GRY-PLANSZOWE.pl

Zobaczymy ile bedzie kosztować Armada w wersji PL, która po angielsku też ma cenę 100$. Ale nie powiem kupie wersję PL nawet za 400 zł. Ostatnio zauważyłem, że wolę wydać sporą kasę za jedną grę niż kupić kilka, które sie kurzą.

Valarus pisze: Słaba logika niestety. Taka różnica na kosztach produkcji "w fabryce" jest praktycznie na wszystkim. Ale dodaj pensje osób, które to wymyślały i testowały, koszty transportu, koszty przechowywania, koszty marketingu i pamiętaj jeszcze, że zarówno wydawca jak i lokalny dystrybutor muszą na tym zarobić. Tak, niektórzy narzucają sobie większą marżę, niektórzy mniejszą, ale to nie jest tak, że te ceny są całkowicie z kosmosu i można nimi dowolnie manipulować.

Tak się akurat składa, że obecnie pracuję w handlu i wiem, na ile ceny potrafią być z kosmosu. Oczywiście rozpiętość marży zależy w dużej mierze od branży, ale na prawdę nie sądzę by przeciętna planszówka od FFG kosztowała ze wszystkim (produkcja, transport, marketing, pensje) więcej niż 50 zł. Tak samo jak sieciówki ubraniowe robią sezonowe wyprzedaże ciuchów -80% i jak się okazuję, nie tylko minimalizują straty, ale dalej na tym zarabiają. Tak już to wygląda. Mówię, nie wiem jakie widełki FFG ma na manipulowanie ceną, ale nie łudźcie się, że zarobią na każdym pudełku FS 20 zł. Myślicie, że te ich boostery do LCGów też są warte 40-50zł?:) Ile kosztuje wyprodukowanie ze wszystkim, łącznie z zaprojektowaniem, 60 przyciętych prostokątów papieru? 20 gr? 30 gr?

Jeśli gra będzie zbyt podobna do Starcrafta, to nie wiem czy będzie sens, żeby mieć obie Ale poczekamy, zobaczymy co się z tego urodzi. Rzeczywiście fajnie by było mieć strategię na więcej niż 2 osoby w WH40K.

Mi osobiście Starcraft nie przypasował, co do Forbidden Stars - póki co jakoś kosmicznie się nie zajarałem tym projektem, będę obserwował;)

Renderowane figurki na filmiku wyglądają fajnie, ale obawiam się że rzeczywistość będzie na poziomie Horus Heresy (czyli ciut lepiej niż TI, ale gorzej niż StarCraft). Ogólnie moim zdaniem nie zapowiada się szczególnie piękna gra, może mechaniką się wybroni.

Btw Horus Heresy też miała cenę absolutnie z kosmosu i biorąc pod uwagę zawartość, niczym nie uzasadniony epic size box, więc ta licencja chyba naprawdę trochę kosztuje:)

Ja wiem, czy licencja tak dużo kosztuje? Z jednej strony Games Workshop na swoich produktach próbuje wyssać z człowieka ostatni grosz, zaś z drugiej od FFG na licencji WH40k dostaliśmy już Relica i Conquest, i w obu przypadkach cena ze względu na licencję nie urosła - w Relicu cena jak w Talismanie, a Conquest ma cenę jak inne LCGi... Więc albo rzeczywiście zawartość będzie zacna, albo próbują sobie jedną grą odbić koszty licencji, czego w reszcie gier nie liczyli

Aduanath pisze:albo próbują sobie jedną grą odbić koszty licencji, czego w reszcie gier nie liczyli

no właśnie nie jedną, najpierw była Horus Heresy

Talisman też przecież jest oryginalnie Games Workshopu, więc 'licencja' była wliczona.
Poza tym z GW to oni mają chyba jakąś umowę bardziej skomplikowaną niż
zwykła licencja, bardziej wygląda na współpracę.

Cyberpuncur pisze:Talisman też przecież jest oryginalnie Games Workshopu, więc 'licencja' była wliczona.

A to tego nie wiedziałam, za młoda jestem, by pamiętać te czasy

Aduanath pisze:A ja zobaczyłam cenę i usiadłam. Ale, że Mąż WH40k kocha, mnie też w ten świat wciągnął, pewnie i tak ta gra pod choinką wyląduje

Cena niezla, za taka mogliby nie tylko mase figurek dac, ale tez sensowniejsze kafelki mapy, bo aktualne nie robia na mnie dobrego wrazenia.

Star Wars Armade mozna w czesci sklepow w USA dorwac za 64$ dolary, wiec moze i tu tak bedzie;)

Ja zakładam, że skoro gra ma mieć premiere w III kwartale 2015 to mogą jeszcze sporo pozmieniać, bo na chwilę obecną chyba nie ma jeszcze spisu kompenentów. Dla mnie jest to pozycja "must have", a do premiery jest tyle czasu że te 300zł spokojnie sie uzbiera. Ciekawe czy będzie Polska wersja językowa:?

Mam nadzieję, że bedzie polska wersja bo innej nie kupię.

Polska wersja pewnie w 2016... Ale też chyba poczekam, nie jestem to dla mnie aż taki must have jak Imperial Assault. Ale pewnie kupię, bo gra zapowiada się bardzo ciekawie.

Liczę bardziej na gwiazdkę 2015. Bardzo mało jest strategii w klimatach kosmicznych a jeszcze mniej po polsku.

