Kod: Zaznacz cały
"Out-of-Box Play. When building decks for one player from a single core set, the minimum dynasty and conflict deck size is 30 cards. ".
Kod: Zaznacz cały
"Out-of-Box Play. When building decks for one player from a single core set, the minimum dynasty and conflict deck size is 30 cards. ".
Oficjalny program Launch Event wsparty odpowiednim (mizernym) zestawem turniejowym był/jest oparty o grę na 1 Core Set. Nie zmienia to faktu, że format 1CS 30/30 do d..y jest.rattkin pisze:Turniejowo nie są, ale jest taki zapisek:
Który właściwie nie ma większego zastosowania (out of box play nie jest nigdzie zdefiniowany ) i jest włożony zapewne tylko po to, żeby "uspokoić" tych, co tylko jeden coreset mają.Kod: Zaznacz cały
"Out-of-Box Play. When building decks for one player from a single core set, the minimum dynasty and conflict deck size is 30 cards. ".
Widzę to tak:Trolliszcze pisze:Ja tylko tak tu wrzucę: cały pierwszy cykl w sześć tygodni - paczki wydawane co tydzień, a nie co miesiąc. Dobrze, źle?
IMHO karkołomne. Jak udowodnili Amerykańscy Naukowcy (tm), karcianki finansują i utrzymują przy życiu gracze niedzielni. Model z nowym dodatkiem co tydzień nijak mi nie pasuje do takiej grupy docelowej, bo osoba, która poza graniem w L5R musi jeszcze iść do pracy, wynieść śmieci i kupić kalarepę, zwyczajnie nie nadąży. Już z Netrunnerem było ciężko a próg wejścia rósł z każdym miesiącem. Spodziewałem się, że FFG pójdzie w drugą stronę - kilka większych dodatków na rok łatwiej utrzymać w ryzach, łatwiej przyciągnąć "spóźnialskich", właścicielom sklepów też lżej ogarnąć kilka (zamiast kilkudziesięciu) oddzielnych suplementów.Trolliszcze pisze:Ja tylko tak tu wrzucę: cały pierwszy cykl w sześć tygodni - paczki wydawane co tydzień, a nie co miesiąc. Dobrze, źle?
Który to już LCG? Wolno im te żarna mielą...Odi pisze:De facto taką zmianą FFG przyznaje się do pewnego błędu.
Właściwie tak. Chociaż nie nazwałbym tego błędem, co raczej po prostu niewygodną przypadłością. Bo nie ma na to dobrego rozwiązania bez strzelania sobie w stopę. Tutaj zaryzykowali eksperyment, bo wiedzą, że mają gorący towar na półce i jest większa szansa, że się uda.Odi pisze:De facto taką zmianą FFG przyznaje się do pewnego błędu. Tak gracze turniejowi, jak i niedzielni, potrzebują większej puli kart już od samego początku. Kaleki core set tej potrzeby nie zaspokaja.
Odi pisze:Tak naprawdę ten pierwszy cykl powinien być w wielkim core setowym pudle.
Nie, nie lepiej. Duże rozszerzenie nie daje takiej ilości kart, co cały cykl, poza tym nie wiadomo nawet jak mają wyglądać duże rozszerzenia. W modelu ANR tylko dwie frakcje dostawały karty, a nie wszystkie. Nie ma siły, żeby to mógł być osobny produkt, który dostałby zarówno sensowną ilość kart jak i cenę.tomb pisze:Dziwny pomysł. Jeśli krótko po starcie chcieli szybko dostarczyć pokaźną liczbę nowych kart, to po co zabawa w wydawanie paczuszek co tydzień. Nie lepiej rzucić wszystko na raz albo zacząć od dużego rozszerzenia?
No tak, ale to było wiadomo wiele miesięcy temu - chyba nikt nie czuje się zaskoczony?tomb pisze:Dla polskiej edycji to (jeszcze szybsza) śmierć.
rattkin pisze:
A paczuszki co tydzień są z oczywistych powodów logistycznych - nie zmieniając nic w pakowaniu, modelu sprzedaży, logistyce, itd. można prostym zabiegiem (wydawać szybciej) osiągnąć pewien korzystny efekt boostu mety.
Będziesz miał dużą różnorodność, ale ograniczone możliwości deckbuildingu z kartami z CS. Moim zdaniem to byłby dobry zakup i jak będziesz chciał to w przyszłości sobie kupisz kolejne CS, zwłaszcza jak na rynku pojawią się używki. Nie ma co się spinać na te trzy core sety. Ważniejsze jest mieć z kim grać.TTR_1983 pisze:Załóżmy,że mam 1 CS i kupię cały cykl- te 6 paczek. Wtedy nadal potrzebuję 3 CS?
Jakby nie kupowali to by tych dodatków nie było. Same się przecież nie kupują.rattkin pisze:Gracze niedzielni nie kupują dodatków - ich nie dotyczy ten problem.
Hej Darboh, skoro gra Wam się podoba, ale dla 80% lokalnej sceny tempo jest zbyt szybkie, to czy nie lepiej się wspólnie dogadać że kupicie to na przestrzeni 3-4 miesięcy zamiast 6 tygodni? I dalej grać jak dotychczas?Darboh pisze:Powiem to tak. U mnie w NS spośród 10 osób chętnych do grania turniejowego pozostały 2.
To jest gorzej jak w ccg.
