(Opole) Planszowe Opole
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Przykro mi to mowic ale spotkanie mi wypadlo nie bedzie mnie dzis :/
W co grałem:
Spoiler:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Powinienem dojechać jakoś po 16:00. Co do biblioteki, to również mam w planach urlop i wyjazd w połowie września.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
melusina pisze:Niestety, cisza w kwestii "kto otworzy drzwi", więc z żalem dzisiaj rezygnuję
będę o 16 na polibudzie i mogę napisać niezdecydowanym czy jest sala.
Staszek mi potwierdził, że otworzy salę
z dopiskiem, że ZADEKLAROWAŁ SIĘ OTWIERAĆ SALĘ DO KOŃCA SIERPNIA
(więc skąd ten defetyzm?)
Ostatnio zmieniony 23 sie 2017, 15:42 przez piton, łącznie zmieniany 1 raz.
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Zapowiedział ja że do końca sierpnia otwieram!
Więc nie muszę chyba za każdym razem o tym mówić.
Heloł?!
Więc nie muszę chyba za każdym razem o tym mówić.
Heloł?!
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
sorry za zawracanie dupy telefonem, ale koleżanka z posta powyżej jakieś dziwne insynuacje zaczęła...gafik pisze:Zapowiedział ja że do końca sierpnia otwieram!
Więc nie muszę chyba za każdym razem o tym mówić.
Heloł?!
macie Państwo potwierdzenie...
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Wczoraj, bez żadnego problemu(sic!), odbyło się kolejne fajne spotkanie.
Na początek z Gafikiem słuchaliśmy nauk Mistrza, a potem złapaliśmy za swoje pędzle (każdy za swój!) i wykorzystywaliśmy wiedzę w praktyce machając nimi ochoczo znaczy zagraliśmy szybką partyjkę w Kanagawe. Gra aż kipi klimatem i jak dla mnie jest absurdalnie śmieszna
Pejzaże Gafika były o wiele lepsze, po drodze zebrał milion dyplomów za ukończenie szkoleń w malowaniu ludzi, drzewek, zwierzątek no i za odpicowanie swojej pracowni. Zmiótł mnie swoim pędzlem
Potem przy dwóch stolikach zagościły odpowiednio Waleczne Pixele (Daniel, Bartek) i Ojciec Chrzestny (Arleta, Ewa, piton). Miałem niewątpliwą przyjemność zagrać w tę drugą grę, bo chciałem bardzo poznać, ba! nawet bardzo kupić.
Godfather to szybkie - nie potwierdza tego nasz czas gry hehe - area control ze zbieraniem zestawów, a w tym zbieraniu jest tzw. twist. Na planszy walczymy o przewagę w dzielnicach i do tego czerpiemy korzyści z legalnych lub nie interesów. Znaczy stawiamy naszego gangstera , który wlicza się do przewagi i dodatkowo odpala pole/pola akcji, gdzie zdobywamy forsę, surowce, zlecenia, pierzemy forsę o czym niżej.
Gramy na forsę, którą po zdobyciu trzymamy w ręce i dopiero po wykonaniu odpowiednich akcji forsa zostaje wyprana i trafia do naszej mafijnej walizki - wtedy jest bezpieczna i daje pezety na koniec gry. Oczywiście jest limit kart na ręce i odpowiednie zarządzanie ręką to klucz do sukcesu.
Do tego na naszej ręce mogą znaleźć się karty zleceń, które wypełniamy przez zebranie (a jakże) kart nielegalnych towarów i ich odrzucenie w wymaganej ilości - zestaw 3 karabinów, proszz, zestaw z alkoholem proszz itd.
Zlecenia są przeróżne (losowo dobierane) - można wyprać forsę, zebrać haracze i najlepsze pozabijać innych gangsterów Przez te ostatnie zlecenia ciężko jest planować, bo nagle może się okazać, że nie mamy kim grać na planszy
Ogólnie gierka jest spoko dla mnie party game(lekkie euro), bo przez dużą losowość i wartką akcję niewiele można zaplanować. Temat doklejony na siłę, mechanicznie działa i jak to euro może być o wszystkim. O pomyśle i wykorzystaniu tematu lub grafik nie będę pisał. Gra się fajnie, powinno być szybko Chętnie jeszcze zagram. Na 4-5 osób bym spróbował, ale przy 5 pewnie downtime będzie masakryczny i sytuacja jeszcze bardziej zmienna.
Wielkie dzięki Arleta!
