Strona 62 z 75
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:02
autor: NTomasz
ale jedyną osobą która sugeruje ze cebulactwo w tym wypadku to jakaśforma kompleksu jestes Ty!
Dla mnie gra jest super, kupiłem, mam, jest super pasująca mechanicznie do tematu.
Ja poprostu smiem twierdzić iż: wydawca gry na rynku polskim ma szanse na duży sukces produktu. Wydając grę na rynek międzynarodowy ma szanse bardzo nikłe: Gra jest zdecydowanie celowana w krajan lubiących i znajacych troszke historię swojego kraju, Jeżeli popatrzysz na świat wydając grę to masz pewną pulę graczy która jest targetem ogólnym i albo wstrzelisz się w to idealnie i jest wielki sukces albo każdy element układanki będzie zmniejszał wyjściową ilość potencjalnych zainteresowanych. Jak dla mnie Magnaci są świetnym produktem lokalnym który stety niestety ma małe szanse na zaistnienie jako prosukt światowy - niestety wiadomo czemy, stety- bo jakby taki był to pewnie ucierpiał by jako produkt lokalny dostosowany idealnie do rodzimego klienta
edit: nie mówilem nigdzie o czarnej dupie itp - poprostu super fun z tej gry wynika moim zdaniem z świetnego dostosowania mechaniki do tematu i tego że mogę stwierdzić! "to takie prawdziwe"- czyni to grę wyjątkową. wątpię aby Niemiec grający w magnatów stwierdził podobnie? może stwierdzić ze gra jest pięknie wydana miło się gra, ale raczej nie będzie wyjątkowa
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:06
autor: rastula
tak - Magnaci zapewne sprzedadzą się lepiej w Polsce niż za granicą.
nie - nie trzeba być Polakiem żeby wczuć się w klimat gry
sama nazwa cebulactwo - jak również to, że mówisz że nikt się ta grą zagaranicą nie zainteresuje pachnie kompleksem na kilometr - nawet jeśli nie taka była Twoja intencja to tak właśnie jest...
poza wszystkim - to z czym masz problem ? Ostrzegasz wydawców żeby za dużo nie drukowali kart po angielsku - czy taka po prostu niedzielna Kasandra ci się załączyła?

Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:10
autor: rastula
NTomasz pisze:
edit: nie mówilem nigdzie o czarnej dupie itp - poprostu super fun z tej gry wynika moim zdaniem z świetnego dostosowania mechaniki do tematu i tego że mogę stwierdzić! "to takie prawdziwe"- czyni to grę wyjątkową. wątpię aby Niemiec grający w magnatów stwierdził podobnie? może stwierdzić ze gra jest pięknie wydana miło się gra, ale raczej nie będzie wyjątkowa
a ja grałem w tą grę z typowymi "mogulami" , którzy o własnej historii pojęcia nie mają, flufu nie czytali, nie krzyczeli Vivat Polonia przy wygranym konflikcie - poziom wiedzy historycznej absolutnie europejski

