Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
koksik111 pisze:Stąd kilka pytań:
- czy grupa jest zamknięta czy też jak zawitam to i pogram,
- czy nie będę jedynym po 30-tce bo nie żebym miał coś przeciw młodzieży ale dziwnie bym się czuł gdybym był jedynym który ma już siwe włosy w waszym gronie,
- o której zaczynacie i czy aby w piątek?
Więc po kolei:
grupa jest bardzo otwarta: kto przyjdzie ten jest. W efekcie czasem jest pięć osób, a czasem pietnaście - nigdy nie wiadomo
Co do wieku to się nie przejmuj: ostatnimi czasy średnia wieku jest na pewno powyżej 20. Wręcz przeciwnie gimnazjalistów i licealistów co raz mniej, studentów trochę, reszta edukacje ma zamknięta.
Samemu mi 30 już stuknęła, a nie czuję się tam skamienialiną
Zaczynamy o 17-tej.
Bone Charmer - ja bym chyba jeszcze pograł ale chętnie spróbuję robakami - podeślesz jakąś ściąge (jest wielce pomocna )
koksik111 pisze:
- czy nie będę jedynym po 30-tce bo nie żebym miał coś przeciw młodzieży ale dziwnie bym się czuł gdybym był jedynym który ma już siwe włosy w waszym gronie,
heh, jezeli mi sie uda dotrzec do Avanti (choc to raczej watpliwe) to skonfrontujemy Twoja siwizne z moja lysina
Bone Charmer pisze:En Taro Tassadar
Będę w piątek ze Starcraft'em.
jak mi sie uda, to ja poprosze to co zostanie ew. gdyby nas tylko 3 mialo byc to moge grac rasa, ktora by w przeciwnym razie nie grala. (Choc rzecz jasna najlepiej gdyby to byl Overmind albo Krolowa Ostrzy )
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobię myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie mysleć i tyle samo bym wymyślił"
--- Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
No to czuję się zaproszony i zamierzam z tego zaproszenia skorzystać. Tylko tak się składa że ciężko mi się zadeklarować że na 100% będę bo rodzinka lubi zaskoczyć czymś niespodziewanym w ostatniej chwili (np. do lekarza z dzieciakiem). Ale liczę że się uda i może wezmę Im Jahr... bo niedawno zakupiłem i jeszcze nie miałem okazji przetestować.
Ja niedawno skończyłem 35 lat Jak już pisałem wcześniej również nie będę grał w Starcrafta Chętnie zagram w W Roku Smoka, więc koksik111 - zapraszamy
Ja przyniosę moje jedyne trzy gry: PR(pl), Niagarę i Wilki i Owce
Dzwoniłem do MDK Tęcza, pytając czy można tam u nich pograć w gry planszowe. Pani mi odpowiedziała, że oni wynajmują sale - cena wynajęcia sali to 12pln +vat za godzinę
Chyba jednak pozostaje nam AVANTI, póki na nie wyrzucą
AvantaR pisze:Czy ktos ma moze Battlelore? Bo zastanawiam sie nad kupnem i chcialbym wczesniej przetestowac
Mieć nie mam, ale mam dojście. Na jutro nie dam rady ale może mi się uda na przyszły tydzień.
Tylko warto, żebyś sie przypomniał koło środy.
Co prawda jutro planuje jeszcze Starcrafta - jeśłi będzie więcej chętnych (tak od 4 osób) ale przytaszczę RT (Avantar jak będziesz to specjalnie z myślą o Tobie) i PR.
AvantaR pisze:Czy ktos ma moze Battlelore? Bo zastanawiam sie nad kupnem i chcialbym wczesniej przetestowac
Mieć nie mam, ale mam dojście. Na jutro nie dam rady ale może mi się uda na przyszły tydzień.
Tylko warto, żebyś sie przypomniał koło środy.
Co prawda jutro planuje jeszcze Starcrafta - jeśłi będzie więcej chętnych (tak od 4 osób) ale przytaszczę RT (Avantar jak będziesz to specjalnie z myślą o Tobie) i PR.
Ok to postaraj sie Battlelore'a na przyszly tydzien.
Mnie dzisiaj niestety nie bedzie, po 18stej jeszcze musze byc w Katowicach, takze pozniej juz nie oplaca mi sie jechac. Ale Pudelek ponoc ma przybyc.
No i po kolejnym graniu
Tym razem, pomimo dalszego zaangażowania w Starcrafta, miałem już czas, żeby zobaczyć co na dwóch pozostałych stołach. tylko że nazw nie pamiętam No dobra poza Owcami i Wilkami. Ze zdumieniem zauważyłęm że Ewenffall odpiął się wreszcie od ToI. Co sugeruje, że niedługo też sobie zrobię przerwę w Starcrafcie.
