GRY-PLANSZOWE.pl

O! To to! Kolejnym bonuso-gratiso-niespodzianko-przepraszanką będzie drukowany "Pomocnik" for Everyone!!!

Ja w prawdzie go nie kupiłem, ale już się cieszę, że będę go miał w łapkach

gafik pisze:Zajrzałem do pomocnika. Spodziewałem się broszurki, a tu niezłe tomisko! Znowu pozytywny zaskok

No, tu można mówić chyba jedynie o zaskoczeniu wynikającym z niewiedzy, bo to jest po prostu jeden z tzw. pomocników historycznych Polityki (nr 4/2011)...

Z niewiedzy czy z wiedzy, pozytywny zaskok pozostaje pozytywnym zaskokiem

Poza tym, filozując nieco, zaskoczenie zawsze wynika z jakiejś niewiedzy

hop hop cóż słychać w sztabie ???

piwoslaw pisze:hop hop cóż słychać w sztabie ???

m.p. Kraków
Operacja: "Targi Książki"
Cel: Rozpoznanie bojem

Na froncie drukarskim działania przebiegają planowo. Tzn. wszystko w rękach maszyn i drukarzy... Na targi w Essen otrzymaliśmy próbki angielskich kart, nikt się na nic nie skarżył, gra się bardzo spodobała (pierwszy raz nam się zdarzyło, że gdy pokazywaliśmy partnerom ulotkę Magnatów, już kojarzyli tą grę - głównie ze względu na fenomenalną grafikę).

bardzo dobra obecność na Essen - oceniam po relacjach video - nawet nie przeszkadzało mi powtórzenie żartu o ciężarówce . Politycy już mnie przyzwyczaili ;D.


gratuluję profesjonalizmu i przekucia pasji w pracę (i odwrotnie)


edit
( w sumie do wątku o planach wydawniczych bardziej pasuje, ale tak mi się chlapnęło

Lord Voldemort pisze:

piwoslaw pisze:hop hop cóż słychać w sztabie ???

m.p. Kraków
Operacja: "Targi Książki"
Cel: Rozpoznanie bojem

Na froncie drukarskim działania przebiegają planowo. Tzn. wszystko w rękach maszyn i drukarzy... Na targi w Essen otrzymaliśmy próbki angielskich kart, nikt się na nic nie skarżył, gra się bardzo spodobała (pierwszy raz nam się zdarzyło, że gdy pokazywaliśmy partnerom ulotkę Magnatów, już kojarzyli tą grę - głównie ze względu na fenomenalną grafikę).

Wlanie aprops kart angielskich... mialem wrazenie, ze niektore nazwy kart byly tlumaczone na angielski a niektore pozostawione po polsku (nie mowie tutaj o nazwiskach ale o samych nazwach) - z tego co pamietam, to niektore karty mogly zawierac jakies polskie nazwy.
Nie jestem w stanie podac przykladow nazw - poprostu nie pamietam.

Tekst na kartach byl dobrze przetlumaczony i zrozumialy. Jedyne watpliwosci budzilo uzycie slowa opisujacego prowincje z konfliktem (znowu - nie pamietam). Ta karta zawierala chyba juz sporo tekstu i wyrazenie "province with conflict" mogloby sie nie zmiescic. Cala reszta byla bardzo dobra (na tyle na ile przewinelismy deck).

Hetman (jako stanowisko)
Rokosz (karta przywileju)

reszta chyba była po angielsku albo łacinie (Veto) ewentualnie francusku (Wersal Północy)

rastula pisze:bardzo dobra obecność na Essen - oceniam po relacjach video - nawet nie przeszkadzało mi powtórzenie żartu o ciężarówce . Politycy już mnie przyzwyczaili ;D.

Jakie powtorzenie? Raz bylo po polsku, a drugi raz po angielsku. Przy czym najpierw bylo po polsku i wtedy pomyslalem, ze to dosc zabawne, wiec pokaze i anglojezycznym, niech sie posmieja

Jaki dżołk, jaki dżołk?

Comandante pisze:

rastula pisze:bardzo dobra obecność na Essen - oceniam po relacjach video - nawet nie przeszkadzało mi powtórzenie żartu o ciężarówce . Politycy już mnie przyzwyczaili ;D.

Jakie powtorzenie? Raz bylo po polsku, a drugi raz po angielsku. Przy czym najpierw bylo po polsku i wtedy pomyslalem, ze to dosc zabawne, wiec pokaze i anglojezycznym, niech sie posmieja

ja jestem taki światowy że dla mnie bez różnicy w jakim języku ;D - ale fakt - było jak mówisz

Czy to już 31 października? Podejrzewam że nie tylko ja przebieram już nogami.

