
I biedny Jachimek stwierdził, że jest katowany przez swoich braci, zagorzałych planszówkowców. Bo on nie za bardzo się wciągnął ale jego bracia to i owszem

W ogóle jakiś taki bardzo był zorientowany w naszym środowisku planszówkowym.
Przesłałem do nich maila ze sprostowaniem, co do nazwy Osadników i sprostowanie ukazało się na antenie
