[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

Squirrel pisze:Prośba do kogoś z samochodem by dziś do Eli podjechać, koszulki odebrać i przywieźć do Alibi, składki będę zbierać ja.
Najprawdopodobniej będę mógł podjechać, ale jeszcze nie wiem o której. Nie wiem też dokąd. Mogę dostać wiadomość na PW? :)
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

Proponuje zeby zamiast 8,21 zaplacic 10(ew. 9) zl za kazda koszulke a za nadwyzke kupic dobre wino/whisky/cos innego dla taty Eli za wlozony trud.
Postaram sie byc o 18.30
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
mst
Posty: 5767
Rejestracja: 25 wrz 2007, 10:42
Lokalizacja: gliwice
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: mst »

hamanu pisze:a za nadwyzke kupic dobre wino/whisky/cos innego dla taty Eli za wlozony trud.
Planszówkę? :mrgreen:
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

Niekoniecznie planszowke. Nie badzmy fanatykami. Nie kazdy ucieszy sie z planszowki, a niemal kazdy ( z nielicznymi wyjatkami) ucieszy sie z butelki dobrego alkoholu.
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
MartaZap
Posty: 4
Rejestracja: 30 lip 2008, 19:20

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: MartaZap »

hamanu pisze:Proponuje zeby zamiast 8,21 zaplacic 10(ew. 9) zl za kazda koszulke a za nadwyzke kupic dobre wino/whisky/cos innego dla taty Eli za wlozony trud.
słusznie! jestem za składką po 10zl!
Awatar użytkownika
woj_settlers
Posty: 146
Rejestracja: 08 kwie 2008, 14:27
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: woj_settlers »

moge podjechac samochodem, 17:15 jestem do dyspozycji; gdzie podjechać?
http://ciekawegry.wordpress.com/ - blog o planszówkach i nie tylko
mam
kupię
Awatar użytkownika
olimpia
Posty: 16
Rejestracja: 19 lut 2008, 17:55
Lokalizacja: Poznań/Kalisz

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: olimpia »

witam,

Ja już wiecie mam w Poznaniu ze sobą wielki karton koszulek, który dzisiaj wezmę na spotkanie.

Odnośnie składki proponuję 8,21 zł. Ja z familia dostałam już od Kasi parę koszulek za free i mi to w zupełności wystarczy.Jestem za składką 9 - 10zł, ale pod warunkiem, że alkohol będzie dla nas.(lub też coś innego zamiast alkoholu)
Możemy go wypić razem np. na Kaszubkonie.
Pzdr.
Richtie
Posty: 52
Rejestracja: 17 lip 2008, 12:06
Lokalizacja: Provinz Posen

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Richtie »

Witam.

Dzisiaj spotykacie się o standardowej godzinie (standardowa = 20:00) ?

Ostatnio coś mnie sen zmógł po męczącym i nieprzespanym weekendzie. . . więc przespałem cały poniedziałek łącznie z wieczorem. . .
Nikt nie da nam zbawienia.
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

Standardowa godzina to 18.30 i o tej godzinie dzisiaj bedziemy kontynuowac Here I Stand. Nie mam pojecia o ktorej przyjda inni, ale lepiej przyjsc na 19 i zalapac sie na jakas ciekawa gre niz o 20.00 i czekac az skonczy sie jakas gra, bo akurat wszyscy sa zajeci rozgrywka.
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: demnogonis »

hamanu pisze:Niekoniecznie planszowke. Nie badzmy fanatykami. Nie kazdy ucieszy sie z planszowki, a niemal kazdy ( z nielicznymi wyjatkami) ucieszy sie z butelki dobrego alkoholu.
Oj to tutaj to mi brzmi na herezję! Moim zdaniem alkohol na prezent = bardzo zly pomysł (no ale ja sie nie znam) :twisted:

-----------------------------------------------------------------------------------

Dziekuje wszystkim za bardzo ciepłe przyjęcie mojego taty, i wprowadzenie go w tajniki grier. W szczegulnosci tym, ktorzy zaopiekowali sie nim podczas mojej krotkiej nieobecnosci. Bardzo mu sie podobalo i jezeli jeszcze kiedys bedzie w polsce w poniedzialek to napewno bedzie tez w alibi. :twisted:

Obnaże się teraz moim brakiem skromności i powiem, że teraz do mnie należy rekord w przyprowadzeniu najstarszej osoby na planszowki i zarażenie jej planszówkofilią.