(aha - dla mnie Blood Rage jest lepszy, ale odczucia bardzo podobne - w sensie obie są jak party game dla mnie. Tylko Blood Rage ma więcej strategii i w sumie żadnej losowości, no jest draft. Wole bardziej strategiczne gry, pewnie dlatego.
Szkoda, że do B'rejdża nie wstawili tematu Ojca Chrzestnego zamiast Wikinkgów, to byłby mega hit jak dla mnie. Każdy by rozbudowywał rodzinę, zbroił swoich mafiozów i potem walki gangów na planszy.)
Potem została nam chwila czasu, więc wyciągnąłem Samarkand - taka rodzinna gra z ustalaniem szlaków handlowych i wielbłądami. Gierkę dostałem na jakimś mat-handlu i ostatnio zagrałem. Jak na taką prostą, w sensie rodzinną grę, to nawet jest spora dawka planowania i kombinowania, mechanicznie działa bardzo fajnie... ale to gra dla geeka nie jest
W sumie jest to coś w stylu gier kolejowych (jak Chicago Express - robił te gry Harry Wu), bo mamy firmy (tu rodziny) kupujemy ich udziały(robimy mariaże) i rozbudowujemy sieć(stawiamy wielbłądy) na planszy. Chodzi o tworzenie i łączenie szlaków handlowych, docieranie do miejsc gdzie są towary i punktowanie za te towary - w wielkim skrócie. Dwie osoby mogą zarządzać firmą/rodziną i mieć przeciwstawne interesy więc timing jest bardzo istotny i to jeszcze dodaje element wyścigowy w grze. Naprawdę jestem zaskoczony, że z tak prostych zasad można sporo wycisnąć.
(nie dokończyliśmy partii)
A na drugim stole po pixelach wpadł Dominion i więcej nie zarejestrowałem.
Dzięki raz jeszcze za granie, dzięki Arleta za Ojca Chrzestnego. Do następnego!
Na początek z Gafikiem słuchaliśmy nauk Mistrza, a potem złapaliśmy za swoje pędzle (każdy za swój!) i wykorzystywaliśmy wiedzę w praktyce machając nimi ochoczo znaczy zagraliśmy szybką partyjkę w Kanagawe. Gra aż kipi klimatem i jak dla mnie jest absurdalnie śmieszna
Pejzaże Gafika były o wiele lepsze, po drodze zebrał milion dyplomów za ukończenie szkoleń w malowaniu ludzi, drzewek, zwierzątek no i za odpicowanie swojej pracowni. Zmiótł mnie swoim pędzlem
Potem przy dwóch stolikach zagościły odpowiednio Waleczne Pixele (Daniel, Bartek) i Ojciec Chrzestny (Arleta, Ewa, piton). Miałem niewątpliwą przyjemność zagrać w tę drugą grę, bo chciałem bardzo poznać, ba! nawet bardzo kupić.
Godfather to szybkie - nie potwierdza tego nasz czas gry hehe - area control ze zbieraniem zestawów, a w tym zbieraniu jest tzw. twist. Na planszy walczymy o przewagę w dzielnicach i do tego czerpiemy korzyści z legalnych lub nie interesów. Znaczy stawiamy naszego gangstera , który wlicza się do przewagi i dodatkowo odpala pole/pola akcji, gdzie zdobywamy forsę, surowce, zlecenia, pierzemy forsę o czym niżej.
Gramy na forsę, którą po zdobyciu trzymamy w ręce i dopiero po wykonaniu odpowiednich akcji forsa zostaje wyprana i trafia do naszej mafijnej walizki - wtedy jest bezpieczna i daje pezety na koniec gry. Oczywiście jest limit kart na ręce i odpowiednie zarządzanie ręką to klucz do sukcesu.
Do tego na naszej ręce mogą znaleźć się karty zleceń, które wypełniamy przez zebranie (a jakże) kart nielegalnych towarów i ich odrzucenie w wymaganej ilości - zestaw 3 karabinów, proszz, zestaw z alkoholem proszz itd.
Zlecenia są przeróżne (losowo dobierane) - można wyprać forsę, zebrać haracze i najlepsze pozabijać innych gangsterów Przez te ostatnie zlecenia ciężko jest planować, bo nagle może się okazać, że nie mamy kim grać na planszy
Ogólnie gierka jest spoko dla mnie party game(lekkie euro), bo przez dużą losowość i wartką akcję niewiele można zaplanować. Temat doklejony na siłę, mechanicznie działa i jak to euro może być o wszystkim. O pomyśle i wykorzystaniu tematu lub grafik nie będę pisał. Gra się fajnie, powinno być szybko Chętnie jeszcze zagram. Na 4-5 osób bym spróbował, ale przy 5 pewnie downtime będzie masakryczny i sytuacja jeszcze bardziej zmienna.
