Strona 2 z 2

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 09:46
autor: locworks
macike pisze:Analogicznie jak są 2 błota i 2 na zewnętrznej. Tylko gorzej, bo stracisz czas na wiatraczek przy wjeżdzaniu na wewnętrzną.
locworks pisze:Nie ma możliwości wybrania zewnętrznej jeśli się nie jedzie na odpowiednim biegu. W tym przypadku można wjechać tylko na wewnętrzną i stracić kontrolę.
macike pisze:Która reguła o tym mówi? Znam zasadę, że bieg wyższy o 2 niż najwyższa nota na zakręcie powoduje odpadnięcie z rajdu. Stąd wniosek że na zakręt 1/2 da się wjechać 5 i odpaść z rajdu. Jest zakaz zrobienia tego poślizgiem?
5.2.B. Trajektoria ślizgowa oznaczona jest przez wartości biegów, znajdujące się po zewnętrznej stronie zakrętu.
Te wartości oznaczają jedyny możliwy bieg, na którym można pokonać zakręt poślizgiem.


Przy całkowicie zabłoconym zakręcie (0 przyczepności), zakładam, że nie ma możliwości ustawić samochód do ślizgu jeśli jedziesz zbyt wolno, i analogicznie, nie ma takiej możliwości jeśli jedziesz zbyt szybko.

Kiedy jedziesz za szybko, zaliczasz utratę kontroli na pierwszym polu zakrętu, które jest to samo dla obydwu trajektorii.

Ponieważ maksymalny bieg dla obydwu trajektorii to 0, konsekwencje wypadnięcia na 1 lub 2 biegi powyżej wartości zakrętu są identyczne.

Czy są jakieś przypadki w których trajektoria może mieć znaczenie?

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 13:33
autor: macike
locworks pisze:Czy są jakieś przypadki w których trajektoria może mieć znaczenie?
Załóżmy zakręt 0\0 i pokonywany na 1, co kończy się utratą panowania i wiatraczkiem - zasady rozumiem w ten sposób, że:
1) przy trajektorii wewnętrznej auto kończy ruch tyłem do kierunku jazdy, a w następnej turze na 1 auto wjeżdża na pole za zakrętem,
2) przy trajektorii zewnętrznej auto kończy ruch w poprzek drogi, a w następnej turze auto zjeżdża do wewnętrznej, co powoduje kolejną utratę kontroli.

Oczywiście mogę się mylić. Zwłaszcza w trudniejszym przypadku, gdy auto wypada z drogi. Zakładam, że gdy utrata kontroli następuje na trajektorii zewnętrznej na zewnętrzną stronę zakrętu, to przed następną turą auto ustawiane jest w poprzek drogi na pierwszym polu trajektorii zewnętrznej.

EDIT: z drugiej strony zasady wyraźnie mówią, że zakręt jest nieprzejezdny - może oznacza to automatyczne odpadnięcie z rajdu i zmusza do korzystania ze skrótu. IMO byłoby to dziwne, bo mogę woleć wykręcić wiatraczek na 1 niż ryzykować przebicie opony na skrócie (co na dłuższą metę pozwoli mi zaoszczędzić więcej niż stracone właśnie 10s).

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 14:10
autor: locworks
macike pisze:EDIT: z drugiej strony zasady wyraźnie mówią, że zakręt jest nieprzejezdny - może oznacza to automatyczne odpadnięcie z rajdu i zmusza do korzystania ze skrótu. IMO byłoby to dziwne, bo mogę woleć wykręcić wiatraczek na 1 niż ryzykować przebicie opony na skrócie (co na dłuższą metę pozwoli mi zaoszczędzić więcej niż stracone właśnie 10s).
Sądzę, że nieprzejezdne oznacza, że kierowca, widząc bagno na szosie automatycznie jedzie skrótem. Jednak w przypadku dwóch przebitych opon, jazda skrótem może więcej kosztować niż 60 sekund przy utracie kontroli na zakręcie.

