Strona 54 z 137

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 14 maja 2008, 12:29
autor: kolderek
w filary chętnie zagram, w shoguna nie bardzo (chyba że, tak jak pisałem kiedyś :p)
ja przyniosę coloretto jak nie zapomnę pożyczyć od mamy :)

co do ludzi od cash flowa. jak byli po raz pierwszy (chyba) to zagadałem do nich. na razie grają tylko w tą swoją gierkę i nie mają zamiaru 'na razie' grać w inne gry. nie grali też w inne nowoczesne gry. a i mnie nie namówili na partyjkę :p zaprosili mnie na rozgrywkę ale raczej nie zagram bo potem namawiają podobno do jakiś ciemnych interesów ;)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 14 maja 2008, 12:36
autor: mst
kolderek pisze:bo potem namawiają podobno do jakiś ciemnych interesów ;)
Np. kupienia od nich egzemplarza gry na własność. :lol:

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 14 maja 2008, 12:41
autor: bman
TJa :) uzywany przesiaknięty klimatem gry egzemplarz za jedynie 100 pln wiecej od cuchnacej sterylnością i farbą drukarską sztuki nowej :) Okazja :) !! Moze oni chcą wymyślec nowy oscylator JAk Baksik :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 14 maja 2008, 12:52
autor: mst
W wersji Autora gry brzmiało by to raczej tak: warto kupić egzemplarz naszej gry (droższy o 100, 200 lub dowolną inną kwotę) ponieważ jest on inwestycją służącą nauce zarabiania pieniędzy (czytaj: tego jak sprzedać go jeszcze drożej kolejnemu frajerowi) zamiast jakiejkolowiek innej gry, której zakup jest tylko wyrzucaniem pieniędzy. :twisted:

P.S.: IMHO, a przynajmniej tak mówię żonie za każdym razem gdy odkryje, że nasze zapasy gier zwiększyły się o kolejne 20 tytułów, granie w planszówki w ogóle przyczynia się do rozwoju licznych umiejętności przydających się do zarabiania pieniędzy czyli jest jak najbardziej korzystne dla domowych finansów wg teorii Pana Kiyosaki :mrgreen:

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 14 maja 2008, 12:57
autor: bman
Wy sie smiejcie :) a ONI mają plan " Tu na razie jest ściernisko Ale będzie San Francisco: :twisted:

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 15 maja 2008, 19:06
autor: Uesugi Kenshin
będę jutro po raz pierwszy, wezmę Mall of Horror i Stone Age.....ktoś chętny?

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 15 maja 2008, 19:12
autor: kolderek
ja na pewno :) w jedną i drugą - chociaż w 'mall' podobno lepiej sie gra jak jest więcej osób.

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 15 maja 2008, 20:29
autor: Uesugi Kenshin
No mall jest dobry przy 5 - 6 graczach choć i we 3 można zagrać.
kolderek masz jakieś gg?

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 16 maja 2008, 09:08
autor: Evenfall
Z wielką chęcia zagrałbym w Malla.

Jednak na pewno się trochę spóźnie, więc jakby się wam chciało poczekać, to byłbym wdzięczny. Jak nie, to zagramy innym razem. Ja bede najwczesniej kolo 18.
Kolderek jakby coś daj mi esa, czy mam się spieszyć.

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 16 maja 2008, 12:52
autor: kolderek
spoko, nie musisz się śpieszyć, najwyżej zagramy na początek w coś innego :)
przyniosę Twoją 'cytadele' to Ci oddam przy okazji.

i nie Kolderek tylko kolderek :p

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 16 maja 2008, 13:16
autor: mst
kolderek pisze:i nie Kolderek tylko kolderek :p
Ale zdanie zaczynamy zwykle wielką literą nawet jeśli zaczynamy je od słowa "stół" lub "ale" i co z takim fantem począć? :wink:

Proponuje delibaracje nad tym fantem przeniesc na PW - Don Simon

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 16 maja 2008, 15:52
autor: bman
Don jak zawsze czujny :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 16 maja 2008, 15:59
autor: mst
No jakoś tak lubi Szymon dopisać sie do moich postów - mam nadzieję, że to oznaka sympatii (bo w innym wątku koledzy od dłuższego czasu deliberują nad poprawnością sformułowania "w instrukcji pisze" i Szymon nie reaguje). :mrgreen:

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 12:16
autor: Neurocide
A czyli CashFlowowcy ostrzą długie noże o betonowe płyty chodnika. Zatem unikać kontaktu wzrokowego. Dzięki za ostrzeżenia.

