Flieger alaaaaaaaaarm! A nie, to przecież nasi
@Curiosity:
apka działa dokładnie tak, jak piszesz - normalnie rozglądasz się jak przez lornetkę (chyba że telefon/tablet nie ma żyroskopu, wtedy pozostają przyciski 'prawo/lewo'. W ostatecznej wersji będzie przesuwanie ekranu dotykowo).
Co się z kolei tyczy gry 'tymi złymi', to ja może raz miałem w życiu taki dylemat kiedy przesiadałem się z Pecetowego X-Winga na Tie Fightera (boże, kiedy to było
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
). Ale wystarczyło zagrać kilka misji, bo gra była zwyczajnie tak fajna, że granie Imperium szybko przestało mieć znaczenie
Natomiast, jak to już ktoś zauważył, Niemcy w grach przeważnie są stroną ciekawszą 'sprzętowo' (choć nie wszystkie ich wynalazki należały do udanych
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
). Grając w grę po prostu skupiam się na wyzwaniach taktycznych, nie roztrząsam obozów śmierci tudzież innych zbrodni... Choć wiadomo - czasem łapie mnie moment refleksji, że taki choćby MG42 (o którym lubię czytać itd.) przelewał krew naszych dziadków i gdyby ich strzelcy bardziej się postarali, to mogłoby nie być mnie na świecie. Cóż, życie...
No i na koniec odnośnie grających pań. Powiem tak - obie dziewczyny ogarniały temat jak stare wilki morskie, a tytuł najskuteczniejszego nawigatora operacji 'Sturmwind' zdecydowanie wędruje do Emilii, która po jednym wytłumaczeniu działania Attack Disku (to to okrągłe, czerwono-zielone ustrojstwo do wyliczania kątu ataku torpedowego) naprowadzała okręt jak stary wyga! To właśnie dzięki jej skuteczności U-1 (pierwszy Uboot tego dnia
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
) zatopił najwięcej tonażu! Tak więc. jakkolwiek sam byłem sceptyczny, to jednak obserwując Emilię w akcji byłem pod ogromnym wrażeniem (no i ani razu nie zapomniała ugotować posiłku dla załogi! Nie będę wskazywać palcem kto zaniedbał swoje obowiązki w tej kwestii, nioch nioch :p)