Zdjęcia gry z GAMA 2015 - http://www.figures.com/gallery/showgall ... ?cat=22512

Wygląda całkiem zacnie. Trochę plastiku tam jest

140 plastikowych figurek kawalkow, jezeli wierzyc temu, co napisane na pudelku.

No ja pierniczę... coraz bardziej mi się to podoba.
Samo podobieństwo do SC wystarczy za rekomendację, a jak człek sobie pomyśli, że może być jeszcze lepiej (wszak twórcy mieli okazję się trochę nauczyć przez te lata)...

Cóż, trzeba obserwować

Zdecydowanie trzeba obserwować. Wygląda naprawde super.

Wygląda całkiem nieźle.
Szkoda że po raz kolejny postanowiono zrobić moduły planszy bez żadnych puzzlowatych łączników trzymających wszystko w kupie.

Pewnie się złamię i kupię nie czekając na opinie innych:)
No i gra jak dla mnie skazana na dodatki, bo bez Tyranidów, Necronów i innego tałatajstwa byłoby smutno.

Spore te statki.

No jakość wykonania Forgotten Stars w porównaniu do Starcrafta będzie z pewnością lepsza. To jednak jest 8 lat doświadczenia więcej. Graficznie gra prezentuje się świetnie. Kwadratowe kafelki systemów planetarnych jest dobrym rozwiązaniem - składanie niewymiarowych planet ze Starcrafta sprawia mi zawsze kłopot przy pakowaniu do pudła (dobrze że SC ma coffin box). Figurki też wyglądają zacnie - 140 sztuk to jak na 4 frakcje to dość dużo (Runewars w podstawce miał 180 - ale większości zdecydowanie mniejszych).

Co do samej gry jak będzie więcej informacji będzie można się konkretniej wypowiedzieć.
Wcale bym się nie zdziwił, jakby reguły gry nie koniecznie przypominały Starcraft. Owszem jest modułowa plansza, jest stack'owanie rozkazów - ale jednak system walki jest inny - oparty na kostkach. Na modułach planszowych nie widzę miejsc gdzie są Conquest Pointy niezbędne do zwycięstwa - na razie wiemy że planety będą posiadać żetony celów - co to oznacza trudno powiedzieć (być może będzie to podobny mechanizm jaki jest w TI3 - wykonywać poszczególne misje aby uzyskać VP). Inaczej będzie rozwiązana produkcja - bo w SC za produkcje odpowiadali robotnicy - w FS mamy także 2 surowce, ale w jaki sposób się je wykorzystuje trudno powiedzieć. Arkusz frakcji (po prawej stronie) przypomina nieco inicjatywę jednostek z Runewars. Ze screenów nie wynika czy w grze będą elementy rozwoju technologii - arkusz frakcji raczej tego nie wyjaśnia.

W każdym razie moim zdaniem FS będzie prawie na pewno zorientowana na walkę - tak jak SC.
Ograniczenie rozgrywki do 4 graczy także może okazać się dobre - SC na 6 osób to jednak bardzo długa rozgrywka.

Ogólnie wydaje się, że FS zanosi się na kolejny ciekawy tytuł. Czekając na więcej szczegółów chyba naszła mnie ochota zagrać w Starcrafta.

Dellas pisze:Ogólnie wydaje się, że FS zanosi się na kolejny ciekawy tytuł. Czekając na więcej szczegółów chyba naszła mnie ochota zagrać w Starcrafta.

Heh, mam podobnie - przy czym ma też to szczęście, że po bardzo długiej przerwie (2+ lat) miałem okazję zagrać w SC kilka tygodni temu.
Nie dało się przy tym zauważyć, że po tak długim czasie od wydania SC w ogóle się nie zestarzał i nadal jest zajefajny

pozdr,
farm

Dellas pisze:...Ograniczenie rozgrywki do 4 graczy także może okazać się dobre - SC na 6 osób to jednak bardzo długa rozgrywka.

Odnosze wrazenie, ze FFG nigdy nie zwracalo uwagi na czas rozgrywki - a elementy dla kolejnego gracza - to tylko kwestia czasu
Jezeli mialbym zgadywac - to pierwszy dodatek to bedzie nowa frakcja - czyli 5-ty gracz

dla zainteresowanych, o 3:30 mozna posłuchać o Forbidden Stars. Powiem krótko, robi się coraz lepiej

https://www.youtube.com/watch?v=LyPq5buvPI0

o żesz... rzeczywiście wygląda na to, że zanosi się na długo oczekiwaną kolejną epicką grę FFG - mięsistą, pełną walki strategię. Mrraaau

kaimada pisze:Mogliby wreszcie wydać coś naprawdę porządnego i kompletnego a nie okrojoną z dodatków grę, która nie zawiera miniaturek, które były takim ich znakiem rozpoznawczym... Na pierwszy rzut oka wykastrowany Starcraft choć obym się mylił bo SC mi absolutnie nie podszedł.
Może narzekam, ale niedawno jeszcze wg mnie najlepsze wydawnictwo przestało wydawać porządne amerykańskie gry .
No, ale jest rocznica 10 TI3 to jeszcze mają szansę na naprawę błędów .

Oglądam te filmiki o tej grze, czytam zapowiedzi i...
Możliwe, że jednak się bardzo pomyliłem i gra będzie pewnego rodzaju przeprosinami za ostatnie lata