Strona 6 z 52
Re: Star Wars: X-Wing
: 03 paź 2012, 10:25
autor: yosz
Podstawka + X-Wing + Tie Advanced. Jeszcze nie grałem

Re: Star Wars: X-Wing
: 03 paź 2012, 10:34
autor: Qlaqs
yosz pisze:czy ktoś kto kupił dwie podstawki nie chciałby sprzedać po jednej kostce zielonej i czerwonej żebym miał 4?

Dołączam się do pytania

...
Re: Star Wars: X-Wing
: 03 paź 2012, 10:43
autor: yosz
Tylko pamiętajcie że ja byłem pierwszy

w USA można kupić dodatkowy zestaw kości do X-Winga
Re: Odp: Re: Star Wars: X-Wing
: 03 paź 2012, 14:28
autor: conus
przemoo99 pisze:Qlaqs pisze:MisterC pisze:Odczucia odczuciami, ale generalnie odpowiedź na pytanie brzmi: nie.
Zestaw podstawowy przeznaczony jest do gry dla dwóch osób.
Się złamałem i kupuje podstawkę i po jednym egzemplarzu z dodatków

...
Też nie cierpię tego forum

Ja wieczorem jadę kupić... Wrrrr
Od jutra nie czytam tego forum...
wysłane z mojego arc s za pomocą tapatalk i moich paluszków


coz a ja calkiem lubie to forum i cierpliwie poczekam ...
Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 12:51
autor: Qlaqs
yosz pisze:Podstawka + X-Wing + Tie Advanced. Jeszcze nie grałem

Jednak handel od osoby nie wyszedł ;( ... Kupiłem podstawkę i zbieram na kolejną

...
Po ile chcesz kupić kostki?
Pozdrawiam wszystkich - niech moc będzie z wami

Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 13:23
autor: adikom5777
Mam do sprzedania dwa zestawy kości (1 czerwona, 1 zielona), do odbioru od ręki na warszawskim Ursynowie. Cena 10zł za komplet
Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 14:33
autor: lesar
yosz pisze:Tylko pamiętajcie że ja byłem pierwszy

w USA można kupić dodatkowy zestaw kości do X-Winga
W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.
Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 16:17
autor: Leviathan
Zdecydowanie tańszą opcją są czyste kolorowe K8, na których można bez problemu dokleić symbole.
Ja poszedłem właśnie w tym kierunku. Całkowity koszt takiej "samoróbki" będzie nie większy niż 10.00 PLN.
Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 16:39
autor: yosz
lesar pisze:W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.
Nie jestem w formie - co to za sklep?

Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 19:31
autor: zioombel
yosz pisze:lesar pisze:W Polsce też w sklepie z nazwą minerału 6 szt. za 45 zł.
Nie jestem w formie - co to za sklep?

http://www.sklep-onyks.pl/pl/p/STAR-WAR ... PACK/10131

Re: Star Wars: X-Wing
: 05 paź 2012, 20:27
autor: ghostdog
45 zł - trochę drogo jak na kostki
Re: Star Wars: X-Wing
: 06 paź 2012, 11:03
autor: przemoo99
No to mam 1 partię za sobą. No i nie wiem...
Graliśmy w 4 osoby, po 50 punktów, 2x core set i 2x wszystkie dodatki (wybór statków był).
Jedyny problem to jeden z graczy, który już w 2 ruchu wyleciał poza planszę, a potem marudził cały wieczór.
Chyba muszę zagrać w 2 osoby...

Re: Star Wars: X-Wing
: 06 paź 2012, 21:10
autor: blacklunthor
czytałem, czytałem i czytałem o X - Wing i długo myślałem nad nim -WH 40 odłożyłem, DT mnie nie przekonuje jakoś i nagle "bitewniak" jeśli tak to mogę nazwać z X-wingiem i Tie

czytałem wasze opinie iiii w końcu go mam
zasady są proste i po krótkiej lekturze można od razu siadać za sterami i fruuuu
rozłożyłem spróbowałem - fajne to
wydaje mi się tylko, że warto zainwestować w dwa startery
bardzo mi się podoba, że statki są różne, mają różne zdolności i manewry. Modele są śliczne i jak się zrobi nakładkę na stół z niebem pełnym gwiazd będzie super
jak na razie widzę, że Rebelianci mają mocne statki ,ale droższe w punktach. Nie mniej jednak moim faworytem jest Tie Advanced

Re: Star Wars: X-Wing
: 07 paź 2012, 16:06
autor: sugai
Pograłem i... GENIALNA

Prosta, szybka ale jednocześnie zmuszająca do ciągłego kombinowania. Nawet stateczki zaczęły mi się podobać. Jakość odlewu naprawdę fajna jedynie malowanie koszmarne, bo strasznie pozalewane są szczegóły. Tak w ogóle to wie ktoś może/próbował je odbarwiać. Poproszę o radę.
Re: Star Wars: X-Wing
: 07 paź 2012, 18:40
autor: Grzegorz973
Odbarwiać, czy zmywać?

