep gdzie można dostać coś takiego?

http://www.brochureholdersonline.com/buscard8up.html

[konev]

Proszę:

http://www.hasreklama.com.pl/plexa.html
http://akcesoriareklamowe.com.pl/index. ... -i-foldery

[TOMI]

Wielkimi krokami zbilża się polski Arkham Horror. W związku z tym dość sporym wydarzeniem mam pytanie:
1. Czy gra w pojedynkę też jest ciekawa i ile trwa ?
2. Czy osoby pogrywające w Talisman i Osadników wciągną się w te wszystkie mega zawiłości?
3. Czy da radę skończyć tą grę w 2- 2,5 godzinki
4. Czy faktycznie gra jest bardzoooo trudna i pełna przestojów ( szczególnie podczas walki ) ?
5. Czy język polski na kartach znacznie ułatwi i "upłynni" rozgrywkę ??
Sorry, że tyle pytań ale gierka będzie dośc droga i nie chciałbym wtopić kasy.
Pozdrawiam i z góry dzięki

[Cirrus]

1. Czy gra w pojedynkę też jest ciekawa i ile trwa ?
2. Czy osoby pogrywające w Talisman i Osadników wciągną się w te wszystkie mega zawiłości?
3. Czy da radę skończyć tą grę w 2- 2,5 godzinki
4. Czy faktycznie gra jest bardzoooo trudna i pełna przestojów ( szczególnie podczas walki ) ?
5. Czy język polski na kartach znacznie ułatwi i "upłynni" rozgrywkę ??
Sorry, że tyle pytań ale gierka będzie dośc droga i nie chciałbym wtopić kasy.

1 W pojedynkę nie grałem, ale myślę,że miłośnikowi Lovecrafta powinna się spodobać. Dla innych w pojedynkę tylko, jeśli poczują klimat- bez angielskiego ani rusz.
2 Jakie tam mega zawiłości Podczas mojej pierwszej gry zasady tłumaczono mi niecałą minutę. Poważnie. A gra mi się spodobała i nie siedziałem jak kołek przy planszy. Ale myślę,że fani OzC nie znający Lovecrafta będę się trzymać od ZC z daleka- tu TRZEBA czuć klimat
3 Zależy od ilości graczy. Myślę, że bez rozstawiania nawet na 4 graczy będzie to realny czas. Oczywiście jeśli wszyscy znają zasady i nie przedłużają ruchu w nieskończoność.
4 Trudna- w sensie zasad absolutnie nie (patrz 1) a w sensie szans na zwycięstwo- bez dodatków to banał Przestoje są, ale jak staniesz z biczem nad graczem to pójdzie szybciej
5 Dla osób nie znających języka lengłidż na pewno. Poza tym doda klimatu. Generalnie jeśli gracze nie mówią po angielsku dobrze+ to powinni kupić wersję PL.

Podsumowując jeśli nie jesteś fanem HPLa to gra może Ci się nie spodobać- mnóstwo rzutów, siermiężna mechanika... Ale jeśli wiesz co znaczy "ia ia cthulhu ftaghn" to bierz w ciemno