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 12:46
autor: Zielu
kolderek pisze: na razie grają tylko w tą swoją gierkę i nie mają zamiaru 'na razie' grać w inne gry. nie grali też w inne nowoczesne gry.
Bo oni nie chca grac w gry ;)
Mozliwe ze granie w CF nawet im radosci nie sprawia ;)

Ale warto probowac, moze sie na cos skusza!
mst pisze:warto kupić egzemplarz naszej gry (droższy o 100, 200 lub dowolną inną kwotę) ponieważ jest on inwestycją służącą nauce zarabiania pieniędzy (czytaj: tego jak sprzedać go jeszcze drożej kolejnemu frajerowi)
Niekoniecznie, bo ta gra uczy glownie inwestowania w nieruchomosci a nie sprzedawania gier ;)
(ten sekret wydawca zabierze do grobu ;))

A poza tym ani autor, ani wiekszosc z graczy CF nigdy nie grala w zadne inne gry.
CF nie ma nawet cech dobrej gry - W rpzeciwienstwie do Monopoly nie ma tam nawet zadnej interakcji, po prostu naprzemian rzucamy sobie kostka i realizujemy interesy z gra - a wygrywa ten, ktory pierwszy osiagnie jakis tam pulap. Rownie dobrze mozna grac samemu.
(z rzadka sobie odpale wersje komputerowa ;))
Neurocide pisze:Mam takie pytanie, czy Ci ludzie od CashFlowa grają także w inne gry, czy stanowią raczej hermetyczna grupę, którą zajmuje jedynie zabawa w tę fioletową mutację monopoly? Wiecie coś na ich temat?
Jako ogol - nie graja w nic innego.
Mysle ze moznaby ich latwo namowic do zagrania w cos innego (jako hobby oczywiscie, bo CF to powazna rzecz ;))
Ciekawe, ze taki gracz CF, 40-letni ślusarz, moze z powodzeniem w dalszym ciagu uwazac, ze gry planszowe to zabawka dla dzieci. CF to jest przeciez co innego :P

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 17:53
autor: kolderek
tym razem wczoraj było więcej ludzi :) naliczyłem 10.

na początku, kiedy było nas jeszcze piątka, zagraliśmy w mall of horror. wybrałem sobie kolor niebieski (policjantów), ale bardzo szybko zombie mnie zjadły, nie pograłem za bardzo.

kiedy doszły jeszcze trzy osoby, zagraliśmy w cytadelę na ośmiu. z poborcą podatkowym(2), alchemikiem(6) i artystą(9). ciekawa rozgrywka, każdy miał trochę kasy zawsze odłożonej (nikt nie kradł). ale czas gry wyraźnie się wydłużył, graliśmy coś ponad godzinę. wygrała bodajże jedyna kobieta na tym spotkaniu - agnieszka, gratulacje :) ja byłem ostatni.

potem jeszcze doszły kolejne dwie osoby i się rozdzieliliśmy. 6 grało znów w mall of horror, a my w czwórkę graliśmy po raz pierwszy w stone age. gra bardzo ładnie wydana i ciekawa mechanika, jak i klimat. zdobyłem 107pkt, będąc przedostatni.

bardzo miło i fajnie spędzony czas :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 19:06
autor: Jar
Osób było 11 wliczając Evenfalla, który dość szybko jednak zniknął - rezygnując dobrodusznie z miejsca przy mall of horror (był nadkomplet).
Co do unikania Zombich, to przyznam że gierka z bardzo prostymi regółami regułami. I jak to w takich przypadkach bywa wymagająca sporo myślenia. Niemniej uwarzam uważam, jak na razie, że kluczem do zwycięstwa jest kontrolowanie parkingu i przekopywanie ciężarówki w poszukiwaniu sprzętu (kart).

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 21:40
autor: bman
A ja niestety nie byłem :( POstanowiłem dokonczyc rozgrywkę w "coloretto" z moim domem :) ! Wszystko na szczescie pomalowane i wpadłem na pewien pomysł :) Skoro spotykamy sie w piątek czyli ostatni wieczór przed weekendem to moze i spotkalibyśmy sie w tą środę :) Jest ktos chetny ?

