i widze takie zdjecie:
![Obrazek](https://cf.geekdo-images.com/images/pic3712800_md.jpg)
czy to ze mna jest cos nie tak, czy to nie sa normalne kosci?
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
NOR-P-16 muszę zdjęcie wrzucić... oprócz kart wchodzi w niego wszystko (cała drobnica) posegregowana (bonusy do statystyk mają swoje pojemniczki itp. - mieszczą się Góry Szaleństwa, Tajemnicze Ruiny i Zaginiona Wiedza) łącznie z pojemnikiem gdzie są kości i badacze na podstawkach. Fajnie to się sprawdza (pojemniczki te kolorowe mam niestandardowo bo wybierałem "jak mi wygodnie" z 2 pudeł na potrzeby EH, a drugi organizer do innych celów używany leży. Jeszcze podajnik na karty lub coś podobnego i będzie super (miałem robić insert na karty, ale czasu i chęci nie ma... zwłaszcza, że ostatnio po zmianie miejsca EH leży:( trzeba poszukać kompanów do gry w W-wie lub/i Grudziądzu).jakmis83 pisze:Używam organizera kupionego w Leroy-Merlin.
Jest to dokladnie to: https://www.leroymerlin.pl/warsztat/org ... l2236.html
Largo pisze:Jeszcze zastanawiam się nad jakimś podajnikiem do kart, który najlepiej jakby mieścił się do pudła
Jak rozważacie zakup dodatków to zapomnijcie o podajnikach, które zmieszczą się do pudła. Zjadłem zęby na organizacji Eldritcha, brałem pod uwagę praktycznie wszystko, od porządku zaczynając a kończąc na szybkości setupu gry. Na chwilę obecną grę mam spakowaną w 3 duże pudełka (plansze, karty, pojemnik z żetonami) poza podajnikem do kart.kelvar pisze:Jeżeli chodzi o podajnik to ja powoli zaczynam rozważać raptora, ale to dopiero, jak zainwestuję w większą ilość dodatków.
Ja idę za tym, co mówił w swoich recenzjach Tomek Dobosz.PoGraMy pisze:Nowy dodatek - Kraina Snów
Poniżej recenzja.
https://youtu.be/gKPBa8-7aeQ
Dajcie znać co myślicie o tym dodatku.
Dla mnie dodatkowe lokacje to nie same punkty na mapie tylko klimat. Zamiast poruszyć pionka na Antarktydę na planszy głównej, poruszam pionek po szczegółowych lokacjach na Antarktydzie.Morgon pisze:...Dokładanie dodatkowych lokacji ma może sens przy 5+ graczach ...
Zgoda, ale potrzeba więcej czasu by zwiedzić te lokacje, a nie można być wszędzie jednocześnie. Czytałem dwa tomy przekładów M. Płazy. Pewnie Góry Szaleństwa czy Krainy Snów dodają sporo klimatu (Pod Piramidami raczej było słabe jeśli chodzi o opowiadanie). Natomiast wracając do samej gry to klimat nie pomoże jeśli trzeba trzema badaczami ogarniać dwie plansze naraz.c08mk pisze: Dla mnie dodatkowe lokacje to nie same punkty na mapie tylko klimat. Zamiast poruszyć pionka na Antarktydę na planszy głównej, poruszam pionek po szczegółowych lokacjach na Antarktydzie.
Z Lovecrafta czytałem może nie wszystko ale sporą część tego co wyszło po polsku i dodatkowe plansze w znacznym stopniu oddają klimat i przygodę z opowiadań.
Przy losowym wyborze badaczy zgadzam się na 100%. Przy odpowiednim wyborze badaczy i podziale ról wcale tak źle nie jest. Przykładowo wraz z nowym dodatkiem mamy już 2 badaczy, którzy potrafią się przemieszczać po bramach.Morgon pisze:Natomiast wracając do samej gry to klimat nie pomoże jeśli trzeba trzema badaczami ogarniać dwie plansze naraz.
Obydwie będą dobre dla świeżych graczy- próg wejścia jest bardzo niski. EH jest bardziej generyczny, ale przez to ma wyższą regrywalność (aczkolwiek do osiągnięcia optymalnych warunków potrzeba min. pierwszego dodatku). Posiadłość to nieco mocniejszy klimat, ale limitowana ilość partii (choć i tak przebija pod tym względem core do AH LCG). Aha, 8 graczy z pudełka EH można między bajki włożyć. Na podstawce powyżej 4 graczy nie ma sensu siadać, a i z dodatkami 6 graczy to max (powyżej długość partii, to już koszmar).13thcaesar pisze:Witam mam pytanie - dotąd z gier z "działu" Arkham Files grałem i posiadam tylko Arkham Horror LCG (w który z resztą wsiąkłem na całego), jednak chciałbym zakupić coś z tej "serii" na większą liczbę graczy (4-8) w tym takich którzy dotąd nie mieli styczności z "nowoczesnymi" grami planszowymi i mitami Cthulhu. Waham się pomiędzy Posiadłością Szaleństwa (druga edycja) a Eldritch Horror - którą z tych dwóch polecacie dla świeżych graczy?