Wiadomo, z czego statki są? Ja dopiero myślę o zakupie, więc nie miałem ich w dłoniach niestety, jednak malowanie nawet na zdjęciach mi się nie podoba. :/
Najbezpieczniejsze będą chyba dwie opcje - płyn hamulcowy DOT-3 albo preparat Cleanlux. Od lat zmywam w nich modele do 40-stki i nie miałem jakichś traumatycznych przejść... tylko należy uważać z dłuuuuuugim moczeniem żywicy, bo mięknie.
Re: Star Wars: X-Wing
: 07 paź 2012, 18:50
autor: sugai
Zmywać, zmywać
Dzięki za poradę

Materiał plastik. A jak wygląda sprawa z rozpuszczalnikami do farb typu np Wamod. Uszkadzają plastik?
Niestety malowanie i klejenie powoduje, że stateczki zdecydowanie gorzej wyglądają niż na to zasługują. Na zdjęciach to w ogóle tragedia i nic na nich nie widać. Sama forma jest bardzo ładna. Sporo szczegółów. Weżmy sobie na przykład takiego Tie Advance. Wokół kokpitu jest całe mnóstwo żłobień których po prostu nie widać bo są pozalewane farbą. Podobnie wygląda sprawa z dyszami w x-wingach. Sporo szczegółów ale wszystko zalane poprzez nieudolne inkowanie

Re: Star Wars: X-Wing
: 07 paź 2012, 23:22
autor: Grzegorz973
Rozcieńczalników nigdy nie stosowałem, a co do dedykowanego "Zmywacza do farb akrylowych" to teoretycznie nie - wiele osób go używa i sobie chwalą, ale pamiętam kiedyś (daaaawno temu) kilka alarmujących postów na forach modelarskich, że zdarzają się partie ze śladową ilością eee... acetonu? W każdym razie, wtedy zdarzały się uszkodzenia. Najlepiej skromnie dać kropelkę na pałąk i zobaczyć, czy reaguje. Inna sprawa, że nigdy nie miałem tego typu akcji z tym zmywaczem, więc trudno mi powiedzieć czy to prawda czy legenda.

Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 20:12
autor: Dabliu
Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła -
Galaxy Trucker i...
Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?

Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 20:44
autor: Wikary
Sugai, jak pomalujesz myśliwce to wrzuć foty na forum.
Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 21:03
autor: Leviathan
Dabliu pisze:Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła -
Galaxy Trucker i...
Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?

To takie coś jest w ogóle możliwe? Że niby gry same pojawiają się w domu??
Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 21:07
autor: BloodyBaron
Dabliu pisze:Wróciłem dziś wcześniej z pracy. Chory i w podłym nastroju. Dzieci też chore; żona właśnie wraca do zdrowia (taki rodzinny pomór), więc poszła na wywiadówkę córki. Po wywiadówce zadzwoniła, że musi jeszcze podskoczyć po parę rzeczy do sklepu.
Po powrocie do domu wchodzi do pokoju i mówi: - Mam dla ciebie coś na pocieszenie, żebyś szybciej dochodził do zdrowia.
I podaje mi płócienną torbę. Patrzę, a w środku dwa zafoliowane pudła -
Galaxy Trucker i...
Star Wars: X-Wing
I jak tu nie kochać tych naszych kobiet?

szacun

Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 23:29
autor: Muttah
Ja od mojej dostałem pierwszy core set do Dust Tactics i Space Hulk 3rd. Edition (i jeszcze mnóstwo innych rzeczy). Po prostu wie że jedyny typ prezentu dla mnie to gra, no i jeszcze wie jakie gry lubię

Re: Star Wars: X-Wing
: 08 paź 2012, 23:52
autor: Wikary
Dostać grę od kobiety to jedno, ale jak jeszcze będzie z wami w nią grała to już sukces.
Ja, nie wiedząc czym sobie na to zasłużyłem mam to szczęście

Wczoraj graliśmy w X-Wingi na 100 punktów, po dwu-godzinnej rozgrywce mój ostatni TIE został zestrzelony przez Lucka Skywalkera, któremu został jeden punkt kadłuba. Moja irytacja mieszała się z dumą.
I to rozbrajające stwierdzenie "to tylko przypadek" gdy w pewnym momencie wypadły na kościach trzy trafienia w tym jeden krytyk na zero uników. Był TIE, nie ma TIEa.
Re: Star Wars: X-Wing
: 09 paź 2012, 08:08
autor: Dabliu
Wikary pisze:Dostać grę od kobiety to jedno, ale jak jeszcze będzie z wami w nią grała to już sukces.
Ja, nie wiedząc czym sobie na to zasłużyłem mam to szczęście

Wczoraj graliśmy w X-Wingi na 100 punktów, po dwu-godzinnej rozgrywce mój ostatni TIE został zestrzelony przez Lucka Skywalkera, któremu został jeden punkt kadłuba.
Oczywiście, zarówno żona jak i córka grają ze mną chętnie.
Z tym, że w X-Winga małżonka z pewnością będzie chciała grać wyłącznie Imperium
Przynajmniej dopóki w domu nie pojawi się Millenium Falcon.
Re: Star Wars: X-Wing
: 12 paź 2012, 19:24
autor: BloodyBaron
poczytałem instrukcję, popatrzyłem na opis gry i mnie zmiotło: to wydaje się być jest gra z moich marzeń o walce w kosmosie uniwersum SW:szybka, prosta, z dynamizmem i emocjami, trzymająca klimat. Dużo swego czasu tłukliśmy w RPG gwiezdnowojenne z kumplami - tak, tak, począwszy od tego opartego na systemie d6, z tzw. wild die wiadrami kostek, którymi się rzucało

, potem w d20, i zawsze marzyliśmy o tym, żeby był jakiś fajny system do rozgrywania walk w kosmosie. Ta gra jest - na papierze - idealna. Kupię, sprawdzę.
Może jeszcze ktoś (FFG

)wprowadzi zasady dla force adeptów i force- sensitive, żeby można było przy pomocy mocy podglądać diale innych statków przed położeniem swojego i przerzucać kostki za force pointy
