GRY-PLANSZOWE.pl

ale przypominam iż program potrzebuje źródełka prądu a w avanti z tym raczej kiepsko.

Jar pisze: Pod warunkiem że nie bedzie muzyka grącego się do mikrofonu jak ostatnio.

Naprawde byla muzyka na zywo??

Co do GoTa mozemy negocjowac, ale to dopiero w okolicach 16 X. Moja skromna osoba wczesniej nie da rady.

ps Nayan nie wiem o co chodzi z tym pradem, ale ja juz korzystalem z gniazdek w Avanti - tyle, ze sa dostepne w mniejszej salce, w ktorej zwykle sie nie rozkladamy. Choc chcialbym przypomniec, ze to wlasnie tam przez dlugie miesiace odbywaly sie poczatkowe spotkania

mrowka pisze:ps Nayan nie wiem o co chodzi z tym pradem, ale ja juz korzystalem z gniazdek w Avanti - tyle, ze sa dostepne w mniejszej salce, w ktorej zwykle sie nie rozkladamy. Choc chcialbym przypomniec, ze to wlasnie tam przez dlugie miesiace odbywaly sie poczatkowe spotkania

Co bylo dobrym rozwiazaniem, bo byl wzgledny spokoj. Gorzej, ze kelnerki tam rzadziej zagladaly, a i stolow laczonych nie ma z tego co pamietam.

mrowka pisze:
Co do GoTa mozemy negocjowac, ale to dopiero w okolicach 16 X. Moja skromna osoba wczesniej nie da rady.

czyli w ten piątek może imperial albo SoE tylko ktoś by musiał przynieść no bo w gwiezdnego to wszystko dopiero zacznie się rozkręcać i będą zamykać avanti

mrowka pisze: ps Nayan nie wiem o co chodzi z tym pradem...

Program do pomocy w Gwiezdnym Kupcu napisałem ale ostatnio laptop wyłączył się w połowie rozgrywki i potem trzeba było rzucać kostkami.

mrowka pisze:Naprawde byla muzyka na zywo??

Ano była i uwierz mi Mrówka nie chcaiałbyś tego słyszeć, oj nie. Problem polega na tym że nie było słychać niemal nic innego w tym swoich współgraczy.

imperial ? a co to takiego ?

AvantaR pisze:

mrowka pisze:ps Nayan nie wiem o co chodzi z tym pradem, ale ja juz korzystalem z gniazdek w Avanti - tyle, ze sa dostepne w mniejszej salce, w ktorej zwykle sie nie rozkladamy. Choc chcialbym przypomniec, ze to wlasnie tam przez dlugie miesiace odbywaly sie poczatkowe spotkania

Co bylo dobrym rozwiazaniem, bo byl wzgledny spokoj. Gorzej, ze kelnerki tam rzadziej zagladaly, a i stolow laczonych nie ma z tego co pamietam.

no i ciemniej tam jest

Byłby ktoś zainteresowany partyjką "Mall of horror" w najbliższy piątek ?

Jeżeli będę to nawet chętnie .

Mayasty pisze:Byłby ktoś zainteresowany partyjką "Mall of horror" w najbliższy piątek ?

Kurcze, a mnie nie bedzie

Jar pisze: Kurcze, a mnie nie bedzie

Musisz przeżywać small horror

Dzisiaj udało mi się zagrać w dwie przednie gry, Stone age i Mall of horror. W żadną nie udało mi się wygrać ale liczę na to że któraś z nich (a najlepiej obie) pojawi się jeszcze za tydzień

Stone Age jak zawsze wymiata

a w Mall of horror zeżarto mnie jako pierwszego jak się tak nie bawię...

Pudelek pisze: a w Mall of horror zeżarto mnie jako pierwszego jak się tak nie bawię...

Pociesz się, po prostu jesteś dobrym człowiekiem. W ta gre żeby wygrać trzeba być "cynicznym, wyrachowanym draniem"

Jar pisze:

Pudelek pisze: a w Mall of horror zeżarto mnie jako pierwszego jak się tak nie bawię...

Pociesz się, po prostu jesteś dobrym człowiekiem. W ta gre żeby wygrać trzeba być "cynicznym, wyrachowanym draniem"

zresztą takim jak Ty mnie zeżarto jako drugiego

a Stone Age znów będzie w piątek

Jakie plany na piątek?
Co z tym GoTem?

Przytacham SC wersję rozszerzoną. Będę około 16:30.