WRS pisze:Hetman (jako stanowisko)
Rokosz (karta przywileju)

reszta chyba była po angielsku albo łacinie (Veto) ewentualnie francusku (Wersal Północy)

OK - w takim razie - mialem tylko wrazenie.

hutriel pisze:Czy to już 31 października? Podejrzewam że nie tylko ja przebieram już nogami.

Nie tylko ty
Mi juz sie majty w kroku przetarly od przebierania... nogami

Niestety, ale na odbiór nakładu MAGNATÓW przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać.

Otrzymaliśmy informację z drukarni, że w dniu dzisiejszym gry nie zostaną do nas wysłane. Producent jednostronnie określił nowy termin odbioru nakładu gry na 13/14 listopada, mimo tego, że uzgodniony wcześniej z nami terminarz produkcji wyznaczał go na dzień 31 października.

Jesteśmy głęboko zawiedzeni (żeby nie użyć mocniejszych słów) taką postawą drukarni i złożyliśmy stanowcze żądanie niezwłocznego dokończenia produkcji gry i wydania nakładu. Mamy nadzieję, że wkrótce uda nam się uzyskać dodatkowe informacje od wykonawcy.

Jest nam bardzo przykro z powodu tej sytuacji, ale jest ona od nas niezależna i nie mogliśmy jej przewidzieć. Do wyprodukowania MAGNATÓW zatrudniliśmy renomowaną drukarnię, która miała gwarantować perfekcyjne i terminowe zrealizowanie produkcji. Nie oszczędzaliśmy na tym wyborze. Niestety producent nie potwierdził swojej renomy.

Będziemy starali się wpłynąć na przyśpieszenie wydania nakładu gry wszelkimi metodami, jakie pozostają w naszej dyspozycji. Oczywiście poinformujemy Was w razie osiągnięcia jakichkolwiek postępów.

Jeżeli o mnie chodzi to mi tam jeszcze nic się nie przetarlo od czekania wiec wytrzymam :p myślę, że wszyscy zrozumieją.
Dla mnie to jest jak przesunięcie gwiazdki o kolejne dwa tygodnie

Widać poprzebieram nogami jeszcze trochę. Jak trzeba to trzeba.

Jaja sobie robią. Ozy zlinczujcie ich . Nich w ramach przeprosin wydrukują Wam następną gre 50% taniej

No dobra gralem - to wiem na co czekam Z Magnatami nie ma zartow

Czas na liste zakupow:
- nowe spodnie - albo laty
- jakies pudelka na otarcie lez ... cos trzeba robic przez te kolejne tygodnie (poza tym, kazdy powod jest dobry)

ozy pisze:Producent jednostronnie określił nowy termin odbioru nakładu gry na 13/14 listopada

Cóż... miał być wrzesień, będzie listopad. Jeszcze tydzień poślizgu i prawie traficie w mikołajki - akurat moja Żona się ucieszy, że nic więcej z tej okazji nie kupię ;]

A tak poważnie: ile czasu powinna zająć logistyka przygotowywania do wysyłki? Odbiór w piątek 14.11 - i co dalej?
Nie pytam po to, by Was później co do dnia rozliczać, tylko z czystej ciekawości, jak wygląda taki projekt od strony technicznej. Swoją drogą jestem pewien, że Pan Zenek z magazynu nie wyśle 500 paczek jednego dnia, więc te mikołajki to całkiem rozsądna perspektywa.

Swoją drogą to niepojęte. Zdarza mi się współpracować z drukarniami. Ba, nie raz i nie dwa sam muszę klientów informować o opóźnieniach produkcji. Ciężko mi jednak wyobrazić sobie sytuację, gdy ktoś w terminie odbioru zamówienia informuje klienta "Sorry kochani, będzie za dwa tygodnie". Opóźnienia zawsze się zdarzały i zdarzać się będą, ale informacja zazwyczaj pojawia się wcześniej. No chyba że gotowy produkt dostał się pod koła wózka widłowego albo cała partia nie spełnia wymogów jakości.

W takim tępie to raczej na nowy rok będzie. Ja bym drukarni zaproponował propozycję nie do odrzucenia, połowę ceny za wydruk Wyścig do Renu i nam z promocyjną ceną sprzedal, a co taki Gest.


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Jeśli gry faktycznie wyślą 14 listopada, to otrzymamy je 15 go, czyli do Was dotrą między 17 a 21 listopada. 5 dni roboczych powinno wystarczyć na rozesłanie 100% paczek ze wspieram.to.

Nam taka sytuacja zdarzyła się pierwszy raz, a działamy od 2009 r. i na koncie mamy 10 tytułów. Bywały opóźnienia, błędne druki itp., ale takie coś to się jeszcze nie trafiło. W dotychczasowej historii firmy to rekordowa akcja drukarni. Bije nawet błędnie wydrukowane żetony do Wiedźm, bo tam Niemcy natychmiast przystąpili do naprawiania szkód, a tu nie ma mowy o takiej postawie.

musi być kolejny gratis ;D