Skonsultuję się z autorem.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 14:19
autor: locworks
macike pisze:Oczywiście mogę się mylić. Zwłaszcza w trudniejszym przypadku, gdy auto wypada z drogi. Zakładam, że gdy utrata kontroli następuje na trajektorii zewnętrznej na zewnętrzną stronę zakrętu, to przed następną turą auto ustawiane jest w poprzek drogi na pierwszym polu trajektorii zewnętrznej.
Po utracie kontroli samochód nie jest nigdy ustawiany na trajektorii zewnętrznej. Nie można wznowić ślizgu z biegu 0.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 16:20
autor: macike
locworks pisze:Po utracie kontroli samochód nie jest nigdy ustawiany na trajektorii zewnętrznej.
Z której zasady to wynika?

Oznaczałoby to, że jeśli auto wchodzi w zakręt 0/1 na biegu 3 wypada dopiero na ostatnim polu trajektorii zewnętrznej (= pierwsze i ostatnie trajektorii wewnętrznej), do którego jeszcze nie dojechało.

Innymi słowy bardziej może opłacać się jazda na wyższym (2 albo 3) biegu niż rzut 1 P[rzyspieszenie] P. Zamiast hamować przed zakrętem do np. 3, a potem 1 można gaz do dechy (5 vs 3 = 20s), a potem wiatraczek (wiatraczek vs 1 = -10s, czyli 20s-10s=10s). Zwłaszcza, że na legalnej 1 miałbym jeszcze jakieś pola trajektorii zewnętrznej do przejechania, a po wiatraczku już nie (zakładając wjazd w zakręt z tylko jedną kostką).
locworks pisze:Nie można wznowić ślizgu z biegu 0.
Czemu? (Oczywiście, jeśli po utracie kontroli wznowienie jest z trajektorii wewnętrznej, odpowiedź jest oczywista: bo pierwsze pole ruchu jest już za zakrętem. Pytam więc w związku z podważeniem stwierdzenia powyżej.)

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 16:58
autor: locworks
macike pisze:
locworks pisze:Po utracie kontroli samochód nie jest nigdy ustawiany na trajektorii zewnętrznej.
Z której zasady to wynika?
7.4. Powrót do gry po utracie kontroli
Gdy nadejdzie znów twoja tura, wykonaj następujące kroki:
• Umieść samochód z powrotem na polu, na którym nastąpiła utrata kontroli. Jeśli samochód jechał ślizgiem w momencie utraty kontroli, samochód umieszcza się na polu trajektorii wewnętrznej zakrętu.

macike pisze:Oznaczałoby to, że jeśli auto wchodzi w zakręt 0/1 na biegu 3 wypada dopiero na ostatnim polu trajektorii zewnętrznej (= pierwsze i ostatnie trajektorii wewnętrznej), do którego jeszcze nie dojechało.
Utrata kontroli z powodu zbyt wysokiej prędkości następuje na pierwszym polu zakrętu.
macike pisze:Innymi słowy bardziej może opłacać się jazda na wyższym (2 albo 3) biegu niż rzut 1 P[rzyspieszenie] P. Zamiast hamować przed zakrętem do np. 3, a potem 1 można gaz do dechy (5 vs 3 = 20s), a potem wiatraczek (wiatraczek vs 1 = -10s, czyli 20s-10s=10s). Zwłaszcza, że na legalnej 1 miałbym jeszcze jakieś pola trajektorii zewnętrznej do przejechania, a po wiatraczku już nie (zakładając wjazd w zakręt z tylko jedną kostką).
Maksymalny bieg na którym możesz zakończyć turę przed zakrętem 0/1 to 3. (ART 5.1) Przy wyższym biegu następuje zniszczenie samochodu.
locworks pisze:Nie można wznowić ślizgu z biegu 0.
macike pisze:Czemu? (Oczywiście, jeśli po utracie kontroli wznowienie jest z trajektorii wewnętrznej, odpowiedź jest oczywista: bo pierwsze pole ruchu jest już za zakrętem. Pytam więc w związku z podważeniem stwierdzenia powyżej.)
Patrz ART 7.4.

