Re: Darkest Dungeon: The Board Game (Nick Niotis, Argyris Pouggouras)
: 28 lut 2023, 13:03
Trochę mnie martwi wielkość komponentów. O ile do kafli pomieszczeń i figurek nie można się przyczepić, tak widać, że planszetki postaci i przeciwników mogłyby być spokojnie dwa razy mniejsze. Nie lubię niepotrzebnie "rozdmuchanych" komponentów. Swego czasu na przykład bardzo rozbawiły mnie planszetki z nowej (kickstarterowej) Claustrophobii, i wierzcie lub nie ale był to jeden z powodów odpuszczenia sobie tej gry, zaraz po techno-designie tychże planszetek. Z kolei do ogromnych kafli z oryginału też jakoś nigdy nie przywykłem.
A wy jak uważacie? Nie drażni trochę świadomość że gra która mogłaby się ładnie prezentować na stole wylewa się z niego? Uważam że jest to jakiś problem designu, bo jednak w przypadku Darkest Dungeon w centrum akcji na stole powinien znajdować się kafel pomieszczenia z figurkami wraz z kaflem eksploracji/podziemii położonym gdzieś obok, i one właśnie powinny dominować nad resztą komponentów. Planszetki postaci czy rozmaite żetony też są bardzo ważne ale nie powinny skupiać na sobie tyle samo uwagi co wyżej wymienione.
A wy jak uważacie? Nie drażni trochę świadomość że gra która mogłaby się ładnie prezentować na stole wylewa się z niego? Uważam że jest to jakiś problem designu, bo jednak w przypadku Darkest Dungeon w centrum akcji na stole powinien znajdować się kafel pomieszczenia z figurkami wraz z kaflem eksploracji/podziemii położonym gdzieś obok, i one właśnie powinny dominować nad resztą komponentów. Planszetki postaci czy rozmaite żetony też są bardzo ważne ale nie powinny skupiać na sobie tyle samo uwagi co wyżej wymienione.