:twisted:
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
mariuta
Posty: 8
Rejestracja: 01 lip 2008, 14:24
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: mariuta »

demnogonis pisze:Dziekuje wszystkim za bardzo ciepłe przyjęcie mojego taty, i wprowadzenie go w tajniki grier. W szczegulnosci tym, ktorzy zaopiekowali sie nim podczas mojej krotkiej nieobecnosci.
He he, cała przyjemność po naszej stronie, wieczór jak zwykle udany :)
hamanu pisze:Obnaże się teraz moim brakiem skromności i powiem, że teraz do mnie należy rekord w przyprowadzeniu najstarszej osoby na planszowki i zarażenie jej planszówkofilią.
Obnażać się chcesz, :shock: tylko nie tak na forum demnogonisie...

Za to ja się pochwalę, że też przyprowadziłam kolejną osobę 8) , co najważniejsze, zapowiedziała, że jeszcze się u nas pojawi :wink:, czyli jest dobrze :twisted:, przyciągamy
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Harun »

Dzięki za spotkanie w jak zawsze miłym towarzystwie.

1. Jeszcze raz podziękowania dla Eli za jej koszulkową inicjatywę. Koszulki są świetne.

Ela, nawiązując do naszej rozmowy, jeżeli została Tobie jeszcze jakaś koszulka rozmiar M z dowolnym napisem, to chciałbym ją zarezerwować.

2. Here I stand. Po wczorajszym spotkaniu zniechęciłem się do tej gry, chociaż bardzo chciałem ją polubić. Oczywiście dokończę ją, skoro już zacząłem, ale jeżeli od 19 do 23.30 moja aktywność w grze, obejmując w tym czas negocjacji (które akurat szły mi dość szybko) łącznie nie przekroczyła 30 minut to nie widzę w tym żadnego sensu, ani przyjemności. Na koniec poszalałem sobie wojskiem, żeby w ogóle cokolwiek się działo, co z punktu widzenia strategii było oczywiście bez sensu, ale przynajmniej pozwoliło mi uzyskać choć kilka mint poczucia, ze w ogóle w coś gram.

3. Once upon a time - gra z potencjałem, która wymaga jednak kreatywnych graczy, a więc nie zawsze się sprawdzi. Jak na pierwszą grę szło nam nawet dobrze. Futbol ligretto - nawet sympatyczny przerywnik.

4. Życzę wszystkim, którzy jadą na Mazurkon udanego wypoczynku i samych zwycięstw, tak aby poznańska grupa zdominowała resztę kraju.
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: edrache »

Kolejne spotkanie, na którym bardzo dobrze się bawiłem :)

Land Unter - jedna partia wystarczy, żeby zagrać w coś innego :)
Manila - nie przepadam za tą grą, ale wczoraj grało się wyjątkowo przyjemnie (a nie wygrałem), mimo sporej losowości
Footbal Ligretto - zdecydowanie bardziej podoba mi się rozgrywka 4 na 4 niż 2 na 2, ale było fajnie
Tsuro - nadal gra mi się podoba, chociaż chętnie spróbuję zagrać w mniejszym składzie niż 8 osób, bo póki co to nie doświadczyłem specjalnej strategii tylko czysty fun (nie wszyscy podzielają to zdanie)
Once Upon A Time - wieczór skończyłem tą grą i chociaż na początku szło wolno i bardzo drętwo to zagraliśmy jeszcze raz i jeszcze, i kolejny raz. Na pewno trzeba się przy niej rozkręcić i uważam tę grę za hit wieczoru :P. Wiem, że było drętwo, historie do niczego, przerywaliśmy sobie (niezgodnie z zasadami), ale bawiłem się świetnie :D Mam nadzieję, że na Kaszubkonie pogramy wieczorami :D (a może nawet w Niesamowite Przygody Barona Munchausena? :D)

