Fallout (Andrew Fischer, Nathan I Hajek)

[Trolliszcze]

To znaczy, że Fallout PL nie będzie brał udziału w pierwszym druku tylko w druku międzynarodowym czyli zazwyczaj co najmniej pół roku po premierze.

Chyba jeszcze nigdy Galakta nie wydała niczego w pierwszym druku i raczej się to nigdy nie wydarzy. TI4 będzie również opóźnione co najmniej o pół roku, także nie, to akurat powodem nie jest na pewno.

Wszystkie LCG wydają ostatnio w pierwszym druku.

[Szaweł]

Nie wiedziałem. Ale LCG rządzą się jednak swoimi prawami. Planszówka to chyba jednak co innego.

[Trolliszcze]

Normalna planszówka na pewno mniej cierpi na wydaniu x miesięcy po premierze, bo gracze są bardziej skłonni czekać (gracze LCG, szczególnie turniejowi, nie są skłonni czekać wcale). Być może więc Galakta woli wydawać pół roku później, ale za to mieć więcej czasu na pracę nad tytułem, przekład etc. I praktyka pokazuje, że ma to sens, bo w ich planszówkach wydawanych później jest mniej błędów niż w LCG, wychodzących równo z premierą angielską. IMO te dywagacje o tym, że tłumaczenia planszówek są lepsze, bo Galakta prosi o pomoc "znawców", są nietrafione. Jestem gotów się założyć, że wszystko rozbija się o czas i pośpiech w pracach.

[kamron6]

LCG GoT miał / ma wsparcie "znawców" - nie pamiętam za bardzo błędów czy dziwnych tłumaczeń.
LCG HwA nikt się nie chwalił wspieraniem tłumaczenia - błąd na błędzie.

Gdzie tu dywagacje?

[raj]

A czy w ogóle wychodzą jakieś wersje językowe planszówek ffg równocześnie z angielską?

[Bary]

A czy w ogóle wychodzą jakieś wersje językowe planszówek ffg równocześnie z angielską?

Z tego co pamiętam, Galakta kiedyś komentowała, że pierwszy druk w "zwykłych" planszówkach FFG jest wyłącznie angielski. Międzynarodowy jest zazwyczaj kilka miesięcy później i nie da się tego przeskoczyć.

[Trolliszcze]

Być może, nie znam przebiegu prac nad GoTem. Znam jednak chyba wszystkie gry Galakty w świecie Lovecrafta; Eldritch Horror? Zdaje się, że jedna czy dwie karty były przedrukowane, na podstawkę, dwa duże i trzy małe (jeśli dobrze liczę) dodatki. Arkham Horror? Błędów sporo więcej. Zakładam, że zespół pracował ten sam lub podobny, a jednak EH ustrzegł się błędów. Będę się więc trzymał przekonania, że największym wrogiem poprawnych wydań jest pośpiech.

[raj]

A czy w ogóle wychodzą jakieś wersje językowe planszówek ffg równocześnie z angielską?

Z tego co pamiętam, Galakta kiedyś komentowała, że pierwszy druk w "zwykłych" planszówkach FFG jest wyłącznie angielski. Międzynarodowy jest zazwyczaj kilka miesięcy później i nie da się tego przeskoczyć.

Tak właśnie myślałem.

[kamron6]

Być może, nie znam przebiegu prac nad GoTem. Znam jednak chyba wszystkie gry Galakty w świecie Lovecrafta; Eldritch Horror? Zdaje się, że jedna czy dwie karty były przedrukowane, na podstawkę, dwa duże i trzy małe (jeśli dobrze liczę) dodatki. Arkham Horror? Błędów sporo więcej. Zakładam, że zespół pracował ten sam lub podobny, a jednak EH ustrzegł się błędów. Będę się więc trzymał przekonania, że największym wrogiem poprawnych wydań jest pośpiech.

Bym nawet powiedział, że pośpiech jest czynnikiem błędnogennym do kwadratu, jeśli nie ma pomocy z zewnątrz. Planszówka to nie LCG, więc wątpię żeby szukali pomoc wśród polskich fanów Fallouta (co moim zdaniem byłoby świetnym pomysłem - przy każdej grze na licencji robić sobie darmową reklamę wśród różnych centrach fanowskich), więc dobrze że będą mieli więcej czasu.

[Szaweł]

Najpierw niech tylko zapowiedzą.

[Deathdealer]

natomiast Pip-Boy w formie aplikacji na telefon mógłby zdać egzamin.

Żadnych aplikacji! Gry planszowe to gry planszowe - są po to by od tych monitorów odejść i uruchomić wyobraźnię. Nie trawie tego trendu pakowania appek pod gry planszowe, to jakaś żenada. Będe chciał patrzeć w ekran, to odpalę gre na PC. Te gry mają mnie od tego odciągnąć.
A co do Fallouta, dziwiłem się, że do tej pory nic nie wyszło w tym klimacie przygodowego. Inspiracja Rycerzami Pustkowi to za lekko powiedziane. Czekam z niecierpliwością - chodź jak czytam, że polski wydawca pod tego developera lubi wydawać z opóźnieniem, to mnie zmartwiliście - bo liczyłem na grę w tym roku.