Szczególnie, że to FFG, więc równie dobrze kolejny cykl może wyjść za 3 miesiące i zostać wydany tak samo jak pierwszy. Myślałem, że idea LCG to między innymi niższy próg wejścia niż CCG. Wolę jeden warpack co miesiąc niż 1 cykl w ciągu 1,5 miesiąca, a potem przerwa. Chyba, że L5R LCG to kolejny tytuł, który ma być promowany przez ~2 lata, a potem hype na kolejną gierkę? Mam wrażenie, że turniejowi gracze przez duże T mają zbyt duże mniemanie o sobie jeśli uważają, że dodatki są dla nich. Znam kilku ogromnych fanów L5R, którzy mają rodzinę, dzieci i przede wszystkim pracę. Grają głównie w weekend i planują kupić każdy dodatek. Myślę, że pozostaną wierni grze w przeciwieństwie do niejednego studenciaka, który rzuci się na kolejny tytuł. Niektórzy czekali kilka lat na L5R LCG, myślę, że mogą poczekać kolejny miesiąc.aryss pisze:Szczegolnie ze wszystko wskazuje ze nastepny cykl bedzie dopiero pozna zima wiec i czasu na ogranie kupa.
Wczoraj mialem okazje pierwsze gry zagrac ( decki z 3 cs) i powiem szczerze niech juz wyjda te warpacki bo mala roznordnosc konflikt deckow jest ( zbyt duzo neutrali jest w tym cs ;/)
Fantastyczna uwaga i bardzo honorowe (see what I did there?) rozwiązanie "problemu". W praktyce, zadziała tylko, gdy wszyscy razem zgodnie klepną takie postanowienie. A w competitive communities zdarzają się Ci "bardzo chcący", którzy muszą przeć do przodu. Jeśli jakiejś grupie liczącej 10+ osób takie postanowienie by się udało, to już wtedy powinni zostać Hatamoto - za cierpliwość i wspomniany honorHadrian pisze:skoro gra Wam się podoba, ale dla 80% lokalnej sceny tempo jest zbyt szybkie, to czy nie lepiej się wspólnie dogadać że kupicie to na przestrzeni 3-4 miesięcy zamiast 6 tygodni? I dalej grać jak dotychczas?
Na 99% tak nie będzie. Nie leżałoby to w długofalowym interesie FFG.stan29 pisze: Szczególnie, że to FFG, więc równie dobrze kolejny cykl może wyjść za 3 miesiące i zostać wydany tak samo jak pierwszy.
Bardzo dyskusyjne. FFG chce tak to malować, w praktyce w MtG można całe życie grać taliami głównie z commonów, za sumaryczny koszt 100 pln, a w LCG jest dość binarnie: albo w domu: nieważne czym, albo na turnieju: absolutnie wszystkim. Wtedy nagle się okazuje, że dla LCGa z wieloma cyklami na karku, ten koszt urasta już pod 2k+.stan29 pisze: Myślałem, że idea LCG to między innymi niższy próg wejścia niż CCG.
Wg mnie masz mylne wrażenie. Dodatki są w przeważającej większości dla oddanych fanów danej gry (podobnie w grach planszowych), ergo kupowane są głównie (choć nie w całości rzecz jasna) przez graczy turniejowych/competitive. Wie o tym Cube, któremu właśnie pada Ashes, wie o tym Galakta, której jeden po drugim padają competitive LCGi i jest płacz do klientów, żeby chociaż 100 pudełek kupili na cały kraj, wie o tym i FFG. Gdyby teoria, że jest wiele osób, które kupują dodatki, była prawdziwa, te zakończenia produktów nie miałyby miejsca.stan29 pisze: Mam wrażenie, że turniejowi gracze przez duże T mają zbyt duże mniemanie o sobie jeśli uważają, że dodatki są dla nich.
*planują*. W L5R granie też *planowało* wiele osób, a teraz jest fala zawodu na forach, że skoro pierwszy cykl od razu, to odpadajko. Także, no, planowanie i deklaracja intencji nie zawsze idą w parze z danymi, którem potem wydawca ma ze sprzedaży. To oczywiste, że znajdą się ludzie, którzy nie zapiszą się do sceny turniejowej, a mimo to będą kupować każdy dodatek. Ale wg mojej wiedzy, stanowią niewielki procent przychodów. Przeważający procent to sprzedaż podstawki, z okazjonalnymi spike'ami w postaci dużych dodatków. Jeśli dodatki kupuje, dajmy na to, 20% wszystkich osób, które kupiły podstawkę, to, mimo że to mikra wartość, biznes wciąż się opłaca, bo mamy efekt skali - to dodatki do popularnej gry, dość drogo wycenione i kupuje je nie 50 osób na całym świecie, tylko np. 5000. I wciąż jest w tym zysk.stan29 pisze: Znam kilku ogromnych fanów L5R, którzy mają rodzinę, dzieci i przede wszystkim pracę. Grają głównie w weekend i planują kupić każdy dodatek. Myślę, że pozostaną wierni grze w przeciwieństwie do niejednego studenciaka, który rzuci się na kolejny tytuł. Niektórzy czekali kilka lat na L5R LCG, myślę, że mogą poczekać kolejny miesiąc.
Była taka sytuacja? Które LCG?rattkin pisze:wie o tym Galakta, której jeden po drugim padają competitive LCGi i jest płacz do klientów, żeby chociaż 100 pudełek kupili na cały kraj