Moonday pisze: ↑21 lip 2024, 13:58
Mam zupełnie odmienne zdanie. Nie pierwszy raz spotykam się w grze przygodowej z taką zasadą i uważam że jest ona wystarczająca o ile mamy do czyniena ze zdarzeniem czysto sytuacyjnym, które da się rozwiązać kierując się zdrowym rozsądkiem. Dla mnie bugiem jest moment w którym utknęliśmy i gra nie pozwala nam ruszyć do przodu. Jestem pewien, że ewentualna "errata" do opisywanego zdarzenia brzmiałaby: "Jeżeli gracz nie jest w stanie zrealizować celu misji to przegrywa". Dla mnie to jest logiczne i nie potrzebuję oficjalnego stanowiska autora w tej sprawie.
Zgadzam się, że jest to powszechnie używana zasada w grach przygodowych. Choćby karciany AH LCG, gdzie się zwie bodaj mroczna reguła i mówi to samo, by zrobić jak najgorzej dla graczy w przypadku możliwości wyboru. Tylko to jest spoko jak mamy np, dwie drogi, którymi wróg może się ruszyć i dla niego finalnie atak się powiedzie, ale w jednej np. skończy na innym polu co nas przyblokuje. Czy w sumie tutaj gracze mają wybrać tą trasę? Wygląda, że tak, ale to też wybieganie w przyszłość i uwalanie planów, które akurat gracze wymyślili. W OS była zasada północ zachód i to w sumie rozwiązywało każda sytuację jaka miałem. W TMB mamy z kolei odwrotnie i robimy tak jak pasuje graczom.
Finalnie dla mnie to kwestia podejścia. Czy chcemy grać z zasadami i tracić nie raz masę czasu na szukanie odp, czy machamy ręką i podchodzimy zdroworozsądkowo. Osobno podchodzę do bugów. Tutaj widzę, że kolega,.który znalazł problem zadał już pytanie na BGG,, więc może doczekamy się rozwiązania
No właśnie, tutaj jest bug, niż nieścisłość w zasadach. Przyjmujesz, że rozwiązaniem jest przegrana, a może to warunek wygranej powinien się zmienić i brzmieć, że zaliczamy misje, jak dojdziemy na wskazane pola wszystkimi nie powalonymi jednostkami. Zmienia to jednak max na 4. Możemy gdybać
Dobra, a wracając do gry. To jestem po kolejnym scenariuszu. To już 4 misja i mega podoba mi się różnorodność misji. Nie sposób się nudzić. A dodatkowo poziom wyzwania jest na bardzo dobrym poziomie. Ostatnia misję zaliczyłem dokładnie w ostatniej akcji przed przegrana
. Nie będę się spinał szkoda tylko że na początku trafiłem na coś takiego. Bardziej by pasowała zasada że jeśli masz przynajmniej 2 postaci, przechodzisz, a jeśli 3 leżą to przegrywasz, przynajmniej nie wyszedłby taki bug.
. Co do chowańca rzeczywiście jakoś mi to umknęło, tak czy inaczej kontynuuję rozgrywkę, jeśli napotkam podobny moment w grze gdzie nie będzie jasne czy jest sposób bym mógł wykonać cel to określę to jako moją przegraną na rzecz zwycięstwa wrogów 
(?)
/