Po pierwsze dla Mamuta
http://www.rebel.pl/product.php/1,303/9 ... atanu.html
Po drugie, na Gramplinach zjawiły się 4 osoby (łączne ze mną). Mała frekwencja ale jakoś daliśmy radę.
Najpierw zagraliśmy z guralem i Hubertem w Jengę. Dwa razy przegrał Hubert, raz gural. Już dawno nie grałem w klocki, ale sprawność w rękach pozostała
Następnie Neuroshima HEX. W sumie wyszedł remis

. Ja grałem Molochem, Hubert Hegemonią, a gural Posterunkiem. Do HEXa w sumie można wrócić zawsze i nigdy sie nie znudzi.
Dalej na stół poszedł Ticket to Ride Europe. Zagraliśmy dwa razy. Najpierw w trzech, później w czterech, gdy dołączył Mamut. Wygrałem w obu przypadkach. Zauważam tendencję, że wschód mapy (czyli rejony Rosji, Ukrainy, Litwy i państw skandynawskich) jest bardzo mało oblegany w prawie każdej rozegranej partii. Co więcej, najbardziej wartościowe bilety, które łatwo zrealizować, oferują trasy właśnie w tamtych rejonach

. Może i to moje przywidzenie, ale gdy graliśmy w Ticketa w Rio Bravo Hubert wygrał bo zajął właśnie wschód mapy. W każdym bądź razi w moim mniemaniu, gierka święci triumfy.
Mamut przyniósł ze sobą torbę gier. Najpierw wyciągnęliśmy starych, dobrych Osadników, jednak tym razem z dodatkiem. Jak dla mnie, gra się strasznie dłużyła. Ale to pewnie dlatego, że ja nie potrafię skutecznie grać w tą grę. Ale ta gierka ma potencjał, może i jest losowa, ale nie bez powodu została grą roku. Żeglarze z Catanu, wydłużają rozgrywkę i wprowadzają kilkanaście dodatkowych scenariuszy. Po pierwszym przeglądnięciu, stwierdzam, że motyw scenariuszy może być ciekawy. Trzeba by jeszcze kiedyś spróbować zagrać.
Zajęliśmy się Areną Maximus, ale bardzo szybko schowaliśmy, bo nie oprócz tego, że nie prezentowała się zbyt dobrze, to jeszcze Mamut nie znał do końca zasad. Na to miejsce poszedł Dungeoneer: Zemsta Malthorina. Gierka typowo przygodowa, chodź z ciekawymi rozwiązaniami. Bardzo podoba mi sie motyw z tym, że to inni gracze kierują potworami, które atakują właśnie rozgrywającego turę. Obrazki i komentarze pod kartami są świetne. Jednak widać dużą losowość, która może co niektórych odrzucać.
Dziękuję "Ekipie Coolkonowej" za przybycie na dzisiejsze Grampliny.
Zapraszam wszystkich chętnych na kolejne spotkanie z planszówkami.
Pozdrawiam
Borys