Nie możesz wprowadzić unieruchomiony samochód w poślizg kontrolowany. Aby samochód mógł przesuwać się do przodu i pokonać zakręt, musi uzyskać minimalną prędkość przed zakrętem.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 18:13
autor: macike
locworks pisze:7.4. Powrót do gry po utracie kontroli
Dzięki wielkie. Trzy razy szukałem tej zasady i trzy razy czytałem ten akapit. Widocznie albo nie do końca albo bez zrozumienia. Umówmy się, że to pierwsze. ;)
locworks pisze:
macike pisze:Innymi słowy bardziej może opłacać się jazda na wyższym (2 albo 3) biegu niż rzut 1 P[rzyspieszenie] P. Zamiast hamować przed zakrętem do np. 3, a potem 1 można gaz do dechy (5 vs 3 = 20s), a potem wiatraczek (wiatraczek vs 1 = -10s, czyli 20s-10s=10s). Zwłaszcza, że na legalnej 1 miałbym jeszcze jakieś pola trajektorii zewnętrznej do przejechania, a po wiatraczku już nie (zakładając wjazd w zakręt z tylko jedną kostką).
Maksymalny bieg na którym możesz zakończyć turę przed zakrętem 0/1 to 3. (ART 5.1) Przy wyższym biegu następuje zniszczenie samochodu.
Taki przykład:

Wjeżdżam na L2, tuż za którym jest zakręt ze skrótem. Na zakręcie podwójne błoto (=> zakręt 0/1). Nie mam przyspieszenia (nie chcę ryzykować skrótu, żeby nie odpaść z rajdu), wjadę więc na co najwyżej 1 pole zakrętu (i potencjalnie spędzę tam kolejną rundę poślizgu na 1, zanim będę mógł wrzucić wyższy bieg). Mam do wyboru:
a) faktycznie zredukować do 1,
b) wjechać na 2 albo 3.
Wybieram b) na czym zyskam 50s - (60s - 50s) = 40s i jedno pole, bo wiatraczek ani wypadnięcie z trasy w tym miejscu nie spowodują uszkodzeń.
Chyba, że jest błąd w moim rozumowaniu. Jest?

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 19:41
autor: locworks
macike pisze:
locworks pisze:7.4. Powrót do gry po utracie kontroli
Dzięki wielkie. Trzy razy szukałem tej zasady i trzy razy czytałem ten akapit. Widocznie albo nie do końca albo bez zrozumienia. Umówmy się, że to pierwsze. ;)
Nie ma problemu.
macike pisze: Taki przykład:

Wjeżdżam na L2, tuż za którym jest zakręt ze skrótem. Na zakręcie podwójne błoto (=> zakręt 0/1). Nie mam przyspieszenia (nie chcę ryzykować skrótu, żeby nie odpaść z rajdu), wjadę więc na co najwyżej 1 pole zakrętu (i potencjalnie spędzę tam kolejną rundę poślizgu na 1, zanim będę mógł wrzucić wyższy bieg). Mam do wyboru:
a) faktycznie zredukować do 1,
b) wjechać na 2 albo 3.
Wybieram b) na czym zyskam 50s - (60s - 50s) = 40s i jedno pole, bo wiatraczek ani wypadnięcie z trasy w tym miejscu nie spowodują uszkodzeń.
Chyba, że jest błąd w moim rozumowaniu. Jest?
Czy możesz obydwa scenariusze rozbić na tury, biegi i pola, bo boję się, że nie do końca widzę sytuację i obliczenie?

Ogólnie gra premiuje kończenie tury na wyższym biegu.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 21:30
autor: macike
locworks pisze:Czy możesz obydwa scenariusze rozbić na tury, biegi i pola, bo boję się, że nie do końca widzę sytuację i obliczenie?
Jasne...

a)
Tura 1. Wchodzę poślizgiem w zakręt na biegu 1 => 50s
Tura 2. Idę poślizgiem na drugie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1 => 50s (dla przypomnienia: nie mam kości przyspieszenia do dyspozycji)
Tura 3. Wchodzę poślizgiem na trzecie i ostatnie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1, a następnie wychodzę z zakrętu 2, 3, ...

b)
Tura 1. Wpadam w zakręt na biegu 3, kręcę wiatraczek/wypadam => 60s (dla przypomnienia: bez ryzyka uszkodzeń)
Tura 2. Wznawiam ruch [ustawiając się] na polu trajektorii wewnętrznej, a następnie wychodzę z zakrętu na 1 (!!! zysk dodatkowego pola), 2, 3...

