Harry Potter: Hogwarts Battle - pytania i wątpliwości

[bdm]

Wszystkie punkty na TAK. Na niektórych kartach są efekty, które pozwalają zakupione karty dać na rękę i też dociągać dodatkowe karty tak, że zagrywasz w turze ich więcej niż 5.

[Beerior]

W punkcie 5. karty dobierasz na koniec swojej tury, dzięki temu np peleryna niewidka Harrego zmniejsza obrażenia otrzymane w turach innych graczy.

[feniks_ciapek]

3. Każda która użyje też daje do odrzuconych (mogę użyć dowolną liczbę?)

Tak, ale dopiero na koniec tury. Tzn. jeśli musisz przetasować odrzucone karty w trakcie tury, nie będzie w nich kart zagranych w tej turze.

Ta zasada jest po to, by uniemożliwić sytuację, w której ktoś w nieskończoność zagrywa karty.

[kamj]

Mam pytanie odnośnie talii gracza.
1. Przykładowo 1 scenariusz..biorę 10 kart i losuje z nich 5
2. Dodatkowo każda która kupię od razu daje do odrzuconych.(Nie mogę jej użyć do momentu aż wykorzystam wszystkie karty z talli do dociagania i przetasuje stos kart odrzuconych?)
3. Każda która użyje też daje do odrzuconych (mogę użyć dowolną liczbę?)
4. Koniec tury wszystkie moje pozostałe (nie użyte) karty i tak daje do odrzuconych
5. Na początku swojej tury dobieram że swojej tali 5 kart, albo jak brakuje to tasuje stos moich kart odrzuconych i dobieram z niego
6. Do pkt 5 jeśli dobrałem np 3 karty i brakło to tasuje stos kart odrzuconych i dobieram 2 brakujące.

ad. 1 - wyciągasz 5 z góry zakrytej talii - nie losujesz
ad. 2 - tak
ad. 3 - po zakończeniu swojej tury
ad. 4 - żeby była jasność, "nie użyte" które miałeś na ręce, te które masz zakryte pozostają do dociągnięcia w następnej turze
ad. 5 - tak, ale patrz punkt trzeci, odrzucasz dopiero po zakończeniu tury
ad. 6 - tak

[Sarna]

Punkt 5. Nie dobierasz kart na początku swojej tury, a na końcu. Tak że masz już te 5 kart, aż do kolejnej swojej tury, różne karty czarnej magii mogą kazać Ci je odrzucać.

[salut]

Dzięki za wyjaśnienia, dziś udało się zagrać i rzeczywiście dobieranie na koniec ma sens, żeby "akcje" bossów lub innych graczy mogły oddziaływać na karty w naszej ręce.

Jeszcze jedno lub dwa pytania.
1. Jaka jest różnica między kartami zużytymi a odrzuconymi? Bo rozumiem że zużyte idą na bok a dopiero na końcu tury do odrzuconych. (Gdzieś chyba była karta która pozwala przejrzeć odrzucone i dobrać 1 to chyba jedyne co ma sens)

2. Na koniec i tak wszystkie które zostały w ręce daje do odrzuconych więc chyba i tak trzeba zużywać wszystkie, których możemy użyć. Skoro odrzucone i tak tasujemy to nie wypłyniemy w żaden sposób na kolejność. A w ręce też nic dłużej nie zatrzymany

[feniks_ciapek]

1. Jaka jest różnica między kartami zużytymi a odrzuconymi? Bo rozumiem że zużyte idą na bok a dopiero na końcu tury do odrzuconych. (Gdzieś chyba była karta która pozwala przejrzeć odrzucone i dobrać 1 to chyba jedyne co ma sens)

Dokładnie. Zużyte karty nie mogą także zostać zużyte ponownie w tej turze - chodzi o to, że jak dociągasz nowe karty i nie masz już talii, przetasowujesz tylko stos kart odrzuconych (nie zużytych). Celem jest uniknięcie pętli, w której dobierasz nowe karty, które dają ci nowe karty i w pewnych okolicznościach mógłbyś grać w nieskończoność. To jest cecha każdej gry opartej na budowaniu talii.

2. Na koniec i tak wszystkie które zostały w ręce daje do odrzuconych więc chyba i tak trzeba zużywać wszystkie, których możemy użyć. Skoro odrzucone i tak tasujemy to nie wypłyniemy w żaden sposób na kolejność. A w ręce też nic dłużej nie zatrzymany

W większości wypadków tak, chociaż w dodatkach są karty, których np. nie możesz użyć - albo nie chcesz. Możesz też nie chcieć np. zabić wroga w danej turze i pozwolić innemu graczowi to zrobić.

[zioombel]

Przeszliśmy z córką podstawkę. Czasem było trudno i wymagająco, ale jeśli tak było to mimo wszystko było widać światełko nadziei, że wygrana jest możliwa. Motywowało to, żeby spróbować jeszcze raz.

Zaczęliśmy dodatek z potworami. Zrobiłem jak w instrukcji:
- dodałem karty czarnej magii z dodatku do tych z podstawki
- wylosowałem 5 kart czarnych charakterów i dodałem do potworów

Za nami dwie szybkie porażki, które jej i mi podcięły skrzydła do dalszego grania. Nie byliśmy w stanie nic sensownego zrobić. Obronić się przed nawałnicą czaszek. Pozbyć się więcej niż jednego czarnego charakteru / potwora. Przegraliśmy obie rozrywki przez szybkie pojawianie się czaszek, które wchodziły głównie z kart czarnej magii i z ogłuszenia.