, karty mogły by być ze zwykłej talii i...
gra im się bardzo podobała -
czy gra jest wyjątkowa ? nie wiem - nie ma już wyjątkowych gier...
oni powiedzieli że jest inna od wszystkich w które grali - a przeprowadziłem ich przez grubo ponad setkę tytułów z mojej kolekcji ...
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:15
autor: NTomasz
WAIT!
napisałem że nikt się grą nie zainteresuje? napisałem że gra jest celowana na rynek lokalny gdzie ma prawo odnieść sukces, ale raczej nie jest grą której można dać miano prostuktu który podbije świat.
wydaje mi się że to Ty masz jakis kompleks z cebulactwem - bo to chyba Ciebie ten zwrot jakoś zabolał. Nie wiem czemu wnioskujesz że NIKT moim zdaniem sięnie zainteresuje...
z niczym nie mam problemu: forum jest od tego aby ludzie mogli dyskutować? Wydawca zapewne wie ile angielskiego nakładu powinien wydać (a jak nie wie to tylko jego zagwostka)
co do tego co komu się niedzielnie załącza chyba nie będziemy się wypowiadać?
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:16
autor: rastula
NTomasz pisze:WAIT!
napisałem że nikt się grą nie zainteresuje? napisałem że gra jest celowana na rynek lokalny gdzie ma prawo odnieść sukces, ale raczej nie jest grą której można dać miano prostuktu który podbije świat.
wydaje mi się że to Ty masz jakis kompleks z cebulactwem - bo to chyba Ciebie ten zwrot jakoś zabolał. Nie wiem czemu wnioskujesz że NIKT moim zdaniem sięnie zainteresuje...
z niczym nie mam problemu: forum jest od tego aby ludzie mogli dyskutować? Wydawca zapewne wie ile angielskiego nakładu powinien wydać (a jak nie wie to tylko jego zagwostka)
co do tego co komu się niedzielnie załącza chyba nie będziemy się wypowiadać?
rozumiem , że twoja definicja dyskusji to "albo się ze mną zgadzacie, albo zamilczcie"
spoko już milczę panie wrażliwy...
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:19
autor: xbor
Abstrahując od tego skandalicznie długiego czasu oczekiwania na grę którą miałem otrzymać już we wrześniu, gra się całkiem przyjemnie, reguł gry proste ale jest nad czym pogłówkować. Wydanie jest faktycznie przepiękne, no ale klimatu to ja tam w ogóle nie czuję, mimo że z wykształcenia to historykiem jestem, choć klimat do przyjemnego grania nie jest mi potrzebny:)
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:22
autor: rastula
xbor pisze:Abstrahując od tego skandalicznie długiego czasu oczekiwania na grę którą miałem otrzymać już we wrześniu, gra się całkiem przyjemnie, reguł gry proste ale jest nad czym pogłówkować. Wydanie jest faktycznie przepiękne, no ale klimatu to ja tam w ogóle nie czuję, mimo że z wykształcenia to historykiem jestem, choć klimat do przyjemnego grania nie jest mi potrzebny:)
ciekaw opinia ( szczególnie ze strony historyka) - chętnie usłyszałbym rozwinięcie - bo mi się ta przepychanka o urzędy i prawa - i kunktatorskie podejście do konfliktów ( plus oczywiście cała oprawa graficzna) bardzo klimatyczne i adekwatne historycznie wydają - choć jak pisałem - grałem z osobami, które na ten klimat zupełnie uwagi nie zwracały.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:26
autor: NTomasz
yyyy rozumiem że skoro jedna osoba pisze
- gra jest super na rodzimy rynek ale uważam że nie odniesie wielkiego sukcesu na miedzynarodowym
inna osoba powie
- masz kompleksy bo mówisz że nikt tego nie kupi poza Polakiem...
no to jak widać problem nie jest po stronie zakompleksionego czlowieka któremu gra się super podobala ale uważa ze nie będzie wielkim boomem na świecie ( chociaż chciałby się mylić co już zazanaczył) tylko jednak inna osoba zrozumiała tak jak chciała, wyskakuje z jakimiś malutkimi wycieczkami o zakompleksieniach itp zamiast normalnie dyskutować. jednocześnie "wyjątkowych gier już nie ma" brzmi jak listopadowa-deszczowa aura optymizmu.
zrozumiałeś co chciałeś z wypowiedzi i nikt Ci tego nie broni
nie zgadzasz się! SUPER od tego jest rozmowa i dyskusja aby się nie zgadzać!
wytykasz jakies kompleksy i niedzielne humory - już nie super bo ani Ty nie znasz mnie ani Ja nie znam Ciebie i jakoś tak ciężko o takie wywody.
bardzo się Cieszę że masz inne zdanie i chcialbym abyś umiał je bronić merytorycznie ( w koncu im więcej opinii tym lepiej!) ale też mało fajnie jest przeinaczać sens cudzych wypowiedzi.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:33
autor: rastula
widzę że wytaczasz grube działa ( z moim "cytatem", który nie padł na dokładkę)... szkoda nerwów
to może ja ci zaproponuję żebyś sprawdził u Kopalińskiego kto to była Kasandra - po zupełnie nie rozumiem o co się obrażasz... nazwanie kogoś niedzielną Kasandra - przy najgorszych chęciach nie można podciągnąć pod sprawę pojedynkową
miłego dnia ci życzę ...
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 15:38
autor: NTomasz
akurat odrobinę czytałem w życiu mitologii i wiem o co chodzi
Kolego forumowiczu drogi nie wytaczam Ci tu żadnych dział bo i nie ma po co. Chciałbym tylko przekazać Ci iż nie chciałem w żaden sposób zasugerować że nikt poza Polakiem tego nie kupi! TYLKO że moim zdaniem ciężko będzie o miedzynarodowy sukces nad czym ubolewam i chciałbym aby było inaczej!
Miłej niedzieli i proszę Cie abyś nie doszukiwał się tak bardzo kompleksów u innych, bo chyba nie ma ku temu powodów.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 16:17
autor: ozy
mig pisze:A analizowaliście możliwość wiekszego "spersonalizowania" kart? Również takiego mającego oparcie historyczne? I oderwanie sił od wpływów na wszystkich kartach. Na przykład postać X była świetnym dowódcą a marnym dyplomatą, a postać Y odwrotnie? Albo X był dowódcą świetnym, Y tylko bardzo dobrym a Z bardzo przeciętnym stąd takie a nie inne statystyki?
Tak, analizowaliśmy. Grasz w GoTa? Co zajmuje dużo czasu w rozgrywce? Dobór postaci do walki, przeglądanie talii przeciwnika, analizowanie co on i co ja mogę zagrać. To by położyło projekt, którego głównym założeniem był czas realnej rozgrywki 1h przy 2-5 graczach.
I złamało by to drugie założenie projektowe, czyli że jak poślemy mocnych do polityki, to słabi zostaną nam na wojnę. Tak to by gracze mogli politycznych dać do polityki, a wojennych - do wojny. Stracilibyśmy wtedy ten świetny "samo balansujący się" przebieg rozgrywki, który sprawia, że design Magnatów ma w sobie coś wyjątkowego.

Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 16:33
autor: mig
No, nie da się ukryć, że to by grę mocno wydłużyło

pewnie nadalo by jej dodatkowych znaczków, ale faktycznie grywalność by spadła...
To jeszcze tylko jedna kwestia- staraliście się postacie na poszczególne karty dobierać wg ich realnego historycznego znaczenia/potencjału/sukcesów, dając wyższe numery tym "lepszym" historycznie czy było to dość przypadkowe?
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 16:49
autor: pike
Klimat gry zawsze zależy wyłącznie od graczy, jeśli ktoś potrafi wczuć się w rolę każdy suchar może być klimatyczny. Elementy gry mogą w tym co najwyżej pomóc. Myślę, że 3 tys. kopii to nie tylko na polski rynek, tu bym szacował jakiś tysiąc, a jeśli produkt spotka się z dobrym przyjęciem i odpowiednim marketingiem może być znacznie więcej. Zaś jeśli chodzi o temat, to jakoś nikt na świecie nie marudzi, że A Few Acres of Snow, Szogun, nie wspominając o Bora-Bora jest w tematyce lokalne, albo jeszcze lepiej Troyes, albo wszystkie gry o "nibylandiach". Ludziska grają w nie bo są dobre bez względu na miejsce w jakim autor grę umieścił. Czyli należy wydawnictwu życzyć sukcesu i już.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 17:05
autor: ozy
mig pisze:To jeszcze tylko jedna kwestia- staraliście się postacie na poszczególne karty dobierać wg ich realnego historycznego znaczenia/potencjału/sukcesów, dając wyższe numery tym "lepszym" historycznie czy było to dość przypadkowe?
Dobór i rozmieszczenie postaci są całkowicie nieprzypadkowe.
Ale o kryteria to już autorów trzeba pytać, mam nadzieje że rozwiną wątek.

Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 17:14
autor: xbor
rastula pisze:xbor pisze:Abstrahując od tego skandalicznie długiego czasu oczekiwania na grę którą miałem otrzymać już we wrześniu, gra się całkiem przyjemnie, reguł gry proste ale jest nad czym pogłówkować. Wydanie jest faktycznie przepiękne, no ale klimatu to ja tam w ogóle nie czuję, mimo że z wykształcenia to historykiem jestem, choć klimat do przyjemnego grania nie jest mi potrzebny:)
ciekaw opinia ( szczególnie ze strony historyka) - chętnie usłyszałbym rozwinięcie - bo mi się ta przepychanka o urzędy i prawa - i kunktatorskie podejście do konfliktów ( plus oczywiście cała oprawa graficzna) bardzo klimatyczne i adekwatne historycznie wydają - choć jak pisałem - grałem z osobami, które na ten klimat zupełnie uwagi nie zwracały.
Może to kwestia tego że w 90% gramy w eurosuchary w którą przekładamy kosteczki różnych kolorów itp., więc po prostu może nawet klimatu nie próbowałem szukać bo nie jest mi on potrzebny ale przepiękne wydanie zapewne sprzyja próbie wczuwania się. Choć grałem tylko na 2 osoby, (w prototyp na 5 ale dawno i bez grafik), przy większej liczbie graczy pewnie będzie więcej czasu na szukanie klimatu.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 17:19
autor: Comandante
Lord Voldemort pisze:W Essen jakoś zagraniczni gracze nie mieli problemu we wczucie się w Magnatów. To jest przecież takie... Ludzkie.
a pamietasz Waldek, tych 5 Niemców, co rechotali nad planszą i z radosną satysfakcją przegrywali konflikty w Prusach?

Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 17:23
autor: Jacek_PL
Jeśli chodzi o popularność gry za granicą, to może warto się przyjrzeć czy i jaki sukces odniosły poprzednie "Boże Igrzyska", przecież temat przewodni był bardzo podobny.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 17:26
autor: Comandante
A jesli idzie o szanse gry za granica to na pewno pomogą jej dobre oceny na BGG. Tak więc, Bracia Szlachta, pomożecie?

Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 18:06
autor: pike
Jacek_PL pisze:Jeśli chodzi o popularność gry za granicą, to może warto się przyjrzeć czy i jaki sukces odniosły poprzednie "Boże Igrzyska", przecież temat przewodni był bardzo podobny.
Ale tamta gra jest trudna może się ciągnąć i 3 godziny i jest dla 3-4 graczy, a gra która może zyskać dużą popularność poza regrywalnością i prostotą moim zdaniem nie może być dłuższa niż 1,5 godziny i tak jak w przypadku Magnatów skalowalna 2-5 osób. Kupuję żeby pograć z żoną dzieciakami i znajomymi jak wpadną, czyli na każdą ewentualność i dla każdego.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 19:06
autor: windziarz44
Comandante pisze:A jesli idzie o szanse gry za granica to na pewno pomogą jej dobre oceny na BGG. Tak więc, Bracia Szlachta, pomożecie?

