GRY-PLANSZOWE.pl

Jar, jako ze ja nie mam szans by bywac w Avanti - a widze, ze wraca tam Mrowka, mialbym prosbe, abys przekazal mu Catan Card Game. Nie spieszy mi sie specjalnie, poprostu jak go ktoregos raza wezmiesz do Avanti i Mrowka tam bedzie, to mu przekaz. Z gory dzieki.

OK. Postaram się na przyszły tydzień. Bo Mrówka też bywa sporadycznie, a za tydzień chce grać w Starcrafta.

Stan zapisów na Starcraft'a-4.01
Bone Charmer, Jar, Kolder, "Mrówa", Tomek
Jeszcze jedna osoba.

Potwierdzam chec i duze prawdopodobienstwo - 99,9% - przybycia (jest glejt od Zonki ).
Gdyby z jakis powodow StarCraft nie wypalil, moge zabrac 4-osobowa wersje GoTa, bo mamy ja z Neurocide juz z miesiac i ciagle dziewicza no i rzecz jasna NX.

ps czy mozna tez sie na nacje zapisywac? Mnie osobiscie, najblizsi kulturowo i swiatopoglodowo sa Zergowie, a moze akurat inni gracze nie wyobrazaja sobie nie byc np inkarnacja Tassadara, wiec po co nie potrzebnie bawic sie w losowanie kto kim gra?

Terran JIM RAYNOR - Specjalny warunek zwycięstwa - kontrola 6 regionów z surowcami - rezerwacja JAR
Terran ARCTURUS MENGSK - pełna kontrola dwóch planet.
Protoss TASSADAR - najwięcej kontrolowanych regionów niż pozostali gracze.
Protoss ALDARIS - Zwiększa pozostałym graczom poprzeczkę z 15 na 20 punktów zwycięstwa oraz wygrywa automatycznie, gdy zostaną zagrane 2 karty "The end draws near" - rezerwacja KoldeR
Zerg THE OVERMIND - posiadanie co najmniej 3 baz na różnych planetach - rezerwacja mrowka
Zerg THE QUEEN OF BLADES - Kontrola co najmniej 3 regionów z punktami zwycięstwa.
Jeśli pozostali gracze nie mają przeciwwskazań, można zarezerwować upragnioną nację. Ja rezerwuję ostatnią wolną nacje.

Zerg THE OVERMIND - posiadanie co najmniej 3 baz na różnych planetach. - to ja poprosze

ps gdybym z jakis powodow nie mogl nia grac , to poprosze o Tassadara, choc mam nadzieje nie skonczyc dokladnie tak jak on

Powinienem pojawic sie w ten piatek.

kurcze mój ulubiony kolor 'niebieski' jest zajęty :-/ no to biorę ALDARIS'a jeśli mogę

En Taro Adun
Potwierdzam swoje przybycie.
Status rezerwacji:
Terran JIM RAYNOR - rezerwacja JAR, Protoss ALDARIS - rezerwacja KoldeR
Zerg THE OVERMIND - rezerwacja mrowka. Tomek jeszcze nie zarezerwował.
Wolne nacje:
Zerg THE QUEEN OF BLADES, Terran ARCTURUS MENGSK, Protoss TASSADAR
Jeszcze jest jedno wolne miejsce.

A Ty kim będziesz grać?

Przeczytałem instrukcję do strony bodajże 20, więcej mi się nie chce
Ale i tak będziecie musieli mi co nieco wytłumaczyć

Rezerwuję ostatnią wolną nacje.
Postaram się być wcześniej najprawdopodobniej będę około 16:30.

Bone Charmer pisze:Rezerwuję ostatnią wolną nacje.
Postaram się być wcześniej najprawdopodobniej będę około 16:30.

To mam nadziej że zaczniesz rozkładać. Może uda mi się wpaść nieco wcześniej to Ci pomogę

KoldeR - jak dasz radę to też się zjaw nieco wcześniej - zdążysz się nieco podpytać nim zjawi się reszta. Będzie szybciej.

Ja bede raczej na 17.00, ale postaram sie wyrobic wczesniej. Instrukcje przeczytalem (dzieki Ewolucji, ze dala nam wirusy i inne paskudztwa), bo lezalem caly dzien w lozku.

Ja najwczesiniej będe w avanti o 19 także nie czekajcie. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś się załapie

ja mam ważne spotkanie na 15:3o u siebie w domu - nie wiem dokładnie ile będzie trwać, no ale chyba nie półtorej godziny. tak że wcześniej chyba nie da rady a mogę się nawet spóźnić :-/

Ja bede koło 17.

Ja bede przed 17. Ale nie gram w Starcrafta, wiec przyniosę sobie pasjans

No tośmy sobie powalczyli o galaktykę. Starcraft naprawdę robi wrażenie.
Neurocid gratulacjie. Szczególnie biorąc pod uwagę, że byłeś najbardziej "zielony" bo nawet nie czytałeś instrukcji
Trzeba przyznać, że walka była dosyć bratobojcza: ludzie między sobą, a robaki między sobą. Fakt, zeszło nam długo, ale myślę, że to dla tego, że czterech z pięciu grających było nowicjuszami i mieliśmy wiele pytań o zasady, wątpliwości itp. Ale zabawa pierwszorzędna.

Niestety batalia tak mnie pochłonęła że nie wiem co działo się na innych stołach. A było trochę nowych gierek i wyglądających dziwnie
Ale, cóż, niemożna mieć wszystkiego. Jak ktoś chce władzy nad galaktyką to nie może się rozdrabniać

Był Tide of Iron na stole obok. Za naszymi plecami widziałem Blokusa oraz Race for the Galaxy.