Jeszcze raz Elu i Kasiu, dziękujemy za koszulki :D
Do zobaczenia z niektórymi w sobotę a z innymi później.
Za tydzień (11.08.2008) nie wiem czy będzie spotkanie, bo większość osób wybywa na Kaszubkon/Mazurkon/Wiezycekon/Wdzydzekon.

PS. Harun, potwierdzasz moje obawy co do Here I Stand. Szkoda :(
Awatar użytkownika
Longinus997
Posty: 266
Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
Lokalizacja: Poznaniec
Has thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Longinus997 »

Dzięki za koszulki, są super :)

Zagrałem w Tsuro - ładny dla oka przerywnik
kontynuowałem grę w HiS, komentarz poniżej.

Harun pisze:2. Here I stand. Po wczorajszym spotkaniu zniechęciłem się do tej gry, chociaż bardzo chciałem ją polubić. Oczywiście dokończę ją, skoro już zacząłem, ale jeżeli od 19 do 23.30 moja aktywność w grze, obejmując w tym czas negocjacji (które akurat szły mi dość szybko) łącznie nie przekroczyła 30 minut to nie widzę w tym żadnego sensu, ani przyjemności. Na koniec poszalałem sobie wojskiem, żeby w ogóle cokolwiek się działo, co z punktu widzenia strategii było oczywiście bez sensu, ale przynajmniej pozwoliło mi uzyskać choć kilka mint poczucia, ze w ogóle w coś gram.
Nie ma sensu się zmuszać, jeśli faktycznie na 100% jednak ci nie podchodzi to może rozejrzymy się za zastępstwem? Naturalnie masz rację, jest to jedna z tych gier, w których czasem wszystko idzie powoli (zwłaszcza jeśli gracze nie znają zasad i nie mają doświadczenia). Osobiście HiS podoba mi się bo jest grą historyczną i dość fajnie symuluje konflikty w tamtych czasach, kluczem do zabawy w moim wypadku jest przyglądanie się planszy, słuchanie co robią inni i na bieżąco analizowanie sytuacji - nie mam poczucia braku aktywności, a tym bardziej straconego czasu, ale naturalnie co kto lubi :)

Niestety uważam też, że wczorajsza partia była średnio udana. U niektórych współgraczy także widzę co najmniej średni entuzjazm do kontynuacji. Długa przerwa w środku, ogólny chaos decyzyjny i nieznajomość zasad rozbiła partię. Szkoda.
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

Nie zgodze sie z zadnymi zarzutami w stosunku do Here I Stand.

Jestem glownym winowajca wczorajszej, w odczuciu niektorych, nieudanej rozgrywki. Zanim na dobre rozpoczelismy musialem opuscic gre na 1,5 h, co skutecznie popsulo klimat, ale inaczej bysmy nie zagrali.

A co do samej gry - podobnie jak Zbyszek czerpalem przyjemnosc nie tylko z wlasnych posuniec, ale z rozmow, ukladow, przygladaniu sie sytuacji na planszy, obserwowaniu posuniec innych. Nawet konsekwenty upor papieza, ktory odmowil rozwodu mimo ofiarowania Antwerpii byl ciekawym elementem gry. W sumie - mialem mniej do roboty niz Harun, jako ze wiekszosc moich sil poszla w rozsypke w poprzedniej turze, ale mimo to bawilem sie doskonale (nawet mimo zmeczenia, ktore pod koniec rozgrywki mozna bylo zauwazyc - cannehal - twoja zona jest bardzo spostrzegawcza ;)

W kazdym razie mozecie na mnie liczyc w kazdej przyszlej rozgrywce, zwlaszcza w tym lub podobnym skladzie.

