GRY-PLANSZOWE.pl

Poochacz pisze: ↑04 cze 2025, 21:31 Nawet drewniany Squill który wydawał się tylko ozdobą

troche kiepsko jak go oddasz dziecku do zabawy, bo to przeciez tylko ozdoba…

MowMiStefan pisze: ↑04 cze 2025, 22:36 troche kiepsko jak go oddasz dziecku do zabawy, bo to przeciez tylko ozdoba…

Dlatego nauczyłem się niczego nie utylizować odkąd okazało się w Maladum że każdy fragment wypraski odpowiadał poszczególnym poziomom żetonów. Nawet w Łowcach trzymałem ten wisiorek dziękczynny w pudełku dopóki nie skończyłem

Jaz tego co pamiętam chyba też na 7 poziomie jestem (?), ale nie pamiętam, bo dawno nie grałam - Arkhamowa obsesja nie pozwala mi przestać ogrywania kolejnej kampanii
Co do drewnianego "gadżetu" to wiem, że jest czymś więcej, ale byłam za głupia by odgadnąć zagadkę Tylko nie mówcie jak - kiedyś mnie oświeci lub znajdę wskazówkę.
Z tego skryby w obozie nigdy nie korzystałam, ale nie wykluczam

U mnie poziom około 7, tez chwile przerwy było, gram z córka, czasem druga dołączy na walkę i już opierdziel dostałem jak chciałem sam trochę podgonić grę dalej gra się wybornie, minusem dla mnie tylko bronie, nowa powoduje po prostu zwiększenie ataku o 1 oczko, szkoda że nie pokusili się o jakiś mały dodatkowy efekt, No ale to niewielka ryska na tym genialnym produkcie.

Ja niestety "wpadłem" w Agemonię (jaka ta gra jest dobra) i przepadłem - stoję na 5 levelu