A propos - skoro już wspomniałem - to ta gierka ciekawie się kończy. Za zwyczaj gracze dzielą się na tych których wdeptano w ziemię (wielka żadkość). Tego który wygrał (wczoraj Bone Charmer) i pozostałych, którzy: "już prawie...", "no gdyby nie...", " jeden rozkaz inaczej i ...". Przynajmniej nikt nie jest totalnie zdołowany. a wręcz przeciwnie chce się grać znowu bo "teraz to już na oewno, bo przecież już wiem jak"
W Owce i Wilki to graliśmy nawet 4 razy Zagraliśmy też w Niagarę, w której wygrał bodajże Kacik zbierając po jednym klejnocie z każdego rodzaju. Na koniec zagraliśmy w PR na dwóch. Na innym stole grali w El Grande, które było grane po raz pierwszy nawet przez właściciela i chyba nie bardzo podeszło.
Najgorsze jest to, że każdy przychodzi w różnych godzinach i nie idzie zebrać ekipy do grania, bo jedni już w coś grają a brakuje osób. Potem jak już coś zaczniemy to wreszcie ktoś przyjdzie i nie ma w co grać. No trudno, niestety chyba tak musi być
No można jeszcze, wykorzystując Forum, umówić się na konkretne rozgrywki i godziny ich rozpoczynania ale jak pokazuje doświadczenie z innych miast działa to różnie.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
mst pisze:No można jeszcze, wykorzystując Forum, umówić się na konkretne rozgrywki i godziny ich rozpoczynania ale jak pokazuje doświadczenie z innych miast działa to różnie.
Próbowaliśmy. I masz rację "Różnie to działa".
A co do PR na dwóch - jak to działa i jakie są ustawienia: pstacie, ilośc osadników, statki itp.
Ja ToI bardzo lubię, ale w inne rzeczy też mam ochotę grać. Jak dla mnie było całkiem fajnie.
P.S. Oczywiście musiała być akcja z płaceniem. Ja jestem za tym, żeby każdy miał osobny rachunek, może nie będzie takich nieprzyjemnych akcji następnym razem.
Evenfall pisze:P.S. Oczywiście musiała być akcja z płaceniem. Ja jestem za tym, żeby każdy miał osobny rachunek, może nie będzie takich nieprzyjemnych akcji następnym razem.
To przyjmijmy, że jak kobieta coś komuś przynosi to niech od razu przyjdzie z rachunkiem: delikwent płaci od razu i już. Nie będzie problemu, że ktoś potem czegoś zapomniał. Można z dziewczynami pogadać, że tak chcemy robić i już.
wczoraj, moim zdaniem, to ewidentnie była wina obsługi z tym płaceniem! kto mógł wymyślić, zeby kilkanaście osób nabić na jeden rachunek? chore! zawsze do tej pory w momencie wyjscia mówiłem co zamówiłem i za co płacę i nie było problemów! jeśli tak ma to wyglądać następnymi razami to może rzeczywiście płacić od razu i ma się spokój.
a co do spotkania to było fajnie - tylko teraz mi się śnią wilki i owce no i w końcu udało mi się zagrać w PR. całkiem fajnie
ja reflektowalbym na PR nie wiem czy bede nastepnym razem, ale w bliskiej przyszlosci bym chcial
ps w moim przypadku z placeniem bylo tak, ze ja juz przy skladaniu zamowienia poprosilem o rachunek i mila (bez ironii to pisze) pani kelnerka powiedziala, ze nie bo... cos tam i potem miala jazdy, a my niepotrzebne nerwowe przeliczanie kasy.
"Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobię myślę, po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłem nic nie mysleć i tyle samo bym wymyślił"
--- Amber i in. - armie do Neuroshima Hex!
Pudelek pisze:wczoraj, moim zdaniem, to ewidentnie była wina obsługi z tym płaceniem! kto mógł wymyślić, zeby kilkanaście osób nabić na jeden rachunek? chore! zawsze do tej pory w momencie wyjscia mówiłem co zamówiłem i za co płacę i nie było problemów! jeśli tak ma to wyglądać następnymi razami to może rzeczywiście płacić od razu i ma się spokój.
No nie wiem, od kiedy pamiętam zawsze płaciliśmy 1 rachunek dla wszystkich albo 1 rachunek na stół. Jak ludzie wychodzą wcześniej to płacą za siebie i olewają system. Ale jak wychodzisz ostatni, to musisz zapłacić za to co zostało. I tu nawet nie chodzi o te kilka złotych, tylko atmosfera robi się w tym momencie conajmniej nieprzyjemna, jak okazuje się, że ktoś wyszedł wcześniej i o czymś zapomniał.
Ja też bym odświeżył PR, zacna to gierka, na pewno będe ja miał za tydzień.