I tu pojawia się pytanie: może jednak tekst z instrukcji, który mówi, żeby pomieszać karty czarnej magii z dodatku z tymi z wersji podstawowej tyczy się tylko kart czarnej magii z pierwszego scenariusza?
Komuś udało się to przejść z całym zestawem kart czarnej magii? A może to gra na dwie osoby jest przyczyną?

[feniks_ciapek]

I tu pojawia się pytanie: może jednak tekst z instrukcji, który mówi, żeby pomieszać karty czarnej magii z dodatku z tymi z wersji podstawowej tyczy się tylko kart czarnej magii z pierwszego scenariusza?
Komuś udało się to przejść z całym zestawem kart czarnej magii? A może to gra na dwie osoby jest przyczyną?

Trochę nie do końca zrozumiałem - otworzyliście wszystkie pudełka i od razu wrzuciliście wszystkie karty czarnej magii i potworów, a reszty nie? Wydaje mi się, że jednak powinniście dokładać tylko te karty, które są w danym pudełku do puli pozostałych.

My graliśmy we trójkę i trochę owszem było trudniej, niż w podstawce, przegraliśmy pierwszych 6 partii, ale jak ogarnęliśmy już, że leczenie tutaj zaczyna być faktycznie przydatne, to jakoś poszło. Poza tym chyba pierwsze pudełko faktycznie było jakieś trudniejsze od reszty (coś jak scenariusz 3 albo 4 w podstawce), potem się to jakoś uspokoiło.

[zioombel]

I tu pojawia się pytanie: może jednak tekst z instrukcji, który mówi, żeby pomieszać karty czarnej magii z dodatku z tymi z wersji podstawowej tyczy się tylko kart czarnej magii z pierwszego scenariusza?
Komuś udało się to przejść z całym zestawem kart czarnej magii? A może to gra na dwie osoby jest przyczyną?

Trochę nie do końca zrozumiałem - otworzyliście wszystkie pudełka i od razu wrzuciliście wszystkie karty czarnej magii i potworów, a reszty nie? Wydaje mi się, że jednak powinniście dokładać tylko te karty, które są w danym pudełku do puli pozostałych.

My graliśmy we trójkę i trochę owszem było trudniej, niż w podstawce, przegraliśmy pierwszych 6 partii, ale jak ogarnęliśmy już, że leczenie tutaj zaczyna być faktycznie przydatne, to jakoś poszło. Poza tym chyba pierwsze pudełko faktycznie było jakieś trudniejsze od reszty (coś jak scenariusz 3 albo 4 w podstawce), potem się to jakoś uspokoiło.

Nie, wzięliśmy tylko pierwsze pudełko z dodatku, ale w tali czarnej magi są wszystkie karty z 7 scenariuszy z podstawki. I jak było tak trudno to zacząłem dumać czy jednak nie powinno się usunąć kart czarnej magii ze scenariuszy 2-7 z podstawki.

[feniks_ciapek]

Nie, wzięliśmy tylko pierwsze pudełko z dodatku, ale w tali czarnej magi są wszystkie karty z 7 scenariuszy z podstawki. I jak było tak trudno to zacząłem dumać czy jednak nie powinno się usunąć kart czarnej magii ze scenariuszy 2-7 z podstawki.

Nie, wszystkie karty z podstawki wchodzą.

[zioombel]

Jednak to kwestia grania na dwóch graczy. Dziś zagraliśmy we dwójkę, ale każdy z nas kontrolował po dwie postaci. Poszło bardzo łatwo. Szkoda, że gra jest tak słabo zbalansowana.

[Pollus89]

Za nami dwie szybkie porażki, które jej i mi podcięły skrzydła do dalszego grania. Nie byliśmy w stanie nic sensownego zrobić. Obronić się przed nawałnicą czaszek. Pozbyć się więcej niż jednego czarnego charakteru / potwora. Przegraliśmy obie rozrywki przez szybkie pojawianie się czaszek, które wchodziły głównie z kart czarnej magii i z ogłuszenia.

Ten dodatek mocno podnosi poziom trudności. Tak więc łatwo nie będzie, kolejny dodatek z eliksirami jest już łatwiejszy.

[salut]

Mam takie pytanie i kolejne scenariusze.
Czy jak odpalam np 3 scenariusz to muszę pokonywać od nowa przeciwników 1, 2 i 3 scenariusza czy tylko z 3?

[zioombel]

Mam takie pytanie i kolejne scenariusze.
Czy jak odpalam np 3 scenariusz to muszę pokonywać od nowa przeciwników 1, 2 i 3 scenariusza czy tylko z 3?

Każdy scenariusz Ci wskazuję ile losowych przeciwników dobierasz do tych, których znajdujesz w nowym scenariuszu.

[salut]

Mailem na myśli że jak każdy scenariusz bodajże ma 3 czarne charaktery to w 3 scen. muszę pokonać w sumie 9. To że z dwoma na raz się walczy jest dość jasno opisane.

[zioombel]

Tak, w każdym kolejnym scenariuszu jest ich coraz więcej, ale nie rośnie to w nieskończoność. W pewnym momencie gra Ci wskazuje, że bierzesz tych z nowego scenariusza plus x losowych.