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 23:17
autor: Evenfall
Spoko, mam nadzieje, że jeszcze bede miał okazję zagrać. A przy okazji zobaczyłem Carcasscone: Łowcy i zbieracze. I muszę powiedzieć, że całkiem fajnie się grało. Nawet się zastanawiam, czy nie zakupić... :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 17 maja 2008, 23:18
autor: Pudelek
kolderek pisze:a my w czwórkę graliśmy po raz pierwszy w stone age.

unga bunga unga bunga unga bunga :mrgreen:

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 18 maja 2008, 09:56
autor: kolderek
bman pisze:Skoro spotykamy sie w piątek czyli ostatni wieczór przed weekendem to moze i spotkalibyśmy sie w tą środę :) Jest ktos chetny ?
jeśli chodzi o mnie to w środę jak najbardziej mogę przyjść i pograć :)
ale ogólnie to w tygodniu u mnie z tym graniem gorzej bo wstaję o 1:oo w nocy do roboty. tylko w piątek mogę, bo sobota wolna albo do roboty na 6:oo.

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 18 maja 2008, 20:21
autor: AvantaR
Na ostatnim spotkaniu zagralem w Stone Age - bardzoooo symaptyczny tytul, na pewno jeszcze raz bede chcial sprobowac.

Co do samego spotkania ... Gdzie te czasy, ze tak ustawialismy sie, zeby nikt nie siedzial jak glupi i czekal, az inni skoncza grac? Ja rozumiem jesli jest tak, ze sie nie da podzielic. Czy z 8 osob naprawde wszyscy musza grac w jedna gre, a Ci co przychodza musza w dwojke grac (dobrze, ze Evenfall dotarl)? Ja rozumiem jakbyscie byli w polowie rozgrywki, ale dopiero co rozpoczeliscie tlumaczenie zasad ...

Znow pewnie kilka osob mi pojedzie, ze narzekam. I maja racje - narzekam, bo klimat spotkan serio mi sie przestanie podobac :/ I nie mowcie, ze mam przyjezdzac wczesniej, bo jak przyjezdzam wczesniej to wpierdzielacie pizze czy inne jedzenie. Takze moze spytam - o ktorej w koncu sie spotykamy, zeby byla szansa, ze przyjde i zagram, a nie bede patrzyl jak 8 pozostalych osob gry.

Anyway - Stone Age fajny, mam nadzieje, ze Grzesiek jeszcze go kiedys przytacha i bede mial okazje zagrac :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 18 maja 2008, 21:10
autor: kolderek
mi też się tak zdażyło, że czekałem bo już inni grali i nie miałem z kim grać. nie wiem kiedy przyszliście ale chyba już byliśmy w trakcie gry, może na początku i jeszcze były obgadywane niektóre szegóły. ja chętnie bym zagrał w co innego, bo nie chciałem grać w cytadele.
ja tu też często narzekam :p a to mało ludzi przychodzi a to każdy przychodzi o innej godzinie.
ja przeważnie przychodzę przed 17:oo. przeważnie siedzę sam i czekam na innych. tylko czasem czekam krótko aż ktoś przyjdzie. ostatnio się zdziwiłem bo już było kilka osób :o
to jest restauracja i niektórzy jadąc prosto z roboty są głodni, więc coś zamawiają.
imho godzina 17:oo jest najlepsza i fajnie by było gdyby wszyscy na tągodzinę przechodzili, jednak zdaję sobie sprawę, że to może być problem, nie wszyscy mają taki luksus.
i w momencie jak ktoś przychodzi później to nie ma się co dziwić, że inni już grają w coś, skąd mają wiedzieć, o której ktoś jeszcze przyjdzie i czy w ogóle? mają czekać w nieskończoność? :)

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 18 maja 2008, 22:09
autor: Uesugi Kenshin
Stone Age na pewno wezmę następnym razem, ale to dopiero za 2 tyg. bo w środę jadę po raz pierwszy od 3 lat na jakiś krótki urlop.
Co do narzekań Avantara to sorry ale chciałem zagrać w Cytadele bo nigdy nie miałem okazji. Gra ciekawa ale 8 osób to zdecydowane przegięcie. Tura trwa ok 1 minuty czyli gramy właściwie przez 1/8 czasu bo planowac zabardzo w tej grze niema czego. skoro nie wiesz jakie karty dostaniesz. Chciałbym jeszcze kiedyś zagrać we 2 osoby.

Stone Age bardzo mi sie podobał i to nie dlatego że wygrałem. Gierka lekka ale jednocześnie ma w sobie to "coś" ...no i ten klimat....unga bunga unga bunga - kolderek wie o czym mowa.

Re: [Tychy] Spotkania planszówkowców w Avanti

: 18 maja 2008, 22:50
autor: bman
halooo :) a CO z środą?:) Jest ktos chetny prócz kolderka ?