Fenrisek, albo jesteś młody, albo niedokształcony, albo masz klapki na oczach założone przez Krula, Bosaka i Cejrowskiego.
No więc do rzeczy:
Fenrisek83 pisze: ↑26 cze 2020, 14:01
Tylko, że łatwiej sprzedawać prochy, napadać na ludzi okradając ich czy rabować i demolować.
A nie pomyślałeś może, że efekt, który opisałeś może mieć swoje podłoże właśnie w nierównym traktowaniu? Bieda, bezradność i nierówność społeczna zawsze powoduje poczucie niesprawiedliwości. A niesprawiedliwość powoduje poczucie krzywdy, a od tego prosta droga do buntu. Bunt się radykalizuje i rodzi przemoc. Tak sobie tutaj wycierasz ładnie mordkę historią, to poczytaj trochę o rewolucji francuskiej, to może zrozumiesz co do niej doprowadziło. A przede wszystkim - poczytaj trochę o Afryce. Na dobry początek proponuje przystępny i świetnie napisany "Heban" Kapuścińskiego. (tak przy okazji - to wszystkie książki Kapuścińskiego dotyczące Afryki warto przeczytać)
Fenrisek83 pisze: ↑26 cze 2020, 14:01
Niemcy zrobiły Polsce większa krzywdę niż murzynom w USA biali.
Mam rozumieć, że porównujesz kilkaset lat niewolnictwa, kolonializmu, zniewolenia, eksterminacji i eksploatacji czarnego lądu przez białych do pięcioletniego konfliktu zbrojnego? Coś chyba masz niewłaściwe narzędzie badawcze.
Fenrisek83 pisze: ↑26 cze 2020, 14:01
Nie uważam, że w ramach zasady społecznej sprawiedliwości mogę pojechać do Berlina, tłuc Niemców i okradać i podpalać ich sklepy.
O i tu widać, że nie pamiętasz jakie były burdy w Polsce za czasów komuny. Jakie były bitwy z policją, gdy lud buntował się przeciwko władzy. Ja pamiętam to dokładnie, bo moja rodzina (niestety) tego doświadczyła. I mój papa, który jest mega wykształconym, kulturalnym i super przyzwoitym człowiekiem - też poszedł na protesty i rzucał butelkami w stronę ZOMO. Do dziś z przerażeniem wspomina, że mógł zrobić komuś krzywdę, ale udzieliła mu się psychologia tłumu i był w takim amoku, że rozszarpałby każdego zomowca. Tak to działa niestety - gdy człowiek sfrustrowany i wkurzony - często sięga po przemoc. A jak już przy tym jesteśmy, to jestem głęboko przekonany, że gdyby Niemcy wygrały WW2, a Polacy byliby ich niewolnikami, dzisiaj pierwszy poszedłbyś z koktajlem Mołotowa na salon BMW.
Fenrisek83 pisze: ↑26 cze 2020, 14:01
ednak pomimo tego wolę żyć w tym systemie niż w państwie islamskim. A tym bardziej w fundamentalnym i radykalnym państwie islamski. Gdzie kobiety są własnością mężczyzn i nie są im równe. Wolę mieć wolność wyznania niż być zmuszonym walić pokłon w stronę Mekki.
Wybacz, ale to jest wyobrażenie "małego Jasia o państwie Islamskim". Jak się czyta radykalne prawicowe portale, to właśnie ma się taki obraz. Islam jest be! Kobiety są traktowane przedmiotowo. Pokazywane są radykalne obrazki, żeby "małego Jasia nastraszyć". Tak się składa, że podróżowałem po kilku krajach, w których wiodącą religią jest Islam. I tak się składa, że nawet mam wielu znajomych, bardzo religijnych, zaczytanych w koranie wyznawców Islamu. To normalni, bardzo życzliwi ludzie. I powiem więcej - W Polsce dużo łatwiej dostać w mordę na prowincji niż w Egipcie, Maroko, Tunezji, czy Sudanie. Gdyby pokazać w Egipcie filmik z "Chytrą babą z Radomia" i podpisać "Tak kradną Polacy", to jak może pokazać realny obraz tego, co dzieje się w naszym kraju? Z patologii łatwiej jest zrobić propagandę pod swoją tezę.
Fenrisek83 pisze: ↑26 cze 2020, 14:01
Wolę żyć w kraju gdzie radykalni muzułmanie nie napadają na wioski katolików wyrzynając ich mieszkańców jak to się dzieje obecnie w Afryce.
Znowu namawiam do poczytania trochę o KORZENIACH takich działań. Trudno porównywać kraje europejskie, z dość łagodnym przebiegiem historycznym, do kontynentu, w którym każdy dzień to walka o przetrwanie. Wyobraź sobie teraz, że nie masz nic. Tylko słońce nad sobą. Nawet cienia nie znajdziesz. Do najbliższej studni - 5 km drogi. Takich miejsc w Afryce jest mnóstwo. Łatwo sobie teraz pitolić o tym z perspektywy gościa, któremu nic nie brakuje, że "dać im wędkę, a nie rybę". Tyle tylko, że do najbliższego jeziora masz dwadzieścia kilometrów, po drodze zeżre ciebie lew, a jak już dotrzesz - to okaże się, że wszystkie ryby już odłowione. W takich miejscach najłatwiej o manipulację takimi ludźmi. A najlepszą kontrolą umysłów wymyśloną w historii ludzkości jest RELIGIA. Obiecuje ludziom złote góry - dając w zamian puste obietnice. Nic dziwnego, że w krajach, w których brakuje wszystkiego, najłatwiej ludzi omotać i najprościej ich zradykalizować. Powiedzieć, że całe zło spotyka ich za to, bo pozwalają by niewierni łazili po tym świecie. Ech...
A jaki ma to związek z USA? Afroamerykanie wywodzą się z Afryki. I nawet choć niewolnictwo zostało zniesione, to segregacja rasowa była jeszcze obecna w stanach do lat 70-tych. Poczytaj o wojnie w Wietnamie. Kogo łatwiej było posyłać na śmierć. Może wtedy zrozumiesz, że ta frustracja rodziła się przez lata. I zamiast przeciwdziałać temu zjawisku - nadal dzielimy murem. Zamiast zastanowić się, sięgnąć do korzeni dlaczego tak się dzieje - to chwytamy za broń.
Krytykowana tak wielokrotnie przez ciebie i wyśmiewana socjologia, to wbrew pozorom bardzo ważna nauka. I spoglądanie na historię, bez kontekstu socjologicznego i kulturowego jest równie przydatne, co wykuwanie na blachę dat na lekcjach historii. Taka "poszanowanie historii", bez głębszej analizy, bez głębszych refleksji, można o kant (_._) potłuc. I smutne jest to, że ludzie, którzy niosą na sztandarach historię, mają o niej najmniejsze pojęcie. To tak jak "prawdziwy Polak", co nie umie poprawnie sklecić zdania w naszym ojczystym języku, wali same błędy ortograficzne, z hymnu potrafi zaśpiewać pierwszą zwrotkę, z historii wie tyle, że Piłsudski "był największym Polakiem", nie płaci podatków i nie udziela się społecznie, ale nosi plecak z Polską Walczącą i dałby w ryj islamiście, którego spotkał na swojej drodze.