b) wygląda na lepsze od a) o 40s i jedno pole. Rzeczywiście wygląda na premiowanie kończenia na wyższym biegu. :)

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 21:56
autor: locworks
macike pisze:a)
Tura 1. Wchodzę poślizgiem w zakręt na biegu 1 => 50s
Tura 2. Idę poślizgiem na drugie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1 => 50s (dla przypomnienia: nie mam kości przyspieszenia do dyspozycji)
Tura 3. Wchodzę poślizgiem na trzecie i ostatnie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1, a następnie wychodzę z zakrętu 2, 3, ...

b)
Tura 1. Wpadam w zakręt na biegu 3, kręcę wiatraczek/wypadam => 60s (dla przypomnienia: bez ryzyka uszkodzeń)
Tura 2. Wznawiam ruch [ustawiając się] na polu trajektorii wewnętrznej, a następnie wychodzę z zakrętu na 1 (!!! zysk dodatkowego pola), 2, 3...

b) wygląda na lepsze od a) o 40s i jedno pole. Rzeczywiście wygląda na premiowanie kończenia na wyższym biegu. :)
Takie pytania uwielbiam. Jeśli wolno wrócić na trajektorię wewnętrzną o wartości 0 (pytanie poszło do autora) wyciąłeś niezły numer innym kierowcom.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 21:59
autor: locworks
locworks pisze:
macike pisze:EDIT: z drugiej strony zasady wyraźnie mówią, że zakręt jest nieprzejezdny - może oznacza to automatyczne odpadnięcie z rajdu i zmusza do korzystania ze skrótu. IMO byłoby to dziwne, bo mogę woleć wykręcić wiatraczek na 1 niż ryzykować przebicie opony na skrócie (co na dłuższą metę pozwoli mi zaoszczędzić więcej niż stracone właśnie 10s).
Sądzę, że nieprzejezdne oznacza, że kierowca, widząc bagno na szosie automatycznie jedzie skrótem. Jednak w przypadku dwóch przebitych opon, jazda skrótem może więcej kosztować niż 60 sekund przy utracie kontroli na zakręcie.

Skonsultuję się z autorem.
Jest odpowiedź: można wbić się w błoto, czyli wjechać w zakręt 0/0 nie korzystając ze skrótu.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 22:06
autor: macike
locworks pisze:Jeśli wolno wrócić na trajektorię wewnętrzną o wartości 0 (pytanie poszło do autora) wyciąłeś niezły numer innym kierowcom.
IMO to właśnie jest zapisane w przytoczonym powyżej artykule 7.4.

Re: Rallyman

: 25 maja 2011, 22:38
autor: locworks
macike pisze:
locworks pisze:Jeśli wolno wrócić na trajektorię wewnętrzną o wartości 0 (pytanie poszło do autora) wyciąłeś niezły numer innym kierowcom.
IMO to właśnie jest zapisane w przytoczonym powyżej artykule 7.4.
Tak, ale artykuł może nie brać pod uwagę obecności błota na trajektorii wewnętrznej. Jutro będzie odpowiedź.

Re: Rallyman

: 27 maja 2011, 12:53
autor: kolderek
macike pisze:
locworks pisze:Czy możesz obydwa scenariusze rozbić na tury, biegi i pola, bo boję się, że nie do końca widzę sytuację i obliczenie?
Jasne...

a)
Tura 1. Wchodzę poślizgiem w zakręt na biegu 1 => 50s
Tura 2. Idę poślizgiem na drugie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1 => 50s (dla przypomnienia: nie mam kości przyspieszenia do dyspozycji)
Tura 3. Wchodzę poślizgiem na trzecie i ostatnie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1, a następnie wychodzę z zakrętu 2, 3, ...

b)
Tura 1. Wpadam w zakręt na biegu 3, kręcę wiatraczek/wypadam => 60s (dla przypomnienia: bez ryzyka uszkodzeń)
Tura 2. Wznawiam ruch [ustawiając się] na polu trajektorii wewnętrznej, a następnie wychodzę z zakrętu na 1 (!!! zysk dodatkowego pola), 2, 3...

b) wygląda na lepsze od a) o 40s i jedno pole. Rzeczywiście wygląda na premiowanie kończenia na wyższym biegu. :)
dlaczego? na biegu 3 można mieć już uszkodzenia.

