Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 lut 2015, 23:23
- Been thanked: 1 time
Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)
Mam wersję eng z kickstartera; mimo to zamówiłem kolejną polską wraz z dodatkiem i kilkoma addonami. Cena potrafi odstraszyć ... osobiście zrezygnowałem z upgrade'u komputera na poczet planszówki. Stwierdziłem, że nie będzie już okazji kupić takiej gry i taniej niż obecnie... sam jestem ciekaw jakości wykonania polskiej wersji..
-
- Posty: 371
- Rejestracja: 10 mar 2020, 12:30
- Has thanked: 106 times
- Been thanked: 37 times
Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)
Nie zgadzam się. Gra jest bardzo dobra. Ma sporo zasad, ale nie żadne miliony ani tysiące. Wydaje mi się, że nie skupiałes się na grze, luźno grałeś, nie myślałeś o planowaniu ruchów, bo nie posądzam Cię o małe zdolności umysłowe. Czy podczas gry dyskutowaliście o innych sprawach? Tu albo grasz albo nie grasz. Jeżeli grałeś już chyba 3 raz, to powinieneś mniej więcej ogarniać co jest ważne i do czego trzeba dążyć. Co znaczy, że chciałeś wykonać 3 akcje i się nie dało? Trzeba było sobie je zaplanować wcześniej i dobrze zarządzać kosteczkami a jeżeli się nie dało, to pech- w życiu też coś chcesz i się nie da.Błysk pisze: ↑11 lis 2024, 21:46Uwierz mi, nic nie jest tam "oczywiste" i "logiczne" xD
.........................................
na 3 rzeczy, które chciałem zrobić nie dało się żadnej. Przy dwóch pierwszych, bo mapa była dla mnie turbo nieczytelna, przy trzeciej bo byłem już tak zły, że nawet nie mogłem doczytać karty akcji![]()
Inni gracze, z którymi grałem też przyznają, że zasady tej gry to jest koszmar a instrukcja często nie pomaga.
............
Poza mną przynajmniej jedna osoba była na skraju wyjścia do domu po prostu, bo zasady i "ooo właśnie Ci się rozpadło państwo, bo nie dałeś tam jednej kosteczki, bo jest taka jedna z miliona zasad...". Ja już miałem buty założone w pewnym momencie, bo granie ostatniej rundy nie miało sensu (miałem tyle punktów, że nie było szans mnie dogonić, ale jeden gracz bardzo wierzył), ostatecznie zostałem tylko po to, żeby pokazać, że nie ma najmniejszych szans mnie dogonić, ale ostatnie 4h to była męczarnia, tylko dlatego, że wszyscy praktycznie chcieli w miarę szybko kończyć, a ten jeden stale wierzył i przez to myślał jeszcze dłużej.
...................
Grałem z bardziej doświadczonym graczem w EU i mówił, że nawet po wielu, wielu partiach nie da się zagrać w tę grę poprawnie.![]()
Miałeś dużą przewagę i nie dało się Ciebie dogonić? A czy na bieżąco podliczałeś punkty, które dodaje się dopiero na koniec gry? I koledzy chyba byli nieogarnięci- czy nie mogli Ci podrzucać wszędzie kostek wpływu i blokowac rozwój?
Co znaczy, że po wielu partiach nie da się zagrać poprawnie? Optymalnie najlepiej? Da się zagrać bez błędów i instrukcja wyjaśnia.
Też grałem 3 razy- nie znam jeszcze kart na pamięć a to na pewno pomoże, ale akcje już fajnie mogę planować.
Nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki
- Elros.
- Posty: 244
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 205 times
- Been thanked: 214 times
Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)
Nie zgadzam się. Gra jest bardzo niedobra. XD
Argumentowanie, że ktoś jest zbyt głupi żeby poprawnie grać, skupić się na grze itd. jest jednak straszne. Weź pod uwagę, że opinie o Europce nie są jednoznaczne. Sporo osób tej gry jednak nie szanuje, więc chyba ciężko wszystkich posądzać o nieumiejętność „skupienia i planowania”? XD
Panu, który kupił drugi egzemplarz zamiast komputera z całego serca współczuję błędnej życiowej decyzji.
Argumentowanie, że ktoś jest zbyt głupi żeby poprawnie grać, skupić się na grze itd. jest jednak straszne. Weź pod uwagę, że opinie o Europce nie są jednoznaczne. Sporo osób tej gry jednak nie szanuje, więc chyba ciężko wszystkich posądzać o nieumiejętność „skupienia i planowania”? XD
Panu, który kupił drugi egzemplarz zamiast komputera z całego serca współczuję błędnej życiowej decyzji.
Re: Europa Universalis: The Price of Power (Eivind Vetlesen)
Ja nie mówię, że to zła gra. Ja w nią zagram kolejny raz, bardziej chętnie do niej siądę niż do TI (które kiedyś lubiłem, ale z czasem mi obrzydło). Ma swoje wady, ale generalnie całkiem ją lubię. Na tyle, że dam jej przynajmniej jeszcze jedną szansę. Natomiast tego typu Sandbox mógł być dla mnie grą wybitną, gdyby nie próbował być na siłę komputerowym EU.lemon_curry pisze: ↑18 sty 2025, 01:40 Nie zgadzam się. Gra jest bardzo dobra. Ma sporo zasad, ale nie żadne miliony ani tysiące. Wydaje mi się, że nie skupiałes się na grze, luźno grałeś, nie myślałeś o planowaniu ruchów, bo nie posądzam Cię o małe zdolności umysłowe. Czy podczas gry dyskutowaliście o innych sprawach? Tu albo grasz albo nie grasz. Jeżeli grałeś już chyba 3 raz, to powinieneś mniej więcej ogarniać co jest ważne i do czego trzeba dążyć. Co znaczy, że chciałeś wykonać 3 akcje i się nie dało? Trzeba było sobie je zaplanować wcześniej i dobrze zarządzać kosteczkami a jeżeli się nie dało, to pech- w życiu też coś chcesz i się nie da.
Miałeś dużą przewagę i nie dało się Ciebie dogonić? A czy na bieżąco podliczałeś punkty, które dodaje się dopiero na koniec gry? I koledzy chyba byli nieogarnięci- czy nie mogli Ci podrzucać wszędzie kostek wpływu i blokowac rozwój?
Co znaczy, że po wielu partiach nie da się zagrać poprawnie? Optymalnie najlepiej? Da się zagrać bez błędów i instrukcja wyjaśnia.
Też grałem 3 razy- nie znam jeszcze kart na pamięć a to na pewno pomoże, ale akcje już fajnie mogę planować.
Nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki
Natomiast mapa i zasady są nieczytelne i tyle. Jak 2 do 3 osób przy stole muszą sprawdzać co jak działa, bo nie wynika to jasno z instrukcji (albo żadna z osób nie może zapamiętać mimo tego, że grały kilka razy...), no to jest to problematyczne.
Tak, na bieżąco je podliczałem, myślę jak gram. Część osób grała pierwszy raz, więc tak, mogła nie znać niuansów. W tamtej partii musiałyby się stać "cudowne rzeczy", żebym mógł ją przegrać. Potrafię też dostrzec dobrze napisane zasady/ czytelną bądź nieczytelną mapę. Serio.
Nikt mi nie wmówi, że mapa w EU jest czytelna i że zasady są dobrze zredagowane. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że nikt mi nie wmówi, że nie ma tam przynajmniej kilku rzeczy, które do rozgrywki wnoszą tylko i wyłącznie niepotrzebne skomplikowanie.