[Skid_theDrifter]

A czy w ogóle wychodzą jakieś wersje językowe planszówek ffg równocześnie z angielską?

Nie wiem czy się nie mylę, ale nie było ostatnio tak, że "Tajemnica Whitehall" wyszła po polsku w tym samym czasie lub odrobinę wcześniej niż angielska...?

[Nesmeer]

A czy w ogóle wychodzą jakieś wersje językowe planszówek ffg równocześnie z angielską?

Nie wiem czy się nie mylę, ale nie było ostatnio tak, że "Tajemnica Whitehall" wyszła po polsku w tym samym czasie lub odrobinę wcześniej niż angielska...?

Bo to nie FFG, a wloskie Giochi/Stratelibri

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Bary]

Czekam z niecierpliwością - chodź jak czytam, że polski wydawca pod tego developera lubi wydawać z opóźnieniem, to mnie zmartwiliście - bo liczyłem na grę w tym roku.

Nie lubi, tylko jest zmuszony.

[KrzysiekL]

Fallout: The Board Game - GenCon 2017 Demo: https://www.youtube.com/watch?v=nIVzQxZ4jrc

[Sarseth]

Fallout: The Board Game - GenCon 2017 Demo: https://www.youtube.com/watch?v=nIVzQxZ4jrc

Ok, zachęciło mnie jeszcze bardziej Kości z częściami ciała, gdzie trafiłeś - najs, mocno w stronę gry komputerowej, w której to w sumie dopóki nie wybierałeś konkretnej części w którą strzelałeś, to też chyba losowało? (F1 i F2).
Karty z wyborami i historyjkami, też mega to wygląda. Dodatkowo jeśli dobrze widziałem, to są to też jako takie questy na później, czy to źle skminiłem? Typu znajdź tę siostrę i w innym decku jest gdzieś karta odpowiadająca za znalezienie siostry. Brzmi wszystko mega fajnie, pytanie na ile regrywalnie Mam nadzieję, że jak najwięcej, plus tryb będzie działał dobrze solo/2 players.

[c08mk]

Brzmi wszystko mega fajnie, pytanie na ile regrywalnie :)

FFG kiedyś robiło pełne gry. Teraz robią rozbudowane dobre grywalne dema ale do pełnej grywalności podstawki przeważnie potrzeba co najmniej jednego dodatku. Myślę, że ten model wydawniczy będzie tutaj utrzymany, bo FFG ma już doświadczenie, że chcemy płacić za dodatki.

[karawanken]

Pokazałem zapowiedź koledze - psychofanowi Fallouta - takiemu co to uważa, że gra skończyła się na drugiej części i w ogóle trzecia i czwarta powinny być robione na silniku dwójki, najlepiej niezmienione bo "prawdziwy fan" Fallouta tylko tak może grać.

Oczywiście nie spodobało mu się bo to nie "prawdziwy" Fallout
Trochę go rozumiem ale z drugiej strony nie znoszę takiego ograniczania się. Nowe mu się nie podoba bo nie, na każdym kroku krytykuje bo nie wygląda jak ukochana druga część ale nigdy w nowe nie grał.

[Deathdealer]

To żaden z niego fan w takim razie - tylko typowy malkontent (chodź zgodzę się, że nowych Fallotów ja również nie łykam - ale przynajmniej przetestowałem ). Mnie osobiście nie podobają się te karty, o ile plansza, figurki, kości i panel gracza bardzo fajne, o tyle design samych kart jest słaby strasznie, brak w tym finezji. Ani nie mają klimatu Golden Age Fallouta, ani tym bardziej Post-apo, styl stoi po środku i niczym sobą nie reprezentuje.

[Trolliszcze]

Fallout 1/2 i 3/4 + New Vegas to zupełnie różne gry, więc jak najbardziej można być fanem pierwszej serii i nie lubić drugiej (albo odwrotnie, chociaż to już trudniejsze). Ja lubię obie serie, ostatnio zagrywam się w New Vegas (zainstalowanym oczywiście po informacjach od FFG ). Natomiast wspomnianego kolegi nie rozumiem o tyle, że planszówka to będzie jeszcze coś innego niż obie wersje komputerowe, więc przekreślanie bez spróbowania trochę bez sensu.

[Sarseth]

Też zainstalowałem sobie ostatnio Fallout, ale 1 na systemie z goga. Postanowiłem sobie przejsć całą serię ponownie, tzn trójki nie skończyłem, a dalej nie grałem. Wiec też nie do końca ponownie. Chociaż pewno skończy się na skończeniu jedynki za miesiąc albo więcej, patrząc na czas na granie na PC. Dodatkowo nie jestem pewien czy te części od trójki w zwyż działają na linuchu.

Co do grafiki kart, rzeczywiście jest jakaś taka nie do końca falloutowa, kości, żetony, mapa już bardziej i ten interfejs gracza.