Oj to jakieś słabe jest. Dobrą grę docenią gracze bez motywowania ich do tego, czyż nie?
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 19:29
autor: Comandante
Różnie z tym bywa. Jednym sie nie chce, drugi zapomni, trzeci sadzi, ze to nie wazne.
Ja wyznaje w zyciu zasade, ze jesli sie czegos chce, to nie mozna sie wstydzic o to poprosic ale jesli urazilem swoja prośba, to przepraszam i juz znikam.
Miłego czasu przy Magnatach!
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 19:38
autor: Hiu
ozy pisze:mig pisze:A analizowaliście możliwość wiekszego "spersonalizowania" kart? Również takiego mającego oparcie historyczne? I oderwanie sił od wpływów na wszystkich kartach. Na przykład postać X była świetnym dowódcą a marnym dyplomatą, a postać Y odwrotnie? Albo X był dowódcą świetnym, Y tylko bardzo dobrym a Z bardzo przeciętnym stąd takie a nie inne statystyki?
Tak, analizowaliśmy. Grasz w GoTa? Co zajmuje dużo czasu w rozgrywce? Dobór postaci do walki, przeglądanie talii przeciwnika, analizowanie co on i co ja mogę zagrać. To by położyło projekt, którego głównym założeniem był czas realnej rozgrywki 1h przy 2-5 graczach.
I złamało by to drugie założenie projektowe, czyli że jak poślemy mocnych do polityki, to słabi zostaną nam na wojnę. Tak to by gracze mogli politycznych dać do polityki, a wojennych - do wojny. Stracilibyśmy wtedy ten świetny "samo balansujący się" przebieg rozgrywki, który sprawia, że design Magnatów ma w sobie coś wyjątkowego.

to jest wlasnie sila Magnatow.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 19:58
autor: rastula
windziarz44 pisze:Comandante pisze:A jesli idzie o szanse gry za granica to na pewno pomogą jej dobre oceny na BGG. Tak więc, Bracia Szlachta, pomożecie?

Oj to jakieś słabe jest. Dobrą grę docenią gracze bez motywowania ich do tego, czyż nie?
halo - a Niemca jak zapytasz jaki samochód jest najlepszy to choćby kopcił,pierdział i stał na kołakach ( samochód) to i tak powie, że niemiecki ...
gra jest dobra i z miłą chęcią wystawiłem jej ocenę i przede wszystkim opis...
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 20:14
autor: windziarz44
Hiu pisze:windziarz44 napisał(a):
Comandante napisał(a):
A jesli idzie o szanse gry za granica to na pewno pomogą jej dobre oceny na BGG. Tak więc, Bracia Szlachta, pomożecie?
Oj to jakieś słabe jest. Dobrą grę docenią gracze bez motywowania ich do tego, czyż nie?
halo - a Niemca jak zapytasz jaki samochód jest najlepszy to choćby kopcił,pierdział i stał na kołakach ( samochód) to i tak powie, że niemiecki ...
Nie rozumiem nawiązania. Nie podoba mi się takie podejście i tyle.
Re: Boże Igrzysko: MAGNACI
: 30 lis 2014, 21:48
autor: yanoo
ozy pisze:- karty konfliktów oznaczyć kolorem prowincji na obu paskach:

I od razu w bonusie po wygraniu budujemy posiadłości w dwóch prowincjach? Bo w oryginale tylko w jednej
Po kolejnym podejściu (2 partie na 3 osoby) - mam swoje pierwsze poważne "ale" - konflikty są za łatwe! Najtrudniejsze (3 sztuki) wymagają jedynie średnio dziewiątki od każdego gracza. Najsłabsze (5 sztuk) - zadowolą się średnio ledwie szósteczką.
Nie mówię, że zaraz ma być jak w R2R, gdzie przekroczenie Renu rzadko się udaje, tak tu, żeby mało która gra kończyła się czyimś zwycięstwem, nie mniej cały czas miałem poczucie że nie trzeba się specjalnie starać, żeby do upadku nie doszło. Tym bardziej, że wygrywać też się opłaca, bo dzięki temu budujemy, więc niskie karty nie lecą. Może z większym doświadczeniem zwiększy się odwaga do balansowania na krawędzi, ale póki co na to się nie zapowiada.