Wielkie dzięki Arleta!
(aha - dla mnie Blood Rage jest lepszy, ale odczucia bardzo podobne - w sensie obie są jak party game dla mnie. Tylko Blood Rage ma więcej strategii i w sumie żadnej losowości, no jest draft. Wole bardziej strategiczne gry, pewnie dlatego.
Szkoda, że do B'rejdża nie wstawili tematu Ojca Chrzestnego zamiast Wikinkgów, to byłby mega hit jak dla mnie. Każdy by rozbudowywał rodzinę, zbroił swoich mafiozów i potem walki gangów na planszy.)
Potem została nam chwila czasu, więc wyciągnąłem Samarkand - taka rodzinna gra z ustalaniem szlaków handlowych i wielbłądami. Gierkę dostałem na jakimś mat-handlu i ostatnio zagrałem. Jak na taką prostą, w sensie rodzinną grę, to nawet jest spora dawka planowania i kombinowania, mechanicznie działa bardzo fajnie... ale to gra dla geeka nie jest
W sumie jest to coś w stylu gier kolejowych (jak Chicago Express - robił te gry Harry Wu), bo mamy firmy (tu rodziny) kupujemy ich udziały(robimy mariaże) i rozbudowujemy sieć(stawiamy wielbłądy) na planszy. Chodzi o tworzenie i łączenie szlaków handlowych, docieranie do miejsc gdzie są towary i punktowanie za te towary - w wielkim skrócie. Dwie osoby mogą zarządzać firmą/rodziną i mieć przeciwstawne interesy więc timing jest bardzo istotny i to jeszcze dodaje element wyścigowy w grze. Naprawdę jestem zaskoczony, że z tak prostych zasad można sporo wycisnąć.
(nie dokończyliśmy partii)
A na drugim stole po pixelach wpadł Dominion i więcej nie zarejestrowałem.
Dzięki raz jeszcze za granie, dzięki Arleta za Ojca Chrzestnego. Do następnego!
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Dzięki za wczorajsze granie, a skoro Mistrz Piton zarejestrował co zarejestrował, to mi nie pozostaje nic tylko potwierdzić powyższą relację:D
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Fajna ta Kana Gawa... Ciekawe co to znaczy?
Ale to jest absolutnie gra dla dzieci...
... Albo emerytów.
Geeki, takie jak ja {albo Piton} mogą to potraktować jako lekutki filler.
W zasadzie to jest wyścig i zamiast pierdół jak drzewa, domki, ludziki mogły by być wyścigówy, silniki, spojlery itp...
Ale gierka przyjemna.
Ale to jest absolutnie gra dla dzieci...
... Albo emerytów.
Geeki, takie jak ja {albo Piton} mogą to potraktować jako lekutki filler.
W zasadzie to jest wyścig i zamiast pierdół jak drzewa, domki, ludziki mogły by być wyścigówy, silniki, spojlery itp...
Ale gierka przyjemna.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
no ale kipi klimatemgafik pisze:Fajna ta Kana Gawa... Ciekawe co to znaczy?
Ale to jest absolutnie gra dla dzieci...
... Albo emerytów.
Geeki, takie jak ja {albo Piton} mogą to potraktować jako lekutki filler.
W zasadzie to jest wyścig i zamiast pierdół jak drzewa, domki, ludziki mogły by być wyścigówy, silniki, spojlery itp...
Ale gierka przyjemna.
a zupełnie poważnie, to jest to faktycznie super prosta i super losowa gra, gdzie podejmowane decyzje są faktycznie dla dzieci lub emerytów
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Klimat... Hmm...
W zasadzie to się zgadzam że jest, bo ktoś obudował prosty mechanizm w ładność. I faktycznie czuć klimat bambusa i pędzla... Ale klimat robią gracze i nawet gdyby miszcz z Kana Gawa uczył jak zbierać buraki (fasolę?) to też darlibyśmy łacha niemożebnie!