Re: Rallyman

: 27 maja 2011, 13:16
autor: locworks
kolderek pisze:
macike pisze:b)
Tura 1. Wpadam w zakręt na biegu 3, kręcę wiatraczek/wypadam => 60s (dla przypomnienia: bez ryzyka uszkodzeń)
dlaczego? na biegu 3 można mieć już uszkodzenia.
Akurat w tym miejscu (zakręt na L2) przy wypadnięciu robisz wyłącznie za kosiarkę spalinową...

Re: Rallyman

: 27 maja 2011, 13:55
autor: macike
locworks pisze:Akurat w tym miejscu (zakręt na L2) przy wypadnięciu robisz wyłącznie za kosiarkę spalinową...
Otóż to... :mrgreen:

Re: Rallyman

: 04 cze 2011, 20:18
autor: locworks
locworks pisze:
macike pisze:a)
Tura 1. Wchodzę poślizgiem w zakręt na biegu 1 => 50s
Tura 2. Idę poślizgiem na drugie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1 => 50s (dla przypomnienia: nie mam kości przyspieszenia do dyspozycji)
Tura 3. Wchodzę poślizgiem na trzecie i ostatnie pole trajektorii zewnętrznej na biegu 1, a następnie wychodzę z zakrętu 2, 3, ...

b)
Tura 1. Wpadam w zakręt na biegu 3, kręcę wiatraczek/wypadam => 60s (dla przypomnienia: bez ryzyka uszkodzeń)
Tura 2. Wznawiam ruch [ustawiając się] na polu trajektorii wewnętrznej, a następnie wychodzę z zakrętu na 1 (!!! zysk dodatkowego pola), 2, 3...

b) wygląda na lepsze od a) o 40s i jedno pole. Rzeczywiście wygląda na premiowanie kończenia na wyższym biegu. :)
Takie pytania uwielbiam. Jeśli wolno wrócić na trajektorię wewnętrzną o wartości 0 (pytanie poszło do autora) wyciąłeś niezły numer innym kierowcom.
Jest odpowiedź: po utracie kontroli wracasz na zakręt na pole trajektorii wewnętrznej. Jesteś na 0 i wrzucasz 1. bieg, aby wjechać na pierwsze pole za zakrętem.
Taktyka "na błotniaka" jest jak najbardziej poprawna. :-)

Re: Rallyman

: 04 cze 2011, 22:19
autor: macike
locworks pisze:Taktyka "na błotniaka" jest jak najbardziej poprawna. :-)
Tam zaraz "na błotniaka", raczej "na Gambona". :mrgreen:

Re: Rallyman

: 05 cze 2011, 13:50
autor: locworks
Wersja 0.5 instrukcji jest do pobrania na forum LocWorks+Luzodajnia.

Re: Rallyman

: 20 cze 2011, 19:49
autor: kolderek
a kiedy się stosuje tę wersję na miękkie opony (4 zagrożenia)? :-)

Re: Rallyman

: 21 cze 2011, 01:20
autor: macike
kolderek pisze:a kiedy się stosuje tę wersję na miękkie opony (4 zagrożenia)? :-)
A wtedy kiedy się dopuszcza jeżdżenie na miękkich oponach...

Re: Rallyman

: 21 cze 2011, 09:26
autor: kolderek
czyli? kiedy się chce? bo w regułach chyba tego nie ma :-)

Re: Rallyman

: 21 cze 2011, 09:44
autor: macike
kolderek pisze:czyli? kiedy się chce? bo w regułach chyba tego nie ma :-)
Dokładnie tak. Dopuszczasz je w rajdzie albo nie.

Re: Rallyman

: 23 cze 2011, 10:19
autor: locworks
Miękkie opony są opcją dla zaawansowanych.

Zalecana konfiguracja dla początkujących:

- same suche odcinki
- jazda wyłącznie metodą standardową
- maksimum 2 strefy na pierwszy OS
- możliwość cofnięcia jednego rzutu kostką w pierwszych trzech turach, jeśli rzut spowodowałby wypadnięcie na zakręcie z powodu zbyt wysokiego biegu. Nie dotyczy to sytuacji, w której wyrzucono już 2 symbole ostrzeżenia.