Mam jakieś szczęście do tych wypadów. Bywam bardzo rzadko, lecz za kazdym razem w coś wygrywam. Ostatnim razem w Puerto Rico (i dowiedzialem sie, że do tej pory grałem z ziomalami na niekoniecznie prawidłowych zasadach) a teraz w Starcrafta (jako debiut). Tym bardziej się cieszę z wczorajszej wygranej, że do tej pory, niegdy nie wygrałem żadnej potyczki w Stracrafta RTS na komputerze, a hydralisk i mutalisk to dla mnie jedno i to samo. Dzięki za gre.

Starcraft zmiotl mnie z powierzchni ziemii . Szkoda, ze nie zostawil czasu na chocby rzut oka na sasiednie stoly, ale temperatura rozgrywki na to nie pozwolila. No i godziny otwarcia Avantii

Zergowie (Krolwa Ostrzy) zaczeli tradycyjnie - spadli na kark Protosom. Terranie (obie nacje) byly dosc spokojni, tym bardziej, ze (Jim Raynor) przewspaniale ulozyl sobie planety. Arturus Mengsk cos sie tam skubnal z Protosami, ale generalnie spokoj. I wtedy blyskawicznym atakiem Overmind postanowil ukarac odstepczynie i wladowal jej sie na planete startowa. No i sie zaczelo. Dodatkowo pozniej przytulne gniazdko Raynora, dzieki karcie Wydarzen zmieniajacej polozenie szlakow Z, zmienilo sie w teatr wojny. Terranie rzucili sie sobie do gardel, a Zergowie skupili sie juz calkiem na sobie. Protos wegetowal. I jak to zwykle bywa, to wlasnie Protos stal sie na koniec Kingmakerem. Odzyskal sily, zebral ciezka artylerie i dowalil obu Zergom, a poniewaz w tym czasie wiekszosc graczy byla bliska spelnienia specjalnych warunkow zwyciestwa dla swojej nacji, wiec mialo to dosc spore znaczenie dla rozwoju sytuacji. Z drugiej strony od jednostek Mengska az mi sie czerwono przed oczami zrobilo.

ps moje glosne zachwyty na gra pry sniadaniu + to, ze mi sie tak rzucila na glowe, ze dzisiaj cale mieszkanie posprzatalem sam z wlasnej inicjatywy, spowodowaly, ze moja Zonka spytala sie mnie ile Starcraft kosztuje dochodze do wniosku, ze moja niedawna bezproblemowa zgoda na sfinansowanie czegos co bylo zakietem i spodnica teraz procentuje kto wie moze soon bede mial wlasny egzemplarz chociaz z drugiej strony moze to jeszcze przemysle - gralo sie swietnie, ale jesc tez cos trzeba

Świetna relacja! Niestety, ja za mało orientuje się w poszczególnych nacjach i ich zależnościach. Na razie dzielę świat Starcrafta na ludzi (do których czasem można ostrzelać) i robactwo wszelakie (do których szczególnie można postrzelać). Jednak coś mi mówi że z czasem się wyrobię.
Mrówka - z bolesnego doświadczenia wiem że nim się kupi gierkę (zwłaszcza tak kosztowną) to jednak lepiej zagrać kilka razy. Do czego, mam nadziej, bedzie jeszcze parę okazji.

Jar pisze:Mrówka - z bolesnego doświadczenia wiem że nim się kupi gierkę (zwłaszcza tak kosztowną) to jednak lepiej zagrać kilka razy. Do czego, mam nadziej, bedzie jeszcze parę okazji.

Totez ja zamierzam zagrac
Jezeli (bo to wcele nie jest przesadzone) wejde w jej posiadanie, to w formie urodzinowego prezentu, a to jeszcze prawie 2 miesiace.

Ale musze przyznac, ze do tej pory nie zdarzylo mi sie, zebym po rozgrywce nie mial jasnosci, czy gra mi sie podoba na tyle, ze chcialbym ja posiadac na wlasnosc. Starcraft planszowy (podobnie jak jego komputerowy pierwowzor) podbil mnie bezapelacyjnie. Jedna z jego podstawowych zalet niewatpliwie jest skalowalnosc. Odpadaja problemy, ktore ciagle mamy chcac zagrac w GoTa - przyjdzie 5 ludzi czy tylko 4? A moze w ogole 3?

En Taro Tassadar
Będę w piątek ze Starcraft'em.

Ja tym razem odpadam z gry w Starcrafta Z chęcią zagram w coś innego

Ponieważ tak się składa że zazwyczaj ciężko mam zebrać większą ekipę do gry i pogrywam z moją żoną a nawet jak znajomi wpadną to zazwyczaj gramy w coś co już potrafią (wysokie napięcie, osadnicy, TtR, cytadela). Nie powiem że jest źle bo rywalizacja jest przynajmniej zacięta ale chciałoby się spróbować w coś innego(mam np. PR , Im Jahr... ale nie mam chętnych do gry bo wolą w to w czym poziom jest wyrównany) . Pomyślałem więc że dołączę do grupy planszówkowiczów a ponieważ Tychy są najbliżej to padło na Avanti. Stąd kilka pytań:
- czy grupa jest zamknięta czy też jak zawitam to i pogram,
- czy nie będę jedynym po 30-tce bo nie żebym miał coś przeciw młodzieży ale dziwnie bym się czuł gdybym był jedynym który ma już siwe włosy w waszym gronie,
- o której zaczynacie i czy aby w piątek?