GRY-PLANSZOWE.pl

Ogólnie NCR mam i jest to jedna z moich ulubionych gier. W 51. Stan grałem wczoraj i tylko 1 raz. Ogólnie gra nie jest zła, ale mam wrażenie, że za szybko by mi się znudziła. Jak dla mnie, wpada do kategorii "zagrać raz na jakiś czas u kolegi". Dodatkowo negatywna interakcja praktycznie tam nie występuje. W NCR jest akcja legionisty, wzmacniana przez niektóre budynki i chociaż nie powinna ona stanowić podstawy strategii - daje jednak sporo więcej możliwości niż mechanizmy z 51. Stanu. Słyszałem, że dodatek do 51S coś zmienia, ale to podwaja koszt gry. NCR jest kompletne od samego początku, fantastycznie wykonane, pasuje do normalnych koszulek dla gier CCG i po 20 partiach mam dalej ochotę na kolejne, dodam, że nie mniejszą niż po partii nr 1.

ozzman1 pisze:Słyszałem, że dodatek do 51S coś zmienia, ale to podwaja koszt gry.

Niekoniecznie podwaja, bo Nowa Era może być dodatkiem do 51.stanu ale może też być samodzielną grą...

Nowa Era to kompletnie samodzielna gra i to lepsza od 51 Stanu

Poznałem i tak jak ja na pewno nie jestem fanem Portalu to ta gra im zdecydowanie myślę wyszła. Wykonanie porządne estetyczne. Różne frakcje i jest interakcja.

Wybrałbym to.

Radeku pisze:

macike pisze:Cały, czy tylko podstawkę?

Na razie samą podstawkę, a dodatek RFtG:RvI(bo ten tylko by mnie interesował) w późniejszym czasie

No to już po Tobie.Kupiłeś jedną z najlepszych gier na świecie i nie łatwo się z tego wyplączesz Jako pierwszy proponuje kupić dodatek z Robocikiem.Partner do gry może czasami nie mieć ochoty a Robot będzie zawsze gotowy skopać ci tyłek.
Gratuluje wyboru

Nie wiem czy już się zdecydowałeś, ale kontynuując topic: W Nową Erę grałem 3 razy i na razie jest spoko na dwie osoby, ale myślę jeszcze jej nie ograliśmy dostatecznie. Natomiast Na Chwałę Rzymu na 2 osoby jest świetna. I na 3 i 4 też. Rozegraliśmy już kilkadziesiąt partii i to głównie z żoną. Sprawdza się. Według mnie prawie wszystko (może poza motywem wkładania kart pod planszę, ale z tym można sobie poradzić na różne sposoby) w tej grze jest idealne. Przede wszystkim pomysł świetny, mechanika, wykonanie i grafiki (polskie) super. To, że jedna karta spełnia kilka funkcji (kart i tak jest dużo, ale nie ma 4 różnych talii). Nie trzeba czekać w nieskończoność na swoją turę - sam decydujesz czy grasz czy dobierasz karty. Czas rozgrywki ok. 1h jest w sam raz, a w tym jest dużo grania). Nie ma jednej strategii na wygraną, poza tym, że trzeba dużo budować, ale to jakby podstawa, w końcu chodzi o odbudowanie Rzymu, a budynki (jest ich40 rodzajów) bardzo dużo dają. Losowość występuje tu w postaci dobierania kart, ale możesz ją ograniczyć wybierając Senatora, który jest libero:), a i tak duża część kart trafia do puli i masz szansę je odzyskać. Interakcja negatywna za pomocą Legionisty i kilku budynków, z tym, że nie wiem czy to wystarczająco dla Ciebie. Instrukcja na pierwszy rzut oka przeraża, ale szybko się chwyta. Dodatkowo świetny temat i cena. Pudełko nie takie duże, choć mogłoby być jeszcze mniejsze. Polecam!

Nie czytałem odpowiedzi więc może ktoś w sposób podobny odpowiedział:

Lepiej biegać czy pływać?