Co do dodatków, to mam nadzieję na nie ;p bo nie upchają nieskończonej ilości historii do jednego pudła, a jakkolwike dużo by ich nie było w jednym, kiedyś się przejedzą (mam nadzieję że będą jednak żyły jak najdłużej się da). Byle nie dali uciętej wersji jak to w przypadku EH + FS jest. Jeśli będize na poziomie EH + FS to będę mocno zadowolony

[Trolliszcze]

Skończcie już z tą mantrą "obcięte wersje podstawki". Jeśli chodzi o samą zawartość (w liczbach) EH nie da się nazwać produktem wykastrowanym - kart jest tam przecież mnóstwo. Po prostu mieli się ich na tyle dużo, że przy większej liczbie graczy mogą się szybko opatrzyć. A gdyby nawet FFG zawarło zawartość Zakazanej wiedzy w podstawce, to cena odpowiednio by wzrosła! To ja już wolę obecny model z, jak to nazywacie, "demem", żeby sobie po tym demie zdecydować, czy chcę grę rozwijać, czy nie. Bo za wersję "niewykastrowaną" zapłacilibyśmy ~300 złotych, czyli tyle, co podstawka plus dodatek. Żadnej różnicy.

(Ewentualnie mogliby dać w podstawce mniej przedwiecznych, ale więcej kart do nich - wyszłoby na jedno, bo byłaby większa regyrwalność w ramach rozgrywek z tym samym przedwiecznym, ale mniejsza regyrwalność pod względem liczby przedwiecznych).

Fallout będzie mieć MSRP to samo co EH, więc to dla mnie plus (po zniżkach będzie sporo poniżej 200 złotych za grę). A patrząc na wielkość decku dla scenariusza w tym demie na Genconie, będzie co ogrywać.

[raj]

FFG kiedyś robiło pełne gry. Teraz robią rozbudowane dobre grywalne dema ale do pełnej grywalności podstawki przeważnie potrzeba co najmniej jednego dodatku. Myślę, że ten model wydawniczy będzie tutaj utrzymany, bo FFG ma już doświadczenie, że chcemy płacić za dodatki.

Opowiedz mi o tych wszystkich dodatkach jakie są niezbędne do przyjemnego grania w Zakazane Gwiazdy i Star Wars Rebelia.

[Bary]

Skończcie już z tą mantrą "obcięte wersje podstawki". Jeśli chodzi o samą zawartość (w liczbach) EH nie da się nazwać produktem wykastrowanym - kart jest tam przecież mnóstwo. Po prostu mieli się ich na tyle dużo, że przy większej liczbie graczy mogą się szybko opatrzyć. A gdyby nawet FFG zawarło zawartość Zakazanej wiedzy w podstawce, to cena odpowiednio by wzrosła! To ja już wolę obecny model z, jak to nazywacie, "demem", żeby sobie po tym demie zdecydować, czy chcę grę rozwijać, czy nie. Bo za wersję "niewykastrowaną" zapłacilibyśmy ~300 złotych, czyli tyle, co podstawka plus dodatek. Żadnej różnicy.

FFG potrafi zrobić pełne gry, jak chociażby wspomniane ZG, jednakże ten przykład EH jest bardzo nieadekwatny. Tam akurat zjawisko wyciętej zawartości, która pojawiła się w pierwszym rozszerzeniu, jest aż zanadto widoczne i odczuwalne (że o innych wtopach wydania, jak słabe kości, nie wspomnę). W kwestii tego dema, to oprócz nazewnictwa przyjmijmy zaś także cenę wersji demonstracyjnej. A tak poważnie- Ty mówisz, że wolisz dostawać grę w częściach płacąc standardową cenę. Ja z kolei wolałbym dostać kompletny produkt płacąc wspomniane 300 zł i nie musieć czekać kolejny rok na pozostałą część (który to argument jednak podważa tezę, że różnicy nie ma).

[misioooo]

FFG kiedyś robiło pełne gry. Teraz robią rozbudowane dobre grywalne dema ale do pełnej grywalności podstawki przeważnie potrzeba co najmniej jednego dodatku. Myślę, że ten model wydawniczy będzie tutaj utrzymany, bo FFG ma już doświadczenie, że chcemy płacić za dodatki.

Opowiedz mi o tych wszystkich dodatkach jakie są niezbędne do przyjemnego grania w Zakazane Gwiazdy i Star Wars Rebelia.

Czego brakuje DOOMowi też chętnie się dowiem Ale... Nie zmienia to faktu, że FFG najczęściej wypuszcza gry w kawałkach - Descenty, Imperium Atakuje etc. Oczywiście podstawka wystarcza do dobrej zabawy, ale czy na długo? Wystarczy zerknąć na 1szą edycję descenta i drugą... W pierwszej edycji (w jednym pudle) było tyle zawartości co w drugiej z niemal wszystkimi dodatkami jakie do niej wyszły... Czyli poprawili mechanikę i.... podzielili na wiele pudełek - skok na kasę wg mnie. Choć Twilight Imperium 4 wygląda wręcz odwrotnie - to co było w dodatkach tutaj będzie w podstawce...