Mnie raczej nie będzie a miałbym taką ochotę na SC z dodatkiem no cóż będzie jeszcze okazja

Będę z 3 osobami ok. 19:30. Przytargamy dwie rzeczy: "Mall of horror" (jakoś ostatnio lubię ten klimat) oraz prototyp gry o zespołach muzycznych po kolejnym tuningu (chętni mile widziani)

Wychodzi na to że na rzecz testów prototypu nie zagram w SC.
A moze by tak Chaos... szybszy jest od SC

Ja przywioze Warhammera: Invasion, jesli beda chetni to z checia zagram i naucze

SC tez brzmi fajnie, ale chyba troche za dlugie. Z checia zagralbym tez w Pandemica.

Jesli mnie nie zatrzymia w robocie to powinienem byc kolo 16:30

Mały Gratislaviowy Off Topic, przepraszam, ale to z dobrej woli

Wszyscy, którzy na Gratislavię się wybierają, są proszeni słać informację o przybyciu w celu realizacji gustownych identyfikatorów; jak zwykle rolę wykonawcy plakietek przyjął na siebie wc, więc uprzejmie prosimy oprócz jakichś formalnych zgłoszeń na Forum przesyłać informację bezpośrednio do Wojtka.
Czas jest elementem kluczowym, bo tym razem nie będziemy mieć szansy na zgłoszenie się "dzień przed", bowiem Wojtek musi się oprócz przyjemnościami zająć także pracą (wiemy, pozostajemy w smutku)

Serdecznie pozdrawiam

Ale tu cicho i spokojnie, jakbyśmy wogóle nie grali w zeszły piątek. A przecież graliśmy.
Na stole goscił Beowulf, Pandemic, Stone Age, Mall of horror, prototypowa gra muzyczna, Wilki i owce i jakowaś gra sportowa w której rzucało się kostkami (Kolderka więc może on coś napisze, bo ja w to nie grałem).

Boewulfa spróbowałem po raz pierwszy i zapewne nie ostatni. Ciekawa gierka.
Rozgrywka w Stone Age, była, jak dla mnie, dosyć emocjonująca, niewątpliwie lubie ta gierkę. Niby prosta, a kombinować trzeba.
Co do prototypu muzzycznego (grzegorz wymyśl jakąś nazwę choćby roboczą!) to graliśmy dosyć szybk i musieliśmy kończyć w połowie, o 22.30 panie z obsługi zaczęly wymownie zerkać w naszą stronę.
Nie wątpliwie gra jest, moim zdaniem ciekawa, dobrze się gra, na początku trzeba przedrzeć się przez zasady których trochę jest, ale potem szybko już się wszystko łapie. Czekam na pełną rozgrywkę w składzie ludzi którzy już tę grę trochę znają. Wtedy będzi można poeksperymentować ze strategiami, a tych, wydaje się, trochę być.
Bezwątpienia zawsze jestem chętny do dalszych testów.

A jakie pomysły na ten tydzień?

nikt tu nie pisze bo wszyscy to mają w d****. a tak na poważnie to nie ma u nas maniaków, tylko normalni ludzie, którzy sobie grają w planszówki od czasu do czasu. a ja jak widzę takie podejście u innych to mnie się też odechciewa

gra sportowa, w której rzucało się kośćmi to był Decathlon - Knizii. a ja grałem jeszcze w Aton. planów brak, może jak mi się zachce i starczy mi atramentu w drukarce to zrobię samoróbkę Trucizny albo Piekło-Niebo. a tak swoją drogą, zagrałbym w jakąś fajną grę sportową

Jar pisze:Co do prototypu muzzycznego (grzegorz wymyśl jakąś nazwę choćby roboczą!) <... ciach ...>

No właśnie, może najwyższy czas na to Oto kilka propozycji na szybko do wyboru do koloru. Która jest najciekawsza ?

Impresario
Back stage
Menago
Same hity
Hall of fame

Co do Mall of horror, bo w piątek tylko w to jeszcze grałem, to i tak jestem pod dużym wrażeniem tej gry. Prosto, szybko i nie zawsze przyjemnie, bo kto chiałby skończyć w paszczy zombie Dotychczas miałem przekonanie, że nie da się wygrać tej gry bez stałego dostępu do przedmiotów z parkingu. A tu proszę w ostatni piątek dostałem na początku gry kartę Threat, później nie miałem dostępu ani do Security, ani nie dostałem żadnej innej karty przedmiotu i rzutem na taśmę zagrałem kartę Threat w ostatniej rundzie wygrywając całą grę. Dzień później podobny sukces powtórzył mój kumpel Michał. A więc da się Mina innych współgraczy bezcenna