Po głębszym... Stwierdził, że są gierki z klimatem i bez. Np taki Splendor (który bardzo lubię) jest suchy jak wiór i grając w to czuję klimat szachów
W zasadzie to się zgadzam że jest, bo ktoś obudował prosty mechanizm w ładność. I faktycznie czuć klimat bambusa i pędzla... Ale klimat robią gracze i nawet gdyby miszcz z Kana Gawa uczył jak zbierać buraki (fasolę?) to też darlibyśmy łacha niemożebnie!
Po głębszym... Stwierdził, że są gierki z klimatem i bez. Np taki Splendor (który bardzo lubię) jest suchy jak wiór i grając w to czuję klimat szachów
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
dla mojej cioci, emerytowanej plastyk, malarki, i jej najbliższych, planszowych niedzielnych graczy, jak znalazł... może przy jakiejś okazji się wkrótce nadarzy... o ile oczywiście prześwietne, wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju graszki mają jeszcze tego trochę w magazynie (zdechnę, a gdzie indziej nie kupię)...
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
ja z tego klimatu tez łacha drę to jak każdy suchar może być o czymkolwiek.
Ładnie to ubrali w "klimat" i opakowanie też ładne, bo czymś trzeba sprzedać słąbą grę
za każdym razem jak w to grałem, to głupie gadanie przy planszy robiło swoje i stąd ten "klimat". Najlepiej bawiłem się z małżonką, która również "poczuła klimat malarstwa" i płakaliśmy ze śmiechu autentycznie. Gdyby nie to, to nie dotrwałbym do końca rozgrywki ba, nawet zagraliśmy ze 3 razy...
Ta gra mechanicznie jest strasznie płytka, może na 4 graczy kiedy na macie do sushi pojawia się więcej kart jest jakaś decyzja do podjęcia...w istocie sprowadza się to do dobrania kart, które pasują nam do zestawu lub zabranie tego co przeciwnicy zostawili. W każdej partii los i tylko los decyduje o naszym wyniku punktowym.
Akurat słowo "przyjemny", które przy opisywaniu gier jest dla mnie tożsame ze słowem "nijaki", idealnie pasuje do tej gry
(ostatnio nazwałem jakąś grę przyjemną, w dosłownym sensie - pierwszy raz w życiu - ale nie pamiętam jaką).
Ładnie to ubrali w "klimat" i opakowanie też ładne, bo czymś trzeba sprzedać słąbą grę
za każdym razem jak w to grałem, to głupie gadanie przy planszy robiło swoje i stąd ten "klimat". Najlepiej bawiłem się z małżonką, która również "poczuła klimat malarstwa" i płakaliśmy ze śmiechu autentycznie. Gdyby nie to, to nie dotrwałbym do końca rozgrywki ba, nawet zagraliśmy ze 3 razy...
Ta gra mechanicznie jest strasznie płytka, może na 4 graczy kiedy na macie do sushi pojawia się więcej kart jest jakaś decyzja do podjęcia...w istocie sprowadza się to do dobrania kart, które pasują nam do zestawu lub zabranie tego co przeciwnicy zostawili. W każdej partii los i tylko los decyduje o naszym wyniku punktowym.
Akurat słowo "przyjemny", które przy opisywaniu gier jest dla mnie tożsame ze słowem "nijaki", idealnie pasuje do tej gry
(ostatnio nazwałem jakąś grę przyjemną, w dosłownym sensie - pierwszy raz w życiu - ale nie pamiętam jaką).
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Cześć czy w środę 30.08 jest spotkanie z planszówkami, jak tak to czy znajdzie się 1 miejsce? Jeśli się znajdzie to gdzie go szukać ?
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Hej Sharky, wydaje się, że powinno być, w każdym razie możesz śledzić wątek, tutaj są wszystkie informacje odnośnie czy będzie i gdzie.
Ja będę i wydaje mi się, że jutro będę miał w końcu nowe dodatki do Dominiona, jak zdążę je przygotować to przyniosę
Ja będę i wydaje mi się, że jutro będę miał w końcu nowe dodatki do Dominiona, jak zdążę je przygotować to przyniosę
- gafik
- Posty: 3651
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 119 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Ludziki kochane!
Czytajcie przynajmniej 2 strony wstecz.
Zapowiadałem, że otwieram do końca sierpnia... czyli w środę otwieram! Hurraa!!!
Miejsca są nieograniczone, więc dla każdego jest!
@Sharky22 po prostu wbijasz na spotkanie i żądasz...
No ale we wrześniu to Alkes musi podjąć wyzwanie i otwierać regularnie...
Czytajcie przynajmniej 2 strony wstecz.
