Kupiłem sobie w końcu podstaawkę na święta, jestem po 3 testowych grach true solo:
w wersji 15 hp, 4 karty tur gracza na gnieworodnego w wersji z zasad wprowadzających
w wersji 12 hp, 3 karty tur gracza na gwierododnego
jak wyżej na królową roju
wszystkie scenariusze w wersji "nie wzmocnionej"
Pierwsze wrażenia:
Minusy:
Mało urozmaicone karty z bazarku - typowy syndrom podstawki, a nawet bardziej niż w siostrzanych grach. Generalnie mało czuć, by zmiana kart w bazarku skłaniało mnie do zmiany strategii. Ot rampimy się, lecimy w drogie spelle i miażdżymy wroga. Ot raz będziemy mieli możliwość niszczenia kart więc łatwiej zrobimy swój silniczek, a raz trafią się karty ot ładunków, to będziemy częściej odpalać umiejke. Tyle.
grafika - jak kopiujemy dominiona to nie koniecznie w kwestii oprawy graficznej. Grafiki są brzydkie jak noc, żadnej grafiki na kartach scenariuszy itp.
mechanika braku tasowania - o tym braku tasowaniu to słyszę ciągle, jakby to była nie wiadomo jaka rewolucja, na ten moment wydaje mi się mocno nijaka. Ok, coś tam musimy więcej pomyśleć, ale żeby wyciągnąć z tego 100% trzeba by monitorować cały czas ile ma się kart w talii, ile na discardzie co konkretnie dobierzemy za turę, za dwa. Problem taki, że wtedy by się z tego zrobił niezły mózgożer. Jakbym chciał mózgożera raczej nie szukałbym w grach deckbuildinowych.. zwłaszcza w taką gdzie dosłownie chwile później, że wprowadzili mechanikę kart tur - bo ma być jak w walce - nieprzewidywalnie. No to w końcu jak?
Plusy:
Różnorodność scenariuszy/postaci - o to chodzi. Unikalne mechaniki, karty, zasady inny setup - tak powinny wyglądać gry z różnymi scenariuszami nic dodać, nic ująć. Z postaciami już trochę gorzej, ale wystarczająco dobrze. Generalnie wydaje mi się, że strategia w danej partii dużo bardziej zależało od postaci niż od dostępnych kart do kupna.
Plus/Minusy:
Mechanika tur - wydaje się turbo losowa. Dobrze mi się wydaje, że przeciwnik jest w stanie rozegrać 4 tur pod rząd? Biorąc pod uwagę, że są rzeczy które się stackują. To różnica miedzy 2-3 tury pod rząd, a po prostu na zmianę wydaje się naprawdę spora. No i kilka razy zdarzyło mi się z przyzwyczajenia olać kart tur i z automatu rozegrać turę po turze przeciwnika..
Tryb true solo - na 1wszy rzut oka wydaje się ok, jedyny problem to kwestia ile dobrać sobie tych HPków by było to wypośrodkowane. Nie mam pojęcia czy jest trudniej czy łatwiej. Niby na logikę powinno być trudniej, ale robimy 3 tury bardziej zoptymalizowanym deckiem niż w przypadku gier na multi.
Podsumowując: Jest ok. Po prostu ok. I za bardzo nie wiem co zrobić. Widzę świat, że ta gra staje się genialna wraz z dodatkami. Widzę świat że kupując wszystko dalej jest po prostu ok i na dłuższą metę szkoda zachodu.