Demnogonis -szacun dla twojego taty, ktory jak katem oka zaobserwowalem, znakomicie sie bawil przy futbol ligretto i w ogole zrobil na mnie bardzo pozytywne wrazenie.

Wielkie podziekowania dla wszystkich zaangazowanych w koszulki (Olimpia i jej tata, Squirrel, Rokter).
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
cannehal
Posty: 323
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:30
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: cannehal »

Jak już się zrobiła dyskusja dotycząca Here I Stand, to i ja się odezwę.

Jako Papież niestety wykonałem kilka nieszczęśliwych posunięć. Jednak pewne niuanse już znam i jest trochę lepiej. Osobiście (przyznaje się bez bicia) mam braki w pewnych regułach, jednak myślę, że nadrobię to w grze prze email. Wogóle czy jesteście nadal chętni i jeśli tak, to w jakim składzie?

Z mojej strony wydaje mi się (co sam czyniłem), że za długo prowadzimy negocjacje. Poza stołem możemy sobie darować krasomówstwo itp. Rozmawiajmy krótko treściwie i jeśli nie chcemy czegoś zrobić, to mówmy nie (np. Papież a sprawa rozwodu). Wg reguł jest 10 minut na negocjacje. Wczoraj biegaliśmy w te i we wte przez co najmniej 30 minut.

Co do czerpania przyjemności z posunięć innych graczy, to niestety kilka razy musiałem opuścić stół w celu wytłumaczenia zasad innym graczom. Mogło to sprawiać wrażenie nieobecności i słabego zaangażowania, jednak gwarantuję, że tak nie było.

Ja tak samo jak Zbyszek i Tomek chcę kontynuować grę. Prawdopodobnie za dwa tygodnie po wyjeździe. Co do gry przez email, to zaczniemy po wyjeździe, czy jeszcze przed?

hamanu: co do Sabiny - dokładnie tak jak mówisz. :)
-----------

Co do pozostałej części spotkania.

Utwierdziłem się w przekonaniu, że Tsuro jest jednak grą strategiczną, ale niestety nie dla 7-8 graczy. Optimum to 4-6. Poniżej też się da grać, ale mało tu strategii i interakcji. Zwłaszcza interakcji. Aby wygrać trzeba uważnie obserwować całą planszę. Jak układają się ścieżki innych graczy itd. Kiedyś możemy gdzieś tam w innym miejscu planszy wylądować...

Once Upon The Time - tak mi się spodobała, że ściągnąłem arkusz z kartami z sieci i zamierzam zrobić tłumaczoną na polski samoróbkę. Niestety bez obrazków, ale po co komu obrazki jak ta gra polega na wyobraźni i kreatywności? :)

No i tato Mikołaja - rzeczywiście zrobił wczoraj furorę. Może przyjdzie kiedyś czas, że i inni ojcowie jak i matki się pojawią? :)

Dzięki za sprawną operację pod kryptonimem "Koszulki" wszystkim zaangażowanym. Ja oczywiście piszę się na jeszcze jeden egzemplarz rozmiaru XL (gra wstępna),jeśli coś zostanie nadmiarowo.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Longinus997
Posty: 266
Rejestracja: 14 gru 2007, 03:14
Lokalizacja: Poznaniec
Has thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Longinus997 »

cannehal pisze:Jak już się zrobiła dyskusja dotycząca Here I Stand, to i ja się odezwę.

Jako Papież niestety wykonałem kilka nieszczęśliwych posunięć. Jednak pewne niuanse już znam i jest trochę lepiej. Osobiście (przyznaje się bez bicia) mam braki w pewnych regułach, jednak myślę, że nadrobię to w grze prze email. Wogóle czy jesteście nadal chętni i jeśli tak, to w jakim składzie?