To jestem ciekaw ile trwała ta rozgrywka z Arkham Night 2015 - Eldritch Horror: Cycles of Eternity na 16 Badaczy i dwóch Przedwiecznych naraz, uwzględniająca cztery dodatki.Bary pisze:Obydwie będą dobre dla świeżych graczy- próg wejścia jest bardzo niski. EH jest bardziej generyczny, ale przez to ma wyższą regrywalność (aczkolwiek do osiągnięcia optymalnych warunków potrzeba min. pierwszego dodatku). Posiadłość to nieco mocniejszy klimat, ale limitowana ilość partii (choć i tak przebija pod tym względem core do AH LCG). Aha, 8 graczy z pudełka EH można między bajki włożyć. Na podstawce powyżej 4 graczy nie ma sensu siadać, a i z dodatkami 6 graczy to max (powyżej długość partii, to już koszmar).13thcaesar pisze:Witam mam pytanie - dotąd z gier z "działu" Arkham Files grałem i posiadam tylko Arkham Horror LCG (w który z resztą wsiąkłem na całego), jednak chciałbym zakupić coś z tej "serii" na większą liczbę graczy (4-8) w tym takich którzy dotąd nie mieli styczności z "nowoczesnymi" grami planszowymi i mitami Cthulhu. Waham się pomiędzy Posiadłością Szaleństwa (druga edycja) a Eldritch Horror - którą z tych dwóch polecacie dla świeżych graczy?
Nie tak do końca. Jasne, karty z dodatków są potrzebne do urozmaicenia, ale sam czas gry w 8 osób (wychodzi ok. 4-5h) od czasu do czasu jest do przełknięcia. Należy tylko mieć na uwadze, że gracze powinni być z tych cieszących się rozgrywaną opowieścią, a nie tylko angażujący się w swojej turze - kostki mogą sprawić, że przez 2-3 tury nie uda się naszemu badaczowi nic istotnego zrobić. Dodam też, że na początku warto grać z parzystą liczbą badaczy - gra jest nieco łatwiejsza niż dla nieparzystych.Bary pisze: Aha, 8 graczy z pudełka EH można między bajki włożyć. Na podstawce powyżej 4 graczy nie ma sensu siadać, a i z dodatkami 6 graczy to max (powyżej długość partii, to już koszmar).
Z odpowiedzią sunie reddit:13thcaesar pisze:To jestem ciekaw ile trwała ta rozgrywka z Arkham Night 2015 - Eldritch Horror: Cycles of Eternity na 16 Badaczy i dwóch Przedwiecznych naraz, uwzględniająca cztery dodatki.
Zauważyłem że FFG stara się prawie wszystkie swoje gry z działu Arkham Files zaprezentować w takim epickim wariancie na więcej osób - Cycle of Eternity do Eldritch Horror, To the Barricades do Arkham Horror i Labyrinth of Lunacy do Arkham Horror LCG. Szczerze chętnie zagrałbym w taki wieloosobowy wariant.Skid_theDrifter pisze:Z odpowiedzią sunie reddit:13thcaesar pisze:To jestem ciekaw ile trwała ta rozgrywka z Arkham Night 2015 - Eldritch Horror: Cycles of Eternity na 16 Badaczy i dwóch Przedwiecznych naraz, uwzględniająca cztery dodatki.
https://www.reddit.com/r/ArkhamHorror/c ... eekend_at/
Jak widać da się grać krótko, jak wszyscy umieją i planują jednocześnie i przy dobrej moderacji.
Ja tak jak Ty zacząłem od AH LCG i ostrzę sobie zęby na Eldritcha, choć mam niejakie przesycenie klimatyczne w tym zakresie; posiadam Elder Sign, który się u mnie nie przyjął zbyt dobrze - co może zmienią dodatki, natomiast Posiadłość mają moi znajomi i jest to gra która wywołuje we mnie mieszane uczucia, bo o ile klimat jest dobrze zbudowany, o tyle jej koszt względem powtarzalności jest jednak wysoki, moim zdaniem wyższy niż w AH LCG, ale może to moje wrażenie, a relatywność kosztów do frajdy to rzecz absolutnie subiektywna. Ja dodatkowo nie przepadam za aplikacją; choć widzę jej zalety, to jednak moje preferencje leżą gdzie indziej. Zawiesiłem się też na Eldritch Horror, bo chcę trochę innego doświadczenia, ale przytłacza to, że dodatki już są i na grę patrzę jak na całość, a opinie o tym w jakiej kolejności co dokupować są podzielone.
Z tego co wiem i co mogę ostrożnie powiedzieć, pomiędzy EH i MoM ten pierwszy ma lepszą regrywalność, ten drugi lepszy klimat, dopóki nie przejdziesz dostępnych scenariuszy. Jeśli czas gry też ma znaczenie, to EH ma krótszy czas gry niż MoM. Z doświadczenia ogólnego "okołogrowego" mogę powiedzieć, że wszystko zależy od tego jakich masz towarzyszy w grze. Jeśli to gracze, to pewnie nie będą mieli oporu przed spędzeniem całego popołudnia na grze, ale jeśli to osoby normalnie nie grające lub grające sporadycznie, lepiej wybrać krótszą rozgrywkę.
Popieram - 4 graczy, to fajna zabawa.Olgierdd pisze:Na 4 badaczy gra się wydaje być najlepiej zbalansowana. Gra skaluje ilość bram, potworów, wskazówek itp., ale jednak mapa i ilość kart mitów zawsze jest taka sama, więc im więcej graczy tym łamigłówka logistyczna staje się łatwiejsza (lub odwrotnie - im mniej graczy tym jest trudniej być w kilku miejscach na raz).