Maraton gier planszowych
Maraton gier planszowych
W ostatni weekend udało mi się pobić mój własny rekord nieustannego grania w gry planszowe. Od soboty od godziny 13.30 do niedzieli do 6.30 (przez 17 godzin) zagraliśmy w: Stone Age (3x), Książęta Florencji (2x), Antike (1x), Tikala (1x), San Juan (1x). Po zakończeniu i kilku godzinach snu już w uszczuplonym składzie (2 osoby) rozegraliśmy partyjkę w Neuroshima Hex i przetestowaliśmy 2 osobowo Stone Age. Intensywny weekend.
Czy to aby nie przesada?
Czy to aby nie przesada?
Zdecydowanie zagram: Rosyjskie Koleje
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Re: Maraton gier planszowych
kawa była, piwko było, inne bardziej wyskokowe napoje były w bardzo ograniczonej ilości
Zdecydowanie zagram: Rosyjskie Koleje
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Re: Maraton gier planszowych
Jak było San Juan to nic dziwnego, że kawy nie zabrakło.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Maraton gier planszowych
Zdecydowanie niemax_star pisze:Czy to aby nie przesada?
Moj rekord pobilem pare tygodni temu, gdy rodzinka wyjechala - 23 h pod rzad (ale w tym ok. 4-5h snu + czas na przejazdy z jednej jaskini gier do drugiej ).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Maraton gier planszowych
WOW - tylko pozazdrościć współgraczy. ja tam jestem chętny zawsze i wszędzie i prawie we wszystko ale niestety jestem swoistym wyjątkiem w moim gronie.
Ja nie miałem rekordu w długości non-stop, ale miałem jakieś 3 tygodnie temu rekord w sensie grania w przeciągu jednego tygodnia. często jest tak, że gram jeden wieczór, czasem dwa razy na tydzień, a tu nagle (całościowo):
- filary ziemi (x3), descent (1x mega sesja do prawie rana), aoe3 (x1 - super gra na 5 osób - cały wieczór z jedzonkiem, piciem etc.), osadnicy+rycerze (1x), shogun (x1), ttr:europa (x5 lub 6 - super granie nad wodą na kocyku - cały dzień grill i od czasu do czasu partyjka) - i to nie były wakacje tylko regularny tydzień kiedy wracam z pracy ca. 18:30-19:00 - no ale to był tydzień wszech czasów dla mnie jak chodzi o planszówki.
Ja nie miałem rekordu w długości non-stop, ale miałem jakieś 3 tygodnie temu rekord w sensie grania w przeciągu jednego tygodnia. często jest tak, że gram jeden wieczór, czasem dwa razy na tydzień, a tu nagle (całościowo):
- filary ziemi (x3), descent (1x mega sesja do prawie rana), aoe3 (x1 - super gra na 5 osób - cały wieczór z jedzonkiem, piciem etc.), osadnicy+rycerze (1x), shogun (x1), ttr:europa (x5 lub 6 - super granie nad wodą na kocyku - cały dzień grill i od czasu do czasu partyjka) - i to nie były wakacje tylko regularny tydzień kiedy wracam z pracy ca. 18:30-19:00 - no ale to był tydzień wszech czasów dla mnie jak chodzi o planszówki.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
- Apos
- Posty: 996
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 813 times
- Kontakt:
Re: Maraton gier planszowych
Mogę potwierdzić, że 17 godzin o których pisze Max to nie była zwykła libacja alkoholowa, a prawdziwy maraton planszówkowy Przerwy (5-10 min) między jedną, a drugą partyjką służyły nam głównie do ułożenia kolejnej planszówki, uzupełnienia drinków i skomentowania poprzedniej gry. Nawet zamówiona przez nas pizza została wchłonięta 'na szybko', bo przecież rozpoczęta runda w Książętach nie mogła czekać!
Bardzo pozytywnie wspominam tamtą nockę - oby więcej
Bardzo pozytywnie wspominam tamtą nockę - oby więcej
Re: Maraton gier planszowych
w czwartek ?Apos pisze:Bardzo pozytywnie wspominam tamtą nockę - oby więcej
Zdecydowanie zagram: Rosyjskie Koleje
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
Z chęcią zagram: Caylus
Zawsze zagram: Zimna Wojna
- Apos
- Posty: 996
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 813 times
- Kontakt:
Re: Maraton gier planszowych
why not? Put my name on the list!max_star pisze:w czwartek ?Apos pisze:Bardzo pozytywnie wspominam tamtą nockę - oby więcej
Re: Maraton gier planszowych
Najwyzszy czas zawitac na Strych i poznac prawdziwych maniakow : )Tommy pisze:WOW - tylko pozazdrościć współgraczy. ja tam jestem chętny zawsze i wszędzie i prawie we wszystko ale niestety jestem swoistym wyjątkiem w moim gronie.
PS.
Z Zona spedzilismy 3 Sylwestry z planszowkami. Jeden u znajomych, dwa u nas w domu. Kto wie, moze najblizszy znowu bedzie u nas : )
- Tommy
- Posty: 1739
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 27 times
Re: Maraton gier planszowych
Rathi pisze:Najwyzszy czas zawitac na Strych i poznac prawdziwych maniakow : )Tommy pisze:WOW - tylko pozazdrościć współgraczy. ja tam jestem chętny zawsze i wszędzie i prawie we wszystko ale niestety jestem swoistym wyjątkiem w moim gronie.
hahahahaha, no powiem szczerze, że Strych znowu został odsunięty i to tym razem chyba do przełomu sierpień/wrzesień. Za 4 dni wyjeżdżam na urlop, a do tego czasu mam pracy + obowiązków tyle, że ......... damn.
"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"