Zapowiadałem, że otwieram do końca sierpnia... czyli w środę otwieram! Hurraa!!!
Miejsca są nieograniczone, więc dla każdego jest!
@Sharky22 po prostu wbijasz na spotkanie i żądasz...
No ale we wrześniu to Alkes musi podjąć wyzwanie i otwierać regularnie...
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
W budynku Wydziału Mechanicznego - Opole, ul. Mikołajczyka 5, sala E-208(drugie piętro). na prawo po wejściu wejściem głównym budynku, później na góre 2 pięterka i zawijasz się w kierunku na lewo o 180 stopni wokół schodów. Wchodzisz, mówisz: "- Cześć, moją ulubioną grą jest Brass!" i masz na wejście wielki szacunek co najmniej jednej osoby.Sharky22 pisze: Jeśli się znajdzie to gdzie go szukać ?
Wszystko wskazuje, że w środę będę.
PS. Ktoś wspominał coś np. o Fresco? Dla Waszego dobra lepiej coś wymyślcie, bo będziecie skazani na Libertalię, Zombiego Terrora lub Dominiona...
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Jak potrzeba jakiegoś tytułu to piszcie może mam...
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
No może Osadnicy z Catanu, Twilight Imperium, Ticket to Ride ? ostatecznie jakaś Agricola ... tak strzelamSharky22 pisze:Jak potrzeba jakiegoś tytułu to piszcie może mam...
W środę postaram się być od początku, zależnie jak się wyrobię z obowiązkami. Dam jeszcze cynk.
Zabiorę Elfenland dla Ewy, której nie oddam tradycyjnie Asgarda
do tego ta wesoła gra o wielbłądach i tym podobne rodzinne tytuły mam jakieś gry licytacyjne Dra Knizi do przetestowania - Jacku?
z tego co widzę to i tak będzie królował Dominion i nowe dodatki, więc jak ktoś ze mną zagra będę wdzięczny
PS.
Jak Fresco jest na poziomie wina Fresco to...j_g pisze: PS. Ktoś wspominał coś np. o Fresco? Dla Waszego dobra lepiej coś wymyślcie, bo będziecie skazani na Libertalię, Zombiego Terrora lub Dominiona...
... i widzę, że z Dominionem mamy podobne skojarzenia
Do środy!
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Mam
[ ] Pan lodowego ogrodu
[ ] Mount Everest
[ ] robinson Crusoe + dodatek hms beagle
[ ] Warcraft + dodatek frozen trone
[ ] 5 sekund
[ ] Mali powstańcy
[ ] Uga buga
[ ] Afganistan
[ ] Wszystkie części zombiaków
[ ] Magia i myszy
[ ] Monopoly karciane
[ ] Monopoly
[ ] Uno
[ ] Skibo
[ ] Sabotażysta + dodatek
[ ] Sorry
[ ] Kłamcianka
[ ] Bang Kościanie
[ ] Hej to moja ryba
[ ] Kolejka
[ ] Wiedzmin
[ ] Takenoko + dodatek chibis
[ ] Colt express + dodatek dyliżans i konie
[ ] Gwint 4 talie
[ ] Osadnicy z catanu
[ ] Pociągi europa
[ ] 2 gry star wars
[ ] Kolejka + dodatek ogonek
[ ] Domek
[ ] This war of mine
[ ] Alchemicy
[ ] CV
[ ] Ciężarówką przez galaktykę
[ ] Cluedo
[ ] Zęby smoka
[ ] Rummikub
[ ] Exploding Kittens
[ ] Katus Kitekatus
[ ] Agricola
[ ] Patchwork
[ ] Osadnicy narodziny imperium
[ ] Dixit
[ ] Munchkin
[ ] Boss Monster
[ ] Wybuchowa mieszanka
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
[ ] Pan lodowego ogrodu
[ ] Mount Everest
[ ] robinson Crusoe + dodatek hms beagle
[ ] Warcraft + dodatek frozen trone
[ ] 5 sekund
[ ] Mali powstańcy
[ ] Uga buga
[ ] Afganistan
[ ] Wszystkie części zombiaków
[ ] Magia i myszy
[ ] Monopoly karciane
[ ] Monopoly
[ ] Uno
[ ] Skibo
[ ] Sabotażysta + dodatek
[ ] Sorry
[ ] Kłamcianka
[ ] Bang Kościanie
[ ] Hej to moja ryba
[ ] Kolejka
[ ] Wiedzmin
[ ] Takenoko + dodatek chibis
[ ] Colt express + dodatek dyliżans i konie
[ ] Gwint 4 talie
[ ] Osadnicy z catanu
[ ] Pociągi europa
[ ] 2 gry star wars
[ ] Kolejka + dodatek ogonek
[ ] Domek
[ ] This war of mine
[ ] Alchemicy
[ ] CV
[ ] Ciężarówką przez galaktykę
[ ] Cluedo
[ ] Zęby smoka
[ ] Rummikub
[ ] Exploding Kittens
[ ] Katus Kitekatus
[ ] Agricola
[ ] Patchwork
[ ] Osadnicy narodziny imperium
[ ] Dixit
[ ] Munchkin
[ ] Boss Monster
[ ] Wybuchowa mieszanka
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
hehehe trafiłem Osadników i Agricolę . Tak sobie napisałem, żeby wybadać w co grasz.
