Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1064
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 635 times
Been thanked: 786 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Abizaas »

scraber pisze: 09 wrz 2023, 21:35
Abizaas pisze: 09 wrz 2023, 19:23 Co prawda otrzymujemy ujemne punkty za wykorzystanie krów do pracy, ale znacznie bardziej wolę jednorazowo otrzymać 2 ujemne punkty niż zostać obciążony kosztem 7 dolarów
No tutaj nie do końca.
Te -2 punkty, albo więcej jeśli nadużywałeś krowy potrafi strasznie łatwo zapchać rękę. Przez to masz dostawę za 4golda, albo pół planszy nic nie możesz zrobić bo akurat pozostałe karty krów nie pasuje do kafli
Tak, w mojej opinii duzo ciekawsze rozwiazanie niz karanie 7 dolarami oplaty.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Torquemada666
Posty: 963
Rejestracja: 24 sie 2009, 11:08
Has thanked: 304 times
Been thanked: 163 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Torquemada666 »

"Jeśli posiadasz 2 cieśli, możesz skorzystać z większej liczby opcji" Ten opis w instrukcji przy zakupie krów jest błędny? Powinno być pasterzy?
ninjapancake
Posty: 8
Rejestracja: 18 sty 2024, 18:55
Been thanked: 16 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: ninjapancake »

Czy to tylko ja czy instrukcja do GWT Argentina jest taka... meh?
Odnalezienie czegos na szybko zajmuje za duzo czasu. Czesc zasad wytlumaczona jest w tekscie, czesc w przykladach i na obrazkach.
Brak tabelki ze WSZYSTKIMI inkonami.
Niektore elelemnty nie sa dobrze wytlumaczone w instrukcji i trzeba wykombinowac samemu z ikonografik jak dokladnie dzialaja(np. budynki 1a/b ktore punktuja za zajete pola ze zborzem, gdzie to zborze jest wtedy zakryte przez budynek. Dopiero po jakims czasie zauwazylem, ze wszystkie pola z iknona zboża stoja poporstu na mapie, no w zbożu. albo wykombinowanie gdzie plyna statki).
Awatar użytkownika
kuleczka91
Posty: 510
Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
Has thanked: 862 times
Been thanked: 578 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: kuleczka91 »

Oznaczenie statków jest akurat fatalne. Też chwilę mi zajęło, żeby ogarnąć gdzie, który ma płynąć. Dopiero po kolorze człowiek zaskoczył co gdzie, ale wg mnie dali zbyt zbliżone do siebie kolory. Mogli to oznaczyć różną symboliką i nie byłoby takiego problemu. Z resztą instrukcji nie miałam żadnego problemu. Była dla mnie intuicyjna, bardziej jak uzupełnienie informacji po poprzedniej odsłonie ;p
Awatar użytkownika
SetkiofRaptors
Posty: 481
Rejestracja: 15 maja 2020, 02:04
Has thanked: 251 times
Been thanked: 388 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: SetkiofRaptors »

ninjapancake pisze: 18 lut 2024, 08:00 Czy to tylko ja czy instrukcja do GWT Argentina jest taka... meh?
Odnalezienie czegos na szybko zajmuje za duzo czasu. Czesc zasad wytlumaczona jest w tekscie, czesc w przykladach i na obrazkach.
Brak tabelki ze WSZYSTKIMI inkonami.
Niektore elelemnty nie sa dobrze wytlumaczone w instrukcji i trzeba wykombinowac samemu z ikonografik jak dokladnie dzialaja(np. budynki 1a/b ktore punktuja za zajete pola ze zborzem, gdzie to zborze jest wtedy zakryte przez budynek. Dopiero po jakims czasie zauwazylem, ze wszystkie pola z iknona zboża stoja poporstu na mapie, no w zbożu. albo wykombinowanie gdzie plyna statki).
A ja powiem, że moim zdaniem wszystkie odsłony serii mają meh instrukcję. Dla mnie brak spisu treści to super nieporozumienie, jak można nadal to robić w 21 wieku. Część efektów jest tłumaczona w instrukcji a część w tym suplemencie z budynkami, ale czasem strasznie to uznaniowe i wymusza wertowanie wszystkiego. Sam tekst jest jednoznaczny i dobrze napisany moim zdaniem, ale mi chodzi o wygodę korzystania, już na co dzień, a nie czytania od deski do deski.
Wrocław. Kupiłem sobie już Inis i jest super.
ninjapancake
Posty: 8
Rejestracja: 18 sty 2024, 18:55
Been thanked: 16 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: ninjapancake »

A ja powiem, że moim zdaniem wszystkie odsłony serii mają meh instrukcję. Dla mnie brak spisu treści to super nieporozumienie, jak można nadal to robić w 21 wieku. Część efektów jest tłumaczona w instrukcji a część w tym suplemencie z budynkami, ale czasem strasznie to uznaniowe i wymusza wertowanie wszystkiego. Sam tekst jest jednoznaczny i dobrze napisany moim zdaniem, ale mi chodzi o wygodę korzystania, już na co dzień, a nie czytania od deski do deski.
Dokladnie tak, nie chodzi o to, ze zasady sa nie zrozumiale, tylko o ich dostepnosc. IMO w pierwszej edycji nie mialem takich problemow.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 740
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 292 times
Been thanked: 311 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Scamander »

Zagrałem dzisiaj pierwszy raz w tytuł z tej serii. Padło na Argentynę. Tłumaczenie... kosmos. Nigdy nie tłumaczyłem tak długo gry (choć raczej nie grywam w eurasy tej ciężkości). Natomiast sama rozgrywka bardzo pozytywnie zaskoczyła, jest flow, gra płynie, nie ma tu dłużyzn (choć przyznaję, graliśmy na zaledwie dwie osoby). Przy tym jest trochę planowania, odrobina negatywnej interakcji, fajny krówkowo-rolniczy klimacik.

Tytuł zdecydowanie do grania w stałym gronie (nie chciałbym tego tłumaczyć zbyt często) i w takiej konfiguracji bardzo satysfakcjonujący. Nie czuję już potrzeby eksplorowania pierwszego GWT (na pewno nie bez dodatku) ale z ciekawością patrzę na Nową Zelandię.
Bulva
Posty: 130
Rejestracja: 16 lip 2018, 01:11
Has thanked: 118 times
Been thanked: 54 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: Bulva »

Też z ciekawością patrzyłem na Nową Zelandię, gdy gra się pojawiła. Ale stwierdziłem, że Argentyna jest w zasadzie idealna.
Jest w niej tyle ile akurat mi potrzeba. Jest znacznie lepiej i więcej niż podstawowym GWT, a z kolei w N.Zelandii jest już wszystkiego trochę za dużo. :wink:
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 923
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 211 times
Been thanked: 328 times

Re: Great Western Trail: Argentina (Alexander Pfister)

Post autor: konradstpn »

Bulva pisze: 05 gru 2024, 13:54 Też z ciekawością patrzyłem na Nową Zelandię, gdy gra się pojawiła. Ale stwierdziłem, że Argentyna jest w zasadzie idealna.
Jest w niej tyle ile akurat mi potrzeba. Jest znacznie lepiej i więcej niż podstawowym GWT, a z kolei w N.Zelandii jest już wszystkiego trochę za dużo. :wink:
Zgadzam się w pełni. GWTA jest idealnie skrojona na moją miarę. Uważam, że w GWTNZ wahadło jest już zbyt wychylone w drugą stronę. Jest luźno, nadmiar wszystkiego i jeszcze ten pseudodeckbuilding.
Gram, więc jestem.
ODPOWIEDZ