Z mojej strony wydaje mi się (co sam czyniłem), że za długo prowadzimy negocjacje. Poza stołem możemy sobie darować krasomówstwo itp. Rozmawiajmy krótko treściwie i jeśli nie chcemy czegoś zrobić, to mówmy nie (np. Papież a sprawa rozwodu). Wg reguł jest 10 minut na negocjacje. Wczoraj biegaliśmy w te i we wte przez co najmniej 30 minut.

Co do czerpania przyjemności z posunięć innych graczy, to niestety kilka razy musiałem opuścić stół w celu wytłumaczenia zasad innym graczom. Mogło to sprawiać wrażenie nieobecności i słabego zaangażowania, jednak gwarantuję, że tak nie było.

Ja tak samo jak Zbyszek i Tomek chcę kontynuować grę. Prawdopodobnie za dwa tygodnie po wyjeździe. Co do gry przez email, to zaczniemy po wyjeździe, czy jeszcze przed?

hamanu: co do Sabiny - dokładnie tak jak mówisz. :)
No to super :)

Prawdę mówiąc to pisząc o średnim entuzjazmie co do kontynuacji to poza Bartkiem miałem jeszcze ciebie (Tomka/cannehala) na myśli, ale widzę wyraźnie, że się pomyliłem z czego bardzo się cieszę :) Paweł w mniejszym lub większym stopniu jest chyba takim samym graczem jak ja, Tomek/hamnu już się wypowiedział i Arturowi gra się chyba też podoba, więc jeśli Bartek faktycznie zrezygnuje (a powtarzam, nic na siłę) to do zastępstwa potrzebujemy tylko Ottomana.

Z negocjacjami chyba faktycznie nieco przesadzamy, ale z drugiej strony trzeba wziąć poprawkę na to, że uczymy się gry i jej mechanizmu dyplomacji (tzn. wartości poszczególnych kart, prowincji kluczowych, zagrywania wydarzeń itp.).

Co do gry internetowej to Paweł ją założył, hamanu i ja już się zapisaliśmy.

Przy okazji, proponuję otworzyć gdzieś odrębny wątek, żeby nie zaśmiecać poznańskiego, pytanie tylko na jakim forum
Awatar użytkownika
memnos
Posty: 83
Rejestracja: 24 paź 2007, 20:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: memnos »

Witam.

Jeśli brakowałoby Wam szóstego gracza do internetowego HiS, to ja chętnie bym się przyłączył. Nie grałem co prawda, ale przyglądałem się przez godzinkę partii, więc instrukacja nie powinna być dla mnie czarną magią. W partii "na żywo" też chętnie bym wziął udział, ale nie mogę się zdeklarować, bo średnio u mnie z moją bytnością na spotkaniach ostatnio.
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Dobra. Wątek gry internetowej założony: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... f=9&t=5783

Dopiszę zatem Bartka. Co do reszty wypowiedzi na forum wypowiem się niestety dopiero później. Kupa pracy :(
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1103
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 652 times
Been thanked: 528 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Harun »

1. Dokończę grę, choćby dlatego że bardzo lubię Wasze towarzystwo. Problem byłby, gdyby miała przeciągnąć się do września.

2. Moja wypowiedź nie dotyczy Twojego wyjścia Tomku, ponieważ zapowiedziałeś je wcześniej. Niestety nawet gdyby je odliczyć to i tak zostaje 3 h gry, w której przez 2,5 h jedyne co mogłem robić to patrzeć na stół albo czekać aż się skończą negocjacje :) Chyba powinno to iść jednak żwawiej. Zresztą tydzień temu też gra szła wolno, ale uznałem, że wszyscy się uczymy zasad i mechaniki i było ok.
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Dobra, wreszcie trochę oporządzony i mogę się szerzej wypowiedzieć.

1. Nie będę się wyróżniał i też muszę zacząć od podziękowań za naprawdę świetne koszulki. Nie ukrywam, że po projekcie niebiesko-czerwonym nieco się obawiałem, ale efekt srebrno-pomarańczowy rewelacyjny! Podziękowania oczywiście dla wszystkich zaangażowanych, w szczególności dla Eli, Kasi i Prezesa.

2. Once upon a Time - gra ze sporym potencjałem, ale wczoraj jakoś się specjalnie w moim odczuciu nie kleiła. Ale bez wątpienia chwilami może zabłysnąć.

3. Tsuro - bardzo przyjemna gra, jest losowość, jest zabawa i pewna doza strategii. Przyjemnie spędzony czas.

4. Here I stand - dyskusję można podsumować chyba tylko stwierdzeniem de gustibus non est disputandum. Nie da się ukryć, że HIS jest grą specyficzną, wymagającą sporego zaangażowania. Nie każdemu to odpowiada i stąd myślę wynika pewne zniechęcenie Bartka. Rzeczywiście okresy przestoju w ruchu danego gracza bywają spore, ale osobiście nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu - w tym czasie zastanawiałem się nad swoim przyszłym ruchem, śledziłem jak się rozwija sytuacja u innych graczy, która bezpośrednio albo pośrednio mogła wpłynąć na moją sytuację. Rozumiem jednak, że dla Bartka mogło być irytujące, aż 5 graczy zrobi przed nim ruch. W każdym razie ja bawiłem się znakomicie - negocjacje były przednie, obfitujące w nagłe zwroty akcji. Mam nadzieję, że jednak uda się grę dokończyć.

Mam przy tym pytanie - czy ktokolwiek zamierza przyjść za tydzień, czy też wszyscy udają się na Mazurkon?

PS. Oczywiście dla udających się tam życzenia udanego wypoczynku nad planszą i nie tylko (to zwłaszcza Zbyszek i hamanu ;) )
PPS. Tata Mikołaja oczywiście rewelacja. Naprawdę szacuneczek :)
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Sądząc po szerokim odzewie na zapytanie z poprzedniego posta, nikt się jutro nie pojawi, zatem i ja zrobię sobie chwilowy odpoczynek od planszówek.
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

demnogonis pisze:
hamanu pisze:Niekoniecznie planszowke. Nie badzmy fanatykami. Nie kazdy ucieszy sie z planszowki, a niemal kazdy ( z nielicznymi wyjatkami) ucieszy sie z butelki dobrego alkoholu.
Oj to tutaj to mi brzmi na herezję! Moim zdaniem alkohol na prezent = bardzo zly pomysł (no ale ja sie nie znam) :twisted:
hehe Ja juz sie nie chcialem odzywac ale warto odnotowac ze jest nas dwoch.
Wingmakers
Voyt
Posty: 6
Rejestracja: 14 sie 2008, 08:56
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Voyt »

Cześć!
Chciałbym sie zapytać czy można do Was w najbliższy poniedziałek dołączyć? Spotykacie się o 18.30 w Alibi, tak? I czy to że nie posiadam własnych gier (jeszcze) i ewentualnie grałbym "na sępa", nie jest dla Was problemem?
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Pjaj
Posty: 689
Rejestracja: 01 sie 2006, 23:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Pjaj »

Voyt pisze:Cześć!
Chciałbym sie zapytać czy można do Was w najbliższy poniedziałek dołączyć? Spotykacie się o 18.30 w Alibi, tak? I czy to że nie posiadam własnych gier (jeszcze) i ewentualnie grałbym "na sępa", nie jest dla Was problemem?
Pozdrawiam:)
Jeśli czytałeś cały wątek, zapewne wiesz jakie są warunki wstępu - rozmaite świadczenia na rzecz naszego prezesa, obowiązkowa przegrana w Mare Nostrum z hamanu itp :wink:
ODPOWIEDZ