swoją drogą niezły rozstrzał tych tytułów, coś jak kwiatki i kożuch
Będzie sporo gier, nie musisz nic zabierać. Na miejscu tłumaczymy gry, więc bez obaw. Zawsze jest kilkanaście pudełek, a da się ograć tylko ze trzy.
Przyjdź, zagraj, poznaj ludzi.
Jak się nie przestraszysz, to na następne spotkanie coś przyniesiesz ze swoich zbiorów
swoją drogą niezły rozstrzał tych tytułów, coś jak kwiatki i kożuch
Będzie sporo gier, nie musisz nic zabierać. Na miejscu tłumaczymy gry, więc bez obaw. Zawsze jest kilkanaście pudełek, a da się ograć tylko ze trzy.
Przyjdź, zagraj, poznaj ludzi.
Jak się nie przestraszysz, to na następne spotkanie coś przyniesiesz ze swoich zbiorów
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 2011
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 512 times
- Been thanked: 255 times
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
na tyle tytułów to można powiedzieć, że Ci nie poszło to trafianie... widzę, że w zasadzie brak suchego prowiantu, więc znów będziesz musiał od nowa nawracać... syzyfowa praca u podstaw.piton pisze:hehehe trafiłem Osadników i Agricolę . Tak sobie napisałem, żeby wybadać w co grasz.
Hola, hola, coca cola... nie wiadomo, póki co, kto zaszczyci obecnością, a jedna osoba więcej z tytułem i zdolnością do jego tłumaczenia może uratować np. Ciebie, Masta Piton, przed rozdwojeniem stolikowym...piton pisze:Będzie sporo gier, nie musisz nic zabierać.
No ludzie, ile można przetrzymywać? Ktoś Ci jeszcze chce cokolwiek pożyczać?piton pisze:Zabiorę Elfenland dla Ewy, której nie oddam tradycyjnie Asgarda
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
W środę przywiozę m.in. iGranie z Gruzem z dodatkiem, Forbidden Stars oraz Scythe z dodatkiem. Będę od ok. 16:15.
Z tych ww. to bym zobaczył a może i zagrał. W szczególności This War of Mine, bo wciąż się zastanawiam czy warto kupić polską wersję tego co-opa. Nie wiem co to za gry ze Star Wars, ale jeśli to Rebelia to się piszę na to nawet jeśli nie skończymy Pana Lodowego Ogrodu to bym się nauczył grać. A karcianki zawsze się przydadzą, chyba że nie chcesz taszczyć tego za dużo. Im większy wybór, tym lepiej.Sharky22 pisze:Mam
[ ] Pan lodowego ogrodu
[ ] robinson Crusoe + dodatek hms beagle
[ ] Wszystkie części zombiaków
[ ] 2 gry star wars
[ ] This war of mine
[ ] Munchkin
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
Niestety, gry star wars to nie rebelia... A proste gierki bez klimatu, a this war of mine chętnie przyniosę jak mi je w końcu wyślą. Sucharów może mało, bo budżet rodzinny nie pozwala na więcej. Ja za to chętnie w Scythe lub forbidden stars bym zagrał
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Lenovo YT3-850L przy użyciu Tapatalka
Re: [OPOLE] Planszowe Opole
My też jutro będziemy, powinniśmy być ok 16:45-17:00 (zależy od dojazdu po pracy
Weźmiemy Tzolkina, Zamki i coś tam jeszcze.
Ale na pewno nie gramy w Dominiona.
Weźmiemy Tzolkina, Zamki i coś tam jeszcze.
